[Bronek]

Ten przy garażu ma z tyłu kawał konstrukcyjnej blachy.
Ten uchwyt przedni jest jak widać tuż przy podłodze w schowku pid siedziskiem. Dam kątownik, taki z przetłoczeniem na zgięciu..
Przez ścianę przechodzą plastikowe grube rurki w które wchodzą śruby. Ale plastki i guma pod nim ma stosunkową małą powierzchnię i naciska na laminat..

Moim zdaniem to patent, przy takich g... ch ścianach na rozwijanie niecałkowite i doraźne.
Można to zrobić solidnie, czyli w moim przypadku dać uchwyty zamocowane wewnątrz, wychdzące uszczelnionymi elastycznie istniejącymi otworami poza laminat... Bez demolki itd... Zobaczymy

[Socale]

Tak ale Ty piszesz o podporach pod nogi, a ja pisałem o obciążeniach kasety zwłaszcza punktów jej mocowań dla całej markizy, bez podparcia po rozwinięciu. Taka wisząca niczym nie podparta kupa żelastwa i kawał szmaty -to ogromne punktowe naprężenia.

[Bronek]

Markiza wisi w punktach konstrukcyjnie dla niej przygotowanych

[Socale]

No tak, ale jak to znosi amelinium 0,8mm i styrocośtam?
Listwy specjalnie w punktach mocowań chyba nie istnieją bo raczej nie ma standardów.
Markiza ma uchwyty dowolnie rozstawiane, fakt, potem się wpina i kontruje prymitywnymi blachowkrętami. Ok bo działa, ale nie wierzę w monterską solidność a sprawdzić się nie da
I tu kolejne 1:0 dla cfaniaków wobec klientów.

[Pawcio]

Jedna jeszcze uwaga praktyczna dla potomnych.. uchwyty do nóg markizy powinno montować się na ścianie w miarę wysoko. Im wyżej się zamontuje tym noga mniej przeszkadza. A noga zakotwiczona na ścianie przeszkadza znacznie więcej niż postawiona prosto na ziemi

[Bronek]

[Andrzej 73]

Może przeszkadza bardziej kiedy jest niżej , ale lepiej dla konstrukcji kampera kiedy uchwyt montuje się bliżej podłogi. Ściana w tym miejscu ma większe wsparcie.

[Bronek]

Jakby tak okna otworzyć i żonie i teściowej kazać, trzymać?

[Andrzej 73]

[Pawcio]

[zbyszekwoj]

Przyznac sie kto ile razy przydzwonił w tak podparta markize. Mojej zonie pekła małżowina uszna. i ropiała przez miesiąc.

[Pawcio]