Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kamperowy ozonator po opróżnieniu flaszki
Autor Wiadomość
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-23, 22:28   Kamperowy ozonator po opróżnieniu flaszki

Zmontowałem ozonator z recyclingu, wali ozonem jak głupi, po chwili ten duszący zapach wypełnia całe pomieszczenie. Warsztat już sobie wyozonowałem solidnie, jutro tego pająka ustawię w kamperku bo przydało by się odświeżyć.

Jak się sprawdzi i zasłuży to zafunduję mu jakąś obudowę.

Obcięta flaszka z unijnej ćwiartki 0,2 doskonale nadaje się na umieszczenie kominiarskiej szczotki 40mm za 5 zł w sklepie żelaznym, to ona pod napięciem kilkunastu kV otoczona szkłem i uziemioną siatką generuje ozon przy tym pięknie niebiesko świeci. ;)

Pozostała "elektronika" to elektrośmieci w standardowym układzie.

Ozonator to bardzo proste ustrojstwo, wykonanie zajmuje ok 3 godzin fajnej roboty.

Mam do wyozonowania kilka już leciwych klimatyzowanych pojazdów, to sprawdzę jak to działa. Bo jakoś sceptycznie podchodzę do takich rewelacji a nie chcę być kolejnym jeleniem kupujący to z sporą kwotę.

A tu przyjemne z pożytecznym ;)

:spoko

OZON.jpg
Plik ściągnięto 533 raz(y) 229,05 KB

tu ozon.jpg
Plik ściągnięto 308 raz(y) 236 KB

Ostatnio zmieniony przez Skwarek 2015-08-23, 23:31, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-23, 22:38   

zapach ozonu jest inny od zapachu starej szmaty . Tak samo niezdrowy i męczący.
Po wozonowaniu , samopoczucie mi się poprawiło , świadomość też , poczucie higieny itp.

Niestety to wszystko trwa chwilę , gdy świadomość i rozum wróci . Czar pryska.

Tak mam ja , za innych nie ręczę ,

Własna konstrukcja jak najbardziej , dochdzi twórcza satysfakcja . Szkody to nie czyni po za zużyciem prądu.
Kupować , szkoda zachodu. :spoko
W moich amatorskich użyciach nie zauważyłem poprawy, no właśnie czego ? Stara wykładzina jest stara , kurz jest kurzem , brud brudem A że trochę bakteri i roztoczy zginie , te cholery za godzinę uzupełnią populację :spoko

Natomiast podziwiam za pomysłowość , i skoro jest to warto stosować , tylko często . Niestety bez normalnego sprzątania , mycia i tego co tylko nieliczni lubią , się nie da.

Wydajny ozonator kosztuje tyle co 7 myć profesjonalnych wnętrza w Firmie .
Czyli .... do końca posiadania kampera bym sobie po sezonie fundował taką usługę
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-23, 23:01   

Bronku Twoja opinia o ozonowaniu jest cenna bo czytałem, że masz to ustrojstwo i używasz.

Do prób - budowy skłoniło mnie profesjonalne mycie wnętrza z praniem tapicerki kilkuletniego auta osobowego które używam od nowości ale zapaszek po tym zabiegu pozostał. Nie wiem jak zapach powstał a auto mało zużyte i fajnie by było nim jeszcze pojeździć.

nu posmotrim jaki będzie efekt.

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-23, 23:12   

Miałem pożyczony , gdyż Rawic coś tam ozonował , zrobił i polecał . To pożczyłem taką skrzyneczkę o sprzęt profesjonalnej wydajności . Nie chce mu się teraz szukać , ale używany był w firmie sprzątającej
Ty zrobiłeś , ja pożyczyłem .

I owszem efekt jest , po ozonowaniu ,takie inne czyste powietrze .
Zachęcony wyczyściłem średnio jeden ze swoich rzęchów, już z zapachem starości i ......g ....po paru minutach jest to samo .

Czyli o ile ozon zabija pleśnie bakterie itd to niestety bez dużego sprzątania się nieobejdzie by weliminować niechciane aromaty. Lodówka podobnie. Szmata , płyn i tyle.

Czyli gdy masz , zrobiłeś , to używaj , ale tak by sobie i tapicerce krzywdy nie zrobić .

Kupować nie polecam, sam też olałem .
Zreszta nam saunie taką malutką stację i mnie w K r wia ten smród ozonu.

Podobnie z myjką parową , lipa

To są moje i tylko moje obserwacje . :!:
Może coś źle robiłem , ale na więcej nie było mnie stać . Nie chcę być zawodowym - pucy autem ,kamperm, czy butem :bigok
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-24, 20:00   

Dzisiaj pająka zaniosłem do kampera, nie rozleciał się i wentylator trumy na max, włączyłem poniuchałem czy wali ozonem zamknąłem budkę. I.. zadzwonił telefon, w ferworze załatwiania spraw zapomniałem o ozonatorze. Po godzinie zorientowałem się. Prototyp spokojnie dalej pluł ozonem, flaszka trochę ciepła i napewno przyczyniłem się do zmniejszenia dziury ozonowej ;)

Nie planowałem tak długiej jego pierwszej pracy i to w kamperze do tego bez dozoru.

Efekt zapachowy jest odczuwalny od razu po wywietrzeniu ozonu, jest dobrze, zobaczę jutro czy to się utrzyma.

Pająk ozonek dostanie domek, muszę wymyślić jakąś łatwą sensowną obudowę.

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2015-08-24, 20:30   

Jestem ciekaw czy ten twój ozonator jest lepszy od fabrycznego. Jakiś czas temu zakupiłem. Używam z domu, firmie, samochodach i kamperze.
Niestety szału nie ma po kilku tygodniach w zależności od użytkowania pojazdu czy pomieszczenia zapachy wracają.

Najlepiej widać różnicę jak żonka coś przypali - po ozonowaniu i dokładnym wywietrzeniu nic nie czuć. Głównym problemem są poduchy i inne materiałowe przedmiotu wchłaniające zapachy.
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-25, 07:32   

EwaMarek napisał/a:
Jestem ciekaw czy ten twój ozonator jest lepszy od fabrycznego. .


Naprawdę nie wiem. Pewnie nie, bo nie ma wyświetlacza LCD :haha:

Ozonator ma wytwarzać ozon i mój to robi. Nie ma lepszego lub gorszego ozonu.

Czy wytwarza więcej czy mniej od fabrycznego nie mam jak zmierzyć. I nie mam fabrycznego do porównań.

Gdy zapachy znikają i szybko powracają to chyba nie jest przyczyną słaby ozonator
lecz źródło zapachu. Coś co np: gnije od ozonu trwale gnić nie przestanie choćby nie wiem jak profesjonalny był ozonator.


Słaby trzeba włączyć na dłużej by uzyskać jakąś skuteczną dawkę ozonu.

:spoko
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stef 
zaawansowany


Twój sprzęt: Kamper Hymer BR 598
Dołączył: 25 Lis 2012
Piwa: 45/18
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-08-25, 08:56   

Mam firmę sprzątającą i ozonatora używam dużo i namiętnie.
Ozon ładnie usuwa wszelkie zapachy jednak nie wyciągnie smrodu z poduch czy materiałów o dłuższym włosiu. Gdy macie auto po palaczu - ja nie palę i smród fajek wszędzie wyczuję, lub auto w którym ktoś woził koty - tego ustrojstwa też nienawidzę i wyczuję - mówię o sikających kotach :) Wtedy ozonator pomoże, jednak materiał będzie nadal śmierdział więc trzeba go wyprać. O ile zapach papierosów udaje się wywabić wraz ze smołą która osadza się najwięcej na podsufitkach, o tyle smrodu po zasikanych tapicerkach już nie. Do tego trzeba wyprać siedzenia czy bagażnik dodając specjalnego płynu. Ja używam DE002 Skunk Odor Control - nie pisze marki bo nie chce robić reklam. Działa rewelacyjnie.
Wracając do ozonatora. Ozon działa wiążąc węgiel, wiec zadziała tylko na organiczne sprawy typu grzyby które rozwijają się gdzieś w przewodach wentylacyjnych, a najwięcej na powierzchni wymiennika w systemach klimatyzacji - wilgoć, ciepło i grzybek jak malowany :) Do tego służy ozon. Niestety nie wywabi on zapachu z poduszki - trzeba prać pokrowce i myć głowę :) żartuje. Ja poduchy w kamperze piorę średnio 2 razy na sezon - przed sezonem i w trakcie. Syn jest alergikiem i ma uczulenie na roztocza więc muszę tego pilnować. Musze też używać do prania środków antyalergicznych - ta sama firma co środek powyżej. Działają naprawdę antyalergicznie - przetestowane na żywym organizmie :)

Twój ozonator jest niezły. Tylko możesz dokładniej opisać tą elektronikę?
_________________
Załoga: Agnieszka, Stefan oraz Piotuś i Gabrysia.
Sprzęt: było: Xsara picasso 1.8 LPG + KIP 42TTZ; i cudowny T4 EuroSky 550
Jest Hymer BR 544
Zdjęcia z wypraw i nie tylko: http://mojuaz.com
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-25, 09:16   

Tersus DE002 Skunk Odor Control 1L, DE002-01

Literek ponad stówę . Z racji posiadania menażerii stosuję jak ich pobratymcy/goście z jajkami odwiedzą .


REKLAMA ja mogę bo nie mam firmy w temacie .
http://allegro.pl/neutral...5284078012.html
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stef 
zaawansowany


Twój sprzęt: Kamper Hymer BR 598
Dołączył: 25 Lis 2012
Piwa: 45/18
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-08-25, 09:31   

No niestety kosztuje ale tez działa.
Kiedyś prałem auto robocze weterynarza... co tam się działo... ale ten środek pomógł.
_________________
Załoga: Agnieszka, Stefan oraz Piotuś i Gabrysia.
Sprzęt: było: Xsara picasso 1.8 LPG + KIP 42TTZ; i cudowny T4 EuroSky 550
Jest Hymer BR 544
Zdjęcia z wypraw i nie tylko: http://mojuaz.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-25, 10:36   

stef napisał/a:
Tylko możesz dokładniej opisać tą elektronikę?


Elektronika jest oparta o prosty schemat krążący po sieci.

Transformator wysokiego napięcia od jakiegoś starego polskiego TV w tym wypadku Vela (ale to obojętne), Pierwotne uzwojenie wywaliłem i nawinąłem nowe 10 zwojów drutem emaliowanym fi 1,5mm. Transformatory z powielaczem są kiepskie bo trudno się przerabia.

Niektórzy stosują cewkę zapłonową taką jak od malucha, Poloneza. Ale ja nie próbowałem.

Potencjometrami ustawia się częstotliwość przetwornicy i wypełnienie impulsów - tak by uzyskać najlepszy efekt. Po prawidłowym montażu urządzenie startuje od razu tylko trzeba podregulować.

:spoko

ozonator.jpg
Plik ściągnięto 17259 raz(y) 57,56 KB

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-26, 18:56   

Praca postępuje. ;)

Kamperowy ozonator musi być biały, jest to podstawowa cecha takiego sprzętu.

Więc aby był bardziej wartościowy taki będzie. Aby nabrał cech sprzętu "profesjonalnego"
zaopatrzyłem go w timer o przeróżnych w większości niepotrzebnych właściwościach ale dodających sprzętowi powagi. :haha:

Na pięterku ozonator, na parterze elektronika.

Centralnie wystaje szyjka flaszki "ze złączką" do węża aby móc ozon kierować w różne zakamarki.

Trzeba to teraz poupychać i polutować.
:spoko

biały ozonator.jpg
Plik ściągnięto 319 raz(y) 242,18 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
dulare 
weteran


Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 94/83
Skąd: Zielonki k. Krakowa
Wysłany: 2015-08-27, 08:40   

Skwarek, szacun! :pifko

Nie wyprodukował byś jeszcze jednego?
_________________
"Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-27, 11:51   

Dzięki dzięki koledzy za piwka. Z tą produkcją to nie bardzo, czas, ale i brak już niektórych części, miałem jeden strychowy transformator wysokiego napięcia i timer.
Ale chętnie pomogę: w przeróbkach czyjegoś transformatora, mogę nawet wykonać do tego płytkę z podstawową elektroniką, uciąć flaszkę, uruchomić, udostępnić plik obudowy. Ale montażu całości się nie podejmę.

Tymczasem zmontowałem wszystkie flaki w podstawie obudowy, dołożyłem niebieską diodę by spotęgować ozonowy efekt ;)

Pozostało najtrudniejsze czyli wykończenie i zamknięcie tak by to miało kamperowy sznyt.

:spoko

Ozonator ma gotowe flaki.jpg
Plik ściągnięto 358 raz(y) 234,59 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-08-27, 12:17   

...ładna ta burza w butelce :)


czy był już temat jak przerobić klimatyzator pokojowy na 12V ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***