kamper do naprawy po wypadku -pytanie |
Autor |
Wiadomość |
robert1965
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Aktualnie brak
Nazwa załogi: Monika i Robert
Dołączył: 01 Gru 2014 Piwa: 2/11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-18, 10:57 kamper do naprawy po wypadku -pytanie
|
|
|
Witam
znalazlem kamperka ktory nam sie bardzo podoba ale jest po wypadku troche uszkodzony wiec zasnawiamy sie i pytamy tych ktorzy maja troche pojecia na temat przywrocenia do
stanu uzywalnosci.
1.czy warto
2. jakie ewentualne koszta takiej naprawy
pozdrawiam
Robert
link ponizej
http://olx.pl/oferta/fiat...html#89b74a7386 |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2015-11-18, 11:06
|
|
|
Nie warto koszta wyjda w praniu i ta cena
Co w ogóle zwróciło Twoją uwagę na ten egzemplarz |
|
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2015-11-18, 11:20
|
|
|
układ kiepski ale jak sam sobie to naprawisz to warto o ile nie jest zgniły tylko uszkodzony . |
|
|
|
 |
robert1965
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Aktualnie brak
Nazwa załogi: Monika i Robert
Dołączył: 01 Gru 2014 Piwa: 2/11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-18, 11:43
|
|
|
rocznik i cena nie wydaja sie zle ,fakt uklad nie jest wymarzony ale potrzebny nam kamper
glownie dla dwoch osob i chcielibysmy aby to byla wlasnie polintegra.
gdzie ewentualnie wykonac taka naprawe ,ocenic realne szkody na podstawie
zdjec jeszcze przed zakupem aby sie nie wladowac na mine. |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2015-11-18, 11:55
|
|
|
obejrzyj to z jakimś kamperowcem z doświadczeniem...takim co wie gdzie zajrzeć , potem zastanawiaj się gdzie naprawiać ...no i ta cena powinna być mocno do negocjacji .
na podstawie fotek NIGDY się nie kupuje takiego auta ...sprzedawca nie ma pojęcia co sprzedaje , zwyczajnie się nie zna , chce zarobić , kupił w pakiecie kampera i teraz go sprzedaje . Tylko oględzini z fachowcem , nie proś o więcej fot bo i tak dostaniesz takie które są ładne . |
Ostatnio zmieniony przez CORONAVIRUS 2015-11-18, 11:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Jack_Daniel's
trochę już popisał
Twój sprzęt: jest na taśmie montażowej
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sty 2015 Postawił 4 piw(a) Skąd: stąd
|
Wysłany: 2015-11-18, 11:57
|
|
|
Widzę że jeszcze w roku 2000 Autostar używał drewna litego, choć już w mniejszych ilościach. Design wewnętrzny zupełni inny, ale jeszcze nawiązuje do mojego.
Mój jedyny w kraju (Peugeot J5 Autostar 491) znacznie starszy jest, ale jestem pewien że przeżyje niejednego z 2 na początku w roku produkcji.
Sama firma wydaje się być bardzo solidna, stosowała rozwiązania masywne i toporne = niezniszczalne.
Ten egzemplarz wydaje mi się trochę za drogi jak na takie uszkodzenia, to nie jest bagatela. Osobiście sam poradziłbym sobie z długotrwałą naprawą, ale bilans wyszedłby taki jak zakup sprawnego, jak go później sprzedać? Kto doceni rzetelną naprawę i fakt samej jej wykonania = w PL bezwypadkowy musi być.
.
Do tego dochodzi jeszcze zdeformowany lekko przód. |
Ostatnio zmieniony przez Jack_Daniel's 2015-11-18, 12:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
robert1965
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Aktualnie brak
Nazwa załogi: Monika i Robert
Dołączył: 01 Gru 2014 Piwa: 2/11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-18, 12:09
|
|
|
macie racje zgadzam sie z wami a ja pomalu juz oczoplasu i szalu dostaje bo od pol roku szukam dzien w dzien tego swojego upragnionego kampera i wiem ze nie jest latwo.
nie sposob aby jezdzic po calej polsce (nie pisze o wczesniejszym pomysle zakupu gdzies w europie) i ogladac osobiscie te wszystkie oferty .
stad do was prosba ,pytanie bo to wy macie doswiadczenie kazdy to juz przechodzil na swoj sposob i zna temet o niebo lepiej niz ja . |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 197/160 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-11-18, 12:47
|
|
|
Myślę ; że gdyby pytanie było o kampera dużo młodszego podpowiedzi były by zupełnie inne .
I nie chodzi o cenę . Obawiam się ,że dostepność części do tego konkretnego modelu /raczej małopopularnego / jest ..........znikoma Uważam ,że :
1. Musisz dokładnie sprawdzić /osobiście / co jest do zrobienia w kamperze .
2. Musisz sprawdzić dostępność części orginalnych .
3. Przekalkuluj swoje mozliwości . |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Andrut
zaawansowany kamperzysta

Twój sprzęt: aktualnie BEZDOMNY :/ Byl Weinsberg
Nazwa załogi: PHOENIX TRAVELLERS
Dołączył: 24 Sie 2015 Piwa: 19/8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-18, 13:22
|
|
|
Hej Robert,
tak jak mówią koledzy - na podstawie zdjęć trudno powiedzieć. Na pierwszy rzut oka nie wygląda to źle. Sam właśnie kupiłem kampera z niemal identycznym uszkodzeniem. Ale było to auto praktycznie nowe i kupiłem parę tygodni po zdarzeniu w miesiącu letnim - suche, zabezpieczone i bez zgnilizny.
W tym przypadku to co innego - powinieneś sprawdzić (chociaz będzie to trudne do ustalenia):
- kiedy powstała ta szkoda - jest mała ale otwiera drogę do wilgoci całej konstrukcji. Aktualnie mamy bardzo wilgotną pogodę i drewno chłonie jak gąbka. Jeśli auto stoi tak pare miesięcy to może okazać się, że trzeba wymienić cale ściany bo nie da się tego osuszyć i auto zacznie gnić.
- czy podłoga nie jest uszkodzona - na pozór nic wielkiego ale przy uderzeniu siły działają na całą konstrukcję. Warto dokładnie sprawdzić czy podłoga gdzieś się nie ugina.
- zobaczyć czy auto równo stoi, nie jest przechylone - ten narożnik to też narożnik ścian nośnych. Jeśli auto stoi tak dłuższy czas i mięknie konstrukcja może osiadać.
Jeśli chodzi o koszty? Handlarz może to zrobić nawet za 2.000 - auto będzie wyglądało jak bez wady ale po roku w tym rogu zacznie wychodzić grzyb i zgnilizna.
Inna rzecz to znalezienie dobrego warsztatu lub fachowca w PL - są tacy w naszym kraju ale niedużo. Jeśli kupisz poradź się na forum i dokładnie przemyśl gdzie będziesz naprawiał auto. Chyba, że masz zdolności i czas. Wtedy można spróbować zrobić to samemu.
Żeby zrobić to porządnie - moim zdaniem to koszt 6 - 8 tyś. Wtedy musisz sam przekalkulować czy to dobra cena w porównaniu ze zdrowymi autami. |
|
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
robert1965
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Aktualnie brak
Nazwa załogi: Monika i Robert
Dołączył: 01 Gru 2014 Piwa: 2/11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-18, 14:14
|
|
|
Dzieki za zainteresowanie tematem i cenne wskazowki juz sie dogadalem z kolega jutro pojedzie obejzy auto dokladnie i wtedy bede wiedzielal co dalej.
P.S postawilbym wam po piwie za wasze rady ale chyba nie mam takiej mozliwosci jako poczatkujacy forumowicz.
|
|
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2015-11-18, 14:53
|
|
|
Andrut napisał/a: | nawet za 2.000 |
Nawet zderzak i plastiki będą kosztować więcej , do tego słaby motor i kiepski układ. |
|
|
|
 |
robert1965
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Aktualnie brak
Nazwa załogi: Monika i Robert
Dołączył: 01 Gru 2014 Piwa: 2/11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-18, 14:58
|
|
|
to fakt uklad nie za specjalny
co sie troche napalilem to mnie przygaszacie odrazu
ale wiecej bedzie wiadomo jak jutro kolega go dokladniej obejzy.
dziekuje:) |
|
|
|
 |
Istvan
zaawansowany Istvan
Twój sprzęt: Łódzki Sześciopak
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2014 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-11-18, 15:35
|
|
|
Co do układu to jedź na najbliższy (odległość ? , czas?) zlot. Tam będzie stało 30-40 szt. we wszelkich możliwych konfiguracjach. A i o naprawie też pogadasz. |
|
|
|
 |
Jack_Daniel's
trochę już popisał
Twój sprzęt: jest na taśmie montażowej
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sty 2015 Postawił 4 piw(a) Skąd: stąd
|
Wysłany: 2015-11-18, 15:50
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | ...
słaby motor
... |
Motor słaby, ale to jest bez alkowy, poradzi sobie.
Kolega początkuje więc na wyścigi też nie będzie latał. |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2015-11-18, 16:15
|
|
|
1.9 z tamtych lat rakietą nie jest ale 120 poleci spokojnie ...tylko po co ? |
|
|
|
 |
|