|
|
Maroko Marzec 2015 |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:32
|
|
|
i tradycyjnie kilka fotek
100 km klifu, raj dla paralotniarzy.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 55,94 KB |
autostopowicz i kurz.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 60,22 KB |
Bagażnik duży, ale Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 130,26 KB |
Całkowity brak turystów Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 90,41 KB |
Całkowity brak turystów. Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 93,4 KB |
Camping w Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 66,41 KB |
chcą odmłodnieć, drzewko arganowe.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 106,1 KB |
co kto lubi ... Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 94,95 KB |
co kto lubi .... Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12850 raz(y) 58,7 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:37
|
|
|
i jeszcze kilka, jak będzie za dużo to krzyczeć
coś burger, dobre 10 pitągow Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 79,75 KB |
Czyżby spojrzał na Meduzę Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 117,92 KB |
Czzytelniczka Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 60,31 KB |
widoczek.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 87,82 KB |
jak zakaz to zakaz!.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 42,74 KB |
to nie mgła, przed nami burza piaskowa.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 33,11 KB |
Gapią się jakby wielbłada nie widzieli.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 78,55 KB |
pieskie życie, a co ma powiedzieć osio.ł +30stopni.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 100,33 KB |
siła natury, a człowiek malutki.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 75,53 KB |
przeprawa po powodzi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12830 raz(y) 59,16 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:42
|
|
|
nikt nie krzyczy to jeszcze parę
oaza w dolinie.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 71,71 KB |
rano wiatr zelżał.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 51,59 KB |
ssssspadaj stąd.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 45,04 KB |
Trudno to naśladować, a jednak.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 131,37 KB |
Kawałek Sagrady Famili.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 126,64 KB |
wąwóz w Amtoudi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 128,74 KB |
Wzór dla Gaudiego.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 104,7 KB |
drogowskaz do Amtoudi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 86,57 KB |
wjeżdżamy do oazy.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 99,91 KB |
no cóż ....._1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12811 raz(y) 76,66 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:48
|
|
|
jeszcze kilka
Witamy was! Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 60,47 KB |
Port, Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 75,17 KB |
Port, UE tu nie dotarła Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 81,02 KB |
Mewy, paszportowe Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 24,28 KB |
Mewy, Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 39,2 KB |
Mewy,.. Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 36,75 KB |
Kupujemy rybki Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 65,25 KB |
Kupujemy rybki Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 65,25 KB |
Promenada Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 86,3 KB |
Rybacy Essauira.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12794 raz(y) 101,78 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:53
|
|
|
Safi
Nie jaraj tyle! Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12786 raz(y) 81,81 KB |
Wejście do medyny Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12786 raz(y) 125,83 KB |
Całkowity brak turystów. Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12786 raz(y) 93,4 KB |
Trochę truskawek Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12786 raz(y) 145,86 KB |
Uliczki Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12786 raz(y) 91,18 KB |
Uliczka wewnątrz Safi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12786 raz(y) 64,9 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Donat
weteran
Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Piwa: 71/57 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:57
|
|
|
Stawiam browarka za ciekawą relację. Kiedyś też tam się wybiorę, a wtedy ta relacja na pewno się przyda . |
_________________ Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
|
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:58
|
|
|
Oualidia
Camping w Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 66,41 KB |
Run Forest, run Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 100,41 KB |
plaża czeka Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 41,28 KB |
wieża dostawa Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 82,16 KB |
tego nie wolno Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 42,21 KB |
co kto lubi ... Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 94,95 KB |
dużo miejsca Oualidia.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 54,16 KB |
Kolejny nocleg przyjechali złomiarze.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12771 raz(y) 65,38 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-07, 23:05
|
|
|
Chefchaouen
w połówce ładowni Ceuta.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 70,64 KB |
warstat Ceuta.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 59,15 KB |
i jeszcze uliczka Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 87,72 KB |
labirynt Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 71,38 KB |
Uliczka, kolory naturalne Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 57,62 KB |
widokówkę Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 103,39 KB |
uliczka Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 84,09 KB |
Obiad w gaju eukaliptusowym.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 102,43 KB |
Kupiliśmy skrzynkę pomarańczy.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 100,07 KB |
Miasto sklep Chefchaouen.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12757 raz(y) 132,15 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
KrzySówka
weteran
Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Krzysztof i Iwonka
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sty 2015 Piwa: 16/25 Skąd: Mysłowice/Zawiercie
|
Wysłany: 2015-04-08, 08:22
|
|
|
Fajna relacja. Super opis. Czekamy na ciąg dalszy i pozdrawiamy |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy |
|
|
|
|
Marcinlukasz
trochę już popisał
Twój sprzęt: Mercedes hymer s555 Sprzedany,drugi w planach
Nazwa załogi: twins
Dołączył: 10 Mar 2015 Piwa: 2/1 Skąd: Łomianki Warszawa
|
Wysłany: 2015-04-08, 19:22
|
|
|
Ale wam zazdroszczę! Super wyprawa! |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-08, 21:29
|
|
|
przedostatni odcinek naszej opowieści. aktualnie całymi siedemdziesięcioma trzema końmi pędzimy po niemieckiej bezpłatnej jeszcze autostradzie.
Kończy się nasza podróż po Maroko, jedziemy na prom. Na pocieszenie chcieliśmy zobaczyć Giblaltar, ale jak zauważył Andrzej pompa zeżarła nam dzień, pewnie Allach podsłuchał co planujemy i postanowił się zabawić. Musimy pogodzić się z tym że to On wyznaczył porę przeprawy.
Jedziemy do portu Algercias Tanger Med., ogromny terminal, widać że w sezonie musi tu być duży ruch, teraz jest pusto jak zimą w Jastarni. Dojeżdżamy do parkingu przed kasami i wybiega do nas gość z identyfikatorem i pytaniem czy się przeprawiamy teraz, tak. Ciągnie nas obok kas do agencji sprzedającej bilety, ja idę z nim Andrzej sprawdza w kasie linii cenę biletu i godziny odejścia promów, weryfikacja okazji na ogół znacznie upraszcza negocjacje. Goście kombinują i kręcą, że mają najlepszą cenę, podają 159 euro, Andrzej sprawdza w linii jest 173, ok. bierzemy za 159. Prom odchodzi za 40 minut. OK. No to piszcie bilet misie bo czas goni. I tu pojawia się problem, goście z agencji chcieli wystawić nam bilet na vana a nie kampera i przytulić różnicę od nas, ale skapował się gość z Linii i sprawa się rypła. W końcu wystawiają nam bilet za 159 euro, przytulają 200 pitągów. Daliśmy się wkręcić ale tylko na 40 zł, dużej straty nie ma, ale jeszcze nie jesteśmy na promie. Bardzo szybko przechodzimy kontrolę dokumentów (potrzeba dwie kopie z magicznego kwitka odprawy celnej wjazdowej, celnik zabiera zieloną) i trzy żółte kwitki które dostajemy w kasie i wypełniamy sami, potem rentgen kampera (nie chcieli dać wydruku). Oprócz rentgena celnicy się nami nie interesują, od roboty mają psa. Mały terier. Biega swobodnie, ale widać że zawodowiec. Obiega samochód jeszcze jak dojeżdżamy do stanowiska celników, potem jeszcze raz w druga stronę, potem po kolei obwąchuje bagażniki i koła, po robocie wesoło wraca do celników. W czasie pracy psa nie wydają mu żadnych komend wszystko robi sam, tylko nam machają że mamy jechać dalej.
W sumie wszystko trwa pół godziny z kupnem biletów. Ale uwaga po infrastrukturze terminala widać że muszą się tam przewalać tłumy i są gigantyczne kolejki. My jak zawsze na partyzanta i mamy szczęście (nie licząc pompy, szczęście w nieszczęściu).
Szukamy terminala, pytamy gości w żółtych kamizelkach ci coś gadają, ale tym razem po hiszpańsku, czas leci a my szukamy promu (na bilecie jest numerek, na naszym 5). Stanowisk jest 10 na wielkim obszarze. Okazuje się że misie sprzedali nam bilety na inny prom, ten odchodzi nie zaraz a o 23.59, mamy kampera poczekamy, kolacja, herbatka. Wiatr wieje i jest zimno, ludzie w samochodach marzną, czekamy, promu niema. Idziemy spać, na pewno jak przypłynie nas obudzą. W końcu o 2 w nocy jest WIELKI, dyszy i sapie o dmucha, ale zzwinnie obraca się dookoła własnej osi i cumuje tyłem do nabrzeża. Otwierają się wrota i zaczynają wyjeżdżać ciężarówki, ze 40 i sam nie wiem ile się tam ich mieści , wyjeżdżają i wyjeżdżają. Na wjazd czeka tylko kilkanaście samochodów, tłoku nie ma . Wjeżdżamy w otchłań gdzie zawraca bez problemu, potem robią to Tiry (naprawdę duży jest), dokerzy wyluzowani leniwie pokazują gdzie kto ma stanąć. Idziemy na górę, pożegnać się z Afryką.
W Algerciras jesteśmy po dwóch godzinach około 5 rano, celnicy jeszcze mniej się nami interesują, wjeżdżamy do miasta i zastanawiamy się co zrobić. Idziemy spać. Znajdujemy miejsce na parkingu dla tirów z barem i stacją benzynową. Rano pojedziemy zobaczyć Skałę.
Wczesnym rankiem koło dziewiątej patrzymy na Ciąg Dalszy brzydko stojący w rozkroku. Możemy jechać przez Toledo (piękne miasto) i dalej przez wydmę Piłata koło Bordeux i wulkany Masywu Centralnego koło Clermond Ferrandt, albo dołem przez Barcelonę (znowu!) i dalej przez Prowansję. Dylemat rozwiązuje nam Andrzej mocno nas naciskając żeby wrócić jak najszybciej do domu. Jedynym wyjściem jest nadać go na samolot. Próbujemy jeszcze wjechać do Gibraltaru, ale kolejka na granicy prawdopodobnie spowodowana świętami zniechęca nas do zwiedzenia skały.
Mgła taka, że żadne zdjęcie nie wyszło. Jedziemy dalej. Przystanek na posiłek przed Loja. Późny lunch. Próbujemy powtórzyć znakomity posiłek który jedliśmy jadąc do Maroka. Wydaje się nam, że tak będzie zawsze. Stajemy na stacji benzynowej z restauracją i Piotrek zamawia pieczoną baraninę. Według jego opisu: najprawdopodobniej baran zdechł z tydzień wcześniej przed tym jak został przygotowany, również tuńczyk zamówiony przez Andrzeja nie był pierwszej wody. Lżejsi o 40 euro i bogatsi o lekką niestrawność ruszamy w dalszą drogę. Pozbawi to Piotra atrakcji oglądania procesji wielkanocnej w miasteczku Zuchar. Wcześniej jadąc przez Granadę przypominamy sobie o słynnej Alhambrze – zabytkowym kompleksie pałacowym muzułmańskich władców południa Hiszpanii rozsławionym romantycznymi wierszami lorda Byrona. Znajdujemy bezpłatne miejsce do parkowania opodal i idziemy do kas .Przed kasami kotłuje się tłum co lekko nas onieśmiela. Jak zwykle wielkie atrakcje turystyczne albo rozczarowują albo okazują się niedostępne a najciekawsze rzeczy trafiają się przypadkiem.
Dzień się kończy, więc na pocieszenie postanawiamy wykąpać się w gorących źródłach u stóp góry Jabalkon. Wcześniej zatrzymujemy się w miasteczku Zujar aby zjeść jakąś kolację. Piotrek złożony baranią niemocą zostaje w aucie. Po wyjściu z baru słyszymy z Andrzejem werble i bębny dochodzące gdzieś z centrum miasteczka. Jest spokojna cicha noc, a tu takie odgłosy? Idziemy sprawdzić. Idzie procesja. Rytm wybijany przez kilkadziesiąt werbli i bębnów robi piorunujące wrażenie. Za nimi idą postacie w powłóczystych szatach i z głowami zakrytymi szpiczastymi kapturami. Coś jakby KuKluxKlan, tylko na fioletowo. Gdy jedna z postaci zdejmuje kaptur, okazuje się że to młode dziewczę. Kościół oryginalnie ubiera swoje czirliderki. Dalej wierni ciągną wóz z figurą Chrystusa, następnie orszak ubranych na czarno dojrzałych kobiet z woalkami i zamykająca procesję wspaniale ubrana figura Matki Boskiej niesiona przez chyba dwudziestu mężczyzn. I jeszcze do tego mistrz ceremoni pilnujący każdego gestu i kroku. To spotkanie najlepiej ilustruje że to co ciekawe może przyjść niespodziewanie, tylko nie można tego przeoczyć zamykając się w swoim bezpiecznym wnętrzu kampera.
Gdy parkujemy przy basenie termalnym jest już głeboka, naprawdę późna noc więc ogłaszamy dzień dziecka i idziemy spać. Rano kąpiel w ciepłej wodzie. Niestety nie tak ciepłej jak na Saharze. Po drodze jeszcze churros na śniadanie w miejscowości o swojskiej nazwie Baza i napieramy na Barcelonę. Śpimy koło elektrowni atomowej w dobrze nam znanym miejscu i następnego dnia nadajemy Andrzeja na samolot w Barcelonie. Możemy zwolnić ten nieznośny pośpiech. Pierwsza decyzja, to nie najkrótszą drogą do Francji, ale wybrzeżem. Piotrek prowadzi jedziemy drogą którą ktoś wyciągnął z kieszeni. W zasadzie brak prostych odcinków, ale widoki piękne. W ten sposób przejeżdżamy z Costa Brawa na Lazurowe Wybrzeże.
Następnego dnia kontynuujemy podróż wybrzeżem. W celu rozliczenia się z młodością postanawiamy na własne oczy zobaczyć słynny posterunek żandarmerii w St Tropez. Spacerując po nabrzeżu wdychamy duszny zapach luksusu i bogactwa. Trochę przytyka. Jachty prawie tak luksusowe jak te, które widzieliśmy w Sewastopolu. Jednak te wydają się bardziej proletariackie a i ludzie weselsi. Naszym córkom by tu się podobało.
Jedziemy dalej. Oglądamy zatłoczone Cannes, nie musimy wybierać Nicea albo śmierć. Mijamy wiele kamperów i równie dużo wszelakiego rodzaju zakazów dotyczących kamperów. Przy plażach jest dużo miejsc gdzie można stanąć kamperem, więc wykąpać w morzu da się. Biwakować się nie da. Dlatego jedziemy w góry. Miejscowość Sospel. Mówię Piotrkowi który prowadzi, żeby uzbroił się w cierpliwość. Pod koniec podjazdu obaj z kamperem mają zakwasy. Piotr od kręcenia kierownicą a kamper od jazdy na niskich biegach. Wyjeżdżamy na 1200 metrów krętą górską drogą. Stoimy koło zespołu bunkrów linii Maginota. Z góry rozpościera się widok na dolinę, Morze śródziemne, Włochy i piękny zachód słońca. Tu spędzamy noc na bezludnym szczycie góry otoczeni przez beton i stal.
Następnego dnia zaczynamy poważnie powrót. Jeszcze tylko Alpy południowe, czyli Prowansja w swoim górskim wydaniu. Teraz prawie bezludna bez tłumów turystów. Senna. Castellane, kanion Verdun, Moustier i przeskok do Niemiec.
Pozdrawiam
Zbyszek (Piotr prowadzi) |
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-08, 23:04
|
|
|
i tradycyjnie kilka zdjęć żeby nie było że zmyślamy
adnie.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 80,76 KB |
I tu ładnie.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 79,54 KB |
Lazurowe wybrzeże .jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 113,77 KB |
Lazurowe wybrzeże.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 108,88 KB |
Saint Trope.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 104,15 KB |
Ktoś nas nie lubi.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 109,76 KB |
Na bogato, ocieramy się.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 100 KB |
Las,.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 127,63 KB |
Cann marina.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 107,29 KB |
Cann.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12558 raz(y) 93,93 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-08, 23:48
|
|
|
i jeszcze kilka
Cann.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12528 raz(y) 93,93 KB |
Cann marina.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12528 raz(y) 107,29 KB |
Czerwony dywan czeka.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12528 raz(y) 132,51 KB |
Czerwoniutki jak namalowany, bo namalowany.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12528 raz(y) 129,38 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-08, 23:51
|
|
|
Procesja, niestety jakość zdjęć z komórki nie powala
procesja.JPG
|
|
Plik ściągnięto 12521 raz(y) 32,83 KB |
Procesja3.JPG
|
|
Plik ściągnięto 12521 raz(y) 60,38 KB |
procesja4.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12521 raz(y) 60,17 KB |
procesja2.JPG
|
|
Plik ściągnięto 36 raz(y) 52,36 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
Piotr Alaska
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Challenger Citroen C-25
Nazwa załogi: Alaska
Dołączył: 13 Cze 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2015-04-08, 23:56
|
|
|
Twierdza linii obronnej
Ten łatwiejszy podjazd.jpg ten trudniejszy był po bezdrożach i 200 m wyżej |
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 108,49 KB |
Koło bunkrów.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 132,27 KB |
Działa.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 137,84 KB |
Panceerz, marzenie złomiarza.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 97,56 KB |
Wylot dział stromotorowych.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 126,7 KB |
Wieżyczka.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 104,98 KB |
Kopuła dział 75 mm.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12512 raz(y) 117,93 KB |
|
_________________ Piotr |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|