Zledyzowałem lampę sufitową |
Autor |
Wiadomość |
Lukasz76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato 1.9TD Carioca 10
Dołączył: 29 Cze 2016 Piwa: 1/3 Skąd: Limerick IE
|
Wysłany: 2016-09-09, 22:56 Zledyzowałem lampę sufitową
|
|
|
Naszło mnie dziś żeby zobaczyć jaki będzie efekt gdy w kloszu sufitówki zamknę pociętą taśmę led 12V. Efekt przeszedł moje oczekiwania i spieszę z nowinami
uzyłem tego : Popularna taśma led 12V 3528 dostępna na allegro , ebayu lub w każdym sklepie z oświetleniem.
W miejscach styków lutowniczych wolno taką taśmę przecinać więc nie namyślając się długo oderwałem jednen z uchwytów żarówki i poprzyklejałem jak na obrazku.
Dalej przyszło lutowanie. Kawałki pasków łączymy tak jakby były one nie rozcinane.
Zabezpieczyłem na wszelki wypadek miejsca pod lutowaniu zeby odizolować newralgiczne miejsca od płytki pod spodem.
Foto poniżej:
Przewód zasillania LED łączymy w miesce wyciętej żarówki pamiętając o odpowiedniej polaryzacji.
Świeci to malina , po prostu rewelacyjnie ! . I jest zwykła żarówka jak komuś mało na drugim ustawieniu przełącznika. Dałem diody jakie miałem pod ręką tj zimne białe. Jest troszke "szpitalnie" ale naprawde moc światła i pokrycie bardzo dobre. Myślałem że będzie lipnie ale jest naprawdę ok.
Już zapadła decyzja o upgradzie pozostałych punktów |
|
|
|
|
 |
robba
weteran

Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 94/193 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2016-09-10, 13:48
|
|
|
brawo Ty!
jeśli mogę coś zasugerować: przyklejaj taśmy ciepłą i zimną na przemian..
zimna nie więcej niż 5500K. ciepła dowolna (od 2700 - 3300).
Dużo lepiej odwzorowuje kolory i oczu nie męczy...
zamiast zimnej może być neutralna (4000-4400K).
Bardzo zimnej (powyżej 5500K) osobiście bym nie użył
- ale to "kłestia dżastu"
PS: wylicz żeby ciepłych było trochę więcej - mają mniejszą odrobinę jasność. |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
|
 |
Lukasz76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato 1.9TD Carioca 10
Dołączył: 29 Cze 2016 Piwa: 1/3 Skąd: Limerick IE
|
Wysłany: 2016-09-10, 15:22
|
|
|
Tak jest.
Taki jest właśnie plan żeby dawać na przemian ale to gdy dokupię ciepły pasek Led.
Narazie próba była czy wogule warto i wyszło że naprawdę warto to zrobić.
Nie liczyłem tylko ile to wciąga prądu. 44 ledy . |
|
|
|
 |
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2016-09-10, 17:28
|
|
|
A na bok przyklej srebrną taśmę , będzie trochę odbijać |
|
|
|
 |
robba
weteran

Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 94/193 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2016-09-10, 17:45
|
|
|
Lukasz76 napisał/a: |
Nie liczyłem tylko ile to wciąga prądu.44 ledy . |
45 chyba. musi byc podzielne przez 3..?
dla 45ciu to około 0.3A czyli niecałe 4waty.
niestety, na rezystorach taśmy jest około 20% strat, ale idzie bez zasilacza dzieki temu.
jakbyś chciał mocniej to na diodach 5050 lub lepiej 5060....
a jeśli chcesz mieć często zapalone przy pracującym silniku lub podł. do słupka
to załóż stabilizator prądu.... inaczej szybko się skończą ledy... |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
 |
robba
weteran

Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 94/193 Skąd: Nicelea
|
|
|
|
 |
Lukasz76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato 1.9TD Carioca 10
Dołączył: 29 Cze 2016 Piwa: 1/3 Skąd: Limerick IE
|
Wysłany: 2016-09-10, 20:11
|
|
|
Dzięki za istotne rady
Tak wiem że fajnie by było dać jakiś regulator napięcia ale tyle co się to świeci to nawet jak czas życia ledów się skróci o 50% to nie ma o czym mówić.
Mam taką taśmę zapaloną w kuchni już chyba 4 rok i wszystko jest ok fakt z dedykowanym zasilaniem. |
|
|
|
 |
robba
weteran

Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 94/193 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2016-09-10, 23:27
|
|
|
tylko ze w zasilaczu masz 12v, a w samochodzie masz prawie 15v
skrócisz żywot znacznie...
a jakbyś chciał żeby naprawdę długo żyły to daj impulsowy
stabilizator prądu (nie napięcia) tak żeby LEDy byly zasilane
60% ich max prądu - na jasności stracą około 20%
a na żywotności zyskają wielokrotnie....
takie zasilacze gdzieś nawet mam. dałem około 15zł za sztukę
albo możesz chociaż zwykły stabilizator napięcia 12V z dwoma małymi kondensatorami
(razem z 3 złote) założyć - zabezpieczy przed przekroczeniem napięcia,
choć też obniży napięcie o 0,6V przy pracy tylko z aku, ale dla LEDów to ok. |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
 |
Lukasz76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato 1.9TD Carioca 10
Dołączył: 29 Cze 2016 Piwa: 1/3 Skąd: Limerick IE
|
Wysłany: 2016-09-11, 00:10
|
|
|
Tak tak wiem że na alternatorze mam 14V
Stabilizator to troszkę archaiczne rozwiązanie ciepło , mała sprawność - fakt proste rozwiązanie spadek napięcia na stabilizatorze niewielki więc i ciepła niewiele .
Nie lepiej jakąś małą przetwornicę ?
Pomyślę
poszperam w szufladzie |
|
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-09-11, 01:38
|
|
|
robba napisał/a: |
a jeśli chcesz mieć często zapalone przy pracującym silniku lub podł. do słupka
to załóż stabilizator prądu.... inaczej szybko się skończą ledy... |
To kończenie się przy zapalonym silniku i przy napięciu okolice 14,4V to bardziej zależy od chińskiej fabryczki i z której wioski. I cena ledów nie ma tu nawet dużego znaczenia.
Moc tych ledów podają często dla napięcia 15V a nie 12V.
U mnie silnik pracuje bardzo dużo czasu w skali roku i napięcie nawet po 14,6V i padły ledy tylko z jednej szpulki. Akurat tej najdroższej. Dokupiłem z pół roku temu 10 m (z zapasem) taniej taśmy ciepłych, wymieniłem i do dziś ani jeden punkcik nie padł. Świecą od ponad pół roku czy ileś tam jak nowe. Ładuję silnikiem niemal codziennie.
Poza taśmami mam jeszcze przeróżne mieszane, w sumie coś około 60W w przeróżnych ledach. Czyli jakbym wszystko powłączał to taki odpowiednik niemal 500W w żarówkach i wszystkie świecą jak nowe.
Tylko te do sypialni jedna taśma była jakaś felerna. Wymieniłem 4 metry i spokój do dziś.
Wg mnie nie ma sensu dawać żadnych stabilizatorów czy przetwornic. Jak się trafi bubel to i tak zdechnie. I to nie koniecznie ledy padną, a np. luty na taśmie. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
|
 |
robba
weteran

Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 94/193 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2016-09-11, 11:38
|
|
|
i tak i nie...
szczyt sprawności przypada na okolo 60 %mocy ledy.
natomiast to czy dana taśma wytrzyma czy nie 15v,
to zależy jak bardzo chiński technik pomylił się
z doborem rezystorów... niestety, luty to rzadka
przyczyna awarii... w tej chwili producenci ChRL
starają się wyciągnąć max jasności z taśm
i prądy przy 12V są graniczne, a diody sie
wypalają w dość zauważalnym tempie
a dobrze wyliczony stabilizator prądu gwarantuje nam
dłuższe życie mniej zależnie od intencji producenta.
Ale oczywiście o wszystkim zadecyduje równowaga
pomiędzy kosztami i potrzebami....
a łatwiejszym rozwiązaniem są cieńsze przewody,
na których pojawi się większy spadek napięcia
co oszczędzi diody, zaoszczędzi na cenie kabla
i wadze kampera... oczywiście nie za cienkie!
sorry za skróty myślowe, ale na razie mam awarię ręki
i ciężko się pisze coś dłuższego...
PS. jak widzisz Lukasz76, każdy temat damy radę skomplikować... |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-09-11, 12:04
|
|
|
No właśnie i tak i nie.
Robba przecież moich ledów (a mam sporo różnych rodzai i dla klientów czasem kupuję) nie kupowałem 10 lat temu, tylko chodzi mi o ostatnie zakupy. Robiłem też pomiar prądu i napięcia zasilając z zasilacza i np. taka taśma 5 m 25W (tyle podaje sprzedawca), czyli 5W na 1 m osiągała 25W dopiero przy 15V. Przy tym napięciu brała ok. 1,65A.
Przy 12-13V wychodziło jak pamiętam z 17 czy 18W (ale nie podawane przez producenta 25W) i było oczywiście wystarczająco jasno.
Oczywiście można dla świętego spokoju (bo nie wiemy co się trafi) dać jakieś StepDown, albo stabilizatory, albo ściemniacz PWM i zapomnieć o problemie, ale ja np. mam to w du... bo padły mi tylko: ta taśma i kiedyś w domu na 230V, ale tam od ciepła odpadały części w zasilaczu w korpusie żarówki. Po paru miesiącach robiły się grzechotki z żarówek.
Aha I padły mi światła led dzienne w aucie. Takie za ponad 100-kę. Te akurat powinny wytrzymywać wyższe napięcie a tu dupa. Pozostałe w kamperze (w sumie ok. 60W w ledach) świecą od 2 lat dzień w dzień bez żadnych stabilizatorów i żadne nie chcą zdechnąć. Żadne nie są jakieś markowe.
Czyli im tańsze tym lepsze.
Ważne żeby koszt przetwornic czy ściemniaczy nie był wyższy niż "żaróweczki" led czy tego kawałka taśmy led, bo może taniej będzie kupić na zapas i wymienić za 3-5 lat |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
|
 |
Lukasz76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato 1.9TD Carioca 10
Dołączył: 29 Cze 2016 Piwa: 1/3 Skąd: Limerick IE
|
Wysłany: 2016-09-11, 14:09
|
|
|
Myślę że troche już dzielimy włos na dwoje.
W idealnym układzie każda dioda led powinna być zasilana napięciem stabilizowanym prądowo .Tutaj pręd ograniczają rezystory i nie jest to idealne rozwiązanie gdy zmienia się napięcie też powinny one mieć inną rezystancję i nic z tym nie zrobimy bez dodatkowej porcji elektroniki. Nie jest to układ idealny ale działa . Chyba że wymienisz wszystkie rezystory na obliczone dla napięcia 15V |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-09-11, 14:35
|
|
|
Do ideału można dążyć w każdej dziedzinie życia, ale trzeba by było sobie włosy powyrywać, żeby mieć wszystko idealnie jak w książkach liczą.
Ja opieram się poza jakimiś tam obliczeniami często też na tym co przetestuję w praktyce. W praktyce jeśli już wezmę mojego kamperka nafaszerowanego dużą ilością ledów, po setkach godzin ich świecenia przy 14,4V padła tylko jedna wadliwa taśma i to właśnie przez gównianą jakość lutów (bo jak dociskałem, to zaczynały lepiej świecić), a pozostałe przeróżnych firm, kształtów i kolorów nie, to znaczy, że te rezystory wsadzane masowo przez Chińczyków są wystarczające.
Czyli upraszczając bez dzielenia włosów u mnie ledy "wyświeciły" w kamperze już tyle dni i godzin, w tym 2 okresy zimowe (duuużo ładowania i jednoczesnego świecenia), że spokojnie w przeciętnym kamperze starczyłyby na min. ponad 20 lat.
Ja po prostu podaję informacje z "placu boju".
Każdy oczywiście wsadza sobie do kamperka co sam uważa za stosowne, a na CT dzielimy się ...i wiedzą i doświadczeniem
Moje mówi, że do kampera nie potrzeba nic do ledów.
No chyba, że padnięty altek albo inne problemy z ładowarkami. No ale wtedy to nie tylko ledy padają. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
|
 |
Lukasz76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato 1.9TD Carioca 10
Dołączył: 29 Cze 2016 Piwa: 1/3 Skąd: Limerick IE
|
Wysłany: 2016-09-11, 18:24
|
|
|
Podsumowując więc bazujac na twym doswiadczeniu nie zrobie nic i zostawie jak jest a jak padnie to będę się wtedy martwił. .
Lepsze jest wrogiem dobrego |
|
|
|
 |
|