Witam wszystkich.
Mam nadzieje że auto wpasuje się w standardy forum, mimo że nie jest typowym kamperem(mimo że powoli zmierzamy w tym kierunku).
Więc od początku. Jest to mazda mpv 3.0 V6 zasilana lpg. Auto pochodzi z 1998r. Jest to mało popularne auto w polsce, mimo że posiada wielki potencjał zarówno na rodzinnego minivana jak i na.. niecodzienny driftowóz
Tutaj małe możliwośći auta od 14:45
Auto zakupiłem ponad dwa lata temu kiedy potrzebowałem taniego busa z hakiem. Niestety po pewnym czasie ze względów ekonomicznych musiałem przesiąść się do mniejszego auta czego strasznie żałowałem gdyż nie jedną podróż w nieznane odbyliśmy tym autem.
I tak mijał czas, powoli rozglądałem się za nowym autem, ale w każdym było coś nie tak.. a to za małe, a to za słaby silnik.. zacząłem się już rozglądać za vw t4, ale potrzebowałem coś bardziej cywilnego. No i jakiś czas temu odezwał się do mnie znajomy czy nie zostały mi jakieś części do mpv. Tak, okazało się że auto było w tym momencie w rękach kumpla, szybka decyzja, hajs, i zabieram auto do siebie.
Jak na minivana potrafi w dużą ilość miejsc wjechać
Ale powróćmy do tematu bliższego naszemu forum. Camper. Nie będzie to typowy przedstawiciel rasowego minivana przerobionego do spania. Raczej mały imprezowóz z możliwością spania.
Więc plany rysują się tak:
-Lekko podwyższyć zawieszenie
-Środek zostaje minimum 6os. Ale i z tym sobie poradzę. Zamieniam rozkładane kanapy(na których w sumie dało się spać ale mocno niewygodnie) na modularne fotele. Tak aby można było zagospodarować jak najwięcej przestrzeni(wyjmowane siedzenia i układane w kącie)
I co ciekawe.. jest to też kuracja odchudzająca, gdyż seryjne kanapy ważą bardzo dużo w porównaniu do trzech oddzielnych foteli(np z evasiona lub 807)
-Przednie fotele zamontowane na obrotnicach. Ale obrotnice homemade dostosowane tak aby dało się jak najwięcej miejsca z tyłu uzyskać
- Idąc tropem paru wypraw offroadowych postanowiłem że stworze anmiot dachowy na wzór tego
Rama pod całą konstrukcje będzie prawdopodobnie z aluminium z względu na wagę.
Co do samego przedsionka to będzie sporo większy niż zazwyczaj, ponieważ zazwyczaj jeździmy w min 5 osób więc fajnie byłoby nie musieć rozstawiać namiotu poza ,,obozowiskiem".
Następny sezon i tak będę miał przyczepę. Jednak idea niezależnego miejsca do spania bardzo mi się podoba. Nie po to auto dostało tylny napęd i prawie 190KM(obecnie ok 206KM po małych modach) żeby tylko ciągać cepke :P
Mam nadzieje że otrzymam od was wiele przydatnych rad jak dostosować auto pod siebie.
Czytam forum od dłuższego czasu ale niestety nie widziałem za bardzo żeby aż tak dużo osób próbowało robić zabudowy takiego auta. Miejmy nadzieje że zachęci to innych do spróbowania takiego sposobu odpoczywania. I co najważniejsze, jest to o wiele tańszy sposób od zakupu campera.
Edit:
Ostatnio parę rzeczy się wydarzyło..
Niestety zmieliło mi most, więc póki co auto nie jeździ.. Ale zmieniłem też prace więc w końcu mam czas by przy niej pogrzebać. Dzisiaj dostałem od znajomej polski namiot ,,legionowo". Więc czas zacząć projekt camperolot. Namiot ma 160x250cm
Docelowo miało być 140x210cm ponieważ trapezowaty kształt auta i brak rynienek dachowych nie pozwala mi w pełni wykorzystać całej szerokości auta..
Jednak pewien campermajster podrzucił mi pomysł na otwierany box na bok na stelażu jak często mają w offroadzie. Na początku pomysł wydał się kiepski ponieważ wejście do namiotu mam od przodu nie od boku. Jednak potem stwierdziliśmy razem z kumplem ze w zasadzie to można namiot zamontować w poprzek co daje nam wtedy wolne(przed lub za namiotem) ok 60x110cm wolnej przestrzeni. Czyli miejsce na jakiś mały box na rzeczy co ma sens w przypadku podróży w 7 osób.
Podstawą do całej konstrukcji będzie bagażnik który już posiadam czyli ori bagażnik od berlingo.
Oczywiście będzie przerobiony i zamocowany zamiast seryjnych relingów. Da mi to możliwość opuszczenia całości o jakieś 15cm. Niby nie dużo, ale z punktu widzenia aerodynamiki całkiem sporo. Na przód wleci custom owiewka z laminatu dla zmniejszenia oporów powietrza.
To chyba na tyle. Niedługo zdam relacje z wymiany mostu i przewodów hamulcowych jak również pochwale się zdjęciami na których widać co zostało z układu różnicowego
Edit2:
Powoli robota idzie do przodu. Dostałem od znajomych w prezencie mate na szybę. w końcu jakaś pasująca na moją szybę. Niby to nie dużo ale przesiedziałem dziś cały dzień w środku auta i o dziwo różnice czuć mocno. Nie spodziewałem się takiego rezultatu.
Kolejną rzeczą są ,,zasłonki" na okna. Nieraz zdarza się że moja luba relaksuje się z tyłu podczas kiedy ja coś grzebie pod maską. Zawsze narzeka że strasznie daje jej słońce przez tylne szyby. Dodatkowo mam zwierzaki i im też chciałbym zapewnić trochę cienia.
Więc plan jest na zasłonki na rzepy na tylne okna. Póki co w fazie testów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum