| 
            
               |  | 
 |  
 
	
			| Piekarnik w kamperze - nieelektryczny, więc jaki? |  
      | Autor | Wiadomość |  
      | toscaner   Kombatant
 vanlife na pełny etat www.toscaner.com
 
  
 Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
 Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 03 Lis 2013
 Piwa: 241/267
 Skąd: Honolulu, Prypeć
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 20:26   Piekarnik w kamperze - nieelektryczny, więc jaki? |   
 |  
               | 
 |  
               | Moja kobieta lubi gotować i... piec itd. Jak to kobieta. W kamperowej kuchni będzie niemal wszystko, duża lodówka 92l  z zamrażalnikiem, duży zlew, kuchenka 2 palnikowa + 3 palnik w przenośnej, grill gazowy, mamy też dużą przetwornicę, która bez problemu radzi sobie ze drobnym sprzętem AGD jak robot kuchenny, mikser, blender czy elektryczna maszynka do mięsa. Do tego 2 blaty kuchenne. Będzie i miejsce i warunki dla jej ekspresji kulinarnych.
   
 Brakuje jednego - piekarnika.
 
 Mały elektryczny to minimum 1200-1500W. To ok. 3x więcej niż klima dachowa Dometic 1100
   O ile sama moc nie jest problemem, o tyle czas wyciągania tej energii z akumulatorów, potrzebnej do upieczenia czegokolwiek ( czasem i godzinę) kompletnie dyskwalifikuje to urządzenie w wersji elektrycznej.
 
 Jak nie elektryczny to jaki? Gazowy? Szukam, szukam i nic małego. Domowej kuchnie nie wstawię przecież
   
 Macie jakieś piekarniki w kamperach?
 Doradźcie coś, bo mi wierci dziurę w brzuchu.
 |  
				| _________________ Toscaner
 Blog: Toscaner.com
 Youtube: Toscaner Vanlife
 Budowa domka ze złomka
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | akissjg   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: przyczepa TEC TM2 za Skoda YETI 4x4 140km
 Nazwa załogi: AKissjg
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 28 Maj 2009
 Piwa: 3/2
 Skąd: Jelenia Góra
 
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Bronek   Kombatant
 
 Pomógł: 31 razy
 Dołączył: 06 Cze 2013
 Piwa: 478/990
 Skąd: Ooo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 20:56 |   
 |  
               | 
 |  
               |  Przeżywam tą Twoja budowę jakbyś mi to robił . Jestem pełen podziwu i jest mi dobrze spelniasz moje wszystkie marzenia , imaginacje , kontemplacje , fascynacje i inne ..acje .
   
 I nic nie muszę robić !!!!  5 lat prawie przyczepą 1 rok kamperem i ok 3 0 % wykorzystania  tego co jest ponad standard.  Robię to czego jeszcze nie miałem . A i to 30% wykorzystania....
 
 
 O mikrofalówce tu było ..... NIE !!!
 Myśle ,że piekarnik też podobnie ocenią .
 
 
 Chyba że idolem  Makłowicz i Gordon Ramsey ....
 
 Kurcze żeby na wczasach w zmywaku siedziec lub ziemniaki obierać .. ??/ jak na obozie harcerskim . Można jak ktoś lubi.
   
 Chciałem, naprawdę chciałem i mikrofalówkę i piekarnik i wielka lodówę , nawet dużego campera !!!!!ale MOJA KOBIETA .. po co ????? nie spytała ........... tylko spojrzała na mnie . Starczyło.
 
 
 ma być woda do mycia  , ma być ciepło do siedzenia , światło do czytania  , ma byc kibel do ......  Reszta obojętne.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Kocer   doświadczony pisarz
 
 Twój sprzęt: Lunar Premiere
 Dołączył: 26 Lip 2011
 Piwa: 2/3
 Skąd: Szydłów koło Opola
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 20:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | My właśnie w angliku mamy piekarnik gazowy  i nawet da się tam coś zrobić. Jedyne usprawnienie, które było potrzebne to termometr ( w oryginale brak ). |  
				| _________________ Marcin
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | tom-cio   weteran
 
  
 Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
 Pomógł: 7 razy
 Dołączył: 07 Sty 2014
 Piwa: 68/144
 Skąd: Bytom
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 20:58 |   
 |  
               | 
 |  
               | Robert,czytajac Twoje posty zastanawiam sie,czy my na pewno posiadamy identyczne wielkosciowo auta,czy Ty juz moze slaid zrobiles?No bo kompletnie wnie wiem ,gdzie Ci sie to wszystko  pomiesci.Ja caly czas mam wrazenie ,ze u mnie malo miejsca,Tyniby nie masz drugiego rzedu siedzen,ale i tak jK sie lozka odejmnie,to niewiele miejsca zostaje.No i mala rada jeszcze na przyszlosc.Zaloz butle pod podwozie ze zwyklym zaworem do tankowania lpg,wygoda jak niewiem i wszedzie gaz dostaniesz,pozdrowionka,wrzuc fotke miejsca ,gdzie chcesz piekarnik wstawic   |  
				| _________________ moja budowa  http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Perrovski   trochę już popisał
 
 Twój sprzęt: Pillos MobileTraveler
 Nazwa załogi: Amadea
 Dołączył: 20 Cze 2010
 Piwa: 2/3
 Skąd: Halmstad-Wroclaw
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 21:02   Re: Piekarnik w kamperze - nieelektryczny, więc jaki? |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | toscaner napisał/a: |  	  | Moja kobieta lubi gotować i... piec itd. Jak to kobieta. 
 Macie jakieś piekarniki w kamperach?
 Doradźcie coś, bo mi wierci dziurę w brzuchu.
 | 
 
 Hej Toscaner.
 
 Naturalnie,ze mamy piekarnik  (gazowy ) z ktorego czesto korzystamy.
 Szwedzki. Optimus International.
 Wymiary
 Szerokosc  520
 Wysokosc  480
 Glebokosc 420
 Ten jest do sprzedazy ( w bardzo dobrym stanie za tanie pieniadze )
 Byl w poprzednim kamperku; wymontowalem przed sprzedaza na  zyczenie kupca, wiec czeka na innego wlasciciela.
 Niestety nie moge zamiescic zdjecia bo jeszcze nie  "ogarnalem tego fora ", co gdzie w trawie piszczy.
 Na dniach bede we Wroclawiu ( czy ty to nie byly wroclawianin  jak ja ?) w drodze na
 Poloponez.
 
 
 Interesuje Cie  ? to sie odezwij.
 
 Poizdrawiam
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | toscaner   Kombatant
 vanlife na pełny etat www.toscaner.com
 
  
 Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
 Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 03 Lis 2013
 Piwa: 241/267
 Skąd: Honolulu, Prypeć
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 21:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | Bronek, moja kobieta jak gotuje odpoczywa, to co jej mam bronić? Mikrofala odpada jedzenia z czernobyla nie jem od jakiś 20 lat. Miałem, zachwytu nie było, jedzenie z tego wychodzi parszywe jak dla mnie. Wolę już zjeść nawet surowe.
   
 Duże te piekarniki
   Aż tyle miejsca szkoda mi stracić.
 Te włoskie elektryczne są super małe, niektóre mniejsze od mikrofali, ale na prąd. To je dyskwalifikuje.
 
 Tomcio bo ja się pierd..lę z każdym kawałkiem aby wygryźć niemal każdy centymetr sześcienny z kubatury blaszanki
   Nie dojechałeś do Toskanii, to na żywo nie zobaczyłeś. Ale fakt, że to sklejka i do czasu jak ścian nie wykończę, to nie będzie oh, ahh. Surowe dechy nadal.
 
 Niebawem rzucę fotki mojej szafki kuchennej a'la stealth F117
   Gdybym ją zamontował na przednim zderzaku to chyba miałbym kampera niewidzialnego dla radarów
   |  
				| _________________ Toscaner
 Blog: Toscaner.com
 Youtube: Toscaner Vanlife
 Budowa domka ze złomka
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | toscaner   Kombatant
 vanlife na pełny etat www.toscaner.com
 
  
 Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
 Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 03 Lis 2013
 Piwa: 241/267
 Skąd: Honolulu, Prypeć
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 21:35 |   
 |  
               | 
 |  
               | Perrovski w jednym czasie pisaliśmy. Fotki zapewne masz w wielkości z aparatu fot. ? Za duże na forum, musisz pomniejszyć u siebie jakimś programem i tam pokazuje, że przekracza ileś tam i są za duże.
 Po wymiarach nadal duży ten piekarnik, musiałbym przebudować znowu szafkę kuchenną
   No ale nigdy nie wiadomo
   We Wrocławiu nie wiem teraz kiedy będę, raczej nie wcześniej niż za ok 2 miesiące
   
 
 
 Tomcio z tą butlą sprawa do przemyślenia, ale obliczyłem, że 9,5 kg gazu ( butle teoretycznie 11kg, tu zwane 10kg, a napełnione ok. 9,5kg, chyba przez ten kryzys) wystarcza nam na ok. 4-4,5 mies. gotowania. Jednak włoskie dania przygotowuje się szybciej niż np. bigos.
 Do tego znalazłem jej taki zakamarek, że aż do dziś nie wierzę, że nie umieściłem jej tam w pierwszym projekcie. Dlatego szafka kuchenna v.1 wyleciała a materiały częściowo poszły do szafki v.2 super ergonomicznej itd. itp. blabla ohy i ahy
  bo ...jeszcze mi się podoba   
 U mnie w temacie na dniach wrzucę foty stolika weekendowego czy jak to się tam zwie. Pisałem o tym. Poza wbudowanym stolikiem kuchenna szafka ma kanały grzewcze do nagrzewnic, butlę, będzie miała szufladę na sztućce, szufladę cargo i 3 szafeczki + mini winiarnia. No i do tego cała "szafica" pod zlewem i kuchenką. A i jeszzce będzie schowek na 2gą zewnętzną kuchenkę i gazowego grilla.
 Miejsce na taki piekarnik by się znalazło jakoś, ale... po zamontowaniu piekarnika już nie wyciągnę butli.
   
 A teraz trybiki się kręcą i myślę, jak do cholerki wepchać tam jeszcze piekarnik, aby z nią nie kolidował. Wraca temat wywalenia butli pod auto, ale butlę 11kg (tfu 9,5 ) właśnie kupiłem.
 |  
				| _________________ Toscaner
 Blog: Toscaner.com
 Youtube: Toscaner Vanlife
 Budowa domka ze złomka
 
  |  
				| Ostatnio zmieniony przez toscaner 2014-09-11, 21:40, w całości zmieniany 1 raz |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | zibikruk   weteran
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.8 JTD - LAIKA Kreos 3009
 Nazwa załogi: Kruczki
 Pomógł: 13 razy
 Dołączył: 24 Cze 2010
 Piwa: 93/116
 Skąd: Zielonka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 21:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | U mnie jest piekarnik oraz grill. 
 
 
	
		| Piekarnik.jpg 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 56 raz(y) 37,87 KB |  
 |  
				| _________________ Retirement is the time of your life ... to have the time of your life!
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | toscaner   Kombatant
 vanlife na pełny etat www.toscaner.com
 
  
 Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
 Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 03 Lis 2013
 Piwa: 241/267
 Skąd: Honolulu, Prypeć
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 21:47 |   
 |  
               | 
 |  
               | A to nie jest przypadkiem taka kuchenka "domowa"? 
 Grilla też mamy w wersji budżet + kuchenka zewnętrzna do np. smażenia ryb itp., dlatego buduję ten zewnętrzny stolik, ale akurat grill im prostszy tym lepszy. W wersji studenckiej wystarczy nawet wózek z tesco
   
 Następny kamper musi być większy.
   |  
				| _________________ Toscaner
 Blog: Toscaner.com
 Youtube: Toscaner Vanlife
 Budowa domka ze złomka
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | zibikruk   weteran
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.8 JTD - LAIKA Kreos 3009
 Nazwa załogi: Kruczki
 Pomógł: 13 razy
 Dołączył: 24 Cze 2010
 Piwa: 93/116
 Skąd: Zielonka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 21:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | Oryginalny piekarnik + grill + 4 fajerkowa kuchenka. Tak już było. Czy potrzebna - kwestia gustów. Wykorzystywaliśmy tylko grilla do zrobienia zapiekanek.   |  
				| _________________ Retirement is the time of your life ... to have the time of your life!
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Comsio   Kombatant
 weteran cepek
 
 Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
 Nazwa załogi: COMSIOWIE
 Pomógł: 8 razy
 Dołączył: 18 Lut 2013
 Piwa: 85/424
 Skąd: Ząbki
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 22:14 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | zibikruk napisał/a: |  	  | U mnie jest piekarnik oraz grill. | 
 
 
 Oj Zbyńiu ten Gril zdeformłował ci mebelki
     |  
				| _________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
 Asia i Wiesław pozdrawiają.
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | toscaner   Kombatant
 vanlife na pełny etat www.toscaner.com
 
  
 Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
 Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 03 Lis 2013
 Piwa: 241/267
 Skąd: Honolulu, Prypeć
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 22:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | No dobra a teraz piekarnik samoróbka... Co i jak?
 
 Czytałem o super pomysłach do suszenia grzybów i niektóre są naprawdę pomysłowe. A tak ciekawostka, znajomi Włosi jeżdża kamperem cały rok i głównie na dziko, a w sezonie na grzyby i na miejscu suszą i robią przetwory, to samo z jakimiś owocami itp. Wszystko w kamperze.
 
 No i tak sobie myślę. Są nakładki grillowe na kuchenkę, Może nakładka piekarnikowa?
 Wiem, że wymyślam teraz, ale to nie pierwszy raz.
   Bojler samoróbka przerósł moje i paru osób oczekiwania.
 Teraz trybiki pracują nad pomysłem piekarnika.
 
 Załóżmy, że robię "skrzyneczkę" blaszaną z drzwiczkami, lub adoptuję coś (np. drzwiczki od obecnego elektrycznego w domu) i na wysokości np. 1/3 daję kratki i taki "patencior" stawiam sobie na gazie. Piekarnik elektryczny ma grzały z dołu i góry, gazowy jakiś pamiętam miał tylko od dołu. Czyli zbiega się grzanie od dołu. Brakuje cyrkulacji. Ale coś by się wymyśliło.
 Piekarnik dla bezpieczeństwa mógłby być używany tylko na kuchence zewnętrznej. Przynajmniej na testach.
   
 Pytanie czy ma to sens? A raczej czy będzie działać? Tu raczej pytania do majsterkowiczów.
   
 Alternatywna opcja: rozbebeszam nasz elektryczny (poświęcę go dla nauki), wywalam grzałki, wywalam spód, lub wycinam w nim otwór pasujący do płyty grillowej, zostawiam termoobieg i stawiam to ustrojstwo na palniku  próbując coś upiec
   |  
				| _________________ Toscaner
 Blog: Toscaner.com
 Youtube: Toscaner Vanlife
 Budowa domka ze złomka
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Bronek   Kombatant
 
 Pomógł: 31 razy
 Dołączył: 06 Cze 2013
 Piwa: 478/990
 Skąd: Ooo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 23:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie wyobrazam sobie pieczenia z godzinkę dwie , tych zapachów , temperatury w lecie ... W domu nie lubie a w kamperku ???
 Jak jest pogoda to na okres gotowania wychodzę , drzwi otwarte wyciąg działają .. A i tak po zwykłej jajecznicy ..... wali potem smażelina z dwie godziny.  zakładam  wentylator Fiamma -
 gotowanie w kamperze to fajna sprawa lecz bez przeginania . co się da robimy na zewnątrz  na składanej szafce z kuchenka na kartusze . Ten gaz w tych dezodorantach jest super kaloryczny . Póki co to fajna sprawa za 45 zł . tych kuchenek to kilka można kupić i zrobić sobie z nich piekarnik ------ tak mi wpadł :szeroki_uśmiech o w trakcie wypocin niniejszych , JULA by Night
   
 W ponura pogodę gotowanie tylko z musu , raczej knajpa. W zimie tez nie fajnie masa wilgoci .
 Tylko w dużych kamperach jest jako tako .
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | toscaner   Kombatant
 vanlife na pełny etat www.toscaner.com
 
  
 Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
 Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 03 Lis 2013
 Piwa: 241/267
 Skąd: Honolulu, Prypeć
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2014-09-11, 23:20 |   
 |  
               | 
 |  
               | Mam taką i nakładkę grillową do niej też. Dłuuugo nie mogłem się przekonać. Ja obrońca grilla na węgiel drzewny. A jako, że włoska pogoda nas nie rozpieszczała i lało, lało, lało dokupiłem nakładkę. Teraz węgiel leży, grill w ogródku się przewalił i nie mam czasu go nawet postawić.
 Wolimy ten gazowy.
 
 Z zapachami mam podobnie plus temperatury latem. Jak klima chodziła to po co dogrzewać i smrodzić? Gotowanie pieczenie na właśnie takiej kucheneczce, nawet piekarnik wynosiłem
   W domu tylko kawkę rano itp.
   
 W kamperze priorytetem jest właśnie ten stolik zewnętrzny głównie dla gotowania na zewnątrz. Nie wyobrażam sobie gotowania i pieczenia golonki w kamperze, a do tego frytek.
 
   
 No chyba, że będzie lało tygodniami, to przejdziemy na wegetarianizm albo raw food, ale tylko do pierwszego słońca
   
 Piekarniko-nakładka też by raczej stała na zewnątrz podczas pieczenia tych ciast itp.
 I nazwałbym go "śmieszny piekarnik"
   |  
				| _________________ Toscaner
 Blog: Toscaner.com
 Youtube: Toscaner Vanlife
 Budowa domka ze złomka
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      |  |  
    
      | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 Nie możesz załączać plików na tym forum
 Możesz ściągać załączniki na tym forum
 
 | Dodaj temat do ulubionych
 Wersja do druku
 
 
 |  |