Przesunięty przez: koder 2015-07-15, 08:24 |
Cena kampera. |
Autor |
Wiadomość |
Blues
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: jeszcze bezdomny
Dołączył: 03 Lip 2015 Postawił 1 piw(a) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2015-07-15, 02:21 Cena kampera.
|
|
|
Czytam forum od jakiegoś czasu, śledzę aukcje, oferty prywatne. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie ile trzeba szykować worków złotówek na pojazd, który nie zawiedzie dwie przecznice od domu, a podczas deszczu nie trzeba będzie używać parasola w środku. Są na forum Koledzy zajmujący się serwisem czy też sprzedażą kamperów, może istnieje jakiś (chociaż przybliżony) przedział cenowy stanu kampów? Np.: za 20 kzł. dostaniesz to i to, za 20 - 30 kzł. spodziewaj się tego, itd.
Jeżeli gdzieś podobny wątek już jest, a ja go nie znalazłem, proszę o usunięcie mojego. Jeżeli napisałem nie w tym miejscu gdzie powinienem, proszę o przeniesienie.
Pozdrawiam
Rafał |
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2015-07-15, 08:17
|
|
|
Miałem coś napisać ale jest to nie do ogarnięcia od 1zł do pierdylionów |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2015-07-15, 08:26
|
|
|
Koko dobre to |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-07-15, 08:30
|
|
|
Nie ma reguły.
Można kupić za 40 tysięcy i potrzebować potem wrzucić dodatkowe 30 w remont, a można też trafić na zadbany samochód za 15k. Takie i takie były na forum. Trzeba być po prostu czujnym przy zakupie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
dulare
weteran

Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2015-07-15, 08:43
|
|
|
A za ile można kupić samochód do dojazdów do pracy? Nie wiemy czy wystarczy Ci stary ale sprawny VW golf czy szukasz raczej Transportera bo wozisz 6 osób czy może Mercedesa bo zależy Ci na prestiżu.
Ja może trochę odwrócę sytuację pokazując nasze poszukiwania kampera. Budżet mieliśmy około 40.000. Założenie było też takie, że raczej szukamy na Ducato II niż na I ponieważ sam mechaniką się nie zajmuję a o części do II ponoć lepiej niż do I (po pierwsze) oraz podwozie młodsze (po drugie).
Oglądaliśmy sporo kamperów, różne modele zabudowy, różne konstrukcje (integra, półintegra, alkowa, blaszaki) ale znaliśmy też nasze założenia - minimum na pięć osób do spania i jeżdżenia, w dobrym stanie mechanicznym i zabudowy. W cenie w okolicach 40.000 jest już w czym wybierać ale są to naprawdę modele od Sasa do Lasa - stare integrałki (ponad 20 lat), duuużo ciekawych kamperów typu alkowa na Ducato I, trochę przechodzonych blaszaków albo domowych zabudów (blaszaki w końcu odrzuciliśmy ze względu na ilość miejsc sypialnych). W końcu mieliśmy jako takie pojęcie o tym co nam się podoba a co nie. Oglądaliśmy już tylko alkowy - łóżko podnoszone w integrach nam nie pasuje, blaszaki za małe, półintegry ciężko znaleźć na 5 osób.
W pewnym momencie mieliśmy już dwa auta wytypowane - 20 letni kamper na Ducato I, długi (ponad 7 metrów) z kanapą "podkową" z tyłu, porządną zabudową (teraz już nie pamiętam marki), suchy ale z uszkodzonym małym fragmentem podłogi z tyłu. Podobał nam się bo był bardzo przestronny w środku, podobny trochę do przyczepy której wcześniej używaliśmy. Cana około 35.000. Kłopot w tym że jak właściciel odpalił silnik, to mina mi zrzedła - kopcił nawet po rozgrzaniu, klekotał niemiłosiernie i nie bardzo chciał pracować równo. Podwozia już dokładniej nie oglądałem bo - co tu kryć - przestraszyłem się problemów z silnikiem i odpuściłem. Drugi kamper który wtedy mieliśmy na oku to model na Ducato II, krótszy ale za to z piętrowymi łóżkami (idalne rozwiązanie dla naszych dzieci). Mniej miesca w środku, wiedzieliśmy że miał naprawianą częściowo tylną ścianę. Widać było że jeździł w wypożyczalni i był mocno sterany w środku, ale za to mechanicznie był bajka, podwozie bez śladu rdzy, silnik w znakomitym stanie itp, itd. Niestety trochę powyżej naszego budżetu. Mimo to spięliśmy się i kupiliśmy po bardzo dokładnych oględzinach. Już wtedy wiedziałem że mam sporą listę rzeczy do zrobienia ale za to znaleźliśmy model który naprawdę bardzo odpowiada naszym założeniom.
Podsumowując:
- bardzo ważne są Twoje założenia co do kampera którego szukasz. Inaczej jest z autami na 2 osoby, inaczej dla rodziny z dwójką czy trójką dzieci
- nawet za 20.000 znajdziesz zadbane i suche auto, ale trzeba na to czasu i cierpliwości. Nie można też wtedy raczej liczyć na auta młodsze niż 20 lat
- przy budżecie około 40.000 jest już naprawdę w czym wybierać ale trzeba dobrze sprawdzać stan zabudowy i mechaniki bo w okolicach tej ceny jest bardzo dużo atrakcyjnie wyglądających kamperów które mają jakieś mankamnenty.
- przy 60.000 spokojnie można znaleźć starsze (około 10-15 lat) auto bardzo zadbane, suche i gotowe do jazdy. Jeśli model jest nowszy, trzeba szukać haczyka (np mokra zabudowa)
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Jeśli napiszesz więcej czego szukasz (dla ilu osób, jaki typ zabudowy jeśli masz preferencje, jaki wiek itd, itp) to będzie łatwiej Ci pomóc choćby podsuwając oferty na które warto zwrócić uwagę. Jeśli znasz się na mechanice to pewne niedociągnięcia mechaniczne nie będą Tobie straszne i możesz zaakceptować auto tańsze w którym będziesz musiał sam coś zrobić. Podobnie z zabudową - jeśli lubisz się sam bawić w poprawki i stolarkę - poradzisz sobie ze steraną zabudową. Jeśli nie chcesz sam wkładać pracy - będziesz musiał szukać tam gdzie może i cena wyższa, ale za to wszystko gotowe do jazdy i nie ma się czym przejmować. |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
dulare
weteran

Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2015-07-15, 08:48
|
|
|
No ladnie, ja się naprodukowałem a koledzy właściwie w dwóch słowach streścili w tak zwanym międzyczasie moje tezy |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
 |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2015-07-15, 09:22
|
|
|
koder napisał/a: | Nie ma reguły.
Można kupić za 40 tysięcy i potrzebować potem wrzucić dodatkowe 30 w remont, a można też trafić na zadbany samochód za 15k. Takie i takie były na forum. Trzeba być po prostu czujnym przy zakupie. |
... i mieć trochę szczęścia. Wczoraj sprawna lodówka, bojler, silnik etc. - dzisiaj może być kupą złomu. Toć to to tylko urządzenia mechaniczne. Bywa, ze starsze jest mniej awaryjne i tańsze ( zdecydowanie) w naprawie niż nowsze. Można tak teoretyzować w nieskończoność. Załóż sobie jakąś akceptowalną, co do możliwości dla Ciebie kwotę i szukaj w jej granicach. Co ważne nie kombinuj i z uporem nie szukaj "okazji". Często początkowe oszczędności są tylko pozorne. Ja swój początkowy budżet szybko zweryfikowałem i dzisiaj jestem z tego zadowolony. Reasumując - myślę, że trzeba dysponować kwotą zbliżoną do wartości 40 - 50 tyś zł by mieć już jakiś komfort wyboru i nie bać się starszych roczników.
Powodzenia |
|
|
|
 |
inhalt
zaawansowany

Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Piwa: 9/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 2015-07-15, 09:54
|
|
|
Jak to "nie bać się starszych roczników"? A co będzie jeśli od stycznia 2016 albo 2017 zostaną wprowadzone przepisy ekologiczne i nie wjedziesz do miasta dieslem starszym niż np. z klasą Euro 4? W praktyce auto od 2006 roku wzwyż:
Czy wtedy też bez znaczenia będzie rocznik? |
|
|
|
 |
onionskin
stary wyga
Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Gru 2013 Piwa: 46/142 Skąd: FMI
|
Wysłany: 2015-07-15, 10:19
|
|
|
Było gdzieś tu na forum: do Oslo już dziś diesle mogą wjechać tylko z E6 |
|
|
|
 |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2015-07-15, 12:21
|
|
|
inhalt napisał/a: | Jak to "nie bać się starszych roczników"? A co będzie jeśli od stycznia 2016 albo 2017 zostaną wprowadzone przepisy ekologiczne i nie wjedziesz do miasta dieslem starszym niż np. z klasą Euro 4? W praktyce auto od 2006 roku wzwyż:
Obrazek
Czy wtedy też bez znaczenia będzie rocznik? |
... w ten sposób podchodząc do sprawy to ... zostawimy autko na obrzeżach miasta i przesiądziemy się np do miejskich środków komunikacji. Nie przesadzajmy. Większość z kamperowiczów i tak szuka spokoju w oddaleniu od miejskiego zgiełku. Nie musisz parkować na placu defilad.
|
|
|
|
 |
Rav
weteran
Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Maj 2014 Piwa: 145/22 Skąd: z prawilnego kraju
|
Wysłany: 2015-07-15, 14:03
|
|
|
onionskin napisał/a: | Było gdzieś tu na forum: do Oslo już dziś diesle mogą wjechać tylko z E6 |
Byłem w Oslo 2 tygodnie temu, wjechałem, nie widziałem znaków zakazu. |
_________________ Byle do przodu |
|
|
|
 |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2015-07-15, 14:36
|
|
|
http://www.forum-norwegia...p?f=211&t=31738
a jednak.
To zdanie jest kluczowe.
Cytat: | Nie zakaz, a mozliwosc wprowadzenia zakazu w dni kiedy powietrze bedzie w zlym stanie (np po tygodniu bezwietrznej ale mrozniej pogody). Podobnie jak z oponami na kolcach. Miasta beda miec teraz prawo zakazac wjazdu na oponach z kolcami i beda mogli wysatwic za to mandaty. Bo o to tutaj chodzi, o zmiane prawa tak aby dalo sie tenze zakaz egzekwowac. |
|
|
|
|
 |
Rav
weteran
Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Maj 2014 Piwa: 145/22 Skąd: z prawilnego kraju
|
Wysłany: 2015-07-15, 14:52
|
|
|
Fux napisał/a: | http://www.forum-norwegia.pl/viewtopic.php?f=211&t=31738
a jednak.
To zdanie jest kluczowe.
Cytat: | Nie zakaz, a mozliwosc wprowadzenia zakazu w dni kiedy powietrze bedzie w zlym stanie (np po tygodniu bezwietrznej ale mrozniej pogody). Podobnie jak z oponami na kolcach. Miasta beda miec teraz prawo zakazac wjazdu na oponach z kolcami i beda mogli wysatwic za to mandaty. Bo o to tutaj chodzi, o zmiane prawa tak aby dalo sie tenze zakaz egzekwowac. |
|
A jednak taka opcja pojawi się ... w przyszłym roku, a nasz przedmówca wyboldował "już dziś" |
_________________ Byle do przodu |
|
|
|
 |
Johny_Walker
Kombatant

Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
Wysłany: 2015-07-15, 15:37 Re: Cena kampera.
|
|
|
Blues napisał/a: | Czytam forum od jakiegoś czasu, śledzę aukcje, oferty prywatne. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie ile trzeba szykować worków złotówek |
Używany to minimum 40000 zł, trochę szczęścia i sporo trzeba się nachodzić i najeździć.
Nowy z białą budą, nie blaszak z salonu to minimum 142000-150000 zł z opłatami, VAT, akcyzą. |
|
|
|
 |
Rav
weteran
Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Maj 2014 Piwa: 145/22 Skąd: z prawilnego kraju
|
Wysłany: 2015-07-15, 20:07 Re: Cena kampera.
|
|
|
Johny_Walker napisał/a: |
Nowy z białą budą, nie blaszak z salonu to minimum 142000-150000 zł z opłatami, VAT, akcyzą. |
Chyba miałeś na myśli + akcyza + VAT. |
_________________ Byle do przodu |
|
|
|
 |
|