|
|
Szukam tanich kempingów nad morzem w Gracji na wakacje 2016. |
Autor |
Wiadomość |
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-06-26, 12:03
|
|
|
Johny_Walker, wiadomo, że na Wschodni palec nikt się nie będzie pchał. Ja tu nie przyjechałem się modlić. Raczej odpoczywać.
Wczoraj pojechałem spenetrować tzw. dzikie ustawki. I tu pełny zawód. Aut osobowych multum. Palca nie włożysz. Obok zazwyczaj są bary. Z 2 ustawki wyjeżdżałem odcinek 150 m. ponad godzinę. Dzękuję, to ja se postoję. Może w ciągu tygodnia będzie luźniej?
Johny, to podaj coś konkretnego. No bo, wiesz takie określenie: było świetnie, to żadna pomoc przecie.
Na ogólnikach to ja nic nie postawię. |
_________________ Andrzej
|
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2016-07-13, 17:37, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Pablo_krak
trochę już popisał
Twój sprzęt: VW T5 Camp Van
Dołączył: 31 Maj 2015 Piwa: 2/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-06-27, 10:24
|
|
|
samotny wilk napisał/a: | Pablo_krak, o kurcze, jak ja mam Ci to wynagrodzić? Jesteś pierwszą osobą którą zechciała mi pomóc. Wielkie dzięki za konkretny i precyzyjny namiar. Właśnie o takie warunki mnie i dziecku chodziło. Super.
Ja z córcią będziemy tam na początku sierpnia. Z domu wyjazd planujemy na 5-6 sierpnia br.
Ja teraz w pojedynkę penetruje północno-wschodnie obszary Grecji w pobliżu granicy z Turcją.
Dzięki.
Jak jeszcze tam będziecie w terminie naszego przyjazdu, to zapraszam na chłodne piwko.
Zapytaj jeszcze o jedno. Czy z psiakiem tam można?
Zimne poleciało.
|
Nie ma sprawy:) Na Campingu w Stomio też jest sporo rezydenckich przyczep z Grecji i Macedonii ale Wolnego miejsca nie powinno tam zabraknąć. |
|
|
|
|
Johny_Walker
Kombatant
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-06-28, 09:15
|
|
|
Pablo_krak,
Przemieściłem się na środkowy palec w okolice Neos Marmaras.
Masz w 100% rację. Na tutejszych campingach rezydenckich przyczep jest dużo. Jednak ja do obecnego miejsca przyjechałem w sobotę. Teraz wiem, że to był błąd. Tak dużo osób jest zasadniczo w weekend. W poniedziałek jakoś się wyludnilo. Poszwędałem się po terenie campingu i ku mojemu zdumieniu ujrzałem pełno wolnych parceli. Teraz już dobrze wiem. Nie przemieszcza się w weekend. To dobra i jakże praktyczna nauczka dla mnie. I tak będę planował przyjazdy w miejsca kolejnych ustawek.
|
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-07-01, 07:12
|
|
|
alekug, od wczoraj jestem u Janisa. Jest super. Rodzinna atmosfera. Nawet niekiedy za bardzo. Wczoraj przed meczem Janis polał Chipuri własnej roboty. Dojechałem tylko do końca 1 połowy.
Ale rano nawet głowa nie boli. Dziś jadę do Sarti do marketu, do ATM i ogólnie obadać miasteczko.
Woda jak marzenie. Ludzi nie za dużo. Wieczorem całkowita cisza. Można odpoczywać.
Dzięki pięknie za namiar i pomoc. A z rana zimne poleciało, bo potem będzie ciepłe. |
_________________ Andrzej
|
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2016-11-14, 22:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-07-13, 23:54
|
|
|
Pablo_krak, mam jeszcze 2 pytania, dot. campingu Stomio:
- czy na campingu jest dostęp do wspólnych lodówek?
- czy jest ogólnie dostępna kuchnia?
Dobrze by było. A tak miałem w swojej 1 lokalizacji. W 2 lodówki były, kuchni nie było. Cóż za wygoda. |
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
|
Pablo_krak
trochę już popisał
Twój sprzęt: VW T5 Camp Van
Dołączył: 31 Maj 2015 Piwa: 2/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-07-15, 22:20
|
|
|
samotny wilk napisał/a: | Pablo_krak, mam jeszcze 2 pytania, dot. campingu Stomio:
- czy na campingu jest dostęp do wspólnych lodówek?
- czy jest ogólnie dostępna kuchnia?
Dobrze by było. A tak miałem w swojej 1 lokalizacji. W 2 lodówki były, kuchni nie było. Cóż za wygoda. |
niestety nie wiem czy jest coś takiego jak kuchnia ale raczej nie zauważyłem Na pewno sa zmywalnie z gniazdami elektrycznymi gdzie można pewnie się podłączyć z elektryczną kuchenką ale...czy nie lepiej pójść do tawerny? |
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-07-16, 09:22
|
|
|
Podsumowanie rekonesansu w Grecji w dn. 17 VI - 8 VII 2016 r.:
1. Śmiało można powiedzieć, że wszędzie, gdzie byłem ustawiony (4 campingi) i na wszystkich campingach, które oglądałem (9 campingów), cena za dzień pobytowy mojego zestawu nie przekroczy 20 E. Nie zwracałem uwagi na ceny za dzień pobytowy kampera.
Nasz zestaw na sierpień 2016 r. to:
- os. dorosła - 1
- dziecko l. 13 - 1
- auto osobowe - 1
- namiot - 1.
2. Zakwaterowany byłem na 4 campingach. Najtaniej było, na tym najbliżej granicy tureckiej 9 E/doba. I tu był największy luz i fajny wiejski klimat. Na pozostałych ceny oscylowały od 11 do 13 E/doba (bez dziecka).
3. Wszedzień, poza 1 przypadkiem (na Sithonii, camping Katerina) na campingach były ogólnodostępne kuchnie. Własnej kuchenki turystycznej prawie nie używałem. Nie było takiej potrzeby.
4. Wszędzie, poza 1 przypadkiem (camping Castello) na campingach były ustawione ogólnodostępne lodówki. Ja swojej nie mam. W znacznym stopniu ułatwiło to przetrwanie w czasie wysokich upałów. O dziwo, nigdy nic mi nie zginęło, nawet piwo.
5. Woda przy campingach wszędzie była bardzo czysta i ciepła. Jeżowców, glonów i dużej ilości wodorostów nie zauważyłem.
6. Straszenie, że ceny w lipcu i sierpniu będą nawet ok. 30 E, okazały się nieuzasadnione. Nigdzie tak wysokich cen nie ma. Byłem, płaciłem - wiem najlepiej.
7. Zazwyczaj na terenie campingów lub w ich pobliżu były sklepy, bary i tawerny.
8. Na wszystkich odwiedzonych campingach był całodobowy dostęp do ciepłej, a nawet gorącej wody (pod natryskami i przy umywalkach oraz w miejscach przeznaczonych do zmywania naczyń).
9. Nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń do czystości na terenie odwiedzonych campingów. Niektóre były sprzątane przez dzielne panie nawet co 2 godziny (np. camping Katerina).
10. W czasie całego pobytu w Grecji oraz w czasie powrotu do Polski przez Macedonię i Serbię, Węgry i Słowację nie widziałem ani 1 uchodźcy.
11. Wiele odwiedzanych campingów honorowało karty ACSI. Zazwyczaj info na ten temat było na planszach w recepcjach campingów.
12. W wielu wypadkach codziennie na teren campingów przywożone było świeże zaopatrzenie: pieczywo, ciasta, owoce, a nawet ryby. Ceny był zawsze niższe, niż te w sklepach. Sam kupowałem.
13. Uważam, że nie trzeba koniecznie jechać na samo południe Grecji, aby dobrze wypocząć. Tu, gdzie byłem, atrakcji nie brakowało. Ale dla mnie największą atrakcją było i tak ciepłe i czyste morze. Napływałem się do woli, a nawet na zapas.
14. Ceny paliwa ON:
- w Rumunii 4,90 RON,
- w Bułgarii 1,91 BON,
- w Serbii 139,00 RSD (dinar),
- w Grecji 1,095 E.
We wszystkich krajach za paliwo płaciłem karta płatniczą. W Bułgarii jedynie raz pytano, jaką kartę mam? Kiedy odpowiadałem, że Visa, nie było żadnych problemów.
15. Łącznie jadąc do Grecji przez Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię, a wracając przez Macedonię i Serbię, Węgry, Słowację - nawinąłem 4509 km. Spalanie auta wyszło na poziomie 4,66 l/100 km. To dobry poziom. Jestem zadowolony.
16. Koszty winiet:
- przy wjeździe do Rumunii, na tydzień 3 E,
- przy wjeździe do Bułgarii, na tydzień 9 E.
17. Inne koszty dojazdu:
- przejazd przez most na Dunaju pomiędzy m. Giurgiu, a m. Ruse to 6 E.
18. Trzeba pamiętać, że na wszystkich granicach były kontrolowane nie tylko dokumenty, ale także zawartość aut - głównie bagażników. W większości przypadków był to tylko rzut oka na bagażnik. Natomiast ja przeszedłem szczegółową kontrolę całego auta na granicy Grecji z Macedonią. Warto pamiętać, o ograniczeniach w przewozie: alkoholu, papierosów, żywności i innych artykułów przez Serbię i Macedonię. Jeszcze w 2015 r. nikt nie zawracał sobie głowy jakimiś tam bagażnikami. Teraz jest inaczej.
Jeszcze raz dziękuję za okazaną pomoc i bezinteresowną życzliwość kolegom: Pablo_krak, alekug, Johny_Walker oraz tym, którzy pisali do mnie na priv 4 osoby. Szczególnie dużo cennych info na temat ustawek na dziko otrzymałem od kolegi M.K. Dz. Dzięki bardzo.
Czuję się Waszym dłużnikiem.
Swój pobyt uważam za bardzo, bardzo udany ..... i bezpieczny. I o to chodziło.
Mam nadzieję, iż jadąc 6 sierpnia z córką będzie tak samo wspaniale i bezpiecznie.
Póki co - szczęśliwy namiociarz.
Niedaleko granicy tureckiej.1.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 75 raz(y) 43,45 KB |
Niedaleko granicy tureckiej.2.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 57 raz(y) 77,23 KB |
Niedaleko granicy tureckiej.3.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 60 raz(y) 55,68 KB |
Camping na Sithonii.1.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 71 raz(y) 63,47 KB |
Camping na Sithonii.2.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 78 raz(y) 96,68 KB |
Camping na sithonii.3.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 65 raz(y) 45,36 KB |
Ta plaża była tylko moja.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 55 raz(y) 53,1 KB |
Widok z campingu na Athos, świętą górę.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 76 raz(y) 59,01 KB |
Sithonia. Co zatoczka, to piekniej.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 82 raz(y) 77,73 KB |
|
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
|
Pablo_krak
trochę już popisał
Twój sprzęt: VW T5 Camp Van
Dołączył: 31 Maj 2015 Piwa: 2/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-23, 21:43
|
|
|
Witam!
Ja zwiedziłem również kawałek Grecji, z tym, że nas zgodnie zresztą z wcześniejszym planem poniosło na Peloponez (okolice Nafplionu, zatoka Argolidzka).
Ale zaczęliśmy od Stomio gdzie spędziliśmy kilka pierwszych dni, W tym roku cena za zestaw: namiot, samochód, dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci ( 3 i 6 lat) , podłączenie do 230 V wynosiła 8 EUR. Niestety, pewnie wyczuli to macedończycy bo było ich tam w tym roku coś za dużo. Ogólnie jesli tak dalej tam będzie to trzeba będzie szukać innej miejscówki. Ale teraz są tam nasi rodzice małym camperem T5 i jest już spokojniej. My byliśmy tam po 20 lipca więc to był szczyt sezonu. Ze Stomio urządzilismy sobie kilka wypadów na Pilion ( Tsangarada, Zagora i kilka plaż). Potem przejechaliśmy przez centralną Grecje trasą Larissa, Kalambaka ( zaliczając po drodze Meteory), Joannina, Preveza na Lefkadę i tam zatrzymaliśmy się na kilka dni w zatoczce Dessimi na Campingu Dessimi beach camping. Cena za nsz zestaw - 30 EUR. Fajne miejsce, fajny camping ( dużo camperów z Włoch) z plażą, basenem, dwoma niezłymi tawernami i sklepikiem gdzie rano zawsze jest śwież pieczywo i podstawowe owoce oraz napoje. Stamtąd zrobiliśmy kilka wypadów do Sivoty i Vasiliki. Na koniec objechaliśmy całą Lefkade dookoła i wyruszyliśmy na Peloponez przez most w Patrze. Dojechaliśmy północnym brzegiem remontowaną autostradą do Ancient Korinthos i wjechaliśmy wgłab peoponezu autostradą. Zjechaliśmy do Nafplionu po drodze zwiedzając Mykeny ( małymi dziećmi to jednak nie jest dobry pomysł) i wylądowaliśmy w Nafplionie. Po krótkim rekonesansie i spojrzeniu na mapy wybraliśmy camping Kastraki koło Tolo. Cena 30 EUR/dobra. Camping przy samej plazy, obok starożytne wykopaliska, w pobliżu dwie fajne tawerny .Na campingu jest oddzielna część dla Camperów i oddzielna dla namiotów. Na tym Campingu byłi poza kilkoma autami z Niemiec sami Grecy w Namiotach. Miejsce super. Niezłą baza wypadowa na zwiedanie tej częsci peloponezu. Byliśmy w Epidavros i teatrze oraz na wykopaliskach. Warto odwiedzić teatr i muzeum ( wstęp 12 EUR osoba) . Wykopaliska też ale raczej bez dzieci:). Potem jeszcze kilka razy wybraliśmy się do Nafplionu - bo podobało się nam to bardzo eleganckie miasto. W przyszłym roku, jeśli tylko siętam wybierzemy - jedziemy jeszcze dalej na południe - Mani, Monemvasia etc. Pozdrawiam
paweł |
|
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 351/397 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2016-08-24, 16:10
|
|
|
No ładna trasa.Moze znajdziesz czas,by umaić ja fotkami.W samym Tolo ładniejsza plaża.Bylam na spacerze z psem pod tym kempingiem gdzie stałeś.W samym Nafplio jest plaza Arvanita,cały rok tam kapia się grecy.Druga duza plaza Karthona 5 km od Nafplio.Ładne plażki sa w Kiveri na przeciw Nafplio.Wifi na plazy.Pozdrawiam Grecje. |
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-08-30, 16:17
|
|
|
Pablo_krak, witam i pozdrawiam.
Zgodnie z Twoją sugestią byliśmy w Stomio. Sąsiedzi z drugiej strony drogi powiedzieli nam, że stoimy dokładnie na Waszym miejscu. Miejsce równe i mogło by być, gdyby nie mrówki. Ale do wnętrza namiotu wchodziły tylko nieliczne. Daliśmy radę.
Naszymi najbliższymi sąsiadami przez kilka dni, byli mili państwo z Krakowa - właśnie małym kamperkiem T 5, koloru białego. Rozumiem, że to Twoi rodzice. Pozdrów ich od córci Oli i ode mnie. Ola od pani dostała nawet olbrzymiego arbuza. Trochę sobie pogadaliśmy. Od Twoich rodziców dowiedzieliśmy się także o czerwonej wodzie/rzece Kokkino Nero. Piękna sprawa przy greckich upałach.
Natomiast potwierdzam Twój niepokój dotyczący zachowania Macedończyków i kilku stanowisk z Bułgarami. Puszczanie na full bałkańskiej muzyki do 1 - 2 w nocy nie pomagało odpoczywać. O innych zachowaniach lepiej nie pisać. Masz rację: chyba trzeba będzie szukać innej miejscówki. Acz, po 21 sierpnia było już znośnie.
Z bazy w Stomio zrobiliśmy 4 wycieczki do:
- Litochoro i Pronii, skąd zdobywaliśmy najwyższy szczyt masywu Olimpu Mitikas,
- Kalapmaka i Kastraki: zwiedzanie Meteorów,
- Kokkino Nero: czerwona rzeka,
- pobliskiego monastyru Ekklisia Agii Apostoli, zlokalizowanego na wzgórzu, na wysokości portu. Z buta było tam 3,6 km w jedną stronę.
Kokkino Nero.1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 44 raz(y) 134,31 KB |
Kokkino Nero.2.jpg
|
|
Plik ściągnięto 51 raz(y) 126,04 KB |
Marsz na Mikitas.1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 41 raz(y) 153,96 KB |
Marsz na Mikitas.2.jpg
|
|
Plik ściągnięto 43 raz(y) 116,86 KB |
Monastyr 3,6 km od Stomio.jpg
|
|
Plik ściągnięto 44 raz(y) 60,96 KB |
|
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
|
Pablo_krak
trochę już popisał
Twój sprzęt: VW T5 Camp Van
Dołączył: 31 Maj 2015 Piwa: 2/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-09-12, 17:41
|
|
|
Witaj Samotny_Wilk - tak to byli rodzice białym T5 multivan. Słyszłaem, o tym, że się spotkaliście i pogawędkach. Oni wracali okrężną droga najpierw pojechali do Macedonii nad jezioro Ohrid a potem wracali przez Grecję do Bułgarii i Rumunii i na Węgry.
A samo Stomio...mam nadzieję, że mój opis miejsca był zgodny z Twoimi wyobrażeniami i oczekiwaniami o najtańszym chyba w tym momencie Campingu w tamtym rejonie. A ze względu na bliskość jest tam dużo wczasowiczów z macedonii i Bułgarii i tego na pewno nie zmienimy:) ja w przyszłym roku na pewno znów tam pojadę na kilka dni a potem dalej na południe.
Dziękuję Ci za relację i fotki e znanych mi miejsc:)
pozdrawiam
Paweł |
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2016-09-18, 11:53
|
|
|
Jadąc po raz 2 do Grecji w sierpniu 2016 r. zauważyłem inne ceny opłat za winietki przy wjeździe do Rumunii i Bułgarii.
Koszty winiet:
- przy wjeździe do Rumunii, na tydzień 4,5 E, a w czerwcu było 3 E,
- przy wjeździe do Bułgarii, na tydzień 8 E, a w czerwcu było 9 E.
Przejazd przez most na Dunaju w pobliżu m. Calafat to 6 E. W innym miejscu też było 6 E. Za każdym przejazdem przez różne mosty, opłaty pobierane są po stronie bułgarskiej bez wydawania jakiegokolwiek pokwitowania.
Rumunia2016 r.-1.jpeg Do m. Orsova zostało mi 47 km. |
|
Plik ściągnięto 60 raz(y) 31,35 KB |
Rumunia2016 r.-2.jpeg Most na Dunaju w pobliżu m. Calafat. |
|
Plik ściągnięto 42 raz(y) 35,15 KB |
Rumunia2016 r.-3.jpeg Zaczarowana Rumunia. |
|
Plik ściągnięto 47 raz(y) 35,2 KB |
|
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
Pablo_krak
trochę już popisał
Twój sprzęt: VW T5 Camp Van
Dołączył: 31 Maj 2015 Piwa: 2/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-04-08, 20:43
|
|
|
Długo mnie tu nie było u Was na forum:)No ale tak jak planowałiśmy w ubiegłym roku tak i wakacje 2017 spędziliśmy w Grecji na dość dłuuugiej trzytygodniowej objazdówce z dwójką kilkuletnich wnuków - Najdalej dotarliśmy na Mani. Było tak, że....w tym roku znowu jedziemy na Peloponez:) oczarował na klimat Mani, widoki, drogi, góry!!!!! jaskinie Pyrgos Dirou, kamienne wioski i wieże....no cóż:) to był jeszcze wyjazd z namiotem i spędzliśmy go na campingu MELTEMI k. Gythio ale...planujemy już na poważnie zakup jakiegoś kampera. myślimy o czymś do 6 m dla czterech osób ( są teraz nowe modele z podnoszonym dachem z Globe travellera lub Hymercar lub Westfalia)... zobaczymy co wyjdzie najbardziej korzystnie . ale właśnie coś takiego widzieliśyna campingach w Grecji i chyba to jest fajna koncepcja
.
WP_20170805_09_18_52_Pro.jpg Campin Meltemi w oliwnym gaju. |
|
Plik ściągnięto 10 raz(y) 1,42 MB |
WP_20170809_13_00_16_Pro.jpg Plaża przy jaskiniach Pyrgos Dirou - w oczekiwaniu na zwiedzani można się wykąpać:) |
|
Plik ściągnięto 16 raz(y) 1,31 MB |
WP_20170804_17_25_39_Pro.jpg Przez Peloponez do Gythio - okolice Sparty |
|
Plik ściągnięto 14 raz(y) 1,01 MB |
|
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2018-04-09, 11:40
|
|
|
|
_________________ Andrzej
|
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2018-04-09, 20:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|