 |
|
Ducato się zagotował - jakie mogą być przyczyny? |
Autor |
Wiadomość |
Mork
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato III 2008 r. 2.3 Chausson
Dołączył: 01 Paź 2014 Postawił 3 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-11-01, 11:35 Ducato się zagotował - jakie mogą być przyczyny?
|
|
|
Witam!
wczoraj testując samochód po naprawach (wycieki oleju) na odcinku 70 km temperatura podeszła pod 120 stopni i wywaliło część płynu.
- samochód długo nie mógł się dogrzać (nie mógł dojść do 70-80 stopni
- później doszedł do 90
- a później przy szybszej jeździe 110 podskakiwała do 110 - 120
- przy zwolnieniu do 90 km szybko spadała do 90 stopni
- wahania były caly czas nie było stabilności tempertury
- później postawiłem go na chodzie 15 minut - temperatura stała poniżej 90, wiatraki się nie włączały.
Jakie są typowe usterki w tych samochodach i ich dolegliwości?
Samochód to ducato 1.9td 82 konie z 97 roku.
Pozdrawiam,
Adam |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2014-11-01, 13:14
|
|
|
Zacięcie termostatu w pozycji półotwartej. |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Zaradek
stary wyga

Twój sprzęt: Peugeot Boxer PILOTE Pacific 65px
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Piwa: 13/9 Skąd: P-ń
|
Wysłany: 2014-11-01, 13:22
|
|
|
Mechanikiem nie jestem ale z mojego doswiadczenia takie objawy moze powodowac:
- zle dzialajacy termostat - zawieszanie sie
- zapowietrzenie ukladu chlodzenia - wyciek lub niesprawny zaworek w korku zbiorniczka wyrownawczego powoduje to wzrost cisnienia w ukladzie i wyciek w najslabszym miejscu.
- walnieta uszczelka pod glowica.
Pierwsze co to trzeba zobaczyc czy ubywa plynu chlodniczego. |
|
|
|
 |
grzegorzalex
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato
Nazwa załogi: Grzegorz i Marzena
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Gru 2013 Piwa: 38/19 Skąd: Opalenica
|
Wysłany: 2014-11-01, 13:34
|
|
|
Dokładnie wymień termostat na nowy. |
_________________ Pozdrawiamy Marzena i Grzegorz
 |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2014-11-01, 14:55
|
|
|
Mam CI "Riviera" z takim samym silnikiem 1,9td, (82 kucyki). Po zakupie kampera objechałem dwa razy Ukrainę ( góry Krymu oraz Karpaty Zachodnie) i cały czas miałem objawy podane przez Ciebie. Gdy nie przekraczałem szybkości licznikowej 90 km/h ( 80 km/h rzeczywistej) lub zbyt długo nie jechałem na niskim biegu ( podjazdy w górach) temperatura cieczy chłodzącej była stabilna. Jeżeli obciążenie silnika wzrastało, temperatura chłodziwa gwałtownie rosła i jego część była wyrzucana na zewnątrz. Wymieniłem termostat ( niepotrzebnie wydając 200 PLN, bo po sprawdzeniu okazało się, że stary był dobry), korek nadmiarowy zbiornika wyrównawczego ( też niepotrzebnie, ale wydane 20 PLN tak bardzo nie zabolało), chłodnicę ( tego akurat nie żałuję, bo stara po wypłukaniu była i tak 2 x cięższa do nowej), wymieniłem uszczelkę podgłowicową oraz splanowałem głowicę, przy okazji niejako wymieniając zawory i gniazda zaworowe. Po złożeniu wszystkiego i uruchomieniu silnika, okazało się, że jedynym efektem przeprowadzonej naprawy jest uszczuplenie moich zasobów finansowych. Chłodziwo dalej było wyrzucane ze zbiornika wyrównawczego. Zatem nastąpiła powtórna rozbiórka silnika i weryfikacja wszystkich elementów. Po zmierzeniu i zbadaniu wszystkiego, co dało się zmierzyć i zbadać, okazało się, że skrzywieniu uległ blok silnika. Przy okazji wymienione zostały oczywiście panewki korbowodów i pierścienie tłokowe. Po splanowaniu powierzchni bloku (głowica była już splanowana wcześniej), silnik został złożony i od tego czasu pracuje jak szwajcarski zegarek. Wg diagnozy postawionej przez „doktora” od silników, skrzywienie zarówno bloku jak i głowicy było skutkiem jego przegrzania. Ponieważ ja tego nie zrobiłem, musiał to zrobić to któryś z poprzednich użytkowników. Reasumując. Silnik był rozbierany i składany dwukrotnie, naprawa jego elementów też nieco kosztowała. Mam teraz w pełni sprawny silnik 1,9 o mocy 82 KM. Gdybym wiedział wcześniej o tym że jego naprawa będzie tak kosztowna, kupiłbym inny silnik o większej mocy, a przed zamontowaniem poddał go weryfikacji. Myślę, że całkowity koszt takiej operacji nie byłby większy od naprawy tego silnika, który aktualnie napędza mój bolid. |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2014-11-01, 15:14
|
|
|
Teurgus napisał/a: | wymieniłem uszczelkę podgłowicową |
I podczas wymiany uszczelki nie było widać przedmuchu od strony bloku |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Mork
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato III 2008 r. 2.3 Chausson
Dołączył: 01 Paź 2014 Postawił 3 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-11-01, 16:59
|
|
|
Stawiałem na termostat lub głowicę. Teurgus Twoja opowieść mnie nieco zasmuciła, bo już włożyłem z 1000 zł w uszczelnianie obecnego silnika (lało się z niego ze wszystkich stron).
Mam nadzieję że nie będzie to jednak kapitalny remont silnika... Możesz mi powiedzieć ile w końcu cała zabawa kosztowała?
Pozdrawiam,
Adam |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2014-11-01, 17:10
|
|
|
Właśnie najciekawsze w tym wszystkim było to, że nic nie było widać. Naprawy dokonywał mój długoletni przyjaciel prowadzący warsztat samochodowy, cieszący się renomą dość solidnego biznesu. Sam oglądałem wszystkie demontowane elementy i w co może trudno uwierzyć nie było na nich żadnego śladu wskazującego na taką usterkę. Na wolnych obrotach silnik po nagrzaniu prawidłowo włączał wentylatory chłodnicy, ciecz chłodząca nie uciekała ze zbiornika wyrównawczego, nie było w niej bąbli gazowych a przewody gumowe nie były twarde. Płyn chłodzący był wyrzucany tylko przy obciążonym silniku. Gdy po zauważeniu że temperatura wzrasta zatrzymywałem się, mogłem stwierdzić tylko, że płynu ubyło i żadnych innych objawów wskazujących na uszkodzenie uszczelki. Bałem się nawet że pęknięty jest blok silnika i po jego nagrzaniu płyn może uciekać jakąś inna drogą, a nie przez uszczelkę. Na szczęście blok okazał się cały. Nie chcę tu nikogo przekonywać, że taka usterka to jest coś normalnego, bo sam bym w to nie uwierzył, gdybym tego nie doświadczył. Dlatego uważam że trzeba zawsze kierować się sentencją " są na świecie rzeczy o których się filozofom nie śniło". |
|
|
|
 |
JaroW
stary wyga JaroW

Twój sprzęt: FIAT Ducato CI Riviera 500
Nazwa załogi: JaroW+BaWa
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Sie 2008 Piwa: 22/17 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: 2014-11-01, 17:38
|
|
|
Teurgus napisał/a: | Mam teraz w pełni sprawny silnik 1,9 o mocy 82 KM. Gdybym wiedział wcześniej o tym że jego naprawa będzie tak kosztowna, kupiłbym inny silnik o większej mocy, a przed zamontowaniem poddał go weryfikacji. Myślę, że całkowity koszt takiej operacji nie byłby większy od naprawy tego silnika, który aktualnie napędza mój bolid. |
Witaj
a pamiętasz naszą dyskusje że nie będziesz się kopał z koniem..
o tytule Zakup Ducato 1,9 TD 82 KM Czy warto ?
Ja wiem tyle że trzeba było zrobić tzw SWAPA na silniczek sprawniejszy szybszy lepszy nowszy..
|
_________________ Nowy CamperoManiak -> to ja.
Nie piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2014-11-01, 18:01
|
|
|
Trzeba się uczyć na błędach, a najlepiej na błędach cudzych, bo kosztują znacznie mniej niż własne. Gdyby nie to, że usterka taka jak w silniku mojego kampera zdarza się być może jeden raz na milion, długo żyję ale z czymś takim zetknąłem się po raz pierwszy, to wymienił bym uszczelkę pod głowicą i cała naprawa zamknęła by się może w kwocie 500 PLN, a nie 3 400 PLN. JaroW napisał/a: | Ja wiem tyle że trzeba było zrobić tzw SWAPA na silniczek sprawniejszy szybszy lepszy nowszy.. |
Pewnie że można było, ale teraz jest już za późno. Wydaje mi się jednak, że jako emerytowi bardziej przystoi mi stateczna jazda, do czego silnik 1,9 nadaje się jak w sam raz |
|
|
|
 |
Mork
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato III 2008 r. 2.3 Chausson
Dołączył: 01 Paź 2014 Postawił 3 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-11-02, 14:55
|
|
|
To odpaliłem silnik, pochodził 2 h przy zdjetym korku ze zbiornika wyrownawczego.
Temperatura wzrosła do 80 stopn
Zakrecilem zbiornik, po 15 minutach sprawdziłem czy przewody są miękkie, no oko były, ale przez zawór zbiornika wydostaje się delikatnie gaz, temperatura po zakreceniu nie wzrosła.
Wygląda na to że jednak głowica lekko puszcza, co sądzicie? |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2014-11-02, 18:08
|
|
|
Proponuję Ci udać się do jakiegoś zaufanego "doktora" od silników, aby on jako fachowiec postawił diagnozę. Trudno jest pomóc na odległość, szczególnie, jeżeli chodzi o tego typu usterki. Ja przejrzałem wszystkie dostępne strony dotyczące tych silników opisujące, co może być przyczyną wyrzucania płynu chłodzącego.
Po kolei:
- uszkodzony termostat. Kiedy silnik dobrze się nagrzeje nie otwiera się obieg na chłodnicę, a tym samym wentylator w chłodnicy nie zadziała, bo czujnik/włącznik umieszczony w niej nie ma "wyczucia" temperatury.
-korek zbiornika wyrównawczego. Ale to rzadkość ( układ chłodzenia jest układem pracującym pod ciśnieniem, które ma wytrzymać korek. Jeżeli zawór w korku jest zbyt slaby, chłodziwo będzie wyrzucane na zewnątrz).
-uszkodzony czujnik temperatury w chłodnicy
-zatkana chłodnica (ogranicza przepływ cieczy chłodzącej)
-uszkodzona uszczelka podgłowicowa
Szukaj rozwiązania najprostszego. Najpierw sprawdź w chłodnicy węże dużego i małego obiegu. Jeżeli po nagrzaniu samochodu jeden jest zimny, to termostat Ci nie otwiera dużego obiegu i to może być przyczyną całego zamieszania,
Oczywiście nie było tam informacji, że skrzywiony może być blok silnika.
Nie wiem jakie masz przygotowanie techniczne, ale jeżeli chodzi o mnie, to raczej nie podejmował bym się takiej naprawy, związanej z demontażem elementów do których jest dość utrudniony dostęp. |
|
|
|
 |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2014-11-02, 18:22
|
|
|
Sprawdx CO2 w płynie chłodzącym.
Jeżeli jest, to uszczelka. |
|
|
|
 |
Mork
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato III 2008 r. 2.3 Chausson
Dołączył: 01 Paź 2014 Postawił 3 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-11-02, 22:07
|
|
|
Kiedyś dłubałem w samochodach, ale to było dawno i amatorsko. Teraz nie mam czasu. Poszukam jakiegoś dobrego warsztatu, a pomysł ze sprawdzeniem zawartości Co2 bardzo dobry faktycznie będę wiedział czy uszczelka też jest walnięta. Dzięki za rady będę walczył... dobrze że mam jeszcze kilka miesięcy do wakacyjnych wyjazdów
Teraz zrobiłem ze 100 km na rozgrzanym silniku, do 90 km nie grzeje się, ma delikatne wahania temperatury w zakresie 5-10 stopni, ponad zaczyna skakać. Przy 110 zatrzymałem się by zobaczyć czy wiatraki się włączyły, nie. Więc albo czujnik, albo termostat. |
|
|
|
 |
bercik
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: DcatoII Pilote
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sie 2013 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2014-11-02, 22:53
|
|
|
Miałem dokładnie te same objawy i po wymianie wielu części w tym uszczelki pod głowicom oraz sprawdzeniu zawartości co2 było tak samo do 90 ok. po temperatura rosła .Dopiero po wymianie głowicy problem znikł, oczywiście głowica po kapitalnym remoncie |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|