|
|
Wskazówki do pierwszego wyjazdu kamperem |
Autor |
Wiadomość |
tytoos
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Maj 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-05-07, 20:54
|
|
|
Może jeszcze doprecyzuję, żeby zostać dobrze zrozumianym. Same kempingi wybrałem na bazie sugestii na forum, więc tutaj raczej już nie potrzebuję komentarza. Natomiast gdyby ktoś widział że jakaś trasa miedzy danymi kempingami jest ciężka do przejechania dla kogoś kto jedzie pierwszy raz, to proszę o sugestie.
P.S. Czy trasę między Wenecją a Rimini da się zrobić tak jak na mapie (możliwie wzdłuż wybrzeża)? Gdzieś znalazłem kiedyś na forum że trzeba autostradą, ale nie mogę tego wpisu teraz znaleźć i potwierdzić... |
|
|
|
|
Andrut
zaawansowany kamperzysta
Twój sprzęt: aktualnie BEZDOMNY :/ Byl Weinsberg
Nazwa załogi: PHOENIX TRAVELLERS
Dołączył: 24 Sie 2015 Piwa: 19/8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-05-08, 08:34
|
|
|
Hej,
możesz podesłać link do tej mapy albo pokazać jakieś powiększenie? My też ruszamy na podobną wyprawę pod koniec lipca Trwają przygotowania. My mamy ponad miesiąc więc dużo łatwiej. Chcemy więcej czasu spędzić w Austrii i rozciągnąć trasę albo na Sycylię albo na Lazurowe Wybrzeże.
Jedyny element, który zawsze blokuje mnie w tamtą stronę... to Austria i ważenie. Tyle się o tym nasłuchałem, że od zawsze omijam ją dużym łukiem. Nikt nie wie dokładnie ile i czy można przeładować, czy można jechać potem dalej, jak obliczyć "maksymalny wymiar kary". Co opinia to różna. W tym roku chyba jednak zaryzykuję. Ja z klamotami paliwem i połową zbiornika wody ważę 3200. Zostaje mi 300 na dzieci, zonę i klamoty. Więc zakładam, że tych 3600-3700 nie przekroczę.
Dodatkowo jakiś czas temu (jest relacja z namiarami na forum) zjeździłem z dziećmi Bawarię i tam też mnóstwo fajnych rzeczy i atrakcji. Zastanawiam się, czy w jedną stronę nie jechać tak jak Ty, a w drugą Garda i Niemcy. Niemniej jednak zawsze "po drodze" Austria
Tak jak piszą koledzy może być gorąco. Warto czasami we Włoszech uciec w góry na dzień dwa dla odpoczynku.
Ja z dziećmi pływam i jeżdżę od urodzenia. Czasem woda czasem droga. I uczulam Cię przed klimatyzacją w części mieszkalnej. Łatwo zaziębić dzieciaki i zatoki - my borykamy się z tym często dlatego nie mamy klimy stacjonarnej tylko w drodze samochodowa. Mamy dobry turbovent (fantasticvent) i na szczęście taką budowę kampera, że jest bardzo przewiewny. To załatwia sprawę. W zeszłym roku przeżyliśmy tak dwa tygodnie upałów w Chorwacji i było ok. Generalnie klima + dzieci to nic dobrego. Szczególnie małe.
Przelot z Katowic w dwa dni do Wenecji. Da się... ale Ty będziesz zmęczony. Uwierz. Jak będziesz w nocy jechał w dzień będziesz zmęczony, a dzieci wstaną podekscytowane. Po drugie dwie noce w fotelikach dziecięcych (a to u Ciebie pewnik) też wpłyną na marudność. W efekcie po przyjeździe, wszyscy będziecie bardzo zmęczeni. Najlepiej jak podróż z dziećmi działa u mnie taki schemat.
Wyjazd 16:00 - już tak nie grzeje. Ok 19:00 postój na kolację. Potem jedziesz do 1-2 w nocy i zjeżdżasz się przespać w fajnym miejscu na tranzycie. Rano się wysypiacie, zwiedzacie co trzeba i 15-16 dalej. Ja kiedyś cisnąłem jak Ty i dzieci często miały dość, a atmosfera robiła się nerwowa.
Jak coś mi jeszcze wpadnie to dopiszę. |
_________________ ------------------------------------------------------------------------------------
TEN, KTO NIE CHCE, ZNAJDZIE POWÓD... TEN, KTO CHCE, ZNAJDZIE SPOSÓB!
------------------------------------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
tytoos
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Maj 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-05-08, 09:37
|
|
|
Andrut napisał/a: | Hej,
możesz podesłać link do tej mapy albo pokazać jakieś powiększenie? My też ruszamy na podobną wyprawę pod koniec lipca Trwają przygotowania. My mamy ponad miesiąc więc dużo łatwiej. Chcemy więcej czasu spędzić w Austrii i rozciągnąć trasę albo na Sycylię albo na Lazurowe Wybrzeże.
|
Wiesz co, teraz jestem w pracy, więc nie mam za dużo czasu żeby sprawdzić jak wyeksportować tą mapę.. Używam do jej generacji strony https://furkot.pl/. Nie znam innych narzędzi, ale to zaspokoiło moje potrzeby w 100%. Nie znam natomiast wszystkich możliwości bo używam pierwszy raz. Sprawdzę później i spróbuję podesłać.
Andrut napisał/a: |
Jedyny element, który zawsze blokuje mnie w tamtą stronę... to Austria i ważenie. Tyle się o tym nasłuchałem, że od zawsze omijam ją dużym łukiem. Nikt nie wie dokładnie ile i czy można przeładować, czy można jechać potem dalej, jak obliczyć "maksymalny wymiar kary". Co opinia to różna. W tym roku chyba jednak zaryzykuję. Ja z klamotami paliwem i połową zbiornika wody ważę 3200. Zostaje mi 300 na dzieci, zonę i klamoty. Więc zakładam, że tych 3600-3700 nie przekroczę.
|
Ja przez Austrie w obie strony mam zamiar przemknąć nocą, wiec nawet jakbym był przeładowany o 100 czy 200kg to mam nadzieję że w nocy tego nie sprawdzają
Andrut napisał/a: |
Dodatkowo jakiś czas temu (jest relacja z namiarami na forum) zjeździłem z dziećmi Bawarię i tam też mnóstwo fajnych rzeczy i atrakcji. Zastanawiam się, czy w jedną stronę nie jechać tak jak Ty, a w drugą Garda i Niemcy. Niemniej jednak zawsze "po drodze" Austria
Tak jak piszą koledzy może być gorąco. Warto czasami we Włoszech uciec w góry na dzień dwa dla odpoczynku.
|
A gdzie najlepiej w te góry? Na jakim odcinku proponowałbyś odbić od morza i wjechać w góry?
Andrut napisał/a: |
Ja z dziećmi pływam i jeżdżę od urodzenia. Czasem woda czasem droga. I uczulam Cię przed klimatyzacją w części mieszkalnej. Łatwo zaziębić dzieciaki i zatoki - my borykamy się z tym często dlatego nie mamy klimy stacjonarnej tylko w drodze samochodowa. Mamy dobry turbovent (fantasticvent) i na szczęście taką budowę kampera, że jest bardzo przewiewny. To załatwia sprawę. W zeszłym roku przeżyliśmy tak dwa tygodnie upałów w Chorwacji i było ok. Generalnie klima + dzieci to nic dobrego. Szczególnie małe.
|
Dzięki za rady - też jadę z dziećmi. Klimy będę się starał nie używać w kabinie z dziećmi.
Andrut napisał/a: |
Przelot z Katowic w dwa dni do Wenecji. Da się... ale Ty będziesz zmęczony. Uwierz. Jak będziesz w nocy jechał w dzień będziesz zmęczony, a dzieci wstaną podekscytowane. Po drugie dwie noce w fotelikach dziecięcych (a to u Ciebie pewnik) też wpłyną na marudność. W efekcie po przyjeździe, wszyscy będziecie bardzo zmęczeni. Najlepiej jak podróż z dziećmi działa u mnie taki schemat.
Wyjazd 16:00 - już tak nie grzeje. Ok 19:00 postój na kolację. Potem jedziesz do 1-2 w nocy i zjeżdżasz się przespać w fajnym miejscu na tranzycie. Rano się wysypiacie, zwiedzacie co trzeba i 15-16 dalej. Ja kiedyś cisnąłem jak Ty i dzieci często miały dość, a atmosfera robiła się nerwowa.
Jak coś mi jeszcze wpadnie to dopiszę. |
Ja jadę ze szwagrem, więc mamy zamiar przejechać pierwsze 1000km (do Wenecji) na zmianę w pierwszą noc. Tak zawsze robiłem jadąc osobówką sam, więc mam nadzieję że wolniejszym kamperem uda się także ta sztuczka
Dzięki za komentarz i czekam na jeszcze więcej krytyki i porad |
|
|
|
|
|
Andrut
zaawansowany kamperzysta
Twój sprzęt: aktualnie BEZDOMNY :/ Byl Weinsberg
Nazwa załogi: PHOENIX TRAVELLERS
Dołączył: 24 Sie 2015 Piwa: 19/8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-05-08, 09:46
|
|
|
W nocy też podobno ważą - w załączeniu taryfikator. Lepiej w razie czego wiedzieć na co się przygotować...
https://www.camping.famil...n-teuer-werden/
waga.jpg
|
|
Plik ściągnięto 58 raz(y) 148,74 KB |
|
_________________ ------------------------------------------------------------------------------------
TEN, KTO NIE CHCE, ZNAJDZIE POWÓD... TEN, KTO CHCE, ZNAJDZIE SPOSÓB!
------------------------------------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
mischka
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 113/117 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: 2018-05-08, 09:59
|
|
|
Andrut napisał/a: | W nocy też podobno ważą |
Zgadza się, kontrole robią o każdej porze. |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
|
tytoos
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Maj 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-05-08, 10:36
|
|
|
OK, to widać tego jeszcze nie doczytałem. Dzięki!
To w takim razie czy nie lepiej jechać trasą Słowacja -> Węgry -> Słowenia ?
Wiem że dochodzi kilkadziesiąt kilometrów do trasy i winieta w Słowenii, ale może warto mają wizję mniejszych kontroli w razie czego? |
|
|
|
|
tytoos
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Maj 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-05-08, 10:37
|
|
|
I jeszcze jedno... Jak wygląda taka kontrola? Jak oni to ważą? |
|
|
|
|
mischka
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 113/117 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: 2018-05-08, 11:02
|
|
|
tytoos napisał/a: | I jeszcze jedno... Jak wygląda taka kontrola? Jak oni to ważą? |
wjeżdżasz na wagę i czekasz na wynik,
Czasami zamknięta jest cala autostrada i każdy musi zjechać, a czasami są wyświetlane komunikaty o kontroli pojazdów o dmc powyżej 2,5tony powyżej 3,5tony itp... wtedy powinieneś zjechać w miejscu wyznaczonym do kontroli. Ja puki co ignorowałem te komunikaty i jechałem dalej, pewnie kiedyś przyjdzie mi za to odpowiedzieć.
Bywa też że policjanci cie wyprzedzą i każą jechać za sobą. |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
|
|
Andrut
zaawansowany kamperzysta
Twój sprzęt: aktualnie BEZDOMNY :/ Byl Weinsberg
Nazwa załogi: PHOENIX TRAVELLERS
Dołączył: 24 Sie 2015 Piwa: 19/8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-05-08, 15:14
|
|
|
Ja w tym roku chce pojeździć po Austrii bo być może kolejne lata spędzę na innym kontynencie, a Austrii jeszcze nie zwiedziłem więc... raz się żyje. Dotychczas zawsze ją omijałem. Na razie nigdy mnie nie zważyli nigdzie więc prawdopodobieństwo z każdym wyjazdem rośnie...
W załączeniu mój plan wycieczki na nieco ponad miesiąc.
trasa.JPG
|
|
Plik ściągnięto 30 raz(y) 247,1 KB |
|
_________________ ------------------------------------------------------------------------------------
TEN, KTO NIE CHCE, ZNAJDZIE POWÓD... TEN, KTO CHCE, ZNAJDZIE SPOSÓB!
------------------------------------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
slawwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sie 2012 Piwa: 141/299 Skąd: Bielsk Podlaski
|
|
|
|
|
tytoos
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Maj 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-05-08, 15:54
|
|
|
@Andrut
Faktycznie trasa po Włoszech bardzo podobna Miejsca niektórych postojów się różnią i dlatego ciekawi mnie czy wybierałeś je z doświadczenia wcześniejszych podróży, czy jakieś inne czynniki o tym decydowały? Poza tym widzę że trasę z Wenecji do San Marino jedziesz przez Bolonie, a nie wzdłuż wybrzeża... To celowo, czy automat tak wyznaczył i nie zmieniałeś tego?
Szkoda że nie zazębiamy się terminami, chętnie dowiedziałbym się czegoś o Twoich wyprawach rozmawiając na żywo
@slawwoj
Dziękuję za link. Wgryzę się w niego wieczorem i zobaczę jak mogę to wykorzystać w moim planie trasy. |
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2018-05-08, 18:02
|
|
|
No slawwoj Polecasz tak jak ja
Andrut jedz przez Słowenię tak jak napisałem wyżej |
|
|
|
|
|
slawwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sie 2012 Piwa: 141/299 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 2018-05-08, 18:33
|
|
|
andi at napisał/a: | No slawwoj Polecasz tak jak ja |
Polecam to co wcześniej Ty mi poleciłeś. Ja skorzystałem z Twoich wskazówek i cała rodzina była zadowolona.
No nie do końca, bo wszystkiego co było założone nie zobaczyliśmy. Planujemy kolejny wyjazd do Austrii.
Aha, na Romantische Strasse nie spotkałem żadnej wagi.
------------------------------------------------------------------------------------------
A że Austrie trzeba omijać - to kolejna legenda Camerteam tak jak np. Fiat cacy Ford beee, jak kibel po stronie kierowcy, że bliźniaki są beee, ze polintegra najlepsza, że muszą być solary ..... |
|
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 257/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2018-05-08, 18:49
|
|
|
Z doświadczenia , jeździmy w sobotę wieczorem i o tej porze wagi otwartej nie widziałem. Czy to przypadek? Może ,ale nigdy nas w Austrii nie ważyli.
Włochy odwiedzamy corocznie. W tym roku znów pod koniec sierpnia , tym razem Toskania. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
|
slawwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sie 2012 Piwa: 141/299 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 2018-05-08, 18:56
|
|
|
W Austrii często pada albo leje. Nie sądzę aby wtedy wagi były czynne. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|