Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Brak koła zapasowego a spokoj ducha.
Autor Wiadomość
Janusszr 
Kombatant

Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Wrz 2016
Piwa: 76/80
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2021-10-05, 15:23   

W tym roku w Grecji spotkaliśmy Polaka, który opowiedział nam o tym co go b.niemiłego spotkało w Serbii. Otóż po nocy spędzonej na parkingu nie mógł odpalić silnika. Oczywiscie w pobliżu byli "fachowcy", którzy sprawę załatwili. Podobno wymienili mu nawet wtryski. Kosztowało to podobno 4000 euro. Nie zadałem mu pytania, dlaczego nie skorzystał z assistance, tylko poddał się naciągaczom.
_________________
Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek :)
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2021-10-05, 17:06   

Janusszr napisał/a:
W tym roku w Grecji spotkaliśmy Polaka, który opowiedział nam o tym co go b.niemiłego spotkało w Serbii. Otóż po nocy spędzonej na parkingu nie mógł odpalić silnika. Oczywiscie w pobliżu byli "fachowcy", którzy sprawę załatwili. Podobno wymienili mu nawet wtryski. Kosztowało to podobno 4000 euro. Nie zadałem mu pytania, dlaczego nie skorzystał z assistance, tylko poddał się naciągaczom.


No niestety :-/ znana sprawa ; wielokrotnie na wielu międzynarodowych forach karawaningowych opisywana :evil:
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 442/327
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2021-10-05, 17:38   

MILUŚ napisał/a:
Janusszr napisał/a:
W tym roku w Grecji spotkaliśmy Polaka, który opowiedział nam o tym co go b.niemiłego spotkało w Serbii. Otóż po nocy spędzonej na parkingu nie mógł odpalić silnika. Oczywiscie w pobliżu byli "fachowcy", którzy sprawę załatwili. Podobno wymienili mu nawet wtryski. Kosztowało to podobno 4000 euro. Nie zadałem mu pytania, dlaczego nie skorzystał z assistance, tylko poddał się naciągaczom.


No niestety :-/ znana sprawa ; wielokrotnie na wielu międzynarodowych forach karawaningowych opisywana :evil:


Na naszym forum również :bylo
Wniosek: w Serbii nie nocujemy przy autostradzie!!!! Lub przejeżdżamy na raz. Bez problemu do zrealizowania.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Janusszr 
Kombatant

Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Wrz 2016
Piwa: 76/80
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2021-10-05, 18:43   

Nie chodzi mi o to, że jest niebezpiecznie w Serbi dla naszego auta. Zamiast płacić naciągaczom, można wezwać pomoc, jeżeli mamy wykupione odpowiednie assistance. Mylę się?
_________________
Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek :)
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wędrowiec 
weteran


Twój sprzęt: burstner privilege t690
Nazwa załogi: Marzena i Przemek
Dołączył: 15 Maj 2011
Piwa: 122/29
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: 2021-10-05, 19:56   

W piątek w nocy większość stojących samochodów na parkingu przy Serbskiej autostradzie miała odpalone silniki.
_________________
wędrowiec
Cztery stolice
www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=30300
Norwegia
www.camperteam.pl/forum/v...hlight=norwegia

www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=33834
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jacek2214 
doświadczony pisarz

Nazwa załogi: sadza
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sie 2021
Piwa: 2/2
Skąd: czluchow
Wysłany: 2021-10-05, 20:31   

waędrowiec, A czemu to mialo zapobiec.
_________________
Anita i Jacek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 214/480
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2021-10-05, 21:04   

jacek2214 napisał/a:
A czemu to mialo zapobiec.

zgęstnieniu paliwa, jak krąży to się rozrzedza :bajer
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2021-10-06, 08:22   

SlawekEwa napisał/a:
jacek2214 napisał/a:
A czemu to mialo zapobiec.

zgęstnieniu paliwa, jak krąży to się rozrzedza :bajer


W lecie ? :bajer

Czuję znowu jakiś ......dowcip :haha:
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-10-06, 08:28   

Janusszr napisał/a:
Nie chodzi mi o to, że jest niebezpiecznie w Serbi dla naszego auta. Zamiast płacić naciągaczom, można wezwać pomoc, jeżeli mamy wykupione odpowiednie assistance. Mylę się?


Dzieki za piwo 300 jubileuszowe.

Natomiast z assistans jest tak, ze w razie awarii wioza cię przewaznie do autoryzowanego serwisu , a tam sa odpowiednie stawki , dla turysty razy n . Prywatnie podholuje cie kolega do miejscowego fachowca. Kazdy ma wybór.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Janusszr 
Kombatant

Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Wrz 2016
Piwa: 76/80
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2021-10-06, 08:49   

Do tych rozważań na temat assistance skłoniło mnie wydarzenie, które miało miejsce w tym roku w Grecji. Mianowicie przy próbie wyjazdu z kempingu Mareleon zakopałem się po osie. Obsłudze kempingu to wisiało. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że bez pomocy ciężkiego sprzętu nie wyjadę. Żona zatelefonowała do assistance. Usłyszała, że tego typu sprawy ma załatwić kemping, ale On zaraz oddzwoni i poda namiar na firmę, która nam pomoże. I tak się stało. Żona poszła z nr tel do recepcji. Okazało się, że to firma z Salonik. Chyba wystraszyli się, że zostaną obciążeni usługą, bo w ciągu kilkunastu minut przyjechała ciężarówa z HDSem, która sama się zakopała, ale jakoś sobie poradziła i tym HDSem nas wyciągnęła.
Wniosek z tego wyciągnąłem taki, że nawet w tak nietypowej sytuacji można liczyć na pomoc assistance.
_________________
Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek :)
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wędrowiec 
weteran


Twój sprzęt: burstner privilege t690
Nazwa załogi: Marzena i Przemek
Dołączył: 15 Maj 2011
Piwa: 122/29
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: 2021-10-06, 09:20   

jacek2214 napisał/a:
waędrowiec, A czemu to mialo zapobiec.

Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Kierowcy kimali za kierownicą, silnik odpalony, światła postojowe zapalone. Samochody stały przy samej stacji benzynowej.
Tak było na dwóch stacjach, na które wjechaliśmy by rozprostować kości. Ja jadę przez Serbię bez dłuższych postojów.
_________________
wędrowiec
Cztery stolice
www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=30300
Norwegia
www.camperteam.pl/forum/v...hlight=norwegia

www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=33834
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-10-18, 20:34   

zbyszekwoj napisał/a:
Natomiast z assistans jest tak, ze w razie awarii wioza cię przewaznie do autoryzowanego serwisu , a tam sa odpowiednie stawki , dla turysty razy n . Prywatnie podholuje cie kolega do miejscowego fachowca. Kazdy ma wybór.

Niekoniecznie,bo jak to jest np.niedziela to pomoc po uprzednim telefonie do mnie też przywozi.
Czasem przywozi takiego asa który nie chce mi zapłacić,bo on ma assistans.Mam nawyk po zdiagnozowaniu wycenić,ale czasami niepotrzebna dyskusja.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Janusszr 
Kombatant

Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Wrz 2016
Piwa: 76/80
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2021-10-18, 22:12   

A Ty Darku, wozisz z sobą zapas?
_________________
Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek :)
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-10-19, 16:19   

Janusszr napisał/a:
wozisz z sobą zapas?


Podejrzewam ,ze wielu z nas nie wymienilo by koła w kamperze. Nieraz kilka lat nie wymieniane kolo tak przyrdzewieje ,ze to nie takie proste. Druga sprawa klucz firmowy do kól ducato , nie zawsze nadaje sie do tylnych kól. :gwm
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MisioKRAK 
weteran


Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2013
Piwa: 25/15
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-10-19, 20:34   

Tak samo podnośnik...
_________________
Klimatyzacja w domu i firmie http://www.KlimatyzowanyDOM.pl
A to nasz Osiołek . oraz Herman
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***