Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaka cena za kemping?
Autor Wiadomość
drwoy 
zaawansowany
Woytek

Twój sprzęt: Hymer T 572c
Nazwa załogi: Kamperik
Dołączył: 15 Gru 2015
Piwa: 6/40
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2017-08-11, 15:45   Jaka cena za kemping?

Sezon wyjazdowy w pełni a ja po wielu wyjazdach zastanawiam się nad przyzwoitą ceną za postawienie campera w kraju.

Pytanie jakie sobie zadaję, to:

jaka powinna być przyzwoita (do zaakceptowania) dla nas cena za kamperowanie w tzw. normalnych warunkach(wc, natrysk,prąd, zrzucenie ścieków itp.)i to nie na żadnym super campingu z basenami i takimi tam.

Coraz więcej jest miejsc tworzonych przez mieszkańców na swoich posesjach, które nierzadko ograniczają się do gruntu pod kampera i tylko tyle. Trudno mi się zgodzić z wiekszą ceną za postawienie naszych domków, od przyczep czy namiotów (tych dużych). Wiemy, że jest wolny rynek i to on dyktuje warunki. Osobiście uważam, że cena 30 zł za campera (2 osoby, bez zwierząt)plus ew. 5zł za prąd, to stawka niezła. Niestety spotykam się z cenami astronomicznymi w skromnych warunkach. Zastanawiam się na rachunkiem kosztów i nijak mi się to nie zamyka. Jak to jest, że jednym się opłaca a innym nie? Wtedy nie korzystam dając do zrozumienia właścicielom, że przeholowali.Coraz częściej wybieram miejsca "na dziko" jako dające więcej swobody, oczywiście po stwierdzeniu, że postój jest możliwy i bezpieczny i zostawiając je czyste.
Szkoda, że w Polsce jeszcze nie spotyka się miejsc prowadzonych przez gminy w celu rozwoju turystyki na ich terenie. Pewne oznaki są, ale trzeba jeszcze poczekać na większą popularność turystyki carawaningowej. I pewnie lokalne samorządy nie zdają sobie sprawy, że w ten sposób rozkręcić popularność ich miejscowości. Wystarczy spojrzeć na przyklad. na Francję, czy Hiszpanię, itp. Tam miejscowości mało atrakcyjne turystycznie obowiązkowo inwestuję w plac dla camperów.
To tyle.
Proszę zatem o dyskusję w tym zakresie, może z podaniem tych miejsc z cenami szalonymi i przyzwoitymi, a nuż poczyta jakiś właściciel pola campingowego.

Proponuję jako standard przyjąć miejsce pod kampera, 2 osoby, prąd. Nie wliczajmy opłat lokalnych.
Ciekaw jestem zdania kolegów w tym zakresie.
Pozdrawiam Woytek
_________________
Pozdrawiam Woytek


------------------------------------------------
Wyższe wykształcenie może mieć każdy, podstawowe niekoniecznie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krzysioz 
weteran


Twój sprzęt: Weinsberg Orbiter
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Piwa: 65/64
Skąd: Płóczki Dolne
Wysłany: 2017-08-11, 16:07   

Nad czym tu dyskutować. Spróbuj spojrzeć z punktu właściciela terenu a do tego trochę porachowac. Do tego trzeba wszystko pomnożyć przez współczynnik atrakcyjności okolicy. Pół biedy jeśli robisz to przy okazji. Gorzej jeśli kupiłeś teren i postawiles infrastrukture na kredyt. Jan na mój gust biorąc pod uwagę długość sezonu interes żaden przy cenie do 50 płn za standardowy zestaw a moze i ponadto. Oczywiście jako druga strona chciałbym dać do 30. No ale ten rodzaj turystyki bardzo szybko się rozwija i pewnie w nidalekiej przyszłości stanie na dziko będzie ograniczone jak np w cro.
_________________
przewodnik górski- sudecki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bryzby 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato Granduca 2,8 JTD
Nazwa załogi: bryzby
Dołączył: 30 Gru 2012
Piwa: 5/6
Skąd: Tuchola
Wysłany: 2017-08-11, 17:11   

drwoy napisał/a:
bez zwierząt

A jakie koszty wg Ciebie generuje kot czy pies?
_________________
Brygida i Zbyszek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bwie 
doświadczony pisarz

Dołączył: 10 Wrz 2014
Piwa: 4/2
Skąd: stąd
Wysłany: 2017-08-11, 18:14   

bryzby napisał/a:
jakie koszty wg Ciebie generuje kot czy pies?
Mnie pani w recepcji kempingu w Czechach wnikliwie wypytywała o wiele rzeczy - standardowo: osoby, namiot, auto, psa, kota, elektryczność i o rower .... jakie koszty generuje rower :shock:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2017-08-11, 18:14   

Z niemieckiego punktu widzenia to kempingi w polsce jesli w ogole mozna je tak nazwac to w wiekszosci syf i myszy za kosmiczne pieniadze. W cywilizacji za 5-10 EUR kosztuje doba poza miastem do tego czasem trzeba doplacic za zwierzaka albo żone. W duzych miastach cena jest wyzsza i tutaj juz mamy ceny polskich buraczanych tzw campingow ale podobne porownanie mamy z knajpami i hotelami gdzie ceny oscyluja do podobnych w nowym jorku czy Tokio. Ogolnie patrzac z daleka to polska wyglada jak opowiadanie Hemingwaya z dawnych lat kiedy pisał o polakach a warto sie zaznajomic z jego znadniem bo nic sie nie zmienilo przez tyle lat.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-11, 18:33   

P.. z lekka myląc pojęcia.
Hotele akurat z naszym żarciem mamy o niebo lepsze w swej masie.
Porównując ceny to akurat w tym już jesteśmy lepsi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2017-08-11, 18:50   

Bronek a ile zaliczyles hoteli poza granicami polski? Ja widziałem już z kilkadziesiat Hoteli i pensjonatow i to co w szkoplandii dostaniesz za 25EUR w standardzie to w polsce musisz zaplacic z 2 razy tyle. Bo wszelkiej masci buractwo mysli ze jak juz masz sralnie nie za stodola a w pokoju to juz jest extra luksus i nie mow mi ze tak nie jest. O pani marylce co smierdzaca szmata od podlogi zmywa wszystko jak leci nie wspomne.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2017-08-11, 19:02   

wirefree napisał/a:
Bronek a ile zaliczyles hoteli poza granicami polski?


Ja zaliczyłem ......z 250 na całym świecie :mrgreen: I mówię ,że Bronek ma rację :chytry
Nie mamy się czego wstydzić . Podaż określa popyt :-P
Można wybrać przeciez hostel za grosze . Tak jak z kempingami .........zawsze można na dziko :ok

P.S.: a nazwę swej oczyzny pisz z dużej litery :chytry
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-11, 19:10   

:roll: Wyobraź sobie, a zresztą .....
Powiem krótko dużo i to markowe.

Przeszłość hotelową mam bogatą.

Nie tylko wakacyjną. Kursy szkolenia, promocje i inne cuda fundowane, szpan i duperele..

Dlatego przyczepa i kamper, bo ich nie cierpię.
Ponad 30 lat zawodu, gdzie sporo czasu włażono nam w :dupa . Znam więc trochę hoteli i to tych od m/w trzech/czterech stówek za noc wzwyż. czyli nie 25 a 100 euro.

I uwierz w tej skali u nas jest lepiej. Na pewno z żarciem. to o niebo A rooomservis.... o tym wie tylko ten, którego rodzina prowadzi hotel. A u mnie takowy ma szwagierka.

I jedną szmatą to myją kibel i blat stołu na całym świecie. Tylko w TV tego w reklamach nie widać :mrgreen:

O śniadaniu kontynentalnym w 5 gwiazdkowych niby hotelach nie wspominam.

Hotele akurat za kilka stówek za noc u nas są lepsze. Przynajmniej ja mam takie zdanie. Są przede wszystkim nowsze

Ps Czasem tęsknię za kilkoma bemarami na śniadaniu z ich nigdy nietężejącą jajecznicą z proszku. :bigok
Nasi już pomału przestali "ładować" furę żarcia jakby nigdy nie jedli, czasem jakiś jogurcik wyniosą.

Kempingi, to już zależy od właściciela. Niestety oni nie mają pojęcia o tej branży. Dlatego kamper.
Ostatnio zmieniony przez Bronek 2017-08-11, 19:17, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bajaga 
Kombatant

Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2012
Piwa: 108/7
Wysłany: 2017-08-11, 19:12   

wirefree napisał/a:
Z niemieckiego punktu widzenia to kempingi w polsce jesli w ogole mozna je tak nazwac to w wiekszosci syf i myszy za kosmiczne pieniadze. W cywilizacji za 5-10 EUR kosztuje doba poza miastem do tego czasem trzeba doplacic za zwierzaka albo żone.


Pytanie czy są to prywatne inwestycje, zrealizowane za prywatne pieniądze na gruntach kupionych po cenach rynkowych? Nie znam odpowiedzi na te pytania.
A u nas są zasadniczo dwa dominujące modele kepingów:
1. Właścicielem terenu i ew zabudowań jest ZHP albo ZNP/ Powiat / OPZZ / itp itd - a zarządza tematem dzierżawca. Ma on gówniane umowy na 2-3 lata i pragnie z tego tematu wydoić jak najwięcej nic nie inwestując (bo to nie jego).
2. Właściciel kempingu kupił go kiedyś w procesie jakieś zadziwiającej prywatyzacji od PKP czy FSO. Kupił nie drogo oczywiście ale stan budowli z wczesnego Gierka był taki sobie. Co miał to zainwestował (nie za wiele) a teraz stara się doić temat jak najbardziej by mieć na życie przez cały rok i na jakąś małą inwestycję.

Taniej byłoby gdyby to samorządy różnych szczebli budowały kempingi/kamper parki w ramach promocji turystyki. Ale nie budują..

A budowa kempingu za prywatne fundusze? Wystarczy zobaczyć ile kosztuje u nas ziemia w sensownym miejscu np. nad morzem (w odległości 10 min spacerem od morza a nie 10km). Moim zdaniem to nieopłacalne całkowicie.
_________________
Pozdrawiam,

Bajaga&Instruktori
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2017-08-11, 19:24   

Te kempingi ktore ja odwiedziłem maja juz co najmniej 20 lat, w polsce kampery mozna bylo policzyc na palcach jednej reki wiec nie ma o czym mowic.

Bronek broni polskiej mysli technicznej i chwala mu za to ale ja np oczekuje ceny adekwatnej do tego co uzyskam. W Polsce wszelkiej masci dorobkiewicze chca szybko tanim kosztem a niestety tak sie nie da w cywilizacji pokolenia pracuja na dobrobyt.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drwoy 
zaawansowany
Woytek

Twój sprzęt: Hymer T 572c
Nazwa załogi: Kamperik
Dołączył: 15 Gru 2015
Piwa: 6/40
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2017-08-11, 19:25   

bryzby napisał/a:
drwoy napisał/a:
bez zwierząt

A jakie koszty wg Ciebie generuje kot czy pies?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Chodziło o przyjęcie standardu do porównań. Zwierzątko rzadziej podróżuje, zatem załóg "bez" jest więcej - ale zaznaczam badań nie robiłem.
_________________
Pozdrawiam Woytek


------------------------------------------------
Wyższe wykształcenie może mieć każdy, podstawowe niekoniecznie.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bryzby 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato Granduca 2,8 JTD
Nazwa załogi: bryzby
Dołączył: 30 Gru 2012
Piwa: 5/6
Skąd: Tuchola
Wysłany: 2017-08-11, 19:30   

bwie napisał/a:
... jakie koszty generuje rower

Nie mam pojęcia, chciałem tylko podkreślić, że sami wyliczamy bzdury za ,które później musimy dodatkowo płacić. Ja już za psa płaciłem 6 euro/doba, za rower jeszcze nie. :spoko
_________________
Brygida i Zbyszek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-11, 20:17   

Cytat:
Bronek broni polskiej mysli technicznej


Co ma piernik do wiatraka?

Jak świat światem jedni zarabiali na drugich.

Całe moje życie to okres błędów i wypaczeń.
Jak zawsze i wszędzie, można lepiej a jest jak jest
Komuna mnie wykształciła za "damski fiut"
Demokracja dała zarobić i podnieść łeb.
A teraz za prawdziwej prawej Polski chcą to zabrać moim wnukom.

Trudno windykatorzy i Ci co się niezałapali szaleją, niedługo mało kto zaryzykuje w śliski interes turystyczny.

Jak zrazimy inastrańców w tym niemcow itp turystow.
Jak ludzie zaczną się bać pokazywać swoje turystyczne fanaberie w postaci kampera. To tylko u księdza na plebani będzie się można zatrzymać i rozbić namiot.

Ceny badziewiatych polskich kempingów fakt bywają nieadekwatne do standardów. Ale ja dziwnym trafem na takie sporadycznie trafiam.

A dlaczego? Bo albo za pięć dych nie spodziewam się cztetowarstwowego papieru do :dupa albo mam farta? Lub bulę więcej.

W Kołobrzegu jest kemping opisywany tutaj "wczesny Gierek" o atrakcyjnej cenie i położeniu.
Za grubą kasę chciano go wykupić. I nic. Zero inwestycji. Bo dopuki jest klient niewymagający i dający wystarczający zysk w pojęciu właściciela to można mu skoczyć.

Biorca to zauważył. Jak dajesz ile chcą , to biorą i tyle.

A ja się spytam ile nasz roszczeniowy obywatel byłby w stanie dać za full wypas na poziomie? No jakim. Ustalmy kryteria.
Myślę, że 5 dych i to z bólem. Bo gdy więcej to zacznie rezygnować z prądu, kibla, wifi, trawy, położenia, cienia, wody i on tylko 1/2 doby.
Teraz taki czas nastał na smerfy marudy. :confused

Prawda leży pośrodku, im większq konkurencja tym lepszy standard. Już to zaczeło pomału działać w wielu branżach.
W hotelarskiej na pewno.
Jak nas "cafnie" władza do kąta ksenofobicznego, to słoma w stodole będzie robić za Hiltona. Takie wakacje pamiętam, też były fajne. :bajer

Niemniej płacąc, powinniśmy wymagać o ile wiemy za co płacimy? Jak nie wiemy to trudno jak w pokerze, zagrywka w ciemno.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DC 
zaawansowany


Twój sprzęt: Rimor XGO Family 103
Nazwa załogi: Pingwiny
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Lip 2015
Piwa: 15/18
Skąd: Lniska
Wysłany: 2017-08-11, 21:27   

Oczywiście im więcej się kempingów odwiedza,tym człowiek wyrabia sobie swoją średnią i wie że za 100zł. w kraju to powinno być to i to, i żadnych dopłat, za granicą 50 eu i to już będzie dobry standard.
Mi nasuwa się trochę inna przypadłość a pro po płacenia i cen na kempingu. Po kilkuset kilometrach jazdy, trafiamy do miejscowości, nawigacje, mapy w ręku i szukamy tego pi.....go kempingu. Piętnaście, dwadzieścia, minut, czasami do godziny kręcimy się po okolicy a tam bram wciśnięta między krzakami. Oczywiście komentarze dzieci i szanownej małżonki o naszej orientacji w terenie i ...... i macie już dosyć.
Jak już wiedzcie na kemping to często czekacie tylko na momen aż staniecie, wyskoczycie na trawkę z zimnym drinkiem w ręku i krzykniecie ...... jesteśmy ! Ceny, ciepła woda w kranie, czy jest widok na wodę czy na kibel, to już są tylko drobiazgi. :wyszczerzony:
_________________
Living a Boys Adventure Tale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***