Czas świąteczny , więc temat mocno z przymrużeniem oka ....... ale jakby się tak poważniej zastanowić , to kto wie
To jest mój pomysł na rozwiązanie większości problemów trapiących współczesnych kamperowiczów . Pomysł rodzi oczywiście nowe, ale co tam
Zamiast stosować samochód jako nośnik zabudowy kamperowej , trzeba taką zabudowę podpiąć pod sterowiec helowy i mamy kamperka, którym dotrzemy dalej i szybciej, sama podróż będzie przeżyciem po wielokroć przyjemniejszym, niż jazda autostradą, atrakcyjne miejscówki przestaną być problemem, podobnie jak DMC, a wszystko to o wiele bezpieczniej.
Napęd i zasilanie takiego cuda, można by zrobić podobnie jak w sterowcach szpiegowskich , czyli hektary solarów (albo powłoka perowskitowa od Olgi Malinkiewicz ), do zasilania pędników elektrycznych , ogrzewania i inny odbiorników energii . Dodatkowo do kompletu zestaw ogniw słonecznych , które rozbijają wodę na tlen i wodór , zbiorniki na nie i ogniwa paliwowe do wytwarzania energii w nocy z tego co nagromadziło się w dzień.
Sterowanie takim statkiem powietrznym jest proste , a jego zautomatyzowanie też nie było by wielkim problemem , dzięki czemu można by tym podróżować z punktu A do punktu B w pełnym relaksie , a w razie potrzeby utrzymywać stała pozycję w powietrzu (np. w nocy podczas snu).
Podróż czymś takim , była by nową jakością , nawet w miejsca , które z ziemi wydają się pospolite, a posiadanie tarasu widokowego , jak z górskich szczytów, bezcenne.
Pomyślcie, nie ograniczała by nas waga (to tylko kwestia wielkości balonu), dostępność miejscówek, kempingów, ograniczenia drogowe, a wszystko w komfortowych warunkach z pięknymi widokami i bardzo bezpiecznie (zero ryzyka w podróży i pobycie).
Oczywiście nie mam na myśli jedynie latania, bez schodzenia na ziemię, bo przecież zwiedzanie miejsc jest częścią kamperowania, ale i tutaj problemów nie widzę.
Taki przykład: mamy ochotę zwiedzić jakieś np. miasteczko, to podlatujemy w dogodne miejsce, blokujemy pojazd na nie dużej wysokości i w określonej pozycji GPS, opuszczamy się w czymś w rodzaju windy na ziemię i udajemy na zwiedzanie. Pojazd odlatuje automatycznie i ustawia się na bezpiecznej wysokości , tak aby nikt nie miał do niego dostepu.
Po zwiedzaniu , pojazd podlatuje z powrotem w zadane miejsce i opuszcza windę.
Pobyt na łonie natury, też no problem. Lądujemy , cumujemy i załatwione (nawet markiza nie potrzebna bo duży balon osłoni ).
Dodatkowy autut, to to że można podlecieć tam gdzie samochodem się nie dojedzie , a na pieszo mało kto dociera albo wcale
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Nie ograniczają jej żadne przepisy. Określona masa wymaga jedynie odpowiednio dużej bańki i tyle .
Pozbądź się ze swojego kampera samochodu z silnikiem, zbiornika paliwa i calej ramy, to ile Ci zostanie do dźwigania ?
Dodatkowo taka gondola kempingowa nie była by robiona z takich materiałów i w taki sposób jak zwykły kamper.
Uważam że 2 tony ze wszystkim to już była by rozpusta, a tyle dźwignie balon napełniony helem o rozmiarach np.30x10x7m
Czy przypadkiem cumowanie nie sprawia dużych problemów, gdy pogoda nie jest bezwietrzna? Coś kojarzę, że sterowce potrzebują do tego dedykowanej infrastruktury.
Czy przypadkiem cumowanie nie sprawia dużych problemów, gdy pogoda nie jest bezwietrzna? Coś kojarzę, że sterowce potrzebują do tego dedykowanej infrastruktury.
Generalnie wszystkie aerostaty,jako duże i lekkie wiatru nie lubią, ale ten problem można w znacznym stopniu opanować przez odpowiedni kształt samego balonu.
Taki tradycyjny kształt cygara ,jak na zdjęciu ktore załączyłem , nie jest pod tym względem najlepszy. Lepiej sprawdził by się tutaj np. możliwie płaski dysk (mała pow. boczna), z otworem w środku (dla wyrównania ciśnienia nad i pod)
Współczesne projekty sterowców przybierają różne kształty,ale ogólna tendencja jest taka aby było płasko, i aby kabina pasażerska nie była podwieszana w formie gondoli pod balonem, tylko znajdowała się jakby w jego wnętrzu ,wtedy sterowiec może siadać na ziemi większą powierzchnią i łatwiej go zacumować.
Jak siądzie na ziemi, wtedy do balloonetów (wewnetrzne balony), wpompowuje się powietrze, co obniża wyporność i tym samym podnosi masę całego statku.
Do stabilizacji w locie i zawisie w powietrzu używa się odpowiednio ustawianych pędników.
Kiedyś przy napędach spalinowych był to problem, ale teraz przy silnikach elektrycznych i elektronice sterującej można zrobić tak precyzyjny układ regulacji, że sterowiec zawiśnie stabilnie w jednym miejscu jak dron. Oczywiście taki zawis wymaga tym więcej energii im silniejszy jest wiatr, ale przy takiej pow. pod solary nie jest to problemem , przynajmniej technicznym.
No dobra, skoryguj mnie, jakbym głupoty pisał, bo to Twoja działka (przynajmniej pośrednio). Mówimy o sterowcu na hel, bo jakoś nie widzę innych alternatyw. Zatem 1m³ helu daje nam wyporność 1.1kg w STP. Do uniesienia 2000kg potrzebujemy zatem 1818m³ balonu. Zakładając kształt płaski - 3m, to będzie 604m² powierzchni.
Uprzedzam pytanie "jak zrobić płaski balon": tak jak płaski materac dmuchany komorowy. A łączenia wewnętrzne mogą przy okazji wyrównywać ciśnienie - mam wrażenie że takie "co kilka metrów" spiszą się lepiej, niż jedna dziura.
No dobra, 600m² powierzchni to kółko 13.8m, jeśli dobrze liczę. Weźmy 15, bo pewnie będą wymogi technologiczne. No to nie jest jakaś tragedia - 3 samochody na długość. I na szerokość też, ale na niebie nie musimy się tak o miejsce martwić.
No ale co we wnętrzu? Przede wszystkim będzie dużo przestrzeni. Powietrze jest lekkie i pewnie można by nawet całe 600m² dno zorganizować jako przestrzeń życiową (kosztem ~2m więcej wysokości). Nie wiem jak z rozkładem masy (gdy pasażerowie będą łazić po pokładzie), ale to pewnie da się skorygować dynamicznie. Energetycznie 600m² powinno nam dostarczyć 120kW. Zachmurzenie nie jest problemem, gdy możemy się wznieść ponad chmury, ale wypadało by jednak trzymać jakieś akumulatory na noc.
Dzięki koder może mniej ECO ale ta "odlotowa forma" Winnebago, bardziej mnie przekonuje
Joko sądzę, że możesz już projektować trenażer z myślą o : pilot Heli-Kamp
Pozdrawiam obu świątecznie
Ten Heli-Kamp też fajny, ale pilotaż zbyt absorbujący jak na warunki turystyczne.
Ja za wirnikowcami nie przepadam, bo wredne w pilotażu i najbardziej niebezpieczne ze wszystkich statków powietrznych.
W aerostatach najbardziej podoba mi się to, że można się w nich delektować lotem.
Ja się już w życiu nalatałem różnym sprzętem i siedzenie w zamkniętej puszce , ze słuchawkami na głowie , do czasu aż się jej gdzieś nie posadzi , już mnie nie kręci.
W aerostacie można cieszyć się lotem , ciszą, podziwiać widoczki, i co najważniejsze nie trzeba cały czas mieć w odwodzie zapasowego miejsca gdzie można złom posadzić jak zetnie mu silnik i straci siłę nośną.
Również Pozdrawiam Świątecznie
Jak widzisz Endi po samym temacie , świętujemy na całego
No dobra, skoryguj mnie, jakbym głupoty pisał, bo to Twoja działka (przynajmniej pośrednio). Mówimy o sterowcu na hel, bo jakoś nie widzę innych alternatyw. Zatem 1m³ helu daje nam wyporność 1.1kg w STP. Do uniesienia 2000kg potrzebujemy zatem 1818m³ balonu. Zakładając kształt płaski - 3m, to będzie 604m² powierzchni.
Uprzedzam pytanie "jak zrobić płaski balon": tak jak płaski materac dmuchany komorowy. A łączenia wewnętrzne mogą przy okazji wyrównywać ciśnienie - mam wrażenie że takie "co kilka metrów" spiszą się lepiej, niż jedna dziura.
No dobra, 600m² powierzchni to kółko 13.8m, jeśli dobrze liczę. Weźmy 15, bo pewnie będą wymogi technologiczne. No to nie jest jakaś tragedia - 3 samochody na długość. I na szerokość też, ale na niebie nie musimy się tak o miejsce martwić.
No ale co we wnętrzu? Przede wszystkim będzie dużo przestrzeni. Powietrze jest lekkie i pewnie można by nawet całe 600m² dno zorganizować jako przestrzeń życiową (kosztem ~2m więcej wysokości). Nie wiem jak z rozkładem masy (gdy pasażerowie będą łazić po pokładzie), ale to pewnie da się skorygować dynamicznie. Energetycznie 600m² powinno nam dostarczyć 120kW. Zachmurzenie nie jest problemem, gdy możemy się wznieść ponad chmury, ale wypadało by jednak trzymać jakieś akumulatory na noc.
Ile takie coś może kosztować?
He,he , widzę Koder, że zrozumiałeś jakie to daje możliwości i zaświeciła Ci się lampka
Twoje obliczenia jak zwykle są prawidłowe . Dla celów rozważań teoretycznych można przyjąć ze dla helu 1m3 to 1kg wyporności.
Do tego aby to latało (a precyzyjniej , wznosiło się), potrzeba aby wyporność była nieco wyższa niż masa całości .
Istnieje również sporo rozwiązań hybrydowych, gdzie wyporność wspomaga jedynie siłę nośną, ale nie są to pełne aerostaty, i do utrzymania się w powietrzu potrzebują ruchu postępowego ,czyli stałego napędu.
Konstrukcję balonu można robić w dowolnych kształtach, tak jak wszelkiego rodzaju dmuchańce.
Wspomniane przegrody są bardzo wskazane ze względów bezpieczeństwa (jak coś się rozszczelni, to tylko w jednej sekcji)
Sterowce wykonuje sie rownież ze sztywnym szkieletem, ale to podnosi masę, daje za to mozliwosc wbudowania kabiny pasazerskiej w sam balon, o czym pisalem wyżej.
Przy balonach helowych trzeba na powlokę balonu używać specjalnych materiałów ,bo hel jak wiesz ma tę wredną cechę, że przechodzi przez wszystko, a że tani nie jest, to pasuje aby nam nie uciekał za szybko
Ja myślę , że zabudowywanie całej powierzchni pod balonem , czy w jego dolnej części (dla rozwiązań z kabiną w balonie) nie ma sensu bo tyle aż do życia nie potrzeba , a to zawsze dodatkowa masa nawet jeśli tylko ściany zewnętrzne.
Zasilanie nocne, to tak jak pisałem , wzorował bym na rozwiązaniach ze sterowców wojskowych, czyli ogniwa fotowoltaiczne , ktore zamiast produkowac prąd bezpośrednio, rozbijają wodę na tlen i wodór , a potem to co zgromadzi się w zbiornikach łączyć w ogniwach paliwowych .
Najtrudniej z odpowiedzią na pytanie o koszty
Ja myślę że przyjmując jakiś rozsądny umiar co do gabarytów i masy cześci kempingowej, a co za tym idzie gabarytów całego sterowca i wymaganej dla tego mocy, to koszty nie powinny być większe jak porządnych wypasionych kamperów ...... takich jak na "Podróżach milionerów"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum