[DreamsOnWheels]

We wpisie poniżej staraliśmy się zebrać kilka naczelnych faktów na temat Norwegii, jakie wydały nam się najbardziej istotne. W kolejnym wpisie w podobny sposób rozprawimy się z mitami.
Wszelkie uzupełnienia, komentarze - konieczne!:)

NORWEGIA. FAKTY

[moskit]

ale widoki rekompensują wszystko
i nieodłączny spokój wyciszy nawet takiego furiata jak mnie
Fajnie opisałaś

[Tadeusz]

Przeczytałem z zainteresowaniem i powiem krótko - miło czytać takie rzeczowe sądy oparte o własne doświadczenia.
Mam w planach podróż po Norwegii i czytam wszystko co może mi pomóc w przygotowaniach i zrozumieniu tego kraju.

Zatem dziękuję i czekam na część drugą - mity.

[kataryniarz]

Dodam coś od nas:

Ceny - pozytywnie zaskoczyły przeprawy promowe, około 110-120NOK za kombi i 2+1 (tanio Was kasowali za kamper - 70NOK?) oraz ceny za płatne odcinki... niewiele mniej zapłaciliśmy sumarycznie za "kawałek" A2 w Polsce
A co do ubrań to trafiliśmy na stoisku typowo turystycznym na porządne softshell-e za 400NOK... tyle to zapłaciłem za zwykły w Decathlon-ie przed wyjazdem Cena paliwa też w sumie pozytywnie bo "tylko" 13NOK/l, a jak pamiętam przed rokiem było około 19NOK. Cała reszta wiadomo... koszmar

Pogoda - tu całkowite zaskoczenie, przygotowani byliśmy na kurtki i deszcz, a było bardzo przyjemnie. Jednak dojechaliśmy tylko do Trollstigen, a jak wiadomo im wyżej tym zimniej Oboje mieliśmy wrażenie, że przy tych samych temperaturach w kraju bardziej odczuwamy chłód, nie wiem dlaczego.

Jedzenie - z synem zajadaliśmy się ciastkami (ciasto francuskie) z syropem klonowym i cynamonem, rewelacja! (były też w Szwecji i Danii). Z zakupów to tylko niezbędne minimum, ale chleb za 17zł był bardzo dobry, a przed wyjazdem słyszałem opinie, że pieczywo mają kiepskie.

Drogi - fantastyczne, organizacja, jakość, oznakowanie... ciężko było wrócić do naszej rzeczywistości. Jedyny minus to zbyt rygorystyczne ograniczenia na trasach szybkiego ruchu, 90-100 to straszna męczarnia jak mamy do przejechania kawał drogi do Oslo. Zabawnie wygląda wyprzedzanie na autostradzie, ustawia się długa kolejka bo prawie każdy minimalnie więcej jedzie od wyprzedzanego pojazdu.

[Endi]

Marzenie, większość z tych faktów o których piszesz już są mitem otóż
- pyszny chlebek LOFF w REMA 1000 kosztuje 6,90 NOK a wiec jakieś 3,50 zł
- piwo 0,5 litra 4,5% kosztuje 8 zł
- pogoda, Narvik 28 07 2015 godz 22.30 temp
15 *C a więc ciepło.
- paliwo extra diesel 11.90 na Shellu. Kupowałem w poniedziałek do godz. 12stej.
To są fakty

[MILUŚ]

[DreamsOnWheels]

[krzlac]

Norwegia to tak piękny temat, że nie zasługuje na kolejna postową kłutnię.

Szukać chleba gdzie taniej, cieszyć się chwilami pięknej pogody, tankować na tanich stacjach nawet gdy zbiornik jeszcze nie pusty. Tak mam zamiar czynić od 2 sierpnia.

[DreamsOnWheels]

Mój błąd: najtańsze promy ok.120-130 NOK. 70 tak, ale złotych:)

[Heniek]

[krzlac]

[DreamsOnWheels]

Cytat:

Fajnie to ująłeś(aś) Paliwo, to w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano. A zwróciliście uwagę, że renifery boja się ludzi ale nie samochodów - głowę przez otwartą szybę to włożą ale jak spróbujesz wyjść to w w nogi.

Dokładnie, nic sobie z aut nie robią, autokary, kampery, wszystko jedno, ale jeden mały człowiek i zwijają się wszystkie naraz:)

[Elwood]

[MILUŚ]

[DreamsOnWheels]