Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Rumunia 2015
Autor Wiadomość
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2015-07-15, 08:56   

Kontrola drogowa w Rumunii.
W czasie całego pobytu (17 dni) 2 razy zostałem zatrzymany do kontroli przez rumuńską policję. Policja zatrzymywała po kilka aut jednocześnie. Grzecznie czekałem na podejście do mojego auta. I tu niespodzianka. Kiedy policjant podszedł do auta i zauważył tablice rejestracyjne obcokrajowca, natychmiast kazał nam jechać dalej. Tak więc żadnej kontroli, poza zatrzymaniem nie mieliśmy. A miejscowych, owszem kontrolowano.
Taka policja, to mi się podoba. :lol:
Na drogach zauważyłem niewiele radarów. Można powiedzieć, że prawie ich nie ma.

Punkt odpoczynku w czasie dojazdu do Rumunii.
Doskonałym wyborem okazał się nasz 1 punkt odpoczynku na trasie dojazdu do Rumunii w m. Hajduboszormeny na Węgrzech. Zatrzymaliśmy się na termalcampingu "CASTRUM". Kemping i termy to jedno. Koszt pobytu za dobę, to 5249 Ft. Termy mają 2 obiekty: zewnętrzne i w budynku. Jest nawet basen pływacki. Oczywiście wejście na baseny jest wliczone w cenę kempingu. WC, umywalnie, natryski lśniły czystością. Dwie dzielne panie cały czas sprzątają. Jest nawet darmowy płyn do mycia naczyń, mydło w płynie i papier toaletowy. Parcele wydzielone żywopłotem. Obok są drzewa. Przy parcelach słupki z wodą i z 2 strony z en. elektryczna. En. elektr. też jest wliczona w cenę pobytu.
W tym miejscu mieliśmy być 1 dzień. Jednak córci tak się spodobało, że postój przedłużyła do 3 dób. W końcu to jej wakacje, to niech sama decyduje. Ja robiłem jedynie za kierowcę i logistyka. :haha:
_________________
Andrzej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
eMKa 
Kombatant


Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 22 Sty 2010
Piwa: 296/156
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2015-07-15, 21:55   

samotny wilk napisał/a:
eMKa, Nie wiem czy warto poświęcać im czas ? :-/


Warto, watro, ja tam lubię takie klimaty, przecież nigdzie więcej takich sliczności nie zobaczysz :)

Dzieki za namiary
_________________
Gosia & Krzysiek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2015-07-16, 07:54   

eMKa, no, jeżeli lubisz, to warto. :lol: A cyganie w Rumunii spokojni.

Nikogo nie zaczepiali, nie nagabywali. Przejeżdżając przez jakąś górska miejscowość, tak 20-25 km przed Branem na mostku, gdzie było zwężenie jezdni proponowali sprzedaż malin, borówek i czegoś tam jeszcze. Ale robili to taktownie. Zresztą w Polsce, też ludzie tak dorabiają (jagody, grzyby). Raz nawet zatrzymałem się w cygańskiej miejscowości i poszedłem do sklepu. Wszystko było OK.
Na rumuńskich cyganów złego słowa nie powiem, bo byli OK. A jak oni OK, to i ja OK.
:haha:

DSC05169.JPG
Cygańskie fortece w m. Oradea.
Plik ściągnięto 78 raz(y) 252,31 KB

Napis na bramie kempingu.JPG
Niekiedy na bramie wjazdowej do kempingu jest taki napis. Ale spoko, wg tłumacza Google znaczy to "zadzwonić po".
Plik ściągnięto 63 raz(y) 67,64 KB

Natrysk DUPA.jpg
Na kempingu Zodiac Popas w m. Jupiter też są i takie napisy.
Wg tłumacza Google znaczy to "wyłączyć po użyciu wody".
Plik ściągnięto 62 raz(y) 114,45 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-07-16, 10:35, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Komplecik 
Kombatant

Twój sprzęt: Eliocik
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 14 Cze 2011
Piwa: 184/395
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-16, 08:21   

Dzięki za podpowiedź, wracamy z Grecji jesteśmy już co prawda ku końcowi wakacyjnej wycieczki ale akurat tydzień plątamy się po Rumuni bez przygotowania i te pałace będą fajną atrakcją, zaraz będę grzebał gdzie po trasie można pałace napotkać :spoko
_________________
komplet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rafał Gr
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Kamper
Dołączył: 09 Lip 2015
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-07-16, 13:49   

Samotny Wilku
przeczytałem Twoją relacje a w zasadzie fotorelacje :) z dużym zainteresowaniem, wybieram się własnie w tamte rejony w sierpniu.
Jeśli nie sprawiłoby Ci problemu "naszkicować" trasę jaką przejechałeś w tą i z powrotem byłbym niezmiernie wdzięczny, jak by były jeszcze krótkie odnośniki co i gdzie to już stawiam piwo (choć jeszcze nie wiem jak to sie tu robi :) )
pozdrawiam i WIELKIE dzięki za Twoją relację
Rafał
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2015-07-16, 15:59   

Rafał Gr, relacji, jako takiej z mojego wyjazdu nie pisałem. Wklepałem jedynie kilka postów dot. rożnych wątków przedmiotowego wyjazdu. Chyba już nie będę pisał pełnych relacji. Jestem coraz leniwszy, a to dużo, b. dużo roboty. Chociaż ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem - z o b a c z y m y. :lol:

Jeżeli natomiast Ty Rafał zadajesz pytania, to ja zawsze odpowiadam. Tak będzie i tym razem.

Moja trasa do Rumunii:

a) 1 etap: Warszawa - Radom - Ostrowiec Świętokrzyski - Nowa Dęba - Kolbuszowa - Dukla - Tylawa - przejście graniczne w Barwinku - Svidnik - Stropkov - Preszow - Koszyce - Miszkolc - Hajduboszormeny na Węgrzech.

Ilość kim = 664

Zakotwiczyliśmy na 3 dni na kempingu CASTRUM przy Termalparku w Hajduboszormeny. O termach i kempingu już wyżej wspominałem, to nie będę się powtarzał.

Podam jedynie współrzędnie GPS tego miejsca:
N 47*41.030
EO21*29.951


b) etap 2: Hajduboszormeny - Bors przejście gr. z Rumunią - Borod - Huedin - Gilau obok Kluż Napoki - Turda - Ludus - Sighisoara - Braszów i Bran.

Ilość km = 535,5

W Branie zakotwiczyliśmy na 1 noc na kempingu Vampire. To dobre miejsce odpoczynku w drodze. Można tam pozostać nawet 2-3 dni.

GPS tego kempingu:
N 45*31.755
EO25*22.188


Cena za 2 os. + auto + namiot = 52 Lei

c) etap 3: Bran - Rasnow - Sinaia - Campina - obwodnica Bukaresztu - i dalej prujesz autostrada w kierunku Konstanty - dalej w lewo do Navodari.

Ilość km = 418

W Navodari zostaliśmy 4 dni na kempingu LEBADA. Kemping jako taki. Jak za Gomułki. Uwaga: głośno do 2-3 nad ranem.

Współrzędnie GPS:
N 44*18.704
EO 28*37.767


d) etap 4: Navodari - Mamaia - Konstanca - Efori - Olimp - Neptun - Jupiter.

Ilośc km = 57

Tu jako bazę wybraliśmy kemping Zodiac Popas. Kemping prima sort i z basenem. Cena za mój zestaw 62 Lei/doba. Byliśmy tam chyba 5 albo 6 dni.
Ale o tym kampie już wyżej wspominałem.

Współrzędnie GPS:
N 43*51.533
EO 28*35.977



e) etap 5: Jupiter - Cap Aurora - Mangalia - 2 Mai - Vama Veche - przejście gr. z Bułgarią i dalej prosto w kierunku m. Durankulak E 87 - po lewej stronie stoi znak z napisem "kemping", trzeba skręcić w lewo i dojechać do kempingu "KOCMOC" nad same Morze Czarne.
O ty kempingu tez już wspominałem.

Ilość km = 25

Współrzędne GPS:
N 43*41.889
EO28*34.003


Wszystkie współrzędne są spisywane z mojej nawigacji. Te podawane przez internet i przewodniki niekiedy chciały nas wyprowadzić w pole. ;)

Tyle na razie. Potem będę klepał c.d. mojego tripu. :spoko
_________________
Andrzej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jerry Gdansk 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Renault Trafic Chausson Acapulco 33
Nazwa załogi: LILOU
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Sty 2015
Piwa: 14/27
Skąd: Gdansk
Wysłany: 2015-07-16, 21:29   

Witam w uzupełnieniu termalcamping "CASTRUM". Hajdúböszörmény jesteśmy od 2 dni. Baseny wewnętrzne w budynku w remoncie planowane otwarcie w sierpniu.Basen zewnętrzny tory do pływania głębokość 2 metry, temp. 28C, oraz 2 termalne 35C,38C. Jest pomieszczenie do opróżnienia kota.Pralka do prania dodatkowo płatna.Około 2,5 km od campingu urocze centrum miasteczka z całym zapleczem handlowo-gastronomicznym. Jutro ruszamy do Debreczyna. Jędrek powodzeni i udanych wakacji. ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KrzySówka 
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Krzysztof i Iwonka
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Sty 2015
Piwa: 16/25
Skąd: Mysłowice/Zawiercie
Wysłany: 2015-07-17, 08:06   

Bardzo ciekawy opis. Nie byłem w Rumunii od wielu lat więc trzeba się będzie wybrać wobec czego wszelkie wskazówki mile widziane. Czekam na ciąg dalszy i życzę udanych wakacji bez zeszłorocznych przykrych :spoko przygód. Pozdrawiam.
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2015-07-17, 09:59   

jerry Gdansk, potwierdzam kwestię dot. basenów w budynku w Hajdúböszörmény. Jednak nam jeszcze w czerwcu w drodze do Rumunii udało się z nich skorzystać. Natomiast wracając do Polski ponownie zatrzymaliśmy się w Hajdúböszörmény i faktycznie były one zamknięte. Ale przy tak wysokich temperaturach, po co komu termy w budynku ? Toż tam by było prawdziwe piekło. :-/ A kto lubi piekło ? :-P

Fakt basen pływacki, zewnętrzny jest głęboki na 2 m. Ale córcia i ja b. lubimy pływać. Właściwie termy były jedynie dodatkiem do basenu pływackiego. Cały czas spędzaliśmy na basenie pływackim. Im basem głębszy, tym się lepiej pływa. Basen ma wydzielone tory dla osób pływających. Na tych torach tłoku nie uświadczysz. I o to nam chodziło. Lepiej być nie mogło. :spoko

Szkoda tylko, że w barkach usytuowanych przy basenach nie można było płacić kartą płatniczą. Ale, to i tak niezbyt wielki feler. :oko
_________________
Andrzej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2015-07-17, 10:13   

KrzySówka, po odbyciu eskapady po Rumunii, kraj ten podobnie, jak inni członkowie CT uważam za b. bezpieczny. Włos nam z głowy nie spadł, nie zauważyliśmy nawet najmniejszego groźnego symptomu. Stosunek do Polaków bez najmniejszych zastrzeżeń. Zabrana, tak na wypadek saperka na nic się zdała. :haha: Córcia nawet na całą noc zostawiała swój tablet (celem ładowania) przy słupku oddalonym ok. 10 m. od auta. I co, i nic. Rano wszystko było na swoim miejscu. Nic nam nie zginęło, było jak ma być. Oby tak było wszędzie ?

:super

Moim celem tripu do Rumunii był pobyt nad Morzem Czarnym. To właściwie decyzja córci, to były jej wakacje - nie moje. Dlatego oprócz Branu, nie zdobywaliśmy słynnych górskich tras: Transalpina i trasy Transfogarskiej. Ale w Gruzji jeździłem już nie tak karkołomnymi trasami. Jednym słowem parcia na te trasy nie miałem.
Jednak do Rumunii jeszcze wrócę i to nie raz. Jest tam b. wiele do zobaczenia, a my mieliśmy zaledwie 17 dni. Uważam, że na takie dość dokładniejsze zwiedzenie Rumunii potrzeba cały miesiąc. Może w przyszłym roku ?
W przyszły roku koniecznie trzeba będzie zwiedzić;
- wesoły cmentarz w Sapancie;
- deltę Dunaju;
- przejechać wschodnimi drogami wzdłuż granicy z Mołdawią. Do Mołdawii ponoć też warto wjechać na 2-3 dni;
- zwiedzić Bukowinę rumuńską;
- zwiedzić Bukareszt;
- odbyć kąpiele w rumuńskich termach, a takie są.
Ciekawych miejsc w Rumunii nie brakuje. Brakować może tylko czasu. :spoko
_________________
Andrzej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pająk 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: VW LT Reimo
Dołączył: 21 Sie 2007
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-17, 16:29   

Na wesołym cmentarzu byłem dwa lata temu. Pomimo że większość ciekawych tabliczek można zobaczyć w internecie to na pewno raz na żywo warto obejrzeć.

Dam dwie fotki.
Pierwsza zachód słońca na szycie transalpiny.
Druga przejazd przez strumyk na dojeździe do kempingu w wąwozie Turda od strony południowej.

W tym roku nauczeni doświadczeniem zabraliśmy karmę dla psów. Kilka błąkających się sztuk udało się nakarmić.

11214099_10203185807005134_2675686974226677819_n.jpg
Plik ściągnięto 64 raz(y) 18,4 KB

11738008_10203185678201914_6381679038097967220_n.jpg
Plik ściągnięto 72 raz(y) 158,77 KB

Ostatnio zmieniony przez Pająk 2015-07-18, 01:32, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2015-07-17, 20:51   

Pająk, Lt-ek na szczycie Transalpiny wygląda dostojnie i sam "wszedł". Tylko to słońce, jakieś takie okrągłe. :haha:
To Twój LT także pływa - brawko. Wielki z niego zuch.
:brawo

Psów także widzieliśmy sporo. Córka przeżywała, gdy jakieś stado gryzło wychudzonego przybłędę. Straszny widok. Sam nie mogłem na to patrzeć. Jednak wobec ludzi wszystkie napotkane przez nas psy były bardzo łagodne.
_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dulare 
weteran


Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 94/83
Skąd: Zielonki k. Krakowa
Wysłany: 2015-07-20, 09:22   

Co do wesołego cmentarza - mało kto wie że w Sapanta jest drugi cmentarz, jakieś 500 metrów od tego "komercyjnego" - wejść można za darmo, jest zaniedbany i zarośnięty ale "wesołe" nagrobki też są - a jest to miejsce dużo spokojniejsze i pozwalające na chwilę odpoczynku od turystycznego zgiełku.

Namiary:
N 47.968908°, E 23.689469°
albo inaczej:
N 47° 58.1345, E 23° 41.3681'
lub jeszcze inaczej:
N 47° 58' 08.07", E 23° 41' 22.09"

wesoly-cmentarz-sapanta-2.jpg
Plik ściągnięto 62 raz(y) 240,79 KB

_________________
"Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
JaWa 
Kombatant
Pierwsza "Mała Karawana"


Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Sty 2007
Piwa: 365/232
Skąd: Kutno
Wysłany: 2015-07-20, 13:09   

DI STEFANO napisał/a:
Będąc w Rumunii zawsze coś stawało na przeszkodzie aby zwiedzić kopalnie Turda
Teraz nie odpuszczam i chcę poświęci Turdzie i bezpośredniej okolicy trzy dni.

Jak wygląda sytuacja z postojem i noclegiem w pobliżu kopalni Turda oraz w wąwozie Bicaz?


W pobliżu kopalni polecam podmiejskie uzdrowisko Baile Turda. Miejscówka przy basenach.
Namiary GPS: N 46.57707 E 23.80797

Warto też zwiedzić jaskinię Meziad, koło Remetea.

Więcej można poczytać TUTAJ
_________________
Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
DI STEFANO 
weteran

Twój sprzęt: Camper z lekkim samochodzikiem
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 26 Paź 2008
Piwa: 72/70
Skąd: tam gdzie lepiej
Wysłany: 2015-07-20, 17:30   

Jacku
dzięki,dobra propozycja na pewno odwiedzę.
Wirtualne poleciało.
W realu proponuję dobre winko wypite nad których z jezior w Twojej okolicy.
Pozdrawiam
Stefan.B.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***