Klamka zapadła. Camper zarezerwowany na trzeci tydzien sierpnia. Jedziemy z żoną, córką 10 lat i córką 7 lat z dużą niepełnosprawnością.
Będzie to nasza pierwsza wyprawa camperem. Wszelkie porady mile widziane. Ale zacznijmy od najważniejszej kwesti: TRASA.
Jaką trasę polecacie na początek? Chcemy wyjechać 12.08 wieczorem lub rano 13.08. campera mamy do 20.08. Więc 8 dni w trasie. Na pewno nie chcemy jechać gdzieś daleko. Myślimy o 3 postojach. powiedzmy pierwszy 2 dni, drugi 4 dni trzeci 2 dni i do domu, ale nie musi to tak wygladać dokładnie. Generalnie celujemy w miejscówki nad wodą, jakieś jeziora z atrakcjami dla dzieci.
Jaką pętle byście polecili?
znajomi polecaja Hajduszkoboszlo, Lipotfurdo . Pytanie czy tam na kilka dni trzeba miec rezerwacje?
Kolejna kwestia to rezerwacja; czy na większości capmingów trzeba rezerwować z wyprzedzeniem miejscówkę?
Twój sprzęt: LMC LIBERTY EXPLORER I 720 G
Nazwa załogi: STANDER Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2015 Otrzymał 24 piw(a) Skąd: Lubliniec
Wysłany: 2017-06-30, 00:21
Hajduszoboszlo w tym czasie to moim zdaniem w takim składzie niezbyt dobry pomysł.Straszny tłok.Poszukaj czegoś spokojniejszego Jeżeli Węgry to może Bukfurdo, Sarvar i powrót przez Słowację
Twój sprzęt: bezkamperowo / namiotowo
Nazwa załogi: Powsinogi Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Kwi 2017 Piwa: 3/4 Skąd: Opole
Wysłany: 2017-07-01, 22:11
Na dużych kempingach nie jest potrzebna rezerwacja.
My rezerwowaliśmy tylko miejsca na malutkich, rodzinnych kempingach w Chorwacji.
Nie wiemy, jakie macie doświadczenie w kempingowaniu - jak piszę oczywistości to wybaczcie, ale
przeanalizujcie co macie na wyposażeniu kampera - najprawdopodobniej macie markizę od słońca.
Przyda się - dodatkowy daszek p/słoneczny - w Decathlonie takie są (materiał z mocowaniami i sznurkami i 2 maszty) - albo się toto podpina pod markizę, albo z boku mocuje, by słońce nie świeciło pod markizą, albo montuje dodatkowo, by zwiększyć zacieniony obszar.
Jakieś kempingowe wyposażenie typu stolik na zewnątrz, krzesełka, leżaki itepe.
Jakiś kempingowy kosz na śmieci do postawienia na zewnątrz, sznurek do suszenia ręczników i tym podobne. Wiaderko/miska np. do mycia naczyń na kempingu. Koce polarowe - miło się śpi na dworze na leżaczku pod kocykiem
Szaszetki lub płyn do toalety - bo wystarczy Wam na 3 dni na "jednym baku" - potem trzeba "zrzucić" kibelek i zapodać nowe płyny.
Nowa czysta konewka do wody - by uzupełnić wodę czystą, jak nie ma na kempingach podpięcia do wody.
Kabel z pradem, jak najdłuższy. Przedłużacze - w niektórych kamperach są 2 gniazdka...
Znajomi pojechali tylko z tym, co miał kamper z wypożyczalni i marudzili, że byli źle przygotowani na 2 tygodnie we Włoszech...
doswiadczenia z camperem nie mamy żadnego. Raz jakies 5 lat temu bylismy nad jeziorem w malutkiej przyczepce kampingowej (stałe wyposazenie campingu). Także wszystkie rady miele widziane.
Jeżeli chodzi o tłok to rzeczywiście nie celujemy w mocno zatłoczone miejsca. PRoszę więc o ciekawe miejsca gdzie może być troche luźniej. Co polecacie na Slowacji?
Pokic co na początek myślimy o safarii w czechach Zoo Dvůr Králové. Drugi sprint przez wieżę w Dolni Morava i Rychlebskie ścieżki - tylko tu nie widzę za badzo campingu w okolicach.
znalazłem aplikację park4night, całkiem spoko.. czy tam jest większość zaznaczonych campingów? czy warto ściągnąć jakąś inną?
Twój sprzęt: bezkamperowo / namiotowo
Nazwa załogi: Powsinogi Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Kwi 2017 Piwa: 3/4 Skąd: Opole
Wysłany: 2017-07-04, 23:10
Zoo Dvur Kralowe jest super. Byliśmy 3 razy, gdy dzieci były małe.
Rychlebskie ścieżki - tam jeździ się na rowery
nie chcecie w Karkonosze od Czeskiej stony?
Są wyciągi, schroniska, trochę dróg. Wyciągów więcej niż po Polskiej stronie i nowocześniejsze - bardziej polecane dla osób niepełnosprawnych.
Jeszcze do do wyposażenia kempingowego - prosimy na PW o maila, wyślemy naszą listę
Twój sprzęt: Fiat Ducato 280, 1987, 2.5D, Burstner Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Lip 2015 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-07-05, 00:20
my pierwszy raz mieliśmy dwa lata temu - też na tydzień, dwójka dorosłych; plany były na Słowację, Węgry, Czechy, Austrię. Austria odpadła, nie daliśmy rady, a reszta była w szalonym pośpiechu..
W tym roku byliśmy pierwszy raz z dzieckiem (niecały rok); dziecko w kamperze znosi drogę lepiej niż w osobówce, ale nadal - planowanie długich tras z dzieckiem to średni pomysł.
No i do sedna - mając na uwadze że macie tylko tydzień, jadąc pierwszy raz kamperem nie będziesz się pewnie czuł komfortowo i zdziwisz że zamiast 140 jedziesz 80 , no i mając dzieci - sugerowałbym jednak pozostać w Polsce; jak byś jeszcze unikając trudniejszych tras zrezygnował z gór, to masz całą Polske 'nizinna' do wyboru:
- Pojezierze lubuskie - fantastyczny region
- Wybrzeże bałtyckie - na pewno warto zajrzeć
- Okolice Borów Tucholskich, Żuławy, mierzeja wiślana..
Myślę że wszystkie powyższe miejsca Wam się spodobają, co ciekawe - nie trzeba z góry planować trasy, robić rezerwacji, tylko wybierać sobie spontanicznie każdego dnia trasę przy założeniu że będziecie jechać nie cały dzień, a tylko 4-5 godzin żeby mieć czas na poszwendanie się po okolicy. Pamiętajcie tylko o rowerach - ciężko kamperem podjechać '..to tylko 3 kilometry, a warto to (coś) zobaczyć..'. Planowanie np Węgier w tydzień z dziećmi w aucie może zniechęcić do kamperowania..
Twój sprzęt: bezkamperowo / namiotowo
Nazwa załogi: Powsinogi Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Kwi 2017 Piwa: 3/4 Skąd: Opole
Wysłany: 2017-07-06, 23:58
Naszym zdaniem - jednak niektóre kraje są lepiej przygotowane do podróżowania i zwiedzania z osobami niepełnosprawnymi niż nasz
U nas są schody - i te fizyczne i te mentalne czasami. albo przyjemniej progi.
Dla osób z niepełnosprawnościami fizycznymi tak w kontekście turystyki - w Polsce jest chyba tylko jeden wyciąg - na Kasprowy. Wszystkie inne wyciągi to krzesełkowe.
W Czechach już trochę lepiej, na Słowacji jest przynajmniej wagonik na Hrebieniok, wagoniki na Skalnate Pleso (oba w Tatrach Wysokich) i w Małej Fatrze na Krywań.
W Austrii i we Włoszech jest ułatwień sporo więcej - wyciągi to wagoniki, gdzie wózek dla osoby niepełnosprawnej się zmieści.
Przygotowane szlaki dla osób niepełnosprawnych - bez schodów, z lepszą nawierzchnią.
Naszym zdaniem piszmy
nie chcecie w Karkonosze od Czeskiej stony?
Są wyciągi, schroniska, trochę dróg. Wyciągów więcej niż po Polskiej stronie i nowocześniejsze - bardziej polecane dla osób niepełnosprawnych.
jak to jest z tymi wyciągami ? Córka generalnie jest na wózku - można zapakować wózek na wyciąg a córkę na kolana? jakoś tego nie widzę
Cytat:
Jeszcze do do wyposażenia kempingowego - prosimy na PW o maila, wyślemy naszą listę
Twój sprzęt: bezkamperowo / namiotowo
Nazwa załogi: Powsinogi Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Kwi 2017 Piwa: 3/4 Skąd: Opole
Wysłany: 2017-07-07, 21:38
Ale Rychlebskie Ścieżki to single-track. albo trasy leżące bardzo blisko takowych.
Ostra jazda pomiędzy drzewami.
Fakt, że w okolicy sporo rekreacyjnych dróg leśnych - ale to jednak góry. Góry = przewyższenia.
W Czechach jest sporo szutrowych albo asfaltowych dróg w lasach - my jeździmy koło Jesenika.
Ale to jazda góra-dół. To górska jednak. Nawet po asfalcie podjazdy są takie, że człowiek wie, po co ma brwi
Co do wyciągów - to w kontekście osoby niepełnosprawnej tylko wagoniki i gondolkowe - i o takich piszemy.
W Karkonoszach w okolicy Śnieżki jest wyciąg gondolkowy. Sprawdźcie - ale zgodnie z naszą wiedzą, wózek wchodzi.
My już nie damy rady guglać bo pakujemy się intensywnie, wybaczcie.
W Słowacji na Hrebieniok wchodzi na pewno.
Kolejka na Hrebieniok:
Kolejka wjeżdża na Tatrzańską Magistralę - ten długi szlak czerwony dookoła Tatr. Można podjechać z wózkiem kawałek do Rainerowej Chaty - najstarszego schroniska w Tatrach. O ile pamiętamy - da się z wózkiem.
Tak w kwestii Tatr - fajna droga jest na Popradskie Pleso w Tatrach Słowackich. Asfalt. Płaski dość. A wchodzi się w kawał fajnych gór! Tak do środka gór. Polecamy! Parking przy stacji elektriczki - czyli kolei.
Na naszą listę weźcie poprawkę - na namiot była robiona
dziecko w kamperze znosi drogę lepiej niż w osobówce, ale nadal - planowanie długich tras z dzieckiem to średni pomysł.
generalnie nad morze 6 godzin osobówką jeździliśmy bez większego problemu
Cytat:
No i do sedna - mając na uwadze że macie tylko tydzień, jadąc pierwszy raz kamperem nie będziesz się pewnie czuł komfortowo i zdziwisz że zamiast 140 jedziesz 80 , no i mając dzieci - sugerowałbym jednak pozostać w Polsce; jak byś jeszcze unikając trudniejszych tras zrezygnował z gór, to masz całą Polske 'nizinna' do wyboru:
- Pojezierze lubuskie - fantastyczny region
- Wybrzeże bałtyckie - na pewno warto zajrzeć
- Okolice Borów Tucholskich, Żuławy, mierzeja wiślana..
Myślę że wszystkie powyższe miejsca Wam się spodobają,
myślę, że mi i żonie się spodobają ale dla dziecka to średnie atrakcje.
Cytat:
co ciekawe - nie trzeba z góry planować trasy, robić rezerwacji, tylko wybierać sobie spontanicznie każdego dnia trasę przy założeniu że będziecie jechać nie cały dzień, a tylko 4-5 godzin żeby mieć czas na poszwendanie się po okolicy.
własnie tak chcę zaplanować trasę, żęby więcej jak 5 godzin nie jechać (no może w pierwszy dzień dojechać do tego zoo z wroclawia)
Cytat:
Planowanie np Węgier w tydzień z dziećmi w aucie może zniechęcić do kamperowania..
Wegry wlasnie juz z tego powodu odpuszczamy.
na dzien dzisiejszy plan jest taki:
I-II dzien: Wrocław- zoo Dvur Kralove
III dzien: wieża w Dolnej Morawie + Rychlebskie sciezki
IV-VI dzien: Liptowski Mikulasz + tatralandia
VII dzien tatry wysokie (jakiś wyciąg, może tym tramwajem na Hrebeniok) + Wrocław
dobry plan?
myslicie, ze gdzie w tych miejscah nalezaloby rezerwowac camping?
Twój sprzęt: Fiat Ducato 280, 1987, 2.5D, Burstner Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Lip 2015 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-07-08, 14:23
Cytat:
na dzien dzisiejszy plan jest taki:
I-II dzien: Wrocław- zoo Dvur Kralove
III dzien: wieża w Dolnej Morawie + Rychlebskie sciezki
IV-VI dzien: Liptowski Mikulasz + tatralandia
VII dzien tatry wysokie (jakiś wyciąg, może tym tramwajem na Hrebeniok) + Wrocław
dobry plan?
myslicie, ze gdzie w tych miejscah nalezaloby rezerwowac camping?
ja się zawsze staram dzień wcześniej zadzwonić / maila wysłać z zapytaniem czy są miejsca
trasa fajna; z uwag dziecięco-życiowych - poszukałbym w planowanych miejscach (i okolicach) alternatyw żeby na wypadek złej pogody wiedzieć gdzie jechać (hotel z placem zabaw i spa/basenem czy coś takiego); siedzieć w kamperze na kempingu w czasie dwudniowej ulewy to kiepska sprawa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum