płyny do toalety |
Autor |
Wiadomość |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-03-16, 13:55
|
|
|
1,5 miesiąca?
Myślałem, że wleję i w kilka godzin max pozamiatane.
Toż to trzeba by drugą kasetę kupić, pierwszą w piwnicy?
No albo pod kamperem zamontować i wytrzęsie na szkockich dziurach. Co 1,5 miecha zamieniać i wlewać do Kasety2. Hmm.
To chyba potrzebuję szybszego sposobu. Jakieś odkamieniacze? Ace? Kwasek cytrynowy? Odkamieniacz do czajnika? Inne opcje? Zatrudnić kogoś do skropania kaset? |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
yahoda
weteran
Twój sprzęt: HYMERMOBIL 522 FORD
Nazwa załogi: brave sir Robin
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Paź 2015 Piwa: 71/62 Skąd: Starogard Gd.
|
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 100/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2016-03-16, 19:59
|
|
|
toscaner napisał/a: | To chyba potrzebuję szybszego sposobu. Jakieś odkamieniacze? Ace? Kwasek cytrynowy? Odkamieniacz do czajnika? Inne opcje? Zatrudnić kogoś do skropania kaset? |
Jak zaglądam do swojej to dochodzę do wniosku, że jednak co 5 lat powinna być nowa. |
_________________ WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-03-17, 02:58
|
|
|
Co 5 lat, ile miesięcy użytkując w roku?
Ja dziś hardcorowo zrobiłem płukankę wrzątkiem i kwaskiem cytrynowym. Odlazło z 80% kamienia i syfu. Trochę jeszcze zostało, ale to już nie tyle co było.
Ten płyn doczytałem, że odlewa się ileś (100ml tam podawali?) i 5 litrów wody, kasetą zamieszać i zostawić na 16 godzin. No i tak mnie zastanawia. Zostawić. A co powyżej "lustra" tych 5 litrów? Cudownie odpadnie, bo na dole jest płyn? No ale tak podaje Thetford.
Zobaczymy na ile pomogła ta płukanka kwaskiem. Mam jeszcze ACE, ale nie wiem czy czegoś tam nie zeżre (kiedyś płukałem), więc na dniach podjadę kupić ten Thetforda i dam im szansę.
Jeśli chodzi o zakup, to masz rację, ale ja po 1,5 roku już to rozważam. No ale kaseta przepracowała z 16 miesięcy. Czyszczona kwaskiem przeciętnie co 4-5 i raz Ace we Włoszech, bo tam kwasku nie znają. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2016-03-17, 06:55
|
|
|
No to ja syfiasz jestem.
Starą z 1997 roku kasetę przez kilka lat użytkowania, nigdy nie odkamieniałem, itp.
Do tej pory, nawet obecną, po powrocie przepłukuję tylko z węża, ale dokładnie w każdym zakamarku.
Uwaga na magnesik, może wyskoczyć
Czasem zalewam roztworem Domestosu, gdy ma postać dłużej nieużywana.
Dodatkowo rurkę SOGu popsikam czymś dezynfekującym odpalając na króciutko wentylatorek ręcznie. Np trafił mi się pod ręką środek do dezynfekcji powierzchni lub Oktanisept itp. |
|
|
|
|
|
eler1
Kombatant
Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-03-17, 08:47
|
|
|
Cytat: | Czy ktoś z Was używał może ich tabletek Tornado Blue? | Ja używam i z efektu jestem zadowolony wcześniej używałem ich płynu tornado ale tabletki mniej miejsca zajmują a efekt lepszy bo to jest dawka docelowa , a z płynem to tak na oko wlewałem oszczędnie . Mam SOGa i przy niższych temperaturach idzie to bez chemii przetrwać. Po przyjeździe płucze kasetę roztworem z płynem do naczyń lub trochę domestosu ale z nim trzeba uważać uszkadza uszczelki gumowe wiec leję do kasaty i zalewam kasetę wodą parę razy bełtam i płuczę 2,3 razy czystą wodą . |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
|
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 100/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2016-03-17, 10:28
|
|
|
toscaner napisał/a: | Co 5 lat, ile miesięcy użytkując w roku? |
Masz rację. Twoje 5 lat i moje (sezonowo) są nie do porównania.
To trzeba przeliczyć na "glutogodziny". |
_________________ WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Johny_Walker
Kombatant
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
Wysłany: 2016-03-17, 10:33
|
|
|
toscaner napisał/a: | 1,5 miesiąca?
Myślałem, że wleję i w kilka godzin max pozamiatane.
Toż to trzeba by drugą kasetę kupić, pierwszą w piwnicy? |
Tyle czasu, bo nigdzie nie jechałem więc sobie stało. Wg instrukcji wystarczy doba. Instrukcja wspomina też że najlepiej zacząć proces czyszczenia podczas jazdy. Najważniejsze że dziury na wylot nie zrobiło. |
|
|
|
|
Johny_Walker
Kombatant
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
Wysłany: 2016-03-17, 10:34
|
|
|
toscaner napisał/a: | zamieszać i zostawić na 16 godzin. No i tak mnie zastanawia. Zostawić. A co powyżej "lustra" tych 5 litrów? Cudownie odpadnie, bo na dole jest płyn? No ale tak podaje Thetford. : |
Powyżej lustra powstaje piana, która też działa na brud. Jak piana opadnie, to mocno potrząsać i mamy nową.
Można też odwrócić kasetę na bok lub do góry dnem. Tak robiłem i nic się nie wylało.
Wrzątku nie polecam, bo tworzywa sztuczne bardzo go nie lubią. |
|
|
|
|
|
Skorpion
Kombatant Normalny inaczej wariatek stary wyga
Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 228/1177 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-03-17, 10:45
|
|
|
krzlac napisał/a: |
To trzeba przeliczyć na "glutogodziny". |
Dobre, mamy na CT już świstakownicę i wiele innych nazw. Choćby "kot". Nieznane w innych krajach. Ale propaguję wyprowadzanie kota wśród innych nacji, tłumacząc dlaczego kot i że jak zdechnie, to trzeba go...
Może Twoje "glutogodziny" też zostaną zapamiętane jako np. jednostka czasu używania kota przed zdechnięciem.
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-03-17, 11:00
|
|
|
W każdym razie z chemią uważam, że jak ze wszystkim. Wszystko zależy jak planujemy podróżować.
Jeśli ktoś jedzie na kemping, na 2-3 tyg, i wszelakie sprawy z gatunku "ciężka materia" załatwia na kempingu, kąpie się na kempingu itd, gary też myje w sanitariatach kempingowych, to o czym my rozmawiamy. Wtedy można lać cokolwiek i pewnie nawet w ilości 50% zalecanej dawki producenta.
Chociaż w tym przypadku też nie rozumiem oszczędzania np. 20 zł. na kilka lat. Ale nie śmierdzi to ok.
Inna sprawa, gdy kibelek kamperowy jest tym jedynym. Nie latamy po kiblach w supermarketach, kempingach, czy w krzaki, bo jest w kamperze. Do tego jesteśmy na południu, gdzie jest po +46C.
Dalej każdy może polecać co chce, bo każdy ma swój subiektywny węch. Ja przetestowałem w takich warunkach tańsze zamienniki również. W skali roku to przecież spora oszczędność. Niestety.
Z Tornado byłem zadowolony jak budowałem kampera. Ciężkie tematy w domu, a w kamperze dla wygody te płynne, bo przecież piwko w czasie budowania się piło i co będę latał. Spokojnie i po tygodniu bez smrodku. Czyli jak wiele osób na kempingu.
Tak więc najpierw określcie gdzie jedziecie, w jakie temperatury i jak będzie kibelek używany, a później dobrać chemię.
Bez tych zmiennych to sobie można polecać. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
Ryszard.S
zaawansowany
Twój sprzęt: Citroen Hymer
Dołączył: 11 Lut 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
willi7
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Wrz 2015 Piwa: 2/1 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-04-10, 18:31
|
|
|
chyba sprawdzę sam, bo wyglądaja "zachęcająco" tylko, że skuteczność można ocenić w upale |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-04-11, 01:13
|
|
|
willi7 napisał/a: |
chyba sprawdzę sam, bo wyglądaja "zachęcająco" tylko, że skuteczność można ocenić w upale |
Albo podgrzać kibelek. Robisz w kamperze +30C i czekasz.
Ale temat przypomniał mi, że miałem kupić cleanera. A zapomniało mi się, bo ocet i kwasek pomógł, ale przetestuję jeszcze tego markowego. Może będzie jak nowa
Trzeba podjechać na zakupy do kempingowego. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|