Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
"czarne drogi "
Autor Wiadomość
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2016-01-08, 22:43   

toscaner napisał/a:
Cytat:
1. na dobrych gumach możesz sobie pozwolić na więcej


To które są dobre, żeby można było sobie pozwolić na więcej?
I co to jest więcej?

Więcej niż podpowiada zdrowy rozsądek?


Dostrzegam zaczepność pytania, ale mimo wszystko przełożę ponownie:
Zdrowy rozsądek pozwoli wykorzystać lepszą przyczepność, którą dadzą lepsze opony.
Z tą samą dozą zdrowego rozsądku szybciej i bardziej agresywnie pojedziesz na lepszym ogumieniu, aniżeli na twardych kartoflach. A co szczególnie istotne bezpieczniej nie tylko da siebie, ale i dla otoczenia.
_________________
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-01-08, 23:03   

Rav napisał/a:

Dostrzegam zaczepność pytania, ale mimo wszystko przełożę ponownie:


No nie, po prostu jestem ciekaw o jakie więcej chodzi.
Widzisz Tadeusz jeździ na twardych kartoflach (jeśli markowe wielosezonowe nimi są) 50 lat. Ja około połowę tego, i cały czas było o oponach do kampera na Południe Europy. Uznałem za bezsens targać 8 kół. Do przydomowej osobówki mam inne zdanie.
Tyle, że temat się rozlazł i już był przekrój wszystkich przypadków motoryzacyjnych.

Wiem doskonale jak się sprawują porządne markowe zimówki (nawet mam do osobówek), a jak letnie na śniegu ubitym. To samo miałem okazję jeździć na zimowych Dunlopach we włoskim upale. Jeździłem nawet letnimi 315 z napędem na tył i 350 koni. I nie zabiłem się, bo dostosowałem prędkość do warunków, a że było ślisko, a ja wziąłem drugą furę żeby zatankować, to mnie nawet ciekłaczenta wyprzedziły. Da się? Czy na zatankowanie i przepalenie zimowanego samochodu miałem kupić 4 opony, żeby nie dać się wyprzedzić cienkłacientu?

Teraz kamperem jeżdżę na "twardych kartoflach" Continental four season + Matador całoroczne polecone mi przez kolegę Janusa. Nówki, a nie iluś letnie używki i ja jeżdżę, a reszta stoi pod plandekami. Super opony na śnieg też.
Bo na lód zdaje się żadne i tak się nie nadają.
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2016-01-08, 23:04   

Ja mam całoroczne i jeste zadowolony http://www.reifendirekt.a...rn&typ=R-202382
A do tego wożę jeszcze łańcuchy
Nie zapomnij sprawdzić jakie masz mieć opony (rozmiar opony do danego auta )
Przy wypadku nie będziesz miał niespodzianki (oby nie było wypadku )
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2016-01-08, 23:10   

toscaner napisał/a:

Wiem doskonale jak się sprawują porządne markowe zimówki (nawet mam do osobówek), a jak letnie na śniegu ubitym. To samo miałem okazję jeździć na zimowych Dunlopach we włoskim upale. Jeździłem nawet letnimi 315 z napędem na tył i 350 koni. I nie zabiłem się, bo dostosowałem prędkość do warunków, a że było ślisko, a ja wziąłem drugą furę żeby zatankować, to mnie nawet ciekłaczenta wyprzedziły. Da się? Czy na zatankowanie i przepalenie zimowanego samochodu miałem kupić 4 opony, żeby nie dać się wyprzedzić cienkłacientu?


Wszystko kwestią kalkulacji. Znam takich co przy pierwszym opadzie śniegu zostawiają auto w domu i poruszają się komunikacją publiczną, lub taksówkami. Tylko czy o to chodzi? Każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Ja, jeśli wiem, że auto musi jeździć każdego dnia (do tego częste traski), to zawsze jest obute w zimowe laczki. Nie śledzę dzięki temu prognoz i nie mam spięcia pośladów przy kiepskich warunkach pogodowych.

Jeśli auto może postać (np. kamper) - zostaje na letniakach.

Poza tym wolałbym nie tłumaczyć ubezpieczycielowi dlaczego mam letnie ogumienie zimą (standardowe pytanie przy likwidacji szkody z AC)
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-01-08, 23:28   

Rav, mówimy o kamperze na kilkumiesięczny wyjazd, czy o aucie osobowym, lub, które używamy w biznesie i musimy śmigać codziennie i być w punkcie B czy C najlepiej wczoraj?

Zauważ, że ani razu nie polecałem letnimi jeździć w zimie, więc co ma do takich całorocznych ubezpieczyciel? Skąd te letnie teraz?
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2016-01-08, 23:44   

toscaner napisał/a:
Rav, mówimy o kamperze na kilkumiesięczny wyjazd, czy o aucie osobowym, lub, które używamy w biznesie i musimy śmigać codziennie i być w punkcie B czy C najlepiej wczoraj?

Zauważ, że ani razu nie polecałem letnimi jeździć w zimie, więc co ma do takich całorocznych ubezpieczyciel? Skąd te letnie teraz?


Ech.

Po pierwsze: dyskusja się rozrosła i uczyniła wielowątkową.
Po drugie: nawet w kamperze na kilkumiesięczny wyjazd zahaczający o zimę polecałbym jednak założenie zimowek.
Po trzecie: nigdzie nie napisałem, że zalecasz jazdę w zimie na letnich (chyba, że wyprowadzisz mnie z błędu:-) )
Po czwarte: w kwestii ubezpieczenia - opona całoroczna nie powinna być kwestionowana przez ubezpieczyciela zimą, letnia tak, o ile warunki mogły takowej wymagać (podciągają to pod rażące niedbalstwo ubezpieczonego).

Reasumując: wszystko kwestią indywidualnej kalkulacji. Jeśli komuś nieśpieszno może sobie czynić postój na najbliższym parkingu i czekać na oczyszczenie drogi pomykając na kij wie jakim ogumieniu.
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-01-09, 00:07   

No właśnie zimówkami latem na południu Europy to jak letnimi po śniegu. Opony jak ciasto, więc w tą stronę tez błąd w myśleniu. Miałem okazję "poślizgać" się Dunlopami winter sport 3D przy ponad +45C.

Przyznam, że 2 lata temu też bym gorąco bronił: zima - zimówki, lato - letnie, bo odkąd tylko pamiętam, a będą to lata 90-te to już miałem po 2 komplety.

Blaszankę kupiłem z całorocznymi i przejeździłem nią, a później kamperem na całorocznych. Wstępnie planowałem z przyzwyczajenia mieć 2 komplety, ale kupiłem nowe całoroczne i dalej w drogę.
Dobre całoroczne, auto 3,5T i jedzie się po śniegu jak osobówką na zimowych. Gdyby tak nie było, to jako fan 2 kompletów, do kampera też bym miał dwa. Nie ma sensu i do tego wszystko zgodnie z prawem i wymogami.
A ilu z forum jeździ kamperami na letnich w zimie? Tylko się nie odzywają teraz. :spoko
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janus 
weteran


Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010
Piwa: 42/47
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2016-01-09, 09:15   

toscaner napisał/a:

(...)
Teraz kamperem jeżdżę na "twardych kartoflach" Continental four season + Matador całoroczne polecone mi przez kolegę Janusa.(...)


Nie, żebym miał coś do Matadorów, ale polecałem Ci Robercie Hankooki RA10 :spoko

A na marginesie - jestem z nich po dwóch sezonach bardzo zadowolony :bukiet:
_________________
Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mandus 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 295
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sie 2015
Piwa: 14/4
Wysłany: 2016-01-09, 12:18   

He he , właśnie sprawdziłem i w rubryce J mam wpis M1 :-P
Uff, to teraz dopiero będę zapie...ał :diabelski_usmiech

A co do tematu opon i rozkminki Rava i Toscanera - to popieram... obu kolegów. Rav ma rację, bo na dobrych zimówkach na więcej możemy sobie pozwolić, ale w przypadku Toscanera i jego podróżowaniu - te też ma rację. Myślę, że wszystkich nas wkurza polityka producentów opon i wpieranie wszystkim, że zimówka jest najlepszym lekarstwem na złe warunki. Najczęściej ci to tak wierzą reklamą potem lądują w rowach (z najdroższymi zimówkami). Ja tam lubię się ślizgać zimą (celowo kupiłem auto osobowe z tylnym napędem) i... ślizgam się na każdym ogumieniu, więc po prostu musimy znać możliwości swojego pojazdu, badać nawierzchnię itp - i zimówka nam wtedy na nieco więcej pozwoli.

Do kampera kupiłem drugi kpl zimówek, z prostego powodu - oryginalne mam bez oznaczenia M+S, więc jak już miałem kupić drugi kpl to wolałem kupić normalne zimówki - i mam dodatkowe zajęcie na jesień i wiosnę :ok Gdybym miał oryginalne wielosezonowe na aucie, raczej nic bym w temacie nie robił i został na jednym kpl.
_________________
W tym sporcie... zawsze jest sezon w pełni...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2201
Skąd: Otwock
Wysłany: 2016-01-09, 12:24   

Cytat:
Gdybym miał oryginalne wielosezonowe na aucie, raczej nic bym w temacie nie robił i został na jednym


Słuszna uwaga. :ok

I miałbyś spokój i wydał mniej pieniędzy i przekonałbyś się, że na uniwersalnych M+S jeździ się bardzo bezpiecznie jako, że od opon zależy to tylko w pewnym stopniu.

Prawda jest taka, że idiota wywali się do rowu mając na kołach opony samoprzylepne. :diabelski_usmiech
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-01-09, 12:49   

Z tą wolnością to bym nie przesadzał w obecnym "cywilizowanym" świecie.
Większość z nas utrzymuje przez dziesięciolecia armie nierobów, urzędasów i tylko pozornie jesteśmy wolni. :spoko
Do tego codzienny update z TV, żeby przypadkiem nie włączyć myślenia. :haha:
Gdzie ta wolność? :roll:
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2016-01-09, 13:03   

Kolejną dyskusję o prędkości dopuszczalnej kampera wydzieliłem tutaj.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2201
Skąd: Otwock
Wysłany: 2016-01-09, 13:08   

toscaner napisał/a:
Gdzie ta wolność? :roll:


Gdzieś tam w kamperku w środkowej Szkocji. Z Kropką u boku i psinką przy nogach, laptopem na kolanach i serniczkiem w ustach. :ok

Brakuje Wam tylko skrzydeł. :szeroki_usmiech
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
onionskin 
stary wyga

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2013
Piwa: 46/138
Skąd: FMI
Wysłany: 2016-01-09, 13:10   

Tadeusz napisał/a:
...................że od opon zależy to tylko w pewnym stopniu.
....................

Producenci amortyzatorów twierdzą nawet- że przyczepność do drogi to w 60% właśnie od ich stanu zależy.
Może i je też trzeba częściej wymieniać- jeśli tak idealizujemy tą przyczepność?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-01-09, 13:16   

Proponuję założyć spojlery . Ale wtedy mus prędkość pow. 140km/h inaczej nie działają :-/ .
Maluchy miały to kampery też mogą mieć , a co.?

Tym bardziej , że na autostradzie. zdarzdarza się czasem.... :mrgreen: co niektórym pociągnąć tyle.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***