wożenie paliwa w kamperze w Europie |
Autor |
Wiadomość |
mischka
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 31/28 Skąd: Ratyzbona
|
Wysłany: 2017-08-10, 12:27
|
|
|
Ekonomia to drugorzędna sprawa, ja mam mały bak to wole nosić niż się prosić.
Tak jak Roberto, napisał każdy robi jak uważa i chyba nie ma sensu udowadniać kto ma rację |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile...
 |
|
|
|
 |
daniels
trochę już popisał

Twój sprzęt: VW T4 SCA
Nazwa załogi: vwłóczęgi
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2017 Piwa: 9/6 Skąd: Lublin [LBN]
|
Wysłany: 2017-08-10, 23:18
|
|
|
Roberto napisał/a: |
Najlepiej być pięknym, młodym, zdrowym i bogatym... |
Skąd Ty tyle o mnie wiesz? Jedynie niezbyt dobry strateg paliwowy ze mnie |
|
|
|
 |
marekoliva
weteran

Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy Dołączył: 19 Wrz 2009 Piwa: 32/18 Skąd: Gdańsk - Oliwa

|
Wysłany: 2017-08-10, 23:41
|
|
|
5 litrów wożę zawsze, dużo miejsca nie zabiera, przydało się raz na rumuńskich peryferiach. |
_________________ Marek
"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
 |
|
|
|
 |
stef
zaawansowany

Twój sprzęt: Kamper T4 EuroSky 550
Dołączył: 25 Lis 2012 Piwa: 35/13 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2017-08-10, 23:55
|
|
|
daniels ma rację - assistance rozwiązuje dużo problemów.
Ja osobiście paliwa nie wożę - choc akurat dziś kumpel w robocie o to właśnie pytał pytał.
ale nie woże bo nie nawidze zapachu ropy. Zawsze i wszędzie ją wyczuję. Poza tym mam dość dużą rezerwę.
A co do problemu połączonych zbiorników. Zrób instalacje taką jak montują rosjanie w UAZach. Tam są dwa zbiorniki połączone ze sobą. Ale pomiędzy nimi jest zawór trójdorżny. Tzn ma podłączenia do dwóch zbiorników i trzeci przewód leci do gaźnika. Zaworem otwierało się pobór paliwa z lewego lub prawego zbiornika. Dodatkowo można było jeszcze zamknąc na zero i jest blokada rozruchu a na paliwie z gaźnika daleko nie zajedziesz.
Dzięki temu najpierw pobierasz paliwo z jednego zbiornika, potem z drugiego i masz rozwiązany problem z poziomem. Dodatkowo przy wskaźniku paliwa był przełącznik dzięki któremu można było wybrać który gaźnik mamy monitorować - lewy czy prawy.
To jest ten zawór:
 |
_________________ Załoga: Agnieszka, Stefan oraz Piotuś i Gabrysia.
Sprzęt: było: Xsara picasso 1.8 LPG + KIP 42TTZ; jest T4 EuroSky 550
Zdjęcia z wypraw i nie tylko: http://mojuaz.com |
|
|
|
 |
Johny_Walker
Kombatant

Twój sprzęt: Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 33/19 Skąd: Maroko
|
Wysłany: 2017-08-11, 10:35
|
|
|
vwyogi napisał/a: | michal_olk napisał/a: | Jak rozumiem pomysł wożenia paliwa wynikał raczej z przyczyn ekonomicznych.
|
ekonomiczny?
róznica w cenie miedzy PL a "europą zachodnia" to 1,5pln albo i mniej x10 litrów = 15pln. Czy naprawde jest sens wożić bańke z paliwem i sie z nia pierdzielić za 15PLN??? Lpiej piwa wziąć |
Sens jest głównie z powodu bezpieczeństwa. Wskaźnik paliwa może się zepsuć - zdarzyło mi się na włoskiej autostradzie. Mając kanisterek mamy pewną rezerwę.
Sens ekonomiczny też jest 20 l paliwa po 4 zł zamiast po 7 to 60 zł oszczędności w Turcji. Jeśli do tego dodam mój powiększony zbiornik 120l to razem jest 140 paliwa po 3 zł różnicy = 420 zł. Jestem bardzo biedny i dla mnie to są niewyobrażalnie duże pieniądze. To prawie cały miesięczny zasiłek 500+. :-) |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant Wygląd i Nick potrafią zmylić

Twój sprzęt: Na razie wiata, która czeka na RAPIDO 883f
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 311/605 Skąd: Kołobrzeg.
|
Wysłany: 2017-08-11, 13:18
|
|
|
20 kg paliwa z 17 kg koła zapasowego, agregacik m/w te 1 kw 15 kg, 60 kg rowerów, druga butla z gazem 13 kg. i inne "ruchomości" które asekurują ułatwiają i zapewniają....
A i woda 20% zbiornika czy full lub ekstra zbiornik H2O?
Co zabrać, gdy żona też chce jechać?
czy rower z pustą bańką, czy woda full czy paliwo?
Każdemu wg potrzeb i możliwości..
Jak ktoś woli cztery stówy i zostawić np rower, to jego sprawa.
Ostatecznie można przeładować kampera i mieć wszystko w , też wyjście. Ta filozofia jest co raz bardziej bliska.... z konieczności. |
_________________
 
 |
|
|
|
|
 |
vwyogi
zaawansowany

Twój sprzęt: VW T4 Multivan '02 + James Cook
Nazwa załogi: Warmiaki
Dołączył: 04 Maj 2015 Piwa: 17/12
|
Wysłany: 2017-08-11, 14:22
|
|
|
Johny_Walker napisał/a: | vwyogi napisał/a: | michal_olk napisał/a: | Jak rozumiem pomysł wożenia paliwa wynikał raczej z przyczyn ekonomicznych.
|
ekonomiczny?
róznica w cenie miedzy PL a "europą zachodnia" to 1,5pln albo i mniej x10 litrów = 15pln. Czy naprawde jest sens wożić bańke z paliwem i sie z nia pierdzielić za 15PLN??? Lpiej piwa wziąć |
Sens jest głównie z powodu bezpieczeństwa. Wskaźnik paliwa może się zepsuć - zdarzyło mi się na włoskiej autostradzie. Mając kanisterek mamy pewną rezerwę.
Sens ekonomiczny też jest 20 l paliwa po 4 zł zamiast po 7 to 60 zł oszczędności w Turcji. Jeśli do tego dodam mój powiększony zbiornik 120l to razem jest 140 paliwa po 3 zł różnicy = 420 zł. :-) |
a miec a nie miec to jest 840pln
A gdzie w Europie diesel kosztuje 7pln? Najdrożej w Norwegii 6,45pln ( żródło:http://www.e-petrol.pl/notowania/rynki-zagraniczne/stacje-paliw-europa/on ) choc można zatankowac za 5pln ,a przecięż po drodze mamy inne kraje z ceną niższą więc takie licznie nie ma sensu. Rozmiem zjechac w takiej Francji z autostrady na Auchan i zatankować zamiast po 1,3eur za 1,05eur i na 120 litrach kasa jest, ale wozenie bańki nie ma sensu. Szkoda pierdzelenia |
_________________ VW 2002 MULTIVAN T4 2.5 benzyna + dach WESTFALIA + Sprinter James Cook 1998 2.9TD |
|
|
|
|
 |
|