 |
|
|
Prosze o opinie o Mercedesie z silnikiem OM642 |
| Autor |
Wiadomość |
inhalt
zaawansowany

Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Piwa: 9/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 2014-10-11, 18:36 Prosze o opinie o Mercedesie z silnikiem OM642
|
|
|
Od pewnego czasu poszukuję dużego blaszaka do konwersji na kampera. W grę wchodzą tylko auta z DMC=3,5 t, ale z dużą objętością paki, gdyż mam 4-osobową rodzinę i jakoś muszę upchnąć dla wszystkich łóżka.
W oko wpadł mi Mercedes Sprinter 318 i dzisiaj go oglądałem na żywo. Ma swoje zalety, z których główną jest część ładunkowa o długości 4,7 metra. Auto ma silnik OM642 o pojemności 2987 cm3 i mocy ponad 180 KM, co mi się bardzo podoba. Ma też automatyczną skrzynię biegów, co podoba mi się jeszcze bardziej. Ten egzemplarz ma też niestety parę wad, ale to póki co pomijam. Pytam o model, a nie egzemplarz.
Bardzo proszę osoby mające kontakt z takim motorem i automatyczną skrzynią o konstruktywne opinie dotyczące awaryjności czy ewentualnych wad takiego układu napędowego.
Ja jedynie wyczytałem na angielskojęzycznej wikipedii kilka niepokojących spraw:
"Due to the inordinate number of pre-2010 OM642 engines needing repair due to heat-related seal degradation causing oil cooler leaks, Mercedes reformulated the seals from an orange color rubber to a purple color Viton seal now used in all 2010 and later engines. There is a Mercedes Technical Service Bulletin that states that the leak can be attributed to an improperly installed seal. This engine also has an inherent design flaw with the TWC temperature sensor (part no. A005 153 40 28) and the part in the electronic parts catalog is now specifying part no. A007 153 74 28; there is no recall on this service item yet. A check engine light may present with the OBD-2 diagnostic code P2031 upon failure of this sensor.
In addition to the oil cooler seals; this engine can also have an issue with the design of the positive crankcase ventilation system. The crankcase ventilation system vents to the inlet of the turbo. The issue is that the air vented from the crankcase contains too much oil to easily pass through the swirl motor valves downstream of the turbo. Once this oil and sludge begin to accumulate, the valve becomes inoperative and blows a fuse that controls many other sensors required to properly operate the engine and emission system. This will immediately place the vehicle into limp home mode and limit the rpm to 3000. It also causes a check engine light and numerous OBDII Codes."
Taki opis mnie raczej straszy, bo jak się to wszystko wysypie to naprawa pochłonie majątek.
Podpowiedzcie coś konstruktywnego z doświadczenia. Tylko nic mi nie da porada typu "bierz, a jak się zepsuje to będziesz myślał", bo tyle to ja sam potrafię powiedzieć, ale potem może być płacz i zgrzytanie zębów. |
|
|
|
 |
Cykada
weteran
Twój sprzęt: Sprinter 2.9TD
Nazwa załogi: RodzinkaPL
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Lip 2009 Piwa: 12/9 Skąd: Dzierżoniów
|
Wysłany: 2014-10-12, 06:27
|
|
|
hi
ja mam starego sprintera 312 i czasami naprawiam go w warsztacie u gościa co zajmuje się mercedesami.
Najwięcej ma napraw nowych sprinterów ale głównie z silnikami 2.2 . Te 3 litrowe są dobre ale pada tam elektryka. Ja bym nie brał. Wybrałbym Ducato 3.0 z największą budą.
Jak chcesz to zadzwoń do warsztatu i popytaj - od poniedziałku-602 136 250 |
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2014-10-12, 06:38
|
|
|
Wniosek ze lepsze bylyby te po 2010 ,. Jesli bardzo go chcesz kupic to postaram sie w poniedzialek dowiedziec wiecej newsów bo jezdzi do mojej firmy przedstawiciel hurtowni , no i mają właśnie takiego jak piszesz w automacie , 2012 rok i moc podobno ok. 200 KM.
Jak nie zapomne to wypytam bo jezdzi toto sopro |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
tokyo
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: t5 buscamper
Dołączył: 05 Wrz 2011 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2014-10-12, 06:42
|
|
|
o, czyli padło na sprintera
nie znam silnika ani skrzyni. na Twoim miejscu, podjechałbym do gościa w Gdyni (na grabówku): sieger. specjalizacja merce, nie wiem czy u niego byłeś, ale robi osobówki i dostawcze. zapytaj go o opinie, który silnik w tych modelach najlepiej się sprawdzał. |
|
|
|
 |
eler1
Kombatant

Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2014-10-12, 09:06
|
|
|
| Podobno w tej chwili lepsze sa mastery od ducato maja po 600tys.bez napraw |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
 |
|
|
|
 |
IAAN
weteran

Twój sprzęt: Master 2,8 dti Blaszanka
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Lis 2008 Piwa: 31/9 Skąd: poznań okolica
|
Wysłany: 2014-10-12, 10:46
|
|
|
600 tyś kamperem
mój master 2,8 ma teraz 290.000 km są lekkie wycieki oleju gdzieś z górnej części silnika
ale minimalne ,wczoraj byłem pod autem wymieniałem olej turbina na razie sucha
przy 270000 robiłem skrzynię biegów wymieniłem wszystkie łożyska wyglądały jak by ktoś do skrzyni nasypał piasku bieżnie wytarte
rozmawiałem z kurierem który jeździ nowszym masterem i on robił sprzęgło przy 500 tyś km
kolega był u mechanika gdzie stało ducato które miało 800 tyś km na wymianie kolejnego paska rozrządu |
|
|
|
 |
inhalt
zaawansowany

Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Piwa: 9/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 2014-10-12, 16:07
|
|
|
| tokyo napisał/a: | o, czyli padło na sprintera
... na Twoim miejscu, podjechałbym do gościa w Gdyni (na grabówku): sieger. specjalizacja merce, nie wiem czy u niego byłeś, ale robi osobówki i dostawcze. |
Nie padło na Sprintera. Rozważam wszystkie duże auta, a szczególnie Ducato. Ale od dłuższego czasu nie mogę znależć nic w odpowiednim rozmiarze - same jakieś niskie są) i musi być w cenie na moją kieszeń, a nie nowy. Dlatego jak sie pojawił Sprinter to go poważnie biorę pod uwagę więc i obejrzałem. Bo nie interesuje mnie tylko gadanie o kupnie, ale naprawdę chcę kupić.
Dziękuję za informacje o mechniku specjalizującym się w MB. Może się przyddać, bo osobówkę mam W124. Poza tym spróbuję podpytać o ten silnik 3.0 CDI w Sprinterze.
| majsterek napisał/a: | | Wniosek ze lepsze bylyby te po 2010 |
Na taki 2010 to mnie zupełnie nie stać. Najnowszy Sprinter jaki wchodzi w grę to 2007-2008. Czyli niestety sprzed poprawek fabrycznych, między innymi tych nieszczęsnych uszczelnień chłodnicy oleju.
Swoją drogą to egzamplarz, który oglądałem był z 2008 roku, ale potwornie skorodowany. Na zdjęciach w ogłoszeniu tego oczywiscie nie widać, ale nie tylko drzwi są całe pordzewiałe, ale też ze sto innych elementów. Strach zajrzeć pod podwozie, bo co tam się moze dziać. Jeśli chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne, to Mercedes robi współcześnie auta na żenująco niskim poziomie. To jest po prsotu farsa - mój stary Opel znacznie starszy od oglądanego Sprintera miał dużo mniej korozji, a niby marka znana z zamiłowania do rudej.
Gdyby mechanika auta była bardzo trwała to można sie pokusić o walkę z korozją. Ale jeśli zapowiadają się i kłopoty z karoserią i do tego z mchaniką (elektryką) to nie wiem czy jest sens się w to pchać. Bardzo się zastanawiam, bo z jednej strony chciałbym wreszcie cos kupić, a z drugiej nie chcę sobie brać na głowę kłopotu na własne życzenie. |
|
|
|
 |
tom-cio
weteran

Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-10-13, 18:04
|
|
|
| Powiem z wlasnego podworka-co do mechaniki sprintera wogole nie mam pojecia,ale mechanike zrobisz zawsze,natomiast jak ruda zaczela,to tego sie juz niepozbedziesz.Nie w Polsce,nie ma tu blacharzy,ktorzy by umieli z tym walczyc.Wiem co mowie,w zeszlym roku robili mi podluznice,spawali ,cmokali,mialo byc super,oczywiscie jak gnilo tak gnije,bede spawal od nowa.Zadne zaprawki na blasze nic nie dadza.Jak masz mozliwosc,tk znajdz raczej niezżarte auto |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2014-10-13, 18:44 mercedes spr.412
|
|
|
A ja mam sprintera z 1998 rok. Modeel 412. silnik 2,9 tdi .Przebieg to 81000 km.(TYLKO).skrzynia automat vebasto. POLECAM.
spr 412.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 5038 raz(y) 72,59 KB |
spr 412d.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 5038 raz(y) 81,5 KB |
sprinter 412.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 5038 raz(y) 83,17 KB |
|
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
inhalt
zaawansowany

Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Piwa: 9/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 2014-10-13, 19:56
|
|
|
Sprinter Mawiego tylko z nazwy jest taki sam jak oglądany przeze mnie. Tamten z Gdańska jest 2008 rocznik, ma silnik V6 o pojemnosci 3 litry i blachę skorodowaną w bardzo wielu miejscach. Mercedes zapomniał jak się robi trwałe samochody .
Gdybym był przekonany do modelu to ten egzamplarz bym odpuścił i może próbował ściągnąć coś ładnego z DE, choć tam tanio nie jest. Dlatego pytałem o uwagi dotyczące modelu.
A z rudą to jest niestety racja - jak raz porządnie zacznie chrupać auto to niemal nie da się jej pozbyć. Co najwyżej można opóźniać działanie.
Chyba poszukam jednak jakiegoś mniej kłopotliwego modelu z silnikiem 4-cylindrowym Iveco. |
|
|
|
 |
Endi
Kombatant

Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/492 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2014-10-13, 22:07
|
|
|
Moja LaLunia I "chodzi" na MB, pięcio cylindrowym 2,9 TDI r. 98. Przejechaliśmy razem 180 tyś. Silniczek nigdy mnie nie zawiódł, nawet nie "kichnął" . Z masą 4,6 t w górach jest wyjątkowo żwawy. Żadnych wycieków, wymiany wtrysków czy czegoś tam. To wspaniały o wysokiej kulturze pracy - silnik.
Polecam |
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2014-10-14, 07:22
|
|
|
Endi ,ty masz taki sam motorek jak ja w tym Sprinterze.Ale kolego inhalt ty pisząc o tym sześciocylindrowym w układzie V.To wiedz ,że są to również super motorki .Bardzo ciche, i mówią ,że nie zawodne.Sądzę ,że jednak ciut od tych starszych gorsze ,ale tu znów pochwalę sie ,że mam taki zamontowany w JEEP COMMANDER 3,0 CRD. To jest ten sam motor ,,przy przebiegu ok 200000 km ,padł mi silniczek od sterowania długością kolektora ssącego ,tego od tych klap(podobno to standart).więcej nic.Teraz mam około 30 000.Kolega ma ten sam motor w podobnym aucie i przejechał ok 700000 km i nic. To dobry i populary motor ,a rdza to sam wiesz. |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
tokyo
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: t5 buscamper
Dołączył: 05 Wrz 2011 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2014-10-14, 08:04
|
|
|
widzę że rozmowa przeszła na silnik OM602, który i ja mam u siebie w e klasie (w210). Ale wątpie, że damy radę przekonać autora tematu do Sprintera o 10 lat starszego, tylko z racji super silniczka |
|
|
|
 |
inhalt
zaawansowany

Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Piwa: 9/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 2014-10-14, 09:50
|
|
|
Silnik 2.9 jest chyba rozwinięciem silnika 5-cylindrowego znanego jeszcze z W124 (tam miał 2.5 litra). Myślę, że nie pokręciłem.
Bez problemu dałbym się przekonać do takiego motoru, ale:
1) nie ma Sprinterów z tamtych lat z akceptowalnym dla mnie przebiegiem;
2) nie ma Sprinterów z tamtych lat bez korozji, bo choć korodują wolniej niż te nowe to dodatkowe 10 lat robi swoje;
3 no i najważniejsze - nie ma Sprinterów z tamtych lat odpowiednio dużych.
Ostatni argument przeważa. Ja potrzebuję blaszankę dla 4 osób. Nawet bym wolał takiego starszego Sprintera w dobrym stanie, bo byłby tańszy, a i części tańsze. Mechanikę też ma prostszą itd. Wszysko lepsze (dla mnie - subiektywnie) ale jest za mały! Nie ma odpowiednio dużych aut z tamtych czasów. Oczywiście w granicach 3.5 tony.
Podobają mi się MB 500 i 600, czyli seria T2 z lat 1986-1996: http://de.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_T_2 (te niżej z opisu w wiki, nie u samej góry) i późniejsze Vario: http://de.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_Vario ale nie zdecyduję się na masę powyżej 3,5 tony ze względu na ograniczenia w podróży i koszty.
Zatem pozostaje mi szukanie samochodu do 3.5 tony w miarę współczesnego w największej oferowanej wersji nadwoziowej. Sprinter góruje nad innymi długością paki. Ale jego wadą jest fatalna korozja, relatywnie mała ładowność i skomplikowana oraz droga mechanika. Silniki występują "w handlu uspołecznionym" głównie 2.2 CDI i mniej 3.0 CDI. Oba nie są chyba bezawaryjne. W tym kontekście najszczersze zachwyty nad starszymi konstrukcjami typu 2.9 TD nic mi nie dają, bo nie ma tych silników w dużych budach. Muszę patrzeć realnie, a nie marzyć o aucie, które będzie lekkie, długie jak Sprinter, szerokie i wysokie jak Ducato i do tego bezawaryjne. Szukam kompromisu, a nie marzeń. |
|
|
|
 |
tokyo
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: t5 buscamper
Dołączył: 05 Wrz 2011 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2014-10-14, 10:04
|
|
|
a VW Crafter? może u niego lepiej z blachami?
mnie również blaszanka na 4 osoby chodzi po głowie. masz już jakiś układ w głowie? |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|