Dziwne pęknięcie na klapie. |
Autor |
Wiadomość |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-12-12, 09:36 Dziwne pęknięcie na klapie.
|
|
|
Jak widać dziwne. Albo wada fabryczna, albo co? Różnica temperatur? Nie sądzę.
Jak to naprawić? Rozebrać, skleić? Czy może do sprzedawcy z reklamacjami? A może da się dokupić same drzwiczki i po prostu wymienić?
Jest to klapa serwisowa Dometic Seitz SK4.
Kupiona w Camper Travel Żywiec ze 3 mies. temu.
Przyznam, że odsyłać "trochę" mi się nie opłaci.
Mógłbym podjechać do nich będąc w Polsce, ale do tego czasu... czy nie będzie przecieków? Chciałbym tego uniknąć.
Jak widać nawet nowe markowe zdarza się być dziadostwem.
klapa.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 33 raz(y) 90,06 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
McGali
stary wyga

Twój sprzęt: Burstner A550 C25 2.0E LPG
Nazwa załogi: GaliTeam
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Lip 2009 Piwa: 17/9 Skąd: EZG
|
Wysłany: 2014-12-12, 09:51 Re: Dziwne pęknięcie na klapie.
|
|
|
toscaner napisał/a: | Jak widać dziwne. Albo wada fabryczna, albo co? Różnica temperatur? Nie sądzę.
Jak to naprawić? Rozebrać, skleić? Czy może do sprzedawcy z reklamacjami? A może da się dokupić same drzwiczki i po prostu wymienić?
Jest to klapa serwisowa Dometic Seitz SK4.
Kupiona w Camper Travel Żywiec ze 3 mies. temu.
Przyznam, że odsyłać "trochę" mi się nie opłaci.
Mógłbym podjechać do nich będąc w Polsce, ale do tego czasu... czy nie będzie przecieków? Chciałbym tego uniknąć.
Jak widać nawet nowe markowe zdarza się być dziadostwem. |
Sensowna jest tylko reklamacja. Jak to wygląda z drugiej strony? |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-12-12, 10:08
|
|
|
Z drugiej strony nie ma dostępu, aby móc zobaczyć, bo ją zabudowałem izolacjami.
Nawaliłem oczywiście sikaflexu, gdy to składałem i może dlatego do tej pory nie mam żadnego przecieku, pomimo pęknięcia.
Pęknięcie zauważyłem wczoraj. Na pewno nie było go kilka dni temu.
Reklamacja jest "lekko" utrudniona:
demontaż = dziura,
wysyłka z Włoch do Polski = koszty
wysyłka z Polski do Włoch o ile sprzedawca zaakceptuje reklamacje (w Polsce to różnie z tym bywa) = znowu koszty.
Koszt samych wysyłek może być bliski cenie nowych drzwiczek bez ramki. Albo wyższy.
Jedyne opcje jakie niestety widzę to naprawa, albo dokupienie drugich drzwiczek i wymiana.
Po wymianie te pęknięte mogę jakoś reklamować.
Na pewno na teraz muszę rozebrać i dowalić sikaflexu żeby nie zaczęła przeciekać.
Ile mogą takie same drzwiczki kosztować bez ramki ???
Tak to wyglądało od środka jak wstawiałem klapę:
klapa 2.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 29 raz(y) 143,69 KB |
klapa 3.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 30 raz(y) 151 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2014-12-12, 10:21
|
|
|
Jeśli skosiłeś lekko otwór, klapa zamyka się tak ,że musisz dopychać . To niestety mogło si wypaczyć.
Kamperowe akcesoria są takie . W czepce montowałem kilka drzwiczek , zawsze był problem ze spasowaniem .
Robiłem zbyt dokładnie , za mały luz.
Ale to tylko teraz masz wadę raczej kosmetyczną , bo jak te elementy posklejałeś to chyba nie ma możliwości by się rozlazło.
Sprawdź "stabilność" przy otwartych drzwiczkach. |
|
|
|
 |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2014-12-12, 10:31
|
|
|
Z reklamacją mogą być problemy. Zaraz spytają kto to wstawiał, gdzie itd. Jak nie profesjonalna ekipa na fakturę to dupa.
Daj sobie spokój. Przeleć to sikaflexem z zewnątrz i obserwuj.
Pozdr |
Ostatnio zmieniony przez kodi 2014-12-12, 10:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-12-12, 10:31
|
|
|
Bronek, stabilne jak k.mać.
Wszystko trzyma się mocno i nadal jakby nie było pęknięcia. Zaraz powydzieram te izolacje. Z przodu nawale 2 składnikowego patexa - jakiś epoxy coś tam, a z tyłu dowalę sikaflexu ile się zmieści. Musi na teraz być.
Aaa, jeśli chodzi o spasowanie. Wycięty otwór był ciut większy i ramka ładnie wlazła. Nawaliłem wokół ramki tonę sikaflexu dla wyrównania z blachami. To pęknięcie jest na ramce drzwiczek, w które jest wstawiona blacha + styrodur 3cm + aluxfox. A na deser sikaflex gdzie się dało.
Idę rozbierać. Od jutra znowu ma lać. Lepiej to dziś sprawdzić i ewentualnie naprawić/doszczelnić. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2014-12-12, 10:39
|
|
|
Ja bym nie rozbierał , uszczelnił , skleił ,wygładził , polerował.
Po kiego zaczniesz jeździć i zapomnisz. |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-12-12, 10:43
|
|
|
Ni cholery tego rozebrać na szybko. Tam jest z 10 zapinek - zatrzasków, które zostały wciśnięte przy składaniu tego i wgryzły się w plastikową ramkę. Ehhh. Zejdzie troszkę dłużej z rozebraniem. Ale chyba nawalę gdzie się da kleju, albo sikaflexu i zapomnieć jak piszesz Bronek. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2014-12-12, 11:05
|
|
|
ja bym obserwował co dzieje się dalej uprzednio zaciągając białym sikaflexem.... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2014-12-12, 11:07
|
|
|
Daj spokój.
Nic Ci nie przecieknie.
.
Musiała być podłamana w stronę zew. i nie było widać .
Lub niechcący przegiąłeś przy otwieraniu nim wstawiłeś wypełnienie . Teraz konstrukcją jest właśnie ono , reszta to ozdóbki . Trzeba podkleić , jest taki klej co "puchnie" podczas zastygania i pod wpływem wilgoci. Fajna sprawa bo włazi tam gdzie nie ma możliwości dopchnięcia.
Chyba Technikol wersja JW.. |
|
|
|
 |
kaimar
weteran kaimar

Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-12-12, 12:39
|
|
|
Kaimar poproszę o szczegóły, bo samo słowo "błąd" to, hmm nic nie mówi.
Chciałbym jak wymienię drzwiczki, aby nowe nie pękły. Bo ramki nie zamierzam wydzierać z blachy. Znaczy, że nowe drzwiczki też pękną? Rama jest idealnie prosto, więc gdzie ten błąd? |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2014-12-12, 12:44
|
|
|
Tak jakby dobijał ramkę. Nasadą dłoni . I walnął w drzwiczki
Śledztwo trwa.
Oskarżony się nie przyzna.
Zostaw , nie ma potrzeby , jak zamykają się bez ocierania , tylko zakituj.
Jeśli są spasowane to uszczelka trzyma a tam tylko może cieknąć . |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-12-12, 13:01
|
|
|
Nie chce mi się latać z listewką i robić zdjęcia. Ramka główna jest na 100% prosto. Blacha auta była płaska. W górnej części poszło pół tubki sikaflexu. Chyba, że on jakoś naciągnął albo wypchał ramkę. No ale to możemy zgadywać. Chyba, że kolega kaimar zdradzi, gdzie ten błąd.
Ja raczej obstawiam gównianą jakość plastiku, bo tam nie ma żadnych naprężeń w tm miejscu. Jedyne to uszczelka, ale ona jest z gumy, a nie stali, więc się musi uginać pod naciskiem. Jak guma nadłamała plastik to... dziwne.
Na pewno odpada wysyłanie do sprzedawcy. Koszty.
Muszę to naprawić albo wymienić. Ale same drzwiczki. Na razie naprawiam.
Po za tym reklamować coś w polskim sklepie... Różnie to bywa. Spotkałem się z przypadkiem, że buty nie służą do chodzenia i dlatego się zepsuły. Reklamacja nieuznana, bo klient w nich ...chodził.
Tu padła mi szlifierka oscylacyjna B&D po 3 miesiącach to wymienili na nówkę. Sprzedawczyni włączyła wtyczkę, działa, ale głośno. Wymienili. Nikt nie mówił, że źle szlifowałem. Albo błąd.
Jeden plus Włochy - Polska.
To samo w UK czy Irlandii. Wymiana od ręki. Prawie zawsze. A nie pier..nie i zabawa w to czy łożysko w urządzeniu na silniku padło z winy użytkownika czy siła wyższa. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
ferguson
zaawansowany

Twój sprzęt: Nissan Urvan 4x4
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Sty 2014 Piwa: 5/1 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-12-12, 13:47
|
|
|
Miejsce zawiasu jest niżej jak płaszczyzna ramki (kształt przetłoczenia blachy) i tam jest naprężenie, które to spowodowało. |
_________________ Pozdrawia Krzysztof |
|
|
|
 |
|