[Powsinogi]

Mamy mały problemy z samochodem.
Wyczytaliśmy wszystko na Forum i na elektroda.pl i w ogóle.
Pacjent - Ślimak. Nasz kamper na Fordzie Transit 2.5 TD. Starawy bo rocznik 1999.
Przed wyjazdem przegląd u dobrego mechanika.

Po kolei:
We Francji - jechaliśmy autostradami obok Marsylii i Cannes gdzie było goraco i z górki - zatankowaliśmy na małej stacji paliw - i klasycznie po kilkudziesięciu kilometrach pojawiła się kontrolka check engine.
Pojawiała się i gasła. Nie pojawiła się po zatankowaniu na full dobrego paliwa.
We Francji nie umieli się podłączyć do naszego samochodu, a jak im się udało to rzucał dziwnymi błędami - np. Błąd abs którego nie mamy.

[Powsinogi]

Najnowsze wieści - Ślimak ruszył z miejsca. Dostaliśmy informację, że pompa nie pracowała na dobrych ustawieniach. O ile dobrze zrozumieliśmy - nie była odpowiednio skalibrowana - takiego słowa użył mechanik.
Lżejsi o worek euro mamy nadzieję, że będzie już oj. Pewności nabierzemy po przejechanych 500 km.

Prosimy moderatorów o przeniesienie albo skasowanie wątku.
Pozdrawiamy z l'Hospitalet koło Tarragony.

[emkacar]

I niech tak już zostanie Bez problemów i kłopotów. Życzę szczęśliwego wyjazdu i samych ( od teraz ) pogodnych i przyjemnych chwil

[Powsinogi]

Dziękujemy! Mamy nadzieję, że teraz wdzystko będzie już ok

[Azariasz]

Teraz juz bedzie tylko lepiej!

[Andrzej 73]

Jeszcze dwa tygodnie temu byliśmy w Salou. Szczęśliwego i spokojnego powrotu.