|
|
Tam nasz domek gdzie stoi Złomek, czyli kamperem przez świat |
Autor |
Wiadomość |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-05-10, 16:37 Tam nasz domek gdzie stoi Złomek, czyli kamperem przez świat
|
|
|
Długo rozważałem, czy zaczynać jakąś tam relację, czy nie. Może tylko bloga prowadzić? Nie lubię prowadzić, ani czytać blogów. Bleee. Każdy inny układ, inne czcionki, inne kolory, od nowa się uczyć u każdego gdzie co klikać i bez sensu szukać tego co mnie interesuje. Leniwy jestem. Więc nie.
Za to tu na forum, jak na demotach można tylko przewijać i przewijać i wszystko mamy jak na dłoni bez 30 przycisków z małymi napisami po bokach, bez jakiś dziwnych czcionek. Jak nie na tej, to na następnej karcie, ale jest.
Od czego tu zacząć? Aha plan. Plan był taki, zbudować na ile się da samowystarczalnego kampera i jechać stąd w p.zdu, zwiedzać, robić zdjęcia, chłodne piwko w cieniu pić. Zjeździć dla odmiany kamperem kraje, miejsca, gdzie już byłem i te gdzie nie byłem. Po latach dobrze też odnowić zdjęcia. Jeśli gdzieś bylem np. 10-15 lat temu, to zdjęcia zaginęły, lub były zrobione aparatami, których jakość to dziś wiocha nawet w telefonie. Kolejny plus, mogę wstawiać fotki sprzed np. 10 lat i obecne z tego samego miejsca. Zobaczymy.
Tak więc skracając, kampera skończyłem budować w listopadzie tamtego roku. Skończyłem? Hmmm, a czy gdybym kupił nowego, to też byłby skończony? Pewnie jak z moim ciągle bym coś ulepszał. Ostatni np. dorobiłem instalację laptopową. Rozpatrując pod takim kątem, to niektórzy nigdy nie mają skończonego kampera, nawet, gdy jest prosto z fabryki. Jutro może zrobię jakiś uchwyt pod laptopa. Nieważne, bo to relacja o podróży.
Sam jeszcze nie wiem gdzie będziemy za np. miesiąc czy pięć. Co jeszcze na wstępie?
Na dziko. Po Europie. Na razie Włochy. Po to mamy samowystarczalnego kampera, żeby nie musieć podłączać się do słupków itd. Potrzebujemy tylko co jakiś czas wodę (serwis) i butlę z gazem co ok. 4 miesiące. Paliwo w postaci diesel, to chyba logiczne.
Czy będę podawał współrzędne GPS? Będę się starał. Z tym, że niektóre miejsca znamy jak własną kieszeń i nawet nie włączam nawigacji. Ale jeśli pominę, zapomnę, pytajcie. Wrzucę w automapę, albo g.map i doklikam cyferki.
Jeśli ktoś planuje wyjazd na regiony, gdzie już byliśmy, też na dziko, to mogę podać sprawdzone darmowe parkingi, darmowe zrzuty, darmowa woda. Niestety nie mam w pigułce, tylko zapiski, notatki, fotki, i punkty w 3 nawigacjach, albo zapisy w scrapach. Czyli kiedyś zrobię mapkę jak Kogut po Polsce, ale jeszcze się za to nie zabrałem. Na razie trzeba pytać.
Ok. więc zaczynamy...
Zimowanie we Włoszech w kamperze, czyli wyjechaliśmy 3 stycznia 2015r.
...
CDN... |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
Ostatnio zmieniony przez toscaner 2020-03-14, 11:57, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/63 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2015-05-10, 16:45
|
|
|
zaczyna się ciekawie...
jednego stałego obserwatora (czytelnika/oglądacza ) już masz... |
|
|
|
|
Donat
weteran
Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Piwa: 71/57 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2015-05-10, 16:49
|
|
|
Piwko na zachęte. Pisz pisz. |
_________________ Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
|
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2201 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2015-05-10, 16:50
|
|
|
Robercie, sprawiłeś nam frajdę tą decyzją. Czekałem z ogromną nadzieją, że wreszcie podzielisz się z nami przeżyciamu z Waszej długiej eskapady.
Taka włóczęga ekscytuje nawet wóczas, gdy się o niej tylko czyta. Wszak doświadczenia Wasze naszymi wkrótce mogą być.
Pozdrawiam i nagradzam pifkiem. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2015-05-10, 16:53
|
|
|
To stawiam prosecco lub aperol na zachętę. |
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2015-05-10, 16:59
|
|
|
"Przysiadamy się" do Waszej wyprawy. Włochy to dla nas zawsze atrakcja, nawet jeśli - jak pisałeś - "trzepią Polaków", a inne kraje także zobaczymy z przyjemnością - może Wasze przeżycia staną się dla nas inspiracją. |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
jarek73
weteran
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Maj 2014 Piwa: 72/95 Skąd: torun
|
Wysłany: 2015-05-10, 17:20
|
|
|
To żeś mi teraz zaimponowal, powodzenia Wam życzę i na relację czekam |
_________________ DOBA MA 1440 MINUT I ŻADNA NIE WYKORZYSTANA NIE PRZECHODZI NA NASTĘPNY DZIEŃ |
|
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 353/400 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2015-05-10, 17:29
|
|
|
Czyli jak Magda wklejala mi mimoze nie było Was w domu Oj myślałam, że kiedyś Was odwiedzę a może gdzieś się spotkamy Barbara Muzyk |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-05-10, 18:31
|
|
|
Dziękuję za piwka, aż się musiałem z tej okazji napić winka z Suvereto. Niestety kończy się ostatni kartonik i będziemy musieli zawitać ponownie w celu uzupełnienia zapasów.
Basiu z tą mimozą to było... ciekawie. Magda poszła sobie z aparatem robić zdjęcia drzewek z pomarańczami i mimozy dla Ciebie, które pechowo były akurat na posesjach. Oczywiście Policja ją shaltowała, że robi zdjęcia domów, na które z jakąś niewiadomą szajką planują zrobić napad rabunkowy. A że w okolicy było dużo kradzieży i nawet na niektórych domach wywiesili kartki "tu już nie ma co kraść", to zrobił się mały problem. Na szczęście pomimo, że nie musiała pokazała im zrobione fotki "kwiatków" i krzaczków. Nie było ani jednego zdjęcia domów, więc odpuścili i pojechali dalej.
Więcej o tym później. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-05-10, 20:58
|
|
|
...CD
Zima to wstrętny okres we Włoszech. Pomijam temperatury, bo są z reguły wyższe niż w Polsce i to sprawiło, że przez pół życia marzyłem o mieszkaniu w ciepłym kraju. Natomiast rzeczywistość okazała się z goła odmienna.
Długo nie mogłem zrozumieć, czemu tak marzniemy, bo nigdy się tak w życiu nie wymarzłem jak przez te 5 lat we Włoszech. No 4,5, bo w tym roku w styczniu wyruszyliśmy w naszą podróż.
Problemem marznięcia okazało się być "gówniane" budownictwo. No średniowiecze po prostu. Oni nie znają izolacji i uważają, że np. styropian ....grzeje.
Problem jest taki, że nijak nie da się dogrzać tych domów. Jeśli na termostacie jest np. 24C, to przy nim jest tyle, ale na podłodze potrafi być 16C. Do tego ta cholerna wilgoć. Pleśnieją nawet domy w nowym budownictwie. Nawet 6 letnie bloki w Pisa na nowych osiedlach są już przepleśniałe. Może wstawię fotki, a może nie. Bo pomimo, że piszę relację jak jest, to może to zakłócać pozytywny obraz.
Jedno wiem, przed sezonem jest wielkie malowanie i wietrzenie zapleśniałych "do wynajmu" dla turystów.
http://toscaner.com/przyg...cznego-wyjazdu/
Ale wracamy do kampera... bo będę wtrącał czasem jakieś nudne szczegóły i o nim.
Gdy budowałem kampera i ładowałem w niego podwójną izolację, to znajomy sąsiad, który tu buduje domy (jakby ktoś chciał w Toskanii, to miał jeszcze 3 do sprzedania, więc pewnie jeszcze są) widziałem jak się podśmiewywał z tego co robię. No cóż zgodnie z oczekiwaniami izolacja izolowała. Sprawdziła się latem zeszłego roku, gdy jeszcze budowałem i o dziwo nie grzała.
Blacha kampera potrafiła mieć 75C, bo stał w pełnym słońcu, a wewnątrz maks.np. 30-31C bez żadnej klimy
Sprawdziła się wreszcie i w tym roku, gdy bywało, że temperatury spadały do -4C, a w kamperze mieliśmy 28C i siedzieliśmy niemal w majtkach. Ogrzewanie podłogowe to jednak bajka na taki zimowy okres. Pierwszy raz nie marzliśmy w tym kraju. M. nie chciała nawet z niego wychodzić. Nawet pies przestał się trząść z zimna.
No i wyjazd...
W każdym razie po nieudanym Sylwestrze w Wenecji, do której nikt nie dojechał. Złe warunki pogodowe itd, 2-go stycznia postanowiliśmy, że mamy dość włoskiej pleśni i marznięcia i przesiadamy się do kampera.
Postanowiliśmy pojeździć trochę na snowboardzie, ale też i pomoczyć się w jakiś termach. Północ na dłuższe "zimowanie" trochę nas zniechęcała. Padło na Amiatę 1734m.n.p.m. jak dobrze pamiętam, sporo tras zjazdowych i nadal w dość ciepłym regionie Włoch. Po za tym termy w okolicach.
Styczeń jednak nie był jeszcze miesiącem, w którym zaczęliśmy zimowanie w kamperze tak na 100%.
Świeżo zbudowany kamper, zerowe doświadczenie w kamperowaniu. Rozumiecie, taka trochę niepewność, bo gdyby coś nawaliło?
Pomimo, że wszystkie systemy przetestowane wielokrotnie, elektrownia działała od wakacji 2014, lodówka tylko na słońce od sierpnia 2014. Jedyną niewiadomą tak do końca było ogrzewanie. Czy moje wymyślone ogrzewanie podłogowe wydoli. Wyliczenia kolegi Kodera były baardzo obiecujące. Przy temperaturach nawet ujemnych w kamperze było cieplutko, aż się nie chciało z niego wychodzić.
Wyruszyliśmy, ale wynajęliśmy na ok. miesiąc wakacyjny domek przy Amiata. Taką naszą bazę wypadową do testowania kampera po ośnieżonych górach. Nie jesteśmy samobójcami, a raczej rozsądnymi ludźmi.
Dodatkowo do pozostania na dłużej skusił nas klimat, widoki, mili ludzie (chociaż rżnęli i oszukiwali na wszystkim czy to w sklepach czy gdziekolwiek), kominek i brak grzyba na ścianach w wynajmowanym apartamencie.
A kominek... Już widzieliśmy te wieczory po snowboardzie przy kominku z winkiem albo piwkiem. Taka baza na miesiąc to było i rozsądne i wygodne.
Fotki, jeszcze na razie ładowane przez "dodaj", więcej fotek tutaj: http://toscaner.com/no-i-wyjazd/
1 amiata.JPG
|
|
Plik ściągnięto 86 raz(y) 231,45 KB |
2 amiata.JPG
|
|
Plik ściągnięto 59 raz(y) 197,26 KB |
3 amiata.JPG
|
|
Plik ściągnięto 77 raz(y) 144,03 KB |
4 santa fiora jeszcze swiatecznie.JPG
|
|
Plik ściągnięto 63 raz(y) 136,83 KB |
5 kominek.JPG
|
|
Plik ściągnięto 79 raz(y) 167,73 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
Ostatnio zmieniony przez toscaner 2017-06-25, 16:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 353/400 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2015-05-10, 22:02
|
|
|
Wziełam atlas i szukam,Amiata nie ma,Santa Fiora jest Jest i Bagno di Petroilo,gdzie można stać na drodze trochę wąskiej,woda goraca prawie pokllócilam się z Wlochami,bo była fajna woda w niecce,ale dwóch młodych dalo rure z goraca woda dla mnie do zemdlenia,no i musiałam ustapic i wejść blisko rzeczki.Saturnia piekna ale na zime za chlodna.Dobra woda jest w Viterbo,duzy parking przy drodze.Tam sa jeszcze inne ale ogrodzone przez prywatne domy,osoby.Och gdyby nie ten nasz ogrod to zaraz tam by byliśmy.Napisalam meila do Magdy. Barbara |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-05-10, 22:04
|
|
|
Oczywiście jako, że jest to pierwsza relacja, która miała nigdy nie powstać, to będą pewne niedociągnięcia. Poza tym zawsze bardziej interesowały mnie relacje "techniczne" z budowy kamperów, a nie podróżnicze.
Jest kilka, które przeczytałem, jak np. Zimowanie Muzyków na Krecie, czy te z UK i Irlandii, jako, że są to kraje w których mieszkałem trochę lat i zawsze miło jest tam wrócić wspomnieniami. Szkocja, czy Ring of Kerry, jako jedne z ładniejszych miejsc, ale w tej relacji jeszcze tam nie dojechaliśmy, pomimo, że mam paręnaście tysięcy fotek z wysp, to posłużą kiedyś do porównania z tym co sfotografuję niebawem. Przykładem mogą być np. Klifs of Moher, po których chodziliśmy na krawędziach i nie było nikogo, kto by zabronił. Na skalnej półce można było przesiadywać i machać nogami ok. 200m. powyżej morza. No ale to jeszcze nie czas na tą część Europy.
Jako, że Amiata to dość wysoką góra, to można jednego dnia wielokrotnie przechodzić przez "jest śnieg, nie ma śniegu". Wystarczy tylko wdrapać się wyżej. W zależności od pogody linia śniegu zaczynała się od np. 1200m.n.p.m., albo nawet 400.
Ostatecznie trochę się zawiedliśmy, bo przez większość czasu były otwarte tylko 3 krótkie odcinki zjazdowe. Przyczyną były temperatury w większości na ok +1C, poza chyba jednym tygodniem, gdy spadły do nawet -4C. I to był rekord w jakim udało nam się przetestować naszego złomka. Może w przyszłym roku uda się przy jeszcze niższych temperaturach. Przy -4C nie zamarzła nawet szara w zaizolowanym zbiorniku. Ogrzewania zbiornika nie przetestowałem, bo nie zdążyłem jeszcze podłączyć zasilania.
Postaram się dalej podać trochę miejsc przy Amiata, gdzie można stanąć kamperem, zrobić serwis i oczywiście cały czas mówimy o miejscach za darmo. Bo taka jest nasza idea kamperowania. Jeśli Włosi kempingują za darmo, to znaczy, że się da. Zresztą na skalę masową zdaje się oni wcześniej jeździli kamperami niż Polacy. Tak słyszałem. Pewne rzeczy warto podpatrzeć i dopytać.
Teraz trochę na zimowo. Jak widać pewnej nocy zasypało nam złomka i nawet musieliśmy odkopać drogę do niego. Oczywiście wolontaryjnie pomogliśmy tamtejszym służbom i nawet udało mi się znaleźć M. na jednej z fotek.
Odkopaliśmy drogę, złomka i jeszcze M. z radości ulepiła mikro bałwana.
Na jednym zdjęciu zrobionym z Amiaty, widać morze i Giglio i Porto San Stefano.
Swoją drogą, całkiem miło jest teraz popatrzeć na zdjęcia ze śniegiem, jak u nas już upały po 27-30C.
http://toscaner.com/amiata/
Trochę zimowych fotek...
ups limit nie tylko rozmiarowy, ale i ilościowy - max 10. Chyba czas pomyśleć nad tym blogiem i z niego linkować fotki.
01.JPG
|
|
Plik ściągnięto 94 raz(y) 152,03 KB |
02.JPG
|
|
Plik ściągnięto 69 raz(y) 174,13 KB |
03.JPG
|
|
Plik ściągnięto 66 raz(y) 138,16 KB |
04.JPG
|
|
Plik ściągnięto 60 raz(y) 140,39 KB |
05.JPG
|
|
Plik ściągnięto 78 raz(y) 172,48 KB |
06.JPG
|
|
Plik ściągnięto 96 raz(y) 179,9 KB |
07.JPG
|
|
Plik ściągnięto 82 raz(y) 119,8 KB |
08.JPG
|
|
Plik ściągnięto 73 raz(y) 116,97 KB |
09.JPG
|
|
Plik ściągnięto 72 raz(y) 164,52 KB |
10.JPG
|
|
Plik ściągnięto 78 raz(y) 172,39 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
Ostatnio zmieniony przez toscaner 2017-06-25, 16:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-05-10, 22:30
|
|
|
CD fotek, bo limit 10, tu kolejne...
Oczywiście cenimy sobie prywatność i jako, że forum jest publiczne to nie pokazujemy naszych wizerunków. Kto nas poznał, kto u nas był to wie, że nie publikujemy zdjęć z nami, a wszelkie zdjęcia, które wykonałem ja, a są na nich inne osoby umieszczam tylko za zgodą osób, które na nich są. Oczywiście nie dotyczy to osób, które przez przypadek znajdą się w tle, ale takich zdjęć też staram się nie publikować.
Tak już mam.
Oczywiście nie mogło zabraknąć dzieła w postaci bałwanka, jako, że M. nie widziała we Włoszech śniegu od 3 czy 4 lat, a że pochodzi z Bieszczad twierdzi, że zima bez lepienia bałwana to nie zima.
I oczywiście zasypany złomek. Trzeba było odkopać jego, panele i kawałek drogi do parkingu, żeby wyjechać.
11.jpg
|
|
Plik ściągnięto 72 raz(y) 204,46 KB |
12.JPG
|
|
Plik ściągnięto 94 raz(y) 196,09 KB |
13.jpg
|
|
Plik ściągnięto 61 raz(y) 201,57 KB |
14 dzielo M.JPG
|
|
Plik ściągnięto 56 raz(y) 132,11 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-05-10, 22:41
|
|
|
Zbigniew Muzyk napisał/a: | Wziełam atlas i szukam,Amiata nie ma,Santa Fiora jest Jest i Bagno di Petroilo,gdzie można stać na drodze trochę wąskiej,woda goraca prawie pokllócilam się z Wlochami,bo była fajna woda w niecce,ale dwóch młodych dalo rure z goraca woda dla mnie do zemdlenia,no i musiałam ustapic i wejść blisko rzeczki.Saturnia piekna ale na zime za chlodna.Dobra woda jest w Viterbo,duzy parking przy drodze.Tam sa jeszcze inne ale ogrodzone przez prywatne domy,osoby.Och gdyby nie ten nasz ogrod to zaraz tam by byliśmy.Napisalam meila do Magdy. Barbara |
Basiu, bo Amiata to nie miejscowość tylko góra. Monte Amiata. Ale w Santa Fiora pyszną pizze można zjeść i jest tam miejsce dla kamperów. No i oczywiście Bagno di Petriolo czy Saturnia to termy. Postaramy się jeszcze niebawem przygotować trochę punktów GPS z okolicy. Jak pisałem, nie mam tego ładnie w pigułce, więc muszę to robić ręcznie.
Jeśli chcecie, to mogę też wrzucić miejsca sprawdzonych pralni, bo wiadomo, że przy długim kamperowaniu trzeba gdzieś prać. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
eMKa
Kombatant
Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Piwa: 296/156 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2015-05-10, 23:20
|
|
|
Zapowiada się relacja 2016
życzę powodzenia i kibicuje żałując że to nie ja
|
_________________ Gosia & Krzysiek
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|