Waga Forda transita |
Autor |
Wiadomość |
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 12/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2014-12-16, 16:32 Waga Forda transita
|
|
|
Witam wszystkich posiadaczy dobrych Fordów i nie tylko.
W dniu dzisiejszym zważyłem swojego Forda XGO Dynamic 28g -2,2 tdci ( 2010 r)- długość 6.68 m z alkową. Markiza 3m + bagażnik rowerowy . DMC 3500 kg.
Masa bez kierowcy i pasażerów ( bez płynów - tylko z połową zbiornika paliwa )
2710 kg . Miło mnie zaskoczył - nie myślałem ,że będzie tak dobrze . Co prawda masa własna podana w dowodzie podobna lecz nie bardzo w to wierzyłem.
Problemem jest tylko 100 kg ładowności garażu - nie wiem czy podłoga ma więcej nie wytrzymać czy może nos samochodu pójdzie do góry ? Miał ktoś problem z garażem przy przeładowaniu ? Gdy wejdą do niego dwie osoby - to jest około 150 kg nie widać problemów. |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2014-12-16, 16:39
|
|
|
Fordek napisał/a: | Miał ktoś problem z garażem przy przeładowaniu ? |
Miał. I to nawet nie z przeładowaniem. Waga była w normie.
Nie mogłem w nocy na wąskiej jezdni z przepaścią obok ruszyć pod górkę.
Za dużo było w garażu sycylijskiego wina. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
|
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 12/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2014-12-16, 17:28
|
|
|
Przeraziłeś mnie - niestety ja również należę do tych co kochają wino i to niekoniecznie sycylijskie . Trudno będę ładował do alkowy albo wypiję na miejscu -co by było lżej. |
|
|
|
|
|
Argo
weteran
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
|
Wysłany: 2014-12-16, 19:17
|
|
|
Ja też mam problemy z ruszaniem pod dużą górkę i w piachu. Skrzynia biegów ma za szybkie przełożenia na pierwszych trzech biegach O ile w moim przypadku (tylny napęd) pomoże wymiana skrzyni biegów na skrzynię od wywrotki, to w przednim napędzie nie wiem jak można temu zaradzić. Może istnieje skrzynia o krótszych przełożeniach. wymiana przełożenia mostów podwyższy obroty, a co za tym idzie, spalanie. |
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2014-12-16, 19:38
|
|
|
Argo napisał/a: | O ile w moim przypadku (tylny napęd) pomoże wymiana skrzyni biegów na skrzynię od wywrotki, to w przednim napędzie nie wiem jak można temu zaradzić. |
Pod tą górkę to nie było braku mocy. Koła kręciły się w miejscu i dym leciał z opon jak na drifcie.
Wtedy dużo bym dał za tylny napęd. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2014-12-16, 20:11
|
|
|
a może to była też po części wina opon ,kiepska przyczepność ??? |
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2014-12-16, 20:27
|
|
|
OMEGA napisał/a: | a może to była też po części wina opon |
Może była, nie wiem, winny był cały samochód bo to on nie chciał ruszyć pod górkę na normalnej drodze dla samochodów.
Złożyło się kilka czynników. Stromość podjazdu, ciężar samochodu, rozłożenie masy, przyczepność opon, może nieczystość drogi, błąd kierowcy. Nie wiem. Wiem tylko, że dawno nie maiłem takiego sruja.
Wjeżdżaliśmy z Elkiem na Etnę. Nawigacja zgubiła/pomyliła drogę. Pojechaliśmy jakimś skrótem. Dojeżdżaliśmy do głównej drogi. Podjazd był tak wyprofilowany, że samo skrzyżowanie było wypłaczczone a sam dojazd bardziej stromy niż reszta drogi. Gdybym zachował większą odległość to wjechałbym na skrzyżowanie rozpędem ale nie mogłem bo tam stał Elwood. Musiałem się zatrzymać i to na tym najbardziej stromym kawałku. Później trzeba było cofać jakieś 200 m do mniej stromego miejsca. W dzień byłby to pryszcz. W nocy było tak sobie. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 12/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2014-12-16, 20:53
|
|
|
Czyli zachowywał się jak na oblodzonej drodze i do tego pod górkę ? Współczuję . Mam nadzieję ,że to tylko te jedna górka dała takie objawy .
Jeździcie na oponach 225 ? |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2014-12-16, 21:04
|
|
|
Cytat: | Jeździcie na oponach 225 ? |
A ja wiem? Jeszcze na oryginalnych. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2014-12-16, 21:10
|
|
|
odnośnie ruszania pod górkę ciężkim kamperem ( może przeładowanym -zwykle ) - nacisk opon tylnich jest w tym przypadku większy niż przednich. Siła tarcia to iloczyn naciski i współczynnika tarcia- ( dla asfaltu 1 , dla każdej innej powierzchni dużo mniej - dla piasku bardzo mało). Napęd na przód jest w tym przypadku niefajny. To samo auto( o takim samych ciężarze i mocy silnika) z tylnim napędem rusza pod górkę bez problemu - większa siła tarcia - większy moment obrotowy. I mając to na względzie należy uważać podczas górskich podjazdów - problemy mogą się pojawić nawet na asfalcie przy dużej temperaturze - asfalt robi się pod kołem płynny i następuje poślizg!
nasze jeżdzidło ( ford Transit 2,5 D)ma tylni napęd i byłem osobiście bardzo miło zdziwiony ( w te wakacje odbyliśmy pierwszy nasz wyjazd kamperem) jak zachowuje się w górach - cudownie. Nie było żadnych problemów nawet ze stromymi podjazdami( również byliśmy na Etnie) , chociaż jazda po Wybrzeżu Amfitańskim i pociasnych. stromych miasteczkach jest niezapomniana. jedynie dwa razy zrezygnowaliśmy z podjazdu , ale to było raczej schody ( nawet ciężko było iść) |
_________________ Chemik |
|
|
|
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/63 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2014-12-16, 21:25
|
|
|
chemik napisał/a: | To samo auto( o takim samych ciężarze i mocy silnika) z tylnim napędem rusza pod górkę bez problemu - większa siła tarcia - większy moment obrotowy |
wydaje mi się, że rodzaj napędu (przedni czy tylny) nijak nie wpływa na moment obrotowy danego silnika... |
|
|
|
|
Argo
weteran
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
|
Wysłany: 2014-12-16, 21:42
|
|
|
Przełożenie 1 biegu ma duże znaczenie przy ruszaniu i przełożenie wyższe to mniejszego momentu potrzeba do ruszenia. w tylnonapędowym występują skrzynie o przełożeniu 1 biegu skrzynia C8- 1 bieg 3,89, W8 - 4,17. Ja mam C8 i poszukuję skrzyni W8. Wprzednim napędowym oznaczenie skrzyń pod względem przełożeń jest podobne i można sprawdzić na tabliczce znamionowej. |
|
|
|
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/63 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2014-12-16, 22:18
|
|
|
to prawda, ale w przedmiotowej sytuacji występują dwie różne skrzynie biegów ( a to ma zasadnicze znaczenie) ja pisałem o sytuacji gdy mamy do czynienia z identycznym zestawem silnika i skrzyni biegów i o braku wpływu takiego zestawu na moment obrotowy... (abstrahując od tego konkretnego przypadku) |
|
|
|
|
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2014-12-17, 06:20
|
|
|
ZEUS napisał/a: | chemik napisał/a: | To samo auto( o takim samych ciężarze i mocy silnika) z tylnim napędem rusza pod górkę bez problemu - większa siła tarcia - większy moment obrotowy |
wydaje mi się, że rodzaj napędu (przedni czy tylny) nijak nie wpływa na moment obrotowy danego silnika... |
Nie chodzi o moment obrotowy silnika, lecz moment siły na kole napędowym ( jako iloczyn siły i promienia koła napędowego) - razem to decyduje o możliwości wykonania konkretnej pracy - czytaj - podjazdu p[od górkę. W przypadku mocnego silnika ( napisano - "koła się kręciły , aż dymiły" siła przenoszona z wału silnika obracała koła, lecz mniejszy nacisk osi przedniej niż tylniej powodował zerwanie przyczepności - i kicha |
_________________ Chemik |
Ostatnio zmieniony przez gino 2014-12-17, 07:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2014-12-17, 06:23
|
|
|
moja odpowiedź jest na post ZEUSA - wkleiłem moją i jego odpowiedź - ale mi nie wyszło tak ładnie
nie umiem jeszcze posługiwać się biegle forumem - , ale się nauczę ! |
_________________ Chemik |
|
|
|
|
|