Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaka cena za kemping?
Autor Wiadomość
duende 
zaawansowany

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Gru 2016
Piwa: 48/62
Skąd: ..
Wysłany: 2017-08-23, 07:18   

Sorry, że nie na temat (ceny)... nie doczytałem czy ktoś poruszył problem przenoszenia jajeczek owsików, glisty ludzkiej... temat jest długi, higiena na kempingach i stacjach pozostawia wiele do życzenia, tojtoje serwisowane (jeśli firma porządna) są dezynfekowane myjką z beczki z chemikaliami... a pomieszczenia gdzie myje się naczynia, prysznice? tam akurat większość sama spływa :?
Używanie kibelka w aucie, to zminimalizowanie ryzyka do ilości osób załogi (odrobaczonych). Rozumiem, że może być mało komfortowo jak ktoś jedzie z przyjaciółmi :wc: Nie chcę popadać w paranoję, ale taki problem istnieje, wcześniej przez nas bagatelizowany, od 2 lat przerabiamy to w przedszkolu.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-23, 08:39   

Cytat:
W kwestii korzystania z publicznych toalet specjaliści zwracają uwagę na zupełnie inny problem niż siadanie na sedesie: największe wyzwanie to brudne ręce, które stwarzają o wiele większe zagrożenie. – Jest bardziej prawdopodobne, że możemy samozaszczepić sobie wirusa, nie myjąc prawidłowo rąk po korzystaniu z toalety –(...). Rękoma dotykamy klamek, spłuczek, przygotowujemy jedzenie, przecieramy twarz i oczy. W ten sposób przenosimy bakterie, które mogą dostać się do delikatniejszych części ciała przez błony śluzowe i wywołać zakażenie. (...)

Praktyki mycia rąk po korzystaniu z toalety przestrzega zaledwie 67 proc. ludzi, (...) .


Dodam ,że to co ludzie robią (-33%) myjących trudno nazwać myciem !!! Raczej zwilżenie . A to pomaga .... bakterią :mrgreen:

Polecam też przed... :mrgreen:

No i nie płacimy gotówką !!! Takie 2 zł za kibel , może zabić jak Smok z wysp Komodo.
Ostatnio zmieniony przez Bronek 2017-08-23, 09:23, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rawic 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Wrz 2010
Piwa: 53/3
Skąd: Gorzkowice
Wysłany: 2017-08-23, 08:54   

Bronek napisał/a:
Takie 2 zł za kibel , może zabić jak Smok z wysp Komodo.
często płacimy więcej, bo nie czekamy na niezdezynfekowaną resztę od babci klozetowej :szeroki_usmiech

20170809_111350 (550x309).jpg
Fajna miejscówka przy Zatoce Biskajskiej
Plik ściągnięto 4218 raz(y) 162,24 KB

_________________
Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 210/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2017-08-23, 21:10   

Bajaga napisał/a:


OK. Wszystko już rozumiem. Ma to wszystko wszelkie cechy turystyki, natomiast ma niewiele cech karawaningu. Absolutnie nie potępiam, wręcz chętnie miałbym Marco Polo jako któreś tam auto w rodzinie (no ale ileż można ich mieć..). Ale z kamperowaniem ma to wspólnego niewiele.

ps. Pota Poti każdemu znana ale hmmm... to jednak najwyżej byle jaka namiastka łazienki.


Dawno się tak nie ubawiłam... to powiem ...teraz uprawiam turystykę i wypinam moją astralna doopcię do Porta Potti ...a ostatnią drogę zrobię jako karawaning...bo te auta są jak najbardziej dostosowane do tego ...srebny kolor też ma... tylko klepsydra i laurowy listek dojdzie, i hajdewicka ;)

Ps. Klozet i Porta Potti , to nie łazienka ...nie mylić mi tu proszę pojęć...to samo karawaning i turystyka...ale jedno drugie nie wyklucza :bajer
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 434/24
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2017-08-25, 08:15   

Andrzej 73 napisał/a:
CAPOMAN napisał/a:
Andrzej- nie przyznawaj się, że stajesz na kempingach bo zaliczysz się do "kamperowego gorszego sortu

Maurycy , ale ja jestem gorszym sortem , zarówno politycznie jaki kamperowo.
Nic na to nie poradzę , ale nigdy się tego nie wstydziłem i nie wstydzę.

Naszym zdaniem kempingi mają swoje zalety i będziemy z nich korzystać. A argumenty , że nie po to mam kampera żeby nie odwiedzać kempingów do mnie nie przemawiają. Mam kampera aby być wolnym i jechać gdzie chcę i kiedy chcę.
:spoko


Również korzystam z kempingów i robię to z pełną świadomością i premedytacją ...... im większy , im lepiej wyposażony im bardziej pełny ruchu i życia, tym lepiej ........
Z równie dużą przyjemnością wybieram na pobyt dzikie miejscówki, jeżeli takie się po drodze trafiają . Nie gardzę również wczasami Ultra ALL, bo one również mają do zaoferowania dużo dobrego. Próbuję również innych form turystyki, jak wycieczki rowerowe, wypoczynek na wodzie, itp.
Robię wszystkie te rzeczy z równie dużą przyjemnością , a konkretny sposób dostosowuję do konkretnego czasu, nastroju, bieżących potrzeb , pory roku i oczekiwań moich bliskich i własnych.
Do głowy by mi nie przyszło , aby czuć się z tego powodu gorszym, a wręcz przeciwnie . Na pewno jestem bardziej wszechstronnym turystom i z pewnością kamperowcem , jeśli nie pełną to przynajmniej większą gębą niż Ci , którzy tylko na dzikuska .
Symptomatyczne jest to , że najbardziej na tym forum na wolność powołują się osoby, które de facto stały się niewolnikami jednego sposobu korzystania z kampera i w ogóle kampera jako takiego ..... i próbują ten pogląd wykreować jako obowiązujący i jedynie słuszny kanon .

Otuszz Nie Moi Drodzy :ok , jeżeli potraficie stać tylko i wyłącznie po krzaczkach , kempingów unikacie jak diabeł kropidła , a świat eksplorujecie wyłącznie przy pomocy kampera , to bardzo mi przykro , ale stanowicie wąską , coraz węższą niszę , a ja osobiście postrzegam takie działanie jako pewnego rodzaju ograniczenie , będące z całą pewnością wolności ograniczeniem a nie jej przejawem :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kotek 
Kombatant
Mam na imię Danusia!


Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 07 Paź 2010
Piwa: 403/444
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-25, 09:33   

Brawo. :kwiatki:
_________________
Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio

Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
duende 
zaawansowany

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Gru 2016
Piwa: 48/62
Skąd: ..
Wysłany: 2017-08-25, 09:40   

Są kempingi gdzie jest ruch, życie atmosfera i wspaniałe instalacje rozrywkowe, animacje i są kempingi gdzie jest tłok i smród ze śmietnika, tak samo są krzaki i KRZAKI. Yoko z Twojej wypowiedzi mógłbym wyróżnić słowa „świadomie” i „wybieram na pobyt”, pięknie napisane, ale ostatni akapit to chyba o tych co jadą w krzaki, stoją w krzakach i z tych krzaków nie wyłażą, prawie mnie przekonałeś.
Zapomniałeś dodać schroniska, szczególnie zimą, kwatery z atmosferą rodzinną, agroturystyka… a nie tylko eksclusiv. Na ludzi trzeba też patrzeć przez pryzmat zawartości portfela, czy jedyną możliwość wyjazdu podczas wakacji szkolnych. Jest tutaj wielu emerytów, a realia są jakie są. Rybaków tez zapewne nie interesują kempingi bo są im po prostu „nie po drodze”. Unikać, a nie być zainteresowanym ofertą to jednak różnica. A kamper wcale nie daje pełnej wolności, jest tyle ograniczeń w porównaniu do innych form turystyki, że szok!!!, daje jedynie większą swobodę w kilku kwestiach.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 300/13
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-08-25, 11:39   

na niedawnych Mistrzostwach Polski w siatkówce Plażowej w Mysłowicach byłem kamperem. koło obiektu, na którym rozgrywane były zawody jest jeden hotel Trojak. za postawienie na parkingu strzeżonym z prądem i rozstawieniem markiz zapłaciłem 50zł za dobę, niezależnie od ilości osób. korzystaliśmy z hotelowej toalety, prysznice były przy boiskach 150m. byli koledzy z Głowna jednym kamperem i ja drugim.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bajaga 
Kombatant

Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2012
Piwa: 108/7
Wysłany: 2017-08-25, 14:29   

duende napisał/a:
Na ludzi trzeba też patrzeć przez pryzmat zawartości portfela, czy jedyną możliwość wyjazdu podczas wakacji szkolnych. Jest tutaj wielu emerytów, a realia są jakie są.


To oczywiste, każdy wie jakie jest życie. Portfel sporo rzeczy warunkuje ( nie wszystkie na szczęście! ). Podejrzewam, że jak ktoś ma super kampera ze wszelkimi bajerami wartego z 500 tys zł i do tego trochę atrakcyjnych ruchomości w nim (ipady, drony, skutery itp itd) oraz w sejfie trochę pieniędzy to ma mniejszą skłonność to stawania nim w dziczy niż ktoś z kamperem za 17 tys. Wydaje mi się to naturalne.
A z drugiej strony jeżeli ktoś komu się mocno nie przelewa krytykuje kamperowanie w resortach turystycznych bo wolność to jest tylko w dziczy to uważam, że jest nie do końca fair. Nie stać go na to obiektywnie i tyle. Mnie obiektywnie nie stać na nowe Ferrari ale gdy widzę je na ulicy to myślę sobie "jaki piękny kawałek samochodu" a nie "jakim złodziejem musi być ten sukinsyn jego właściciel".
_________________
Pozdrawiam,

Bajaga&Instruktori
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
duende 
zaawansowany

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Gru 2016
Piwa: 48/62
Skąd: ..
Wysłany: 2017-08-25, 17:02   

Bajaga napisał/a:
jeżeli ktoś komu się mocno nie przelewa krytykuje kamperowanie w resortach turystycznych bo wolność to jest tylko w dziczy .

mam nadzieję, że to nie do nas, my zawsze zachęcamy, jak zobaczymy fajny ośrodek po drodze, zapamiętujemy, czasem zjeżdżamy na serwis, a jak nam się znudzi gnać to może kiedyś staniemy na dłużej, a jak ktoś zapyta to nawet szczerze polecamy, bywa, że zazdrościmy, mimo to jako amatorzy fotografii nam nie jest po drodze...
Nie wrzucałbym wszystkich dzikusów do jednego worka, zwłaszcza tych co mają wyjazdy mocno objazdowe i kemping to po prosty strata czasu, albo emerytów, którzy chcąc spełnić swe marzenie jadą gdzieś na południe na 2, 3 miesiące i muszą liczyć się z groszem etc :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: HYMER E 700 INTEGRA
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 97/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2017-08-25, 17:36   

A ja nikogo do jednego worka nie wrzucam . W zasadzie każdy jest inny . Czy lepszy czy gorszy nie wiem. Na tym polega wolnośc aby robić co się podoba ,nie czyniąc krzywdy innym. . Ceny na kempingach nie zawsze są adekwantne do do oferowanego luksusu. Ale wiem ,że jeśli chcę wypić piwo .Zeby mi je jeszcze podali .To idę do restauracji . Płacę dwa razy drożej niż pod budką z piwem. Ale za to mnie raczej nie okradną i nie dadzą po lapie. Tak i z kempingami ,chcesz lepiej .Musisz zapłacić. Ale nikt Cię nie zmusza. Nic nowego . Możesz iść na wykwintny obiad . Ale choddogiem też się najesz.
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rawic 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Wrz 2010
Piwa: 53/3
Skąd: Gorzkowice
Wysłany: 2017-08-25, 21:53   

MAWI napisał/a:
Ceny na kempingach nie zawsze są adekwantne do do oferowanego luksusu
to prawda, ale ceny kształtuje rynek, oczekują w kolejce pod kempingiem to ceny do góry, kemping pusty to cenę muszą obniżyć.
Na ten przykład w Hiszpanii, nad Zlewnią Śródlądową, ale ciepło i mała fala, kempingi drogie chociaż bez zbytnich atrakcji, natomiast nad oceanem lepsze kempingi za cenę o połowę mniejszą, ale zimniej, wietrzniej, deszczowo.
Odbiegając od ceny kempingów, cena kufla piwa w Hiszpanii w restauracji przy plaży, godzinny pokaz tańca flamenco gratis, trzeba czekać na stolik, 0.5 litra -2.80 E, natomiast w Grecji w pustym barze przy plaży, liche piwo Mykos 0.5 litra 4 Euro, nie rozumiem Greków. :spoko

20170718_204535 (360x640).jpg
leją szczerze nie żałują, tu jest pewnie z 0.6 litra
Plik ściągnięto 3685 raz(y) 197,27 KB

_________________
Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-25, 22:37   

Jestem w Gdańsku na kempingu Politechniki. (3ci x) .
Po trzech latach jest postęp. Pilot do bramy, klucze do furtki i prysznicy. Prąd, zrzut kota. Cena ta sama 50 zł i nawet paragon. Pełen luz dla ludzi i zwierząt.
Kilka kamperów niemieckich jedna cepka i jeden blaszak polski.

Gdyby nie pobliska kolejka miejska, to cud miejscówka. Jak w lesie. No i natrysków mały kawałek ale od czego kamper? :mrgreen:

Gdańsk Towarowa 40
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Milano 
zaawansowany


Twój sprzęt: Merc.Itasca
Nazwa załogi: Milano
Dołączył: 10 Wrz 2010
Piwa: 3/26
Skąd: Gdańsk-Wrzeszcz
Wysłany: 2017-08-26, 03:48   

"Bronek"Jestem mocno zdegustowany tym co napisałeś o tym ,niby kempingu.
Co prawda ja rzadko tam przejeżdżam,ale jeżeli,to współczuję tym którzy "to wybrali".
Plis,dla dobra kolegów z CT nie pisz że jest dobrze,tam.
Jest tyle super miejscówek za free w Gdańsku.Wystarczy kliknąć :spoko .Zapytac.Zadzwonic.

Nigdy bym się nie spodziewał, Takiego "Cwaniaka "na takiej podłym cempingu, tuż przy torach.

Jak będziesz miał dosyć pociągów,to zadzwoń po godzinie.14-tej.Podpowiem.

Jeżeli zależy Ci na miejscówce w centrum Gdańska, zadzwoń.Duzo ich za free.

Jeżeli chodzi Ci tylko o plazing,polecam skrzyżowanie ulic.Gen.Hallera i Wypoczynkowa.

Jeżeli bliżej Sopotu dzwoń,bo też mogę kilka zaproponować.

Wyluzuj jak kiedyś umiałeś :spoko
_________________
''Bez gwiazdy nie ma dobrej jazdy !''
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 300/13
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-08-26, 05:28   

Rawic napisał/a:
MAWI napisał/a:
Ceny na kempingach nie zawsze są adekwantne do do oferowanego luksusu
to prawda, ale ceny kształtuje rynek, oczekują w kolejce pod kempingiem to ceny do góry, kemping pusty to cenę muszą obniżyć...


niby tak, ale nie zawsze:
kiedyś chyba w 2012 byłem w Międzywodziu u znajomego, który miał w budowie marinę. był 1.06 deszcz, zimno i ludzi jak na lekarstwo. ponieważ na weekend odłączono mu prąd na budowie, postanowiłem pojechać na jakiś kemping. trafiłem na jakiś nie pamiętam, który. kontener z sanitariatami, ujęcia prądu i to wszystko. kemping pusty. była godzina 20:30 i zapytałem dziewczynę siedzącą w drugim kontenerze o możliwość postawienia kampera i cenę. mieliśmy zamiar wyjechać nazajutrz około 13-14 (dwie osoby). cena prawie sto złotych powaliła mnie i pojechałem jednak do znajomego na tą marinę bez prądu.

gdyby to był sezon, gdyby chętni na postawienie się na tym kempingu stali w kolejce, cenę bym zrozumiał, ale w takich warunkach było to dla mnie nielogiczne.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***