Czy zostawiać psa samego w kamperze? Czy to jest bezpieczne? |
Autor |
Wiadomość |
Bartek PolskiCaravaning
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Takiego, jakiego dostaję na testy ;)
Dołączył: 26 Maj 2017 Piwa: 3/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2017-07-25, 12:13 Czy zostawiać psa samego w kamperze? Czy to jest bezpieczne?
|
|
|
Witam serdecznie Forumowiczów.
Tym razem to ja zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Nie dawniej jak wczoraj jedna z naszych Czytelniczek przysłała nam zdjęcie małego futrzaka zamkniętego w kamperze. Odpowiednio podpisała to zdjęcie nazywając zachowanie właścicieli, którzy poszli na plażę głupotą.
Fota wraz z oryginalnym podpisem wylądowała na naszym FB i... zaczęła się burza, prawdziwa burza, jakiej dawno u nas nie było. Spotkali się zarówno przeciwnicy takiego zachowania jak i zwolennicy, którzy mówili, że być może było otwarte okno dachowe, być może działała klimatyzacja, być może nie było gorąco...
Czekaliśmy na odpowiedź autorki, która dopiero wieczorem przyznała, że była potrzebna interwencja ludzi, ponieważ temperatura faktycznie była wysoka a pies mocno piszczał. To i tak nie wystarczyło niektórym komentującym, którzy stwierdzili, że "gówno się znamy" i "nawołujemy do wybijania szyb w kamperach". Poleciały w naszą stronę również inne zarzuty i wyzwiska, których przytaczać nie będę.
Postanowiłem pójść za ciosem i zgłębiam temat. Sprawdzam zarówno opinie producentów kamperów jak i np. stanowisko Policji w tej sprawie. Chcę również poznać Wasze zdanie na ten temat. Pytania są następujące:
- jestem "zwykłym" Kowalskim - jak mam rozpoznać, że zwierzakowi w kamperze nic nie jest?
- czy wybijać szybę, dzwonić po policję? jak zachować się w takiej sytuacji?
- jak wy sobie radzicie ze zwierzakami w kamperze - zostawiacie je np. przy otwartych oknach? włączonej klimatyzacji? zabieracie ze sobą?
- czy temperatura w kamperze różni się od tej w zwykłym samochodzie osobowym? zaznaczę, że to będziemy sprawdzać wkrótce w specjalnym teście, zrobimy porównanie.
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź, wypowiedź, radę, opinię, doświadczenia. |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-07-25, 12:46
|
|
|
My spejalnie dla psa kupiliśmy klimatyzację split , która mogła chodzić na solarze i akumulatorach.
Słaba wydajność ale Wacik w Grecji i Włoszech nie chciał wychodzić z kampera.
Sytuacja podobna do zostawiania zwierząt w innych samochodach.
Wg mnie gdy upał i w środku coś piszczy a klimy brak (to widać i słychać). Wzywam gliny lub wywalam szybę ale najlepiej przy świadkach.
Szybę bym wybił z drzwi kabiny po stronie pasażera.
I tyle. Przejmyjący jestem
Teraz mam normalną klimę i tylko gdy podpięty kamper do słupka zostawiam psy w upale. Inaczej to kur.... stwo pierwszej wody.
Jestem gotów odpowiadać za pochopne działanie. To lepsze od świadomości, że przez jego brak ktoś czy coś cierpi. |
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2017-07-25, 12:53
|
|
|
Byliśmy świadkami sytuacji jak zamnęli psa w przyczepie kempingowej nad morzem na 2 dni. Pies skowyczał, w końcu młody człowiek wyrwał okno w przyczepie. Po powrocie z odwiedzin własciciel przyczepy wezwał policję która poszukiwała kolesia który uszkodził przyczepę. Przyczepa jak i kamper jest przystosowana do zamieszkania , a przecież jak pies skowyczy w mieszkaniu to nie wywalamy komuś drzwi. |
|
|
|
|
Rodzinka Cztery Plus
zaawansowany
Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Kwi 2015 Piwa: 26/5 Skąd: Nowa Wieś
|
Wysłany: 2017-07-25, 13:06
|
|
|
Z nami jeździ kot. Jak wychodzimy a jest gorąco, to ma otwarte okna dachowe i w miarę możliwości lekko uchylone boczne. Pełną michę wody. I nigdy nie na dłużej niż 2...3h.
A najlepiej stanąć w cieniu.
Jak jest 230V to zostawiamy klimę ustawioną na 25 stopni i wtedy możemy spokojnie wyjść na dłużej. Nigdy nic się z kociskiem złego nie działo.
20248170_1493739520687890_3197159078673396560_o.jpg
|
|
Plik ściągnięto 14 raz(y) 279,2 KB |
|
_________________ Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka |
Ostatnio zmieniony przez Rodzinka Cztery Plus 2017-07-25, 13:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bartek PolskiCaravaning
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Takiego, jakiego dostaję na testy ;)
Dołączył: 26 Maj 2017 Piwa: 3/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2017-07-25, 13:11
|
|
|
Rodzinka Cztery Plus napisał/a: | Jak jest 230V to zostawiamy klimę ustawioną na 25 stopni i wtedy możemy spokojnie wyjść na dłużej. Nigdy nic się z kociskiem złego nie działo.
|
A "zwykły" Kowalski wie, że jest klima włączona? Czy lepiej zostawić np. karteczkę za oknem i wytłumaczyć "to jest kamper, a w środku jest włączona klimatyzacja"? |
|
|
|
|
Rodzinka Cztery Plus
zaawansowany
Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Kwi 2015 Piwa: 26/5 Skąd: Nowa Wieś
|
Wysłany: 2017-07-25, 13:13
|
|
|
A o tym nie myślałem. Koty z reguły są ciche Ale może to i dobry pomysł zostawić jakąś karteczkę, że kotu jest chłodno i ma wszystko co trzeba... |
_________________ Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-07-25, 13:16
|
|
|
Wszystko zależy od okoliczności.
Dom a piekarnik zwany kamperem to dwie różne rzeczy.
I z chęcią bym stanął oko w oko z bejsbolem oczywiście ręku z takim właścicielem czepki.
Dwa dni psa! ! skurwysyn
Ad edit koty. Koty są "bardziej bezobsługowe"
Wiem bo mam jedno i drugie.
Znam gorszych idiotów co w przyczepie psy przewożą.
Karteczka...itp dobry pomysł |
|
|
|
|
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2017-07-25, 13:48
|
|
|
Bronek napisał/a: | I z chęcią bym stanął oko w oko z bejsbolem oczywiście ręku z takim właścicielem czepki. |
nic dodać |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-07-25, 13:53
|
|
|
prof-os napisał/a: | Bronek napisał/a: | I z chęcią bym stanął oko w oko z bejsbolem oczywiście ręku z takim właścicielem czepki. |
nic dodać |
Bejsbol konieczny bo oprócz żem przejmującym to i słabowitym jest.
Ale usposobienie mam tygrysie , jak York |
|
|
|
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2017-07-25, 14:26
|
|
|
Jak kiedyś mawiała moja babcia, do tych co oczekiwali od niej śniadania - "najpierw bydlęta bo one same sobie nie dadzą rady" - pozostali mogą czekać, lub samemu wziąć się za zrobienie śniadania.
To ja sobie tak myślę, że jak psina, sobie nie dał rady i nie użarł właściciela, bo go kochał bezgranicznie - to od pierwszego z brzegu przechodnia powinien dostać w mordę. |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
Gewehr
weteran
Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 219/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2017-07-25, 15:46
|
|
|
Psa zostawiamy, lecz nie na dłużej jak 3 godziny. Koniecznie pełna micha wody i otwarte okna dachowe. Wloty świeżego powietrza są w podłodze i wnętrze się tak nie nagrzewa. Na drzwiach zawsze jest naklejona kartka z nr tel. do mnie. Pies żyje i ma się dobrze.
Buda czy kamper, mają dużo lepszą izolację niż zwykłe auta. W osobowych samochodach nie jest problemem osiągnąć 60 stopni, a w kamperze/budzie nigdy takiej nie zanotowano |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 210/153 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2017-07-25, 16:06
|
|
|
Psa nie zostawiam nigdy samego, bo mi go szkoda ...ale małżona zostawiam z psem jak chcę swobodnie bez nich parę godzin pobyć...
U nas to działa bezproblemowo już od lat
Jak widzę u innych że coś nie tak, dzwonię gdzie trzeba i oni się zajmują...po to idą do pracy, by coś czynić |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
Dziabong
weteran
Twój sprzęt: Dziabong
Nazwa załogi: Dziabongi
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2008 Piwa: 16/89 Skąd: Dziabongowo
|
Wysłany: 2017-07-25, 18:08
|
|
|
Dla naszej suni zamontowałem najwydajniejsza klimę jak była dostępna i tak jeździła z nami 9 lat Kamperem . Zostawała sama w aucie bez problemu także wtedy gdy mogła wyjść. Tak sobie żyła do 17 i chyba było jej dobrze.
Bez 230V jest slabiej turbowent i ew wiatrak. Jednak kamper to nie samochód osobowy nagrzewa się trochę mniej. |
_________________
|
|
|
|
|
Comsio
Kombatant weteran cepek
Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2013 Piwa: 85/405 Skąd: Ząbki
|
Wysłany: 2017-07-25, 18:25
|
|
|
Max gorzej by przeżywał, jak byśmy jego nie zabrali, w drogę. Jak musi zostać, micha wody żarcie suche,otwarte okna.1, 2 godzinki i wracamy.Ngdy nie było problemu.Nie będę powtarzał przedmuwcuw, kamper to nie osobowka .Nie wszyscy wiedzą co to jest kamper,brak wiedzy i nie potrzebny lament.Oczywiscie mowa o temp zewnętrznej 30 35 c . |
_________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
|
|
|
|
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2017-07-25, 19:10
|
|
|
Wiesiu - nikt nie kwestionuje budowy kampera i jego cudownych klimatów. Jednak każda okazja jest dobra aby nawtykać gadowi po mor... |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
|