Ducato 1.9 bez turbiny transfogarska |
Autor |
Wiadomość |
valdes
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016 Piwa: 15/11 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2017-03-29, 08:15 Ducato 1.9 bez turbiny transfogarska
|
|
|
Witam,
Czy ktoś z Was jechał może podobnym sprzętem trasą transfogaraską lub transalpiną? albo chociaż wąwozem Bicaz? Jest zamysł, żeby w tym roku zamiast objazdówki Czech zrobić Rumunię ale chciałbym przejechać jedną z tych tras i nie wiem czy nie jest to przypadkiem porywanie się z motyką na słońce
Termin wyjazdu druga połowa lipca. Auto jak w tytule Ducato z zabudową euramobil z silnikiem 1.9 bez turbiny czyli 70KM - da radę? , bo z tego co opisujecie są strome podjazdy i wąsko miejscami
pozdrówka |
_________________ https://onnnn.flog.pl/
|
|
|
|
|
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"
Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 365/232 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:07
|
|
|
valdes napisał/a: | Ducato z zabudową euramobil z silnikiem 1.9 bez turbiny czyli 70KM - da radę? |
Na wstecznym kto wie ? |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
|
|
|
|
|
cebek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: vw t4 multivan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Wrz 2008 Piwa: 5/5 Skąd: kowary
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:18
|
|
|
Ile waży takie ducato? Ja zrobiłem transfogarską vw t4 68 KM :P Auto załadowane ludźmi i sprzętem ważyło coś koło 2700 kg i dało radę. Nie martwiłbym się tak o podjazdy bo pod górę to się na jedynce czy dwójce wtoczysz. Więcej uwagi trzeba zwracać na zjazdach żeby hamulców nie spalić. Czyli na zjeździe też dwójka lub jedynka i tylko dohamowanie przed zakrętami. Ewentualnie częste postoje w ładnych miejscach żeby hamulce mogły odpocząć :P |
|
|
|
|
valdes
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016 Piwa: 15/11 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:20
|
|
|
Wiem, wiem żarty są fajne, ale tak na poważnie prosiłbym... W zeszłym roku jechałem tym autem do Chorwacji , było też po drodze parę górek, wracałem przez Chorwację bocznymi drogami też górzystymi, zdarzały się podjazdy na jedynce ale nie znam dróg rumuńskich w górach stąd moje pytanie |
_________________ https://onnnn.flog.pl/
|
|
|
|
|
|
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"
Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 365/232 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:27
|
|
|
cebek napisał/a: | Ja zrobiłem transfogarską vw t4 68 KM | przecież to zupełnie inna bajka. My jechaliśmy w kilka kamperów przez Tatry, gdzie było trochę ostrych podjazdów, jechał z nami Ducato 1,9 w pewnym momencie chciał zawrócić. Poprzednio miałem Ducato 2,5 wolnossący. Przy bardzo ostrym podjeździe w Chorwacji mało brakowało, a na jedynce o mało nie stanął. |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
|
|
|
|
|
DI STEFANO
weteran
Twój sprzęt: Camper z lekkim samochodzikiem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 26 Paź 2008 Piwa: 72/70 Skąd: tam gdzie lepiej
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:38
|
|
|
Jeśli będziesz na Rumunii w drugiej połowie lipca,
to się trafimy gdyż ja tam też będę. |
|
|
|
|
valdes
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016 Piwa: 15/11 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:44
|
|
|
DI STEFANO napisał/a: | Jeśli będziesz na Rumunii w drugiej połowie lipca,
to się trafimy gdyż ja tam też będę. |
Rozumiem, że w razie czego mnie popchniesz albo będziesz holował, z motorem 3litry dasz radę :-D bo kolega JaWa sceptycznie podchodzi do tego mojego planu :-) |
_________________ https://onnnn.flog.pl/
|
|
|
|
|
cebek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: vw t4 multivan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Wrz 2008 Piwa: 5/5 Skąd: kowary
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:44
|
|
|
JaWa napisał/a: | cebek napisał/a: | Ja zrobiłem transfogarską vw t4 68 KM | przecież to zupełnie inna bajka. My jechaliśmy w kilka kamperów przez Tatry, gdzie było trochę ostrych podjazdów, jechał z nami Ducato 1,9 w pewnym momencie chciał zawrócić. Poprzednio miałem Ducato 2,5 wolnossący. Przy bardzo ostrym podjeździe w Chorwacji mało brakowało, a na jedynce o mało nie stanął. |
Wiem że ciężko to porównać dlatego pytałem o masę ducato. Prawda jest taka że na transfogarskiej jedynki nie używałem wcale. Tylko wachlowanie pomiędzy dwójką a trójką. To samo było w alpach. Paso del Stelvio też zrobiłem nie używając jedynki. Jeśli chodzi o gabaryty to na transfogarskiej widziałem parę sporych kamperów i dawały radę. Byle by się w tunelu na górze zmieścić :P |
|
|
|
|
|
valdes
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016 Piwa: 15/11 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2017-03-29, 09:56
|
|
|
cebek napisał/a: | Ile waży takie ducato? Ja zrobiłem transfogarską vw t4 68 KM :P Auto załadowane ludźmi i sprzętem ważyło coś koło 2700 kg i dało radę. Nie martwiłbym się tak o podjazdy bo pod górę to się na jedynce czy dwójce wtoczysz. Więcej uwagi trzeba zwracać na zjazdach żeby hamulców nie spalić. Czyli na zjeździe też dwójka lub jedynka i tylko dohamowanie przed zakrętami. Ewentualnie częste postoje w ładnych miejscach żeby hamulce mogły odpocząć :P |
To moje cudo, zresztą imieniem Bodzio masy własnej ma 2075kg a będą jechały dwie osoby plus duży pies masa łączna o łącznej wadze 180kg plus bagaż jakieś powiedzmy 70kg plus zbiornik z wodą 50l, jechałem w zeszłym roku do i z Chorwacji bardziej obciążony bo jeszcze córka była i sporo zapasów w drugą stronę rakiji i innych cudeniek i wcale nie po płaskim, bo nie lubię utartych szlaków, więc może da radę? |
_________________ https://onnnn.flog.pl/
|
|
|
|
|
|
cebek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: vw t4 multivan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Wrz 2008 Piwa: 5/5 Skąd: kowary
|
Wysłany: 2017-03-29, 10:02
|
|
|
valdes napisał/a: | cebek napisał/a: | Ile waży takie ducato? Ja zrobiłem transfogarską vw t4 68 KM :P Auto załadowane ludźmi i sprzętem ważyło coś koło 2700 kg i dało radę. Nie martwiłbym się tak o podjazdy bo pod górę to się na jedynce czy dwójce wtoczysz. Więcej uwagi trzeba zwracać na zjazdach żeby hamulców nie spalić. Czyli na zjeździe też dwójka lub jedynka i tylko dohamowanie przed zakrętami. Ewentualnie częste postoje w ładnych miejscach żeby hamulce mogły odpocząć :P |
To moje cudo, zresztą imieniem Bodzio masy własnej ma 2075kg a będą jechały dwie osoby plus duży pies masa łączna o łącznej wadze 180kg plus bagaż jakieś powiedzmy 70kg plus zbiornik z wodą 50l, jechałem w zeszłym roku do i z Chorwacji bardziej obciążony bo jeszcze córka była i sporo zapasów w drugą stronę rakiji i innych cudeniek i wcale nie po płaskim, bo nie lubię utartych szlaków, więc może da radę? |
To jeszcze napisz jakie masz przełożenia skrzyni biegów, tzn na przykład przy prędkości 100 km na godzinę jakie masz obroty. |
|
|
|
|
Rav
weteran
Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Maj 2014 Piwa: 145/22 Skąd: z prawilnego kraju
|
Wysłany: 2017-03-29, 10:07
|
|
|
Nie ma co straszyć. Pojedziesz, spróbujesz, zobaczysz. W razie czego wciągniesz się na 1 biegu lub zawrócisz. Do licha, przecież nie będziesz tam miał stale ponad 20% podjazdu.
Zresztą zapewne przy tym motorze masz krótką jedynkę, więc nie wykluczam, że uwzględniając przełożenie będziesz miał nie gorszy moment na kołach aniżeli mocniejsze silniki. |
_________________ Byle do przodu |
|
|
|
|
|
cebek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: vw t4 multivan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Wrz 2008 Piwa: 5/5 Skąd: kowary
|
Wysłany: 2017-03-29, 10:12
|
|
|
Rav napisał/a: | Nie ma co straszyć. Pojedziesz, spróbujesz, zobaczysz. W razie czego wciągniesz się na 1 biegu lub zawrócisz. Do licha, przecież nie będziesz tam miał stale ponad 20% podjazdu. |
Dokładnie. Podjazdy nie są extremalnie strome, za to są długie. Warto przed takim wyjazdem sprawdzić układ chłodzenia i czy wentylatory działają. W zwykłej jeździe się tego nie odczuwa ale na długich podjazdach to musi działać perfekcyjnie. I z mojego doświadczenia wychodzi że trzeba znaleźć swój rytm podjazdu bo jak będziesz chciał podgonić tak jak nowsze auta i kręcić auto na wysokich obrotach to się będzie grzało, a jak powoli i spokojnie to każdą górkę przejedziesz. |
|
|
|
|
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 124/89 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2017-03-29, 11:25
|
|
|
Ja to bym się martwił co za tobą będzie się działo
I te bezcenne miny wyprzedzających cię kierowców przed agrafką |
_________________
|
|
|
|
|
bond
trochę już popisał
Twój sprzęt: t4 multivan
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Gru 2011 Postawił 1 piw(a)
|
Wysłany: 2017-03-29, 11:34
|
|
|
w Rumuni na normalnych drogach można napotkać więcej zakrętów i gorszych podjazdów niż na transfogarskiej |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-03-29, 12:05
|
|
|
bond napisał/a: | w Rumuni na normalnych drogach można napotkać więcej zakrętów i gorszych podjazdów niż na transfogarskiej |
no to już pojechałeś z grubej rury ...są , to prawda ale krótsze podjazdy i mniej zakrętów a o to chodzi jak ktoś się obawia.
DUży kamper i mały silnik to problem ale jak masz pchać powietrze, jak jedziesz w tempie ślimaka to nie ma problemu i tam tez nie będzie .
Proponuję zamontować włącznik wentylatorów pomijający ich włącznik w chłodnicy , sprawdzić oczywiście przekaźniki i styki przy bezpiecznikach by sie nie okazało,że problem z wjazdem to nie wzniesienie tylko stara elektryka:)
Transfogarska , ta komercyjna , ma łagodniejszy wjazd od południa , nudny jak flaki i brzydki w większości trasy , na dole stary zamek Drakuli , ten prawdziwy ...Zjazd na północ jest bardziej widowiskowy bo trasę masz przed sobą a nie za plecami , krócej , stromiej.
Transalpina to klasyka z każdej strony ale warto , warto tam przeżyć noc z tubylcami pilnującymi kilku straganów . Nadole od północy zagłebie zbieractwa grzybów , mobilne skupy runa i co rów to namiocik albo osobówka koczująca , rumuńska oczywiście , to ich forma kamperowania
posprawdzaj sprzęt i jedź , nie ma się czego bać, powoli z górki i będzie wszystko ok . |
|
|
|
|
|