Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
LiFePo4 - czy już nadaje się do użycia w zabudowie?
Autor Wiadomość
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-06-12, 23:14   

Też ale nie idę, ino się obrócę na bok. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-06-13, 14:37   

toscaner napisał/a:

Przeważająca ilość osób cały czas kalkuluje opłaca - nie opłaca. Dla 95% się nie będzie opłacało. Czyli w hipotetycznych 5% będziesz Ty, ja i jeszcze kilka osób. :-P

Wymiana na LiFePO4 w żaden sposób nie zwiększa komfortu użytkowania. Wszystko działa tak samo, jak dotychczas.
Zatem pozostaje aspekt ekonomiczny oraz oszczędność masy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-06-13, 14:56   

Właśnie o magiczne słowo "wymiana" chodzi. W obecnym nie będę wymieniał, ale budując Z2 trzeba do niego będzie kupić jakieś aku. Celowałem i tak w okolice 400Ah. W ołowiu to ważyłoby ok. 200kg.
Jeśli najtańsze kwasiaki, to cena ok. 1000 zł. Jeśli jakieś dobre AGM, to pewnie z 3 tys. złotych. Celując w Lifepo mogłoby się zamknąć na kwocie ok. 4 tys. zł.
4x drożej niż najtańsze, ale praktyka pokazała, że najtańsze starczyły na niecałe 2 lata katowania, czyli w 3-cim roku najtańsze kosztować już będą 2000zł. Jedyny plus, że teraz znów mam nówki. :mrgreen:
AGM powinny starczyć na dłużej niż 2 lata (365 dni katowania x 2), ale wychodzi mi, że kosztują ok. 0,75% ceny Lifepo.

Na tym etapie to i tak tylko rozważania, ale oszczędzone 180kg masy kosztem wydania ledwie 1000zł więcej niż za AGM lub 2x więcej od najtańszych w perspektywie 2-3 letniego kamperowania jest mocno kuszące. A logika podpowiada, że warto. A gdyby Z2 miał mi posłużyć np. 5 lat?

Zobaczymy. :bigok
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kompi 
zaawansowany

Dołączył: 06 Lut 2016
Piwa: 7/11
Skąd: Pomorskie
Wysłany: 2016-06-13, 15:42   

...
Ostatnio zmieniony przez Kompi 2022-09-22, 21:05, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2016-06-13, 16:03   

Cytat:

Właśnie o magiczne słowo "wymiana" chodzi. W obecnym nie będę wymieniał, ale budując Z2 trzeba do niego będzie kupić jakieś aku. Celowałem i tak w okolice 400Ah. W ołowiu to ważyłoby ok. 200kg.

Nie no, nie demonizuj też. Akumulator ołowiowy 100Ah waży ~25kg, więc 100kg. A więc oszczędzasz 80kg. Moim zdaniem większą zaletą są gabaryty - można upchnąć te akumulatory w ściance, podłodze, czy też jakiejś "dolinie" - że pozwolę sobie skorzystać z terminologii z Twojej budowy.
Johny_Walker napisał/a:
Wymiana na LiFePO4 w żaden sposób nie zwiększa komfortu użytkowania. Wszystko działa tak samo, jak dotychczas.
Zatem pozostaje aspekt ekonomiczny oraz oszczędność masy.

Większa sprawność ładowania (90% w stosunku do 60% w ołowiowym) przekłada się w praktyce na o 50% lepsze wykorzystanie ładowania z solara czy też alternatora. Zdolność naładowania do 80% w 0.5 godziny to też niebagatelna zaleta - wtedy nawet przy krótkim przejeździe na nową miejscówkę mamy akumulator doładowany prawie do pełna. Co z kolei może się przełożyć na instalację zdolną np. uruchomić klimatyzację postojową z samego solara i akumulatorów, co jest niebagatelną zaletą dla osób kamperujących "na dziko" w cieplejszych krajach.

Jeżeli ktoś korzysta przy okazji np. z rowerków elektrycznych zasilanych z LiFePo4, to można pomyśleć też o hybrydowym wykorzystaniu tychże. Tj. akumulatory z rowerów siedzą sobie w kieszeni w kamperze i ładują się, ale jednocześnie mogą robić za awaryjne większe źródło prądu. Taki luźny pomysł.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-06-13, 16:08   

Dobra masz racje, przecież moje 240Ah ważyły całe gówno, z 60kg, ale szwabom wymieniałem 3 żelowe Exite i 90Ah ważył z 30kg jak dobrze pamiętam
Czyli 400Ah ważyłyby te lepsze z 120-130 kg, te z "lekkiego" ołowiu ze 100 kg. :)
Przemnożyłem sobie jeszcze przez 2. Oj tam. :mrgreen:

Ci co lubią wozić wiertarki, szlifierki itd (np. ja czy Bronek), też mogliby przejść na zasilane lifepo i mamy kolejne Ah :)
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dulare 
weteran


Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 94/83
Skąd: Zielonki k. Krakowa
Wysłany: 2016-06-13, 16:32   

A'propos ładowania do 80% w 0.5 godziny - czy kiedy ruszamy z miejsca i alternator podaje informację że ładuje to czy logika ładowania (BMS) LiFePo4 nie będzie nam próbował wyssać całego prądu z alternatora i przy okazji z aku rozruchowego? Czy nie trzeba będzie jakiegoś ograniczenia prądowego przy takim ładowaniu? (nie wspominająć już o świstakownicy, bo ta wydaje mi się niezbędna w takiej konfiguracji)...
_________________
"Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mrsulki 
weteran
w średnim wieku


Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 06 Gru 2007
Piwa: 44/22
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-06-13, 17:10   

Niestety o tak szybkim ładowaniu Lifepo można zapomnieć chyba że zamiast alternatora zamontujemy jakiś "reaktor" bo prądy będą grubo ponad 100A. A nie znam altka coby takiemu wydatkowi energii podołał.
_________________
Radek
Ignavis semper feriae sunt...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2016-06-13, 19:41   

W tej chwili mam alternator 150A w smoczycy, a samochód do pracy (zapłon, światła, klima, radio, pompy i co tam zwykle chodzi) pobiera od 40 do 80A. Sprawdzone miernikiem halotronowym. Z pewnością można takie (150A) znaleźć do każdego modelu auta.

Zostaje 70 do 110A do wykorzystania na ładowanie. Oczywiście, jak zamontujemy 200Ah LiFePo4 to będzie za mało, ale do 50Ah w sam raz. Ograniczenie prądowe - oczywiście, świstakownicą, lub przez ładowarkę. Sam BMS chyba ograniczenia prądowego nie robi.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-06-14, 07:31   

koder napisał/a:

Większa sprawność ładowania (90% w stosunku do 60% w ołowiowym) przekłada się w praktyce na o 50% lepsze wykorzystanie ładowania z solara czy też alternatora. Zdolność naładowania do 80% w 0.5 godziny to też niebagatelna zaleta - wtedy nawet przy krótkim ...

Jeżeli ktoś korzysta przy okazji np. z rowerków elektrycznych zasilanych z LiFePo4, to można pomyśleć też o hybrydowym wykorzystaniu tychże. Tj. akumulatory z rowerów siedzą sobie w kieszeni w kamperze i ładują się, ale jednocześnie mogą robić za awaryjne większe źródło prądu. Taki luźny pomysł.

Mam 316W mocy solarów. Latem to mniej więcej trzy razy tyle, co potrzebuję. Ale i tak za mało na klimatyzację albo zimę. Ciągle mam nadmiar mocy i przełączam lodówkę na 12V. Trzeci, gwarancyjny solar, co dostałem gratis od x-disc na razie się marnuje w ciemności, bo nie mam już miejsca na dachu, ani potrzeby większej ilości solarów.

Pomysł z podwójnym życiem akumulatorów rowerowych bardzo dobry. Np. cztery akumulatory dla dwóch rowerów i regulator/elektronika pozwalająca pracować zarówno na jednym, jak i czterech na raz. Osobne BMS. Bardzo dobry pomysł.
Np. wyjeżdżamy na rowerach, a dwa się dalej ładują. Po przyjeździe podłączamy i ładują się kolejne, a naładowane na drugą wycieczkę. Jednak minimum jeden musi zostać, bo jeśli wrócimy wieczorem...
Takie coś może działać nawet z akumulatorem stacjonarnym LiFePO4 jeżeli napięcie zestawu akumulatora rowerowego będzie takie samo, co stacjonarnego. Może warto już teraz zwrócić na to uwagę kupując rower? Są akumulatory rowerowe 12V?
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-06-14, 08:05   

Rowerki to raczej z od 24v wzwyż.

Ale porozbijać na pakiety i wszystko można, odpowiednie wpięcie i wypięcie pakietu (rowerowego) i zostaje mniejsza pojemność ale o tym samym napięciu

To przy korzystaniu z takiej fajnej formy poruszania się daje kilka tyś oszczędności na zakup ekstra akumulatorów do roweru.

Opłaca się nawet dla krzystsjących z "państwowego" prądu.

Kamper do słupka i masz i dla rowerów i dla kampera.
Kamper w domu, to tym bardziej.
Tylko trzeba pamiętaćby takie rowerowe pakiety wykorzystywać naprzemiennie i po kolei!

Lub zupełnie ekstra zrobić zasilanie np oświetlenia zew lub cz. kampera na aku rowerowe.

Wszystko można.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-06-14, 10:33   

Do każdego pakietu musi być osobny BMS. Czyli po dwa pakiety na rower. A zamiast stacjonarnego akumulatora uchwyt do ładowania akumulatorów rowerowych. Zimą kiedy nie jeździmy rowerem, to mamy super pojemny akumulator. Latem mniejszy, ale szybko się uzupełni solarem.
Musimy to opatentować!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-07-01, 18:48   

Są i nie są tanie, niestety


Np.

Lifepo4 to, 14 kg :bukiet: 100 Ah 3x mniej


1740 - 100% cykli w pełnej kondycji, to do końca życia starczy
8000 cykli w 30 % ładowaniu " dla wnuków"

Mogą być ponoć, ładowane normalnymi ładowarkami! Alternatorem!
Cytat:
Fusion Lithium Batteries are also one of the only Lithium Batteries that can be charged using normal 12V car chargers/ lead-acid battery chargers / alternators.



Ciekawe...


V-LFP-12-100
BATTERY TYPE Lithium - DeepCycle
VOLTAGE 12 Volts
AMP HOUR: 100Ah
DIMENSIONS
Length 330mm
Width 173mm
Height 212mm

Terminal Height 220mm
TERMINAL TYPE
T11

WEIGHT 14.30 KG
REGULAR CHARGE CURRENT 20.0 Amps

PLATE TYPE Prismatic Cell


USAGE Ważne!!!.... Deep-Cycle
Stand By (chyba chodzi o pracę buforową? )

Czyli i cykliczne, co zawsze powtarzam, że to naistotniejsza cecha, ważna dla nas.! I do tego praca buforowa, czyli jako ups, mniej istotne dla kamperowca i w normalnych akumulatorach zabudowy raczej niepożądana.

http://www.ebay.pl/itm/12...R-/281178167441

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony przez Bronek 2016-07-01, 22:59, w całości zmieniany 3 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Świstak 
Kombatant


Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Cze 2009
Piwa: 426/100
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2016-07-01, 22:47   

Loguję się, bo temat bardzo rozwojowy...
_________________
"Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"


Milka - może ją spotkacie?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-07-02, 08:18   

Teoretycznie by pogodzić przydatność kamperową z rowerem, skuterem elektrycznym, widzę to tak np
By niebawić sie w spec konstrukcje
Cztery lub..... itd np. takie

http://allegro.pl/show_it...b6d91f2d6ed1ca0


Zabieramy sobie np po jednym, rotacyjnie na rowerek i heyah...
W kamperku zostają dwa.
Z tym, że kwestia podniesienia napięcia do 24, 36v w rowerze. Ale przetworniczki są.
Technicznie już teraz do ogarnięcia.

Temat rzeczywiście rozwojowy

100 Ah za ok 4 tyś zł na wieki.. Plus niska waga. Jeszcze tylko parę wiosen i będzie taniej


Gdybym wydawał np. pół bańki na kampera to te 3 tyś więcej za komfort jest bez znaczenia.

Problem wagi w ramach 3,5T DMC istnieje niezależnie od ceny kampera.

Tym samym, rowery, czy inne pojazdy elektryczne - a tu rozwój też wielki- zabieramy bez kilku kg (akumulator, ładowarka).

Raczej na producentów kamperów nie ma co liczyć. Widać po tym co robią i jak robią. Lipa coaz większa.

Tylko małe firmy z jajem, lub CT :bigok

Ps. Gdy okaże się, że będzie akumulator około 150 - 200Ah w tej technologii i gabarytach takich, abym zmieścił go do swego kamperka i da radę z tym co napisali w ofercie EBaya, naładować go obecymi sposobami.
To kupuję. 1300zł kosztował mnie 40kg AGM 134ah.i zdycha po 3 latach.

5065877892.jpg
Plik ściągnięto 2988 raz(y) 6,96 KB

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***