Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Remont kampera- Fiat Ducato 91- CAPOMAN
Autor Wiadomość
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2017-09-18, 23:57   

Dzięki Capoman, jak przeglądnąłem ostatnie karty, to patrząc na te temperatury aż mi się zrobiło gorąco, pomimo, że właśnie wróciłem z psem, a na zewnątrz +6C.
Już nie tęsknię za gorącem
Pomimo, że czasem zimno, leje i wieje. Oczywiście na zewnątrz.
To ja nadal trzymam się mojego sposobu. Omijać południe w letnim okresie z daleka. Chyba, że już będę miał na dachu te 750-900W paneli i klimę, która wyrobi z prądu ze słońca.
Coś jak kupił Darek Szczecin, pobiera 34A i taka będzie już śmigać z nawet 700W, reszta prądu na inne pierdoły. Ale takie testy najwcześniej u mnie w 2019. Teraz jeździć, jeździć, jeździć :mrgreen:

:spoko
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paweł74 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: PEUGEOT J5
Dołączył: 29 Cze 2017
Postawił 1 piw(a)
Skąd: Śląskie
Wysłany: 2017-09-19, 01:08   

Flag napisał/a:
pomysl nad klimą na pasek :) prądu nie zabraknie


CAPOMAN ma sprężarkę napędzaną z silnika, problemem jest prąd pobierany przez wentylatory z kabiny i z chłodnicy...

CAPOMAN- ja bym nie liczył że naładuję AKU na kempingu może się okazać że, nie będzie takiej możliwości i może być problem, po za tym, wiesz jakieś zdarzenie losowe, postój na awaryjnych itd.
Wolałbym mieć świadomość że, mam energię w AKU na odpalenie autka.
Montaż dziennych LED to na pewno dobry pomysł.
Ja przyznaję że, kiedy jadę jakimkolwiek autkiem i jest pogoda wymuszająca użycie wszystkich dobrodziejstw takich jak wycieraczki ogrzewanie szyb i siedzeń itp. to przed końcem podróży wyłączam wszystkie odbiorniki prądu i zostawiam tylko te nie zbędne. A czasami nawet wyłączam wszystko i kilka minut stoję na włączonym silniku.
Dobrze jest też przed dłuższym postojem autka wysuszyć parownik, minimalizuje to prawdopodobieństwo rozwoju pleśni i grzybni. Tylko nie wiem czy w Twoim przypadku jest możliwość uruchomienia samej wentylacji.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mpakulski 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato I Adria
Dołączył: 02 Sie 2017
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-10-30, 20:25   

Wziąłem się za rozgrzebywanie mojego złomka i mam jedno zasadnicze pytane: jak Wam udało się wytargać szafkę z kuchenką, zlewem i lodówką? :D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 22:45   

No to czas trochę odświeżyć wątek :wyszczerzony: bo doszło jak zwykle kilka zmian, kilka wydatków, kilka modyfikacji.

Chyba przy takich osiołkach zawsze będzie coś... do zrobienia :wyszczerzony: - poza tym historię auta trzeba prowadzić dla potomnych :szeroki_usmiech


Jeszcze przed sezonem postanowiłem oddać mój pas przedni do renowacji, lakiernika bo o ile z zewnątrz wyglądał dobrze to od środka "ruda" już robiła swoje.
Zresztą mając już zrobioną pokrywę silnika - grzechem byłoby nie zadbać o kolejne elementy.
Dodatkowo- gamonie rok wcześniej przy montażu klimatyzacji trochę blachy musieli wyciąć- nie zabezpieczyli tego :gwm i to też zmusiło mnie do interwencji.

Tak czy inaczej- 400zł za całość poszło i to po względnej znajomości.

20171110_125003_resized.jpg
Plik ściągnięto 17 raz(y) 243,78 KB

20171110_125632_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 379,96 KB

20171110_125639_resized.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 405,61 KB

20171110_125703_resized.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 302,88 KB

20171110_125711_resized.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 315,54 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 22:49   

a tak to wygląda po zmianach :ok + koszt 20zł na stacji za ponowne ustawienie świateł :wyszczerzony:

20180428_134709_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 363,28 KB

20180428_134821_resized.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 544,3 KB

20180428_134814_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 482,79 KB

20180428_142357_resized.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 327 KB

20180428_142357_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 327 KB

20180428_155006_resized.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 268,3 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 23:03   

Kolejnym tematem jaki w tym roku mnie zmusił to inwestycji to układ wydechowy...
No cóż - pewnego długiego weekendu wracając z Władysławowa się zaczęło- pierdzenie po drodze. Wstępna diagnoza - pękła rura na spawie. Wracałem tak już do domu- trudno myślę sobie- dojadę.

Szczegół, że dobijając do Katowic już pod Częstochową było mnie słychać :wyszczerzony:
Następnego dnia rozpoczęły się poszukiwania odpowiedniego zakładu i oczywiście wiecznie coś nie poszło po myśli- a to terminy za tydzień, a to brak najazdu dla kampera, a to za niski wjazd do garażu.

W końcu udało mi się znaleźć zakład w Zabrzu, który dysponuje odpowiednim najazdem na który chyba nawet czołg wjedzie z swoją wagą- najazd/ zakład rodem z PRL:)

Z początku się zastanawiałem czy tego pęknięcia po prostu nie pospawać (50zł / spaw), ale po weryfikacji całości - stwierdziłem, że nie ma sensu ratować bo pospawamy w jednym a na kolejnym wyjeździe pęknie w innym miejscu.

Tak, więc poszedł do wymiany cały tłumik. Ktoś tam na FB pisał, że firma tłumika do d-py itp. nie wiem- nie znam się. Zobaczymy w praktyce i po czasie. Natomiast zawsze twierdzę, że i tak będzie lepiej niż ten staroć, który miałem.

Koszty tej przyjemności: 650zł

20180606_103252_resized.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 198,06 KB

20180606_102113_resized.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 280,49 KB

20180606_103216_resized.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 162,66 KB

20180606_110443_resized.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 295,5 KB

20180606_115010_resized.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 221,38 KB

20180606_115012_resized.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 188,49 KB

20180606_115015_resized.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 181,99 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 23:10   

Idziemy do przodu i nastąpił Bałtów :ok
tutaj zaliczyłem przegląd gazu i spokój ducha + skorzystałem z mobilnego sklepu i zakupiłem uchwyt do rowerów.
Niestety mój poprzedni był pęknięty na mocowaniu i związany "trytkami" przez poprzedniego właściciela (takie typowe podejście Janusza :wyszczerzony: ) no, ale w końcu zebrałem się w sobie i to wymieniłem.

Koszt za powyższe- 150 złociszy

20180624_105146_resized.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 211,81 KB

20180624_105153_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 155,72 KB

20180624_203428_resized.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 114,95 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 23:23   

dochodzimy do kolejnego ostatniego już tematu- nieszczęsnej ELEKTRYKI.
W końcu udało mi się ogarnąć ten temat, ale o tym za chwilę.

Problemy z elektryką zaczęły się tak naprawdę rok wcześniej po montażu klimatyzacji- tzn. problemy polegały na tym, że podczas działania mojej klimatyzacji na max- miałem niedobór prądu i przy długich dystansach (pow. 500km) musiałem aku doładować na kempingu.
Zresztą na poprzednich stronach dokładnie to opisywałem.

Do tego wszystkiego w tym roku doszły kolejne problemy- nagle mój wentylator od klimatyzacji zaczął wariować- cały czas pracował, nawet po wyłączeniu silnika do tego stopnia, że topił mi bezpieczniki a ostatecznie, aby go wyłączyć- wyciągałem właśnie sam bezpiecznik :gwm
Dodatkowo przekaźniki wariowały- cały czas dziwnie "tyrkotały" w ogóle działy się dziwne rzeczy... no i się wkurzyłem i oddałem auto do elektryka w Bielsku Białej.

Chociaż z początku miałem małe spięcie z tym mechanikiem za przestój z moim autem :mikolaj to jednak po interwencji- robota poszła do przodu i teraz z perspektywy czasu- widzę, że wszystko jest wykonane bardzo dobrze. Jestem zadowolony.

Zlecenie jakie dałem mechanikowi to przede wszystkim ogarnięcie wszystkich wyżej opisanych problemów, zrobienie porządku z elektryką, przegląd, no i montaż świateł dziennych ledowych- jak to się zakończyło - już za chwilę. :ok

Niestety- dla mnie elektryka to jak czarna magia :szeroki_usmiech

20180607_180819_resized_1.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 120,27 KB

20180607_180826_resized_1.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 202,15 KB

20180612_105114_resized.jpg
Plik ściągnięto 11 raz(y) 228,95 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 23:37   

Moja wizyta u mechanika zakończyła się z szerszym zakresem tzn.

- została ogarnięta instalacja- wycięte wszelkie "krzaczki" jakie były- luzem zwisające kabelki nie wiadomo od czego.
- okazało się, że ... nie miałem czujnika temperatury tzn. miałem, ale jeden z tych dyndających kabli był wyrwany z czujnika. Został włożony nowy czujnik
- zostały zamontowane światła dzienne
- problem z przekaźnikami załatwiony (ponoć to było spowodowane problemami z masą) zostały wycięte dziwne połączenia na wtyki a zastąpione odpowiednim połączeniem bezpośrednio do karoserii.

Dodatkowo- pojawił się temat alternatora.
Mechanik stwierdził jasno- za słaby, za ma mało amper i jeżeli chce normalnie korzystać z klimatyzacji to musi dopasować inny alternator- zwracając uwagę na miejsce, mocowanie i sprężarkę klimatyzacji.

Chyba nie miałem innej opcji jak dać "zielone światło" niech podziała i niech to będzie w końcu porządnie zrobione.


ps. wyobraźcie sobie, że alternator jaki miałem wstawiony to 45A :gwm


Finalnie - został dobrany maksymalny - możliwy alternator jaki mógł być w moim aucie wstawiony + regeneracja+ trzeba było na nowo koło pasowe dorabiać u tokarza/ wywarzać itp. Przyznam, że trochę roboty to kosztowało.

Efekt- mam wstawiony alternator 100A :spoko

i .... wszystkie moje problemy zniknęły :lol:
:lol:

20180618_111017.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 203,04 KB

20180621_171431.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 267,68 KB

20180621_171448.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 244,15 KB

20180622_123529_resized.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 216,63 KB

20180622_202612_resized.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 185,62 KB

20180622_202618_resized.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 118,56 KB

20180624_105341_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 168,3 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 23:44   

no i teraz ta mniej przyjemna strona załatwienia tematu z elektryką.
Ktoś zapyta ile mnie ta "przyjemność" kosztowała.

Cóż- kosztowała tyle ile musiała.
Nie wiem- czy dużo czy mało- taką wycenę wszystkiego otrzymałem i już.

Na pieczątce widać namiary na ten zakład/mechanika- być może ktoś będzie w potrzebie skorzystać, więc polecam.

Podaję też dla potomnych wymiary pasków- być może komuś/kiedyś będzie to przydatne :spoko

20180624_204211_resized.jpg
Plik ściągnięto 12 raz(y) 176,55 KB

20180624_204222_resized.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 117,23 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-06-26, 23:47   

no i na "odchodne" otrzymałem kartonik pozostałości po robocie :wyszczerzony:
gdyby ktoś potrzebował altka 45 A to pisać- mam na zbyciu :spoko :szeroki_usmiech

Kończąc- sezon uważam za otwarty - heheheh jak nie dołożysz w "dziadka" to nie pojeździsz :wyszczerzony:

20180622_130627_resized.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 228,38 KB

20180622_174319_resized.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 192,52 KB

20180622_174331_resized.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 241,9 KB

20180622_174324_resized.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 252,79 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2018-06-27, 07:39   

Szacunek za ratowanie dziadziusia, koszty porażające ale szacunek :kwiatki:
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Hort 
początkujący forumowicz

Dołączył: 30 Lip 2018
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Wyspa Uznmam
Wysłany: 2018-08-06, 19:42   

Przeczytałem całość i chyba będę musiał sobie kupić czapkę żeby było co ściągnąć z głowy . Szacunek !. Bardzo mnie zainteresowała ta część o montażu klimy i osiągach pojazdu . i spytam , ile Km ma twój silnik ? Pod maską miałeś gotowe miejsce na klimę czy trzeba było jakoś kombinować . Pytam się bo zastanawiam się nad kupnem kampera i właśnie takiego Fiata z lat 90 tych . Ale to co widzę to najczęściej są z silnikami 75 Km .
Owszem można kupić coś lepszego i nowszego za np 60 tys ale i w takim nie wiadomo co jest w ścianach . A taki kapitalny remont jak zrobiłeś to właściwie masz w 70 % nówkę . I przede wszystkim wiesz co masz . Uważam że wpakowanie 30 tys w remont powoduje że masz pojazd 30 letni w stanie o wiele lepszym niż młodsze pojazdy w cenach 50-60 tys. No i do tego masz stylowy pojazd .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
pasza 
weteran

Twój sprzęt: ADRIA - Adriatik 360
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lis 2017
Piwa: 21/2
Skąd: Trieste
Wysłany: 2018-09-09, 22:07   

CAPOMAN napisał/a:
no i teraz ta mniej przyjemna strona załatwienia tematu z elektryką.
Ktoś zapyta ile mnie ta "przyjemność" kosztowała.


Nowy altek o 40% mocniejszy bez dorabiania czegokolwiek kosztuje tylko z 60Eu używany z 20Eu i prosta wymiana samemu jak i szukanie przyczyny problemów z elektryką samemu.
Jak nie wiesz jak to Świstak pisał poradnik o elektryce i to wystarczy.

Nie obraź się bo od twego remontu zacząłem lekturę camperteam ale ty pokazujesz tylko ile można wydać a można i milion tylko po co?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Danyxm 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Ducato 1991 Knaus Traveller
Dołączył: 24 Sie 2015
Piwa: 3/5
Skąd: Szkocja
Wysłany: 2019-02-12, 22:44   

Dzień dobry i od razu ukłony po sam pas za ta renowacje !:)
Prawdę mówiąc trafiłem do tego wątku w poszukiwaniu informacji która pomoże podjąć decyzje : budować id zera na blaszaku czy remontować dziadka-osiołka (dosyc tanio można je kupić) - dzięki Tobie skłaniam się ku remontowi , jednocześnie na kolanach błagając by to co kupię tak zgnike nie było :diabelski_usmiech :lol:
Wielkie ukłony raz jeszcze za ogrom pracy. :bukiet:
A Twój dziadek naprawdę jest uroczy i ma klimacik ! Oby mi się udało chocby coś podobnego osiągnąć !
Flaszka dobrej whisky stoi i czeka na ciebie !
(Gdybys był w Szkocji to zapraszam)

Pozdrowienia !:) :kwiatki:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***