Witam, przenoszę wątek mojej "odbudowy" kampera, którego kupiłem 12.12.2015.
Będę wdzięczny za śledzenie mojego małego "remontu" i ewentualne podpowiedzi.
Dzisiaj miałem w końcu czas na zajrzenie w każdy zakamarek. Usunąłem ławkę dla pasażera, usunąłem tylną deskę, która tylko zmniejszała szerokość tylnego łóżka. Jednak fotel pneumatyczny zostawiam, będę szukał tylko drugiego fotela dla pasażera. Pytanie jaki?
Usunąłem wiekowy monitor od kamery cofania, jeszcze z czasów monitorów CRT.
Na dachu mam solar, który nie ma identyfikatora firmy tylko charakterystyczne logo, takie same jak ma Schell. Znalazłem kabelki od panelu w mojej instalacji w części mieszkalnej i świecąc lampą, sprawdzałem miernikiem uniwersalnym czy solar generuje jakiś prąd. Czy to możliwe, że tylko 3-4 W? Nie powinien na wyjściu generować 18-20? Obawiam się że solar jest uszkodzony, ale jeszcze będę drążyć temat.
Jak widać na zdjęciach dach jest kompletnie zabrudzony, nie wiem czy ktoś kiedyś go nawet czyścił. Proszę o podpowiedź, czym usunąć mech i inne porosty, nie wchodząc na dach tylko siedząc okrakiem na drabinie
Na zdjęciach widać tylne łóżko już bez deski ochronnej, która wyglądała tak:
Na zdjęciu widać, też gruby kabel od archaicznej kamery cofania, Belgowi zupełnie nie przeszkadzało, że przez ucisk na uszczelce drzwi się gorzej zamykały i przy silnym deszczu ciekła woda do środka.
Teść złota rączka - bez niego nic by nie wyszło
W pierwszym tygodniu nowego roku auto jedzie do blacharza na mały remont blacharki, później zostaje mechanika:
-rozrząd
-filtry
-olej
-termostat
-żarówki podświetlające deskę rozdzielczą
-piszczące łożysko regulatora prędkości nawiewu
-łożysko w prawej półosi napędowej (charakterystyczne drżenie pojazdu w okolicach prędkości 50km/h)
Ciekawostka: komplet filtrów paliwa, oleju, kabiny, powietrza kosztował 66 zł.
Jaki olej wlalibyście do takiego diesla, czy opłaca się płacić po 95zł za 5 litrów np. Motul? Czy wystarczy 50zł na 5 litrów GM. Olej 10w40.
Ostatnio zmieniony przez Moulder 2015-12-28, 17:45, w całości zmieniany 2 razy
Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r. Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/66 Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2015-12-28, 17:29
Moulder napisał/a:
Będę wdzięczny za śledzenie mojego małego
jednego "śledczego" już masz...
lubię takie klimaty...
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
toscaner Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
Jak widać na zdjęciach dach jest kompletnie zabrudzony, nie wiem czy ktoś kiedyś go nawet czyścił. Proszę o podpowiedź, czym usunąć mech i inne porosty, nie wchodząc na dach tylko siedząc okrakiem na drabinie
Kup lub zwiń żonie z kuchni drewnianą łopatkę, taką do obracania np. naleśników na patelni czy innych. Tyle, że ze ściętym przodem, nie tą zaokrągloną.
Drewno miękkie nie porysuje lakieru, a ładnie zeskrobie to co na dachu.
Później oczywiście domyć i doczyścić. Przydałaby się jakaś myjka ciśnieniowa.
Dach ma ok. 1,5 m szerokości, więc spokojnie dosięgniesz z drabiny z obu stron.
I zrób coś z tym kablem od kamery. Woda nie może się wlewać do środka. Ten Belg widać jakiś niekumaty.
Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
Wysłany: 2015-12-29, 07:21
czy mi się wydaje, czy łóżko z tyłu jest jednoosobowe ?
co do mycia dachu, jak nie masz swojego karchera..jedź na myjkę , spryskaj jakimś dobrym płynem (sporo jest takich na rynku)..odczekaj spłucz i po robocie..
Twój dach nie jest jeszcze tak brudny, czyściłem takie które po całości wyglądały jak po smołowane..
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Twój sprzęt: Ducato l3h2 2016 rok
Dołączył: 30 Mar 2015 Piwa: 8/18 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-12-29, 09:39 Łóżko
Tak, z tyłu jest łóżko 178cm długie i 80cm szerokie dla jednej osoby - żony Drugie łóżko powstaje po złożeniu stolika w środku pojazdu 190 cm na 90 cm szerokości.
Mam swojego karchera, myślałem, że testowaliście jakiś konkretny środek na mchy i porosty
Twój sprzęt: Ducato l3h2 2016 rok
Dołączył: 30 Mar 2015 Piwa: 8/18 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2016-01-04, 21:48 lodówka w camperze
W związku z tym, że wszystkim znany jest problem z chwilowym wielkim poborem energii przez lodówkę kompresorową i żeby system się sprawdził potrzeba naprawdę dużej przetwornicy, która i tak by swoje ciągnęła prądu (np. Sinus Pro 2000 firmy Volt) zdecydowałem się zwrócić lodówkę kompresorową i poszukać absorbcyjnej.
Lodówka zwrócona - teraz kolej na znalezienie nowej.
W cenie 470zł można kupić lodówkę firmy MPM model 30-MBS-01
Lodówka klasy energetycznej D, pojemność chłodziarki 28 l. Jednodrzwiowa. Nie posiada systemu No frost.
zużycie energii 0,8 kWh/dobę - wg instrukcji http://mpm.pl/handlers/download.php?id=1678
moc 60 W wg danych fabrycznych http://mpm.pl/produkty/ag...bar-mpm30mbs01/
czyli jakieś 6-8 godzin pracy i akumulator 60Ah pusty.
Lodówki absorbcyjne mają w kamperach sens tylko podczas jazdy, podłączenia 230V lub gdy mają możliwość przełączenia na gaz na postoju.
(nie wspominając już o braku zamrażalnika i temperaturze w środku 0-10 stopni przy temp zewnętrznej poniżej 32 stopni)
Porządna nowa lodówka do kampera to koszt ok 2000 zł
_________________ Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a:
Jest tak jak mówi krimar.
Brat napisał/a:
(...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ...
Twój sprzęt: Ducato l3h2 2016 rok
Dołączył: 30 Mar 2015 Piwa: 8/18 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2016-01-18, 15:49 Wizyta u blacharza
Mój pojazd od jakiegoś już czasu znalazł się w rękach u blacharza. Tam to dopiero wyszło!
A oglądałem tyle znacznie gorzej wyglądających samochodów, w których pewnie po odkryciu blachy nie byłoby co reanimować. Między innymi słynnego z ostatniego numeru magazynu Polski Caravaning Mercedesa T1 z Warszawy, który był kompletnie zardzewiały i miejscami karoseria trzymała się na farbie.
Zobaczcie sami jak wygląda mój Boxer:
Tak wygląda na razie jedna strona. Zbiornik okazał się być plastikowy i nieszczelny, ponieważ króciec układu hamulcowego zrobił w nim dziurkę. Jak widać na zdjęciach szczęście że trzeba auto robić dookoła do wysokości podłogi. Wyżej jest "zdrowe". Ciąg dalszy nastąpi.
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-01-18, 18:01
Moulder,nie przejmuj sie ,tak wyglada kazde ducato Moj to prawie juz tych wzmocnien co pałąki trzymaja nie mial.Z tym ,ze to niczego nie trzyma i do niczego nie sluzy.Teraz ma odbudowane podluznice i nowe boki i znowu w tym roku trza robic,bo rdza w miejscach spawow wylazla
A ja po remoncie zamknalem dodatkowymi ocynkowanymi blachami(takimi jak sie blacharke dachow robi) od ranta tego co wymieniaz az do podluznicy.Nic tam teraz nie pryska,wiec moze troche dluzej potrzyma.Albo i nie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum