Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Lodówka w górach
Autor Wiadomość
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2015-08-30, 21:08   Lodówka w górach

Jesteśmy drugą noc na Transfogarskiej w Rumunii. Wczoraj nocleg na 1600m dziś na samej górze na 2035m.
Wczoraj lodówka na gazie nie chciała działać. Był płomień, ale czujnik go nie wykrywał i długo działał iskrownik. Zmiana z LPG na propan pomogła.
Dziś nie działa nawet na propanie. Instrukcja Dometica pisze, że powyżej 1000 nie będzie działać na gazie i nie jest to usterka. Są jakieś inne sposoby? Wszystkie absorpcyjne tak mają?
Gdybym przewidział, to bym zamroził trochę wody w butelkach. Teraz pozostaje mi z wyłączoną lodówką czekać do rana na energię z solarów.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2015-08-30, 21:24   

O, serio gazowe nie działają na ponad 1000 mnpm? :shock:
Może mają lęk wysokości? :roll:

To wolę kompresorową, nawet w Alpach ponad 2000 mnpm mroziła i pewnie nawet nie wiedziała, że w górach była. :mrgreen:
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 532/44
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-08-30, 21:32   

To są właśnie takie sytuacje w których rzeczy uznawane przez wielu za zbędne ratują sytuację.
Wielokrotnie na tym forum spotykałem się z krytyką kiedy pisałem , a mocniejszych solarach, pojemniejszych akumulatorach , czy zabudowanym wyciszonym praktycznie do zera agregacie prądotówrczym ...... po co ?!, komu to potrzebne ?!!, dodatkowe koszty, dodatkowy balast, będziesz to woził i nigdy nie użyjesz, na co komu tyle energii, nie opłaca się itp.itd.
Ja mam kompletny system zasilania, który w wiekszości czasu bywa przewymiarowany, ale mam go właśnie na takie sytuacje awaryjne.
Gdyby nie to że mam porządną klimę i niezależny od słupka z 230V system zasilania do niej, to przy ostatnim wyjeździe kiedy temperatura na węgrzech przekroczyła po południu 43 stopnie i w nocy utrzymywało się ponad 30 , każdy postój przy wyłączonym silniku byłby nie do wytrzymania, o noclegu nawet nie wspomnę .

Jeżeli te wszystkie graty uratują mnie w takich wlasnie rzadkich ale przytrafiających się w drodze sytuacjach to uznaję że i koszty i cały trud włożonych w ich wykonanie i instalację był tego warty. To tak jak z poduszkami powietrznymi w samochodzie , płacisz za to dodatkowo, wozisz ten balast cały czas, ale wystarczy że raz są potrzebne ........

Johny nie pozostaje chyba nic tylko silnik odpalić i aku ładować , chyba że zawartość lodówki nie jest tego warta. nie wiem jaki pobór mocy ma Twoja lodówka na 12Vale może co jakiś czas odpalenie silnika załatwi sprawę .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-08-30, 21:59   

Joko,bedziesz patentowal ten cichy agregat?sam zaczynam cos modzic,ale ze zwyklego,bo taki mam na zbyciu.Moze podsuniesz kilka chocby szczatkowych informacji-jak wyciszyc i czym wtedy chlodzic?

A nie jest to tak z lodowka ,ze powyzej pewnej wysokosci cisnienie spada i elekteonika go widzi jako gasnacy plomien?
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2015-08-31, 10:13   

Mięso zjedliśmy. Alkohol z zamrażalnika też się skończył. Zostały tylko sery żółte, jaja i śmietana. Są odporne na ciepło lub niewiele warte.
Dziś od rana chodzi na solarach. Napięcie akumulatora stoi na 12,2 V, a solary dają 150-170W. Lodówka na 12 bierze 170 więc bilans na zero.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***