Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Remont kampera- Fiat Ducato 91- CAPOMAN
Autor Wiadomość
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2017-08-19, 23:07   

Prądu, prądu- potrzeba mi prądu :wyszczerzony: :wyszczerzony:

Tak na poważnie- za największy jednak minus i problem to jednak pobór prądu...

Wracając trochę wcześniej do momentu odbioru autka z serwisu po zamontowaniu klimy.
Pamiętam jak elektryk, który spinał mi całość - zaznaczył, iż przydałby się większy alternator, ponieważ ten który jest - jest na styk a nawet czasem mu brakuje tzn. na wysokich obrotach ładowanie jest prawidłowe, ale na wolnych za małe i akumulatory mogą być niedoładowane...

Panowie- nie wiem, nie znam się kompletnie na tym :mikolaj

Natomiast ja mu na to odparłem, że dla mnie to problemu nie będzie bo najwyżej po trasie i na kempingu doładuję akumulatory i będzie dobrze.... i było- do czasu :szeroki_usmiech

Wszystko było dobrze - czyli trasa gdzie odcinki miałem po 300-400km ok bez problemu - klimatyzacja cały czas na max , ale dojazd na kemping i pełne ładowanie... po 1,5 dnia aku naładowane na max i można było dalej w trasę śmigać.

Przy takim układzie - czyli trasa- nawet były odcinki po 500km i pełne doładowanie - wszystko działało ok, problemów nie było.



Niestety - jak się przekonałem w ostatnim dniu urlopu- jednak trzeba tego tematu pilnować (tzn. dbać za każdym razem po długiej trasie i na max klimy, aby akumulatory zdążyły się doładować).
Dzieląc drogę powrotną na dwa długie odcinki po 520km i 560 postanowiliśmy zajrzeć na Węgrzech nad Balaton (nigdy tam nie byliśmy)- tak więc w pierwszym dniu zrobiliśmy 520km i przystanek Balaton - niestety warunki, miejsce i całość- dramat jak dla nas i nagle zmieniliśmy plany i stwierdziliśmy, że trzeba się jak najszybciej ewakuować i jak tylko się prześpimy - w dniu następnym wracamy do domu.
Jak się można domyśleć- aku podłączyłem do ładowania ok 23... i rano odpiąłem zestaw. Akumulatory zdążyły się naładować tylko przez 7h... i dalej wyruszyliśmy w trasę - powrotną 560km.

Klimatyzacja cały czas na pełnych obrotach- zresztą jak przez cały urlop.... i co się okazało.... kupa... brak prądu :wyszczerzony: stało się to już w Polsce- dosłownie 60km od domu.

Cała rodzina zgłodniała i postanowiliśmy coś zjeść w knajpie... jakież było moje zdziwienie jak po posiłku- rodzinka na pokład ja tutaj przekręcam a silnik cisza... aku rozładowany totalnie- nawet zakręcić się nie dało...

Cóż - powrót do knajpy (dobrze, że dałem duży napiwek :-P ) i do kelnera z prośbą o pomoc. Okazało się, że miał gość prostownik- porządny z prądem ładowania 10A i podłączyliśmy... po ok 15-20 minutach ładowania - próba i auto odpaliło.

Dojechaliśmy do domu już bez postoju w obawie - czy odpali. :wyszczerzony:






Niestety- zamontowana klimatyzacja swoją moc posiada, alternator mam taki jaki mam.
Nie wiem- chyba będzie mi się pogodzić z tym faktem i tyle.
Pamiętając, im dłuższa trasa z klimą na max = porządne ładowanie i tyle...

Z tego co wiem to można wymienić na lepszy/ mocniejszy alternator (np. na taki na pasku wielorowkowym), ale gdybym tak chciał zrobić to znowu wiązałoby się to z wymianą wielu części, przeróbkach itp. (np. pasek od klimy jest na przerobionym kole od obecnego alternatora)



Nie wiem - jak mogę poprawić sprawność tego wszystkiego, aby odzyskać trochę prądu..

Mam w planach np. założyć lampy ledowe do jazdy dziennej- jakby co- zawsze 110W odzyskane... może zmienić lampki w obrysie na led... to chyba takie zabiegi w pierwszej kolejności.





To wszystko - opisałem całość tak jak było, tak jak oceniam (być może subiektywnie) i tak jak potrafię od strony technicznej.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2017-08-20, 02:39   

Piwo za szczerość , klima MUSI dawać od przodu , w przciwnym wypadku grzejesz powietrzem zewnętrznym.

Pozdrowionka
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
miklo75 
zaawansowany

Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012
Piwa: 3/26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-09-14, 10:27   

Mam pytanko czy w parowniku masz czujnik przeciwoblodzeniowy (chyb tak się to nazywa??), taki termometr który wyłącza klimę jak daje za mocno?

Pytam bo w moim aucie (Galaxy) ostatnio się zepsuł i w ogóle go pominąłem i szczerze nie wiem co się może wydarzyć. Klima działa, jednak mam stracha że coś może wybuchnąć.

Oczywiście też stawiam piwko za szczerą relację.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MOPAR 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Matrix
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 4/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-09-14, 12:31   

Miałem bardzo podobnie. Autostradowo było Ok ale w Cro wolna jazda z klimą, lodówka rozładowała akumulator. Założyłem światła dzienne i teraz jest Ok. Teraz przez zimę wymienię wszystkie obrysy na led jeszcze. Zacznij od tego i jakiś voltomierz dołóż.
_________________
OFF ROAD
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2017-09-15, 20:50   

miklo75 napisał/a:
Mam pytanko czy w parowniku masz czujnik przeciwoblodzeniowy (chyb tak się to nazywa??), taki termometr który wyłącza klimę jak daje za mocno?

Pytam bo w moim aucie (Galaxy) ostatnio się zepsuł i w ogóle go pominąłem i szczerze nie wiem co się może wydarzyć. Klima działa, jednak mam stracha że coś może wybuchnąć.

Oczywiście też stawiam piwko za szczerą relację.


Powiem szczerze- nie wiem :mikolaj
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2017-09-16, 05:46   

w skrajnych przypadkach parownik zamarznie i nie bedzie leciało powietrze z nawiewów, ale jak na moment wyłączysz klime to wszystko wróci do normy. Miałem tak dwa razy w poprzednim samochodzie gdzie klime montowałem sam i nie podłączyłem czujnika oszronienia.
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paweł74 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: PEUGEOT J5
Dołączył: 28 Cze 2017
Postawił 1 piw(a)
Skąd: Śląskie
Wysłany: 2017-09-17, 12:26   

Co do dziennych świateł to mój miał ale diagnosta na przeglądzie kazał mi je zdemontować bo inaczej nie podbije przeglądu :/ . Trzeba by założyć jakieś porządne i najlepiej niech to zrobi firma która się pod tym podpisze. Tak nawiasem mówiąc to większość samodzielnie montowanych dziennych świateł jest poniżej jakiejkolwiek krytyki i ja dziwię się że policja na to nie reaguje, a mnie za spaloną żarówkę od oświetlenia tablicy rejestracyjnej chcieli zabrać dowód rejestracyjny :evil:

Co do deficytu prądu to może trza pomyśleć o solarach na dach i ile ich nie masz, nie pamiętam czy montowałeś.
Musisz pamiętać że, taki wentylator nawiewu z klimy + wentylator z chłodnicy, który najwięcej pracuje gdy stoimy bo nie ma wymuszonego powietrza, to kilkaset watt. Do tego niskie obroty silnika w czasie postoju i mamy duży niedobór mocy :-/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
WINNICZKI 
Kombatant

Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Piwa: 76/84
Skąd: Krakow
Wysłany: 2017-09-18, 00:26   

Osobiście widziałem jak w nowym integralu Hymera przy klimie włączonej na maxa i pracy silnika na wolnych obrotach wskaźnik ładowania akumulatorów pokazywał deficyt prądowy,Sprawa jest trudna do ogarnięcia nawet w nowych autach. Albo silnik podczas włączonej klimie nie spada z obrotów poniżej `1500obr/min albo trzeba montować wyłącznik klimy przy sygnale o rozładowanym akku.Lub wyłączać klimę do momentu doładowania akumulatorów. Ostatecznie przed montażem klimatyzacji cały czas było gorąco w aucie.Tylko jak to wszystko wytłumaczyć żonie i dzeciakom :spoko
_________________
Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Paweł74 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: PEUGEOT J5
Dołączył: 28 Cze 2017
Postawił 1 piw(a)
Skąd: Śląskie
Wysłany: 2017-09-18, 08:53   

A to ciekawe co piszesz... Miałem kiedyś Renault Espace II i jak włączałem klime to silnik wchodził na nieco wyższe obroty. Zawsze myślałem że chodzi o wydajność klimy a to może chodziło o to by alternator więcej prądu dawał. :roll:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbiegusek 
zaawansowany

Twój sprzęt: Lublin 3324
Nazwa załogi: zbYchEwka
Dołączył: 06 Lis 2016
Piwa: 10/7
Skąd: Bełchatów i okolice
Wysłany: 2017-09-18, 20:07   

Maluch BIS z silnikiem 700cc chłodzonym cieczą miał zaworek ustrojstwo przy gaźniku podwyższające obroty biegu jałowego po załączeniu się elektrycznego wentylatora chłodnicy. :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2017-09-18, 20:29   

Panowie- tak sobie myślę, że zacznę od podstawowych rozwiązań tzn. zmiany świateł dziennych na led etc.

Nadmieniam- jest w tym temacie problem tylko i wyłącznie jak się przegapi i nie doładuje aku na postoju a w kolejnym dniu kolejna "bomba" z km i klimą na max.

Naprawdę- robiłem jednoazowe trasy po prawie 600km i z klimą non stop na max- ile fabryka dała bo po prostu nie dało się wytrzymać w takich upałach gdybym ją wyłączył i było ok- warunek to podładować :-P - jeżeli chce się kolejnego dnia podobny dystans wykonać :szeroki_usmiech , ale człowiek zawsze uczy się na błędach :mikolaj
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Flag
weteran


Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Lis 2016
Piwa: 33/10
Wysłany: 2017-09-18, 21:08   

pomysl nad klimą na pasek :) prądu nie zabraknie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
WINNICZKI 
Kombatant

Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Piwa: 76/84
Skąd: Krakow
Wysłany: 2017-09-18, 21:26   

Musiały by być wentylatory na pasku bo one pożerają prąd chroniąc silnik przed ugotowaniem (chłodnica klimy jest przed chłodnicą auta. Jak jest skwar to wentylatory potrafią pobrać prąd pod 40 A .) :spoko
_________________
Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Flag
weteran


Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Lis 2016
Piwa: 33/10
Wysłany: 2017-09-18, 21:40   

WINNICZKI napisał/a:
Musiały by być wentylatory na pasku bo one pożerają prąd chroniąc silnik przed ugotowaniem (chłodnica klimy jest przed chłodnicą auta. Jak jest skwar to wentylatory potrafią pobrać prąd pod 40 A .) :spoko


pobór wiatraki to mały procent względem tego co bierze sprężarka.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2017-09-18, 21:41   

Flag napisał/a:
pomysl nad klimą na pasek :) prądu nie zabraknie


Nie rozumiem- no przecież mam na pasku :lol:
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***