Hiszpania - Portugalia po raz trzeci. Termin Wrze-Paź-Lis |
Autor |
Wiadomość |
oliko
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Dukato IV 2,3 Multijet
Nazwa załogi: DANUSIA OLEK
Dołączył: 07 Mar 2009 Piwa: 33/19 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2017-10-14, 12:03
|
|
|
Koko daj znać jak bedziesz pisał relację. Zmartwiłeś mnie , że wszystkie miejsca wPortugalii zimą zajętę. Aż tak źle się dzieje. Planuję wyjazd koniec stycznia. Ale teraz nie wiem co robić jak nie ma się gdzie zatrzymać.nie sądziłem ,że zimą tłok może być. Koko każda rada będzie ccenna.Pozdrawiam |
_________________ "Carpe Diem " - a może Camper Diem ???
https://www.youtube.com/watch?v=gULy9Ix2pnY to były wakacje!
|
|
|
|
|
koko
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 70/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2017-10-14, 17:12
|
|
|
Bardzo żle nie pomagają suweniry i inne zachęty.
Nowopoznany kolega z niemiec 2lata czekał na zmianę miejsca dopiro zawał u holendra i zachęta na recepcji pozwoliły zamienić miejsce.
Jestem na 6 campingu wszędzie jest ful gdzie pytam o zimę odpowiadają imposible |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 227/153 Skąd: Westfalia
|
|
|
|
|
majmarek
weteran
Twój sprzęt: camper knaus fiat ducato
Nazwa załogi: alibaba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Cze 2010 Piwa: 23/50 Skąd: warmińsko mazurskie
|
Wysłany: 2017-10-14, 19:26
|
|
|
voila madame
37.066710
8.809791 niedaleko Lagos z ieziorkiem ze słodką wodą. trafisz nawet bez gps bo to nad morzem. do Lagos blisko na zakupy.
napisz iak było.
mm |
_________________ wino
kobiety i śpiew |
|
|
|
|
majmarek
weteran
Twój sprzęt: camper knaus fiat ducato
Nazwa załogi: alibaba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Cze 2010 Piwa: 23/50 Skąd: warmińsko mazurskie
|
Wysłany: 2017-10-14, 19:38
|
|
|
lub Figuera Caravan Park Agarve ale nie nad morzem tel.+351 914 404 284
N 37.4.23.88
W 8.50.43.656
mm |
_________________ wino
kobiety i śpiew |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 227/153 Skąd: Westfalia
|
|
|
|
|
Spax
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2016 Piwa: 193/346 Skąd: Kolumna
|
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 227/153 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2017-10-15, 16:41
|
|
|
dzięki , wczoraj nie szukałam dlaczego w Nirvana ...po prostu mi się nie chciało
A propos Portugalia , po przeczytaniu wielu wątków i relacji , wiem że mi się tam będzie podobało...nie byłam jeszcze ...a kofam nowe kierunki .
Pilnie zbieram już wszelkie informacje .
Trochę martwię się o moją suczkę , jak tam tyle bezdomnych i samodzielnych psów biega sobie free.
A jak przeczytam o glizdach w pucach i sercu psa ...zmiękły mi kolana
Czyli trzeba pupilka dokładnie zabezpieczyć.
Jakie macie Wy doświadczenia z podróży z psem w te rejony ?
Jak wygląda dostęp na plaże i do miejsc publicznych, środków lokomocji? |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 351/397 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2017-11-24, 10:07
|
|
|
Nie wiem czy ja się nie znam,czy taka jestem głupia czy tylko musi być zimowanie za wielkie peniadze mu byliśmy od 10 lutego akurat nie w Portugalii a w Hiszpanii. Ani jedn raz nie byliśmy na kempingu Za darmo tam bym nie chciała być.Spęd kamperów niektóre kempingi 500m,od morza.Spotkalismy sporo kamperów na dziko tak jak my.Przykładem są jedni z Chojnic ale prosili o niepodawanie ich danych na forum,wypasiona Bawaria. Drugi przykład znamy Wam Dakotaemeryt w Wiednia wypasiony, Cartiago.Oczywiscie zmienia się miejsca raz tu, raz tam,np w zależności gdzie są dni targowe,lub czasami poilcja powie,aby odjechać. staliśmy zawsze blisko morza z widokiem na plaże. Janusz mieszkający na okrągło w kamperze tez zawsze blisko morza i w Andaluzji i kurortach takich jak Fuengirola,Torremolinos. Taki sped kamperów to lepiej siedzieć w swoim domu.Zakończyłam relacje z Grecji powrócę do nieskończonej Hiszpaniiz poważaniem Barbara Muzyk |
|
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 351/397 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2017-11-27, 14:33
|
|
|
Polaris 20 coś Cię nie słychać |
|
|
|
|
polaris20
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hymer 55 było 2.5 jest 2.8 :)
Nazwa załogi: Drużyna J&J Joanna i Jacek
Dołączył: 14 Sie 2012 Piwa: 2/3 Skąd: Szczecin-Dziwnówek
|
Wysłany: 2019-08-03, 00:30
|
|
|
Hej ho witojcie
Bardzo długo mnie tu nie było i postanowiłem trochę odkurzyć mój stary temat.
O losie za 12 dni minie równe dwa lata jak napisałem swój temat.
Trochę nie ładnie się zachowałem, że umilkłem ale niestety nie wytrwałem w postanowieniu pisania forumowego pamiętnika. Postanowiłem więc w skrócie dokończyć temat.
Po San Sebastian ruszyliśmy przez środek Hiszpanii w kierunku upragnionej Tarify. Po drodze zaliczyliśmy 2 dniowy pitstop w Madrycie a konkretnie 20km od Madrytu no ale z naszym wyposażeniem w postaci skutera 150cm nie było to żadnym problemem . Madryt ciekawy, duży, gorący i wesoły jednak to nie nasze klimaty, my lubimy morze, plażę, cisze spokój i naturę więc ruszyliśmy dalej na południe w kierunku Malagi.
Mojej Asi bardzo spodobała się ta miejscowość więc postanowiliśmy zatrzymać sie tam na 3 dni. Trochę plażowania, leniuchowani oraz zwiedzania i podjadania morskich pyszności. W końcu ruszyłem do swojej upragnionej Tarify. Na miejscu spotkałem się z moim szwajcarskim przyjacielem, którego to poznałem podczas swojej pierwszej życiowej wyprawy kamperem w Leucate na południu Francji w 2012 roku. Czas w Tarifie był cudowny tygodnie leciały jeden po drugim codziennie Levante (wiatr od lądu) i kajtowanie od rana do wieczora, a po nocy imprezy i swawole. Na myś o powrocie do domu łzy cisnęły się do oczu a gardło puchło. Wtedy też dostałem olśnienia, że swoim Hymerusem nie wrócimy do domu tylko zostawimy go w Sevilli (ok 200 km od tarify) na lotniskowym Parkingu za okres 5-6 miesięcy zapłaciłem śmieszne 150 Euro lot SeVilla - Berlin ok 100E za dwie osoby z bagażami. Do hymerusa wróciliśmy ok 15.02.2018 Postanowiliśmy wyskoczyć max na 3 tygodnie i tak też zrobiliśmy, pokręciliśmy się po okolicy Tarify, wróciliśmy na lotnisko i zostawiliśmy kampera tym razem, aż do 28.09.18. Po zakończonym sezonie letnim (czytaj pracy) spakowaliśmy torby, busem do Berlina a z tamtąd Ryanairem do Sevilii. Mymk myk i już jechaliśmy drogą w kierunku <3 oczywiście Tarify. Miesiąc spędziliśmy na ukochanej plaży Los Lances kajtując ile się da. Następnie ruszyliśmy w kierunku Portugalii. Odwiedziliśmy koniec eurpy Sagres, Portimao, Lagos i kilka innych mniejszych miejscówek dochodził koniec października i czas było wracać. Niestety w między czasie coś poposuło się na lotniskowym parkingu z cenami i zmuszeni byliśmy zmienić miejsce. Poznałem bardzo fajnego Hiszpana, który prowadzi duży strzeżony parking oraz wypożyczalnie karawanów. Zostawiliśmy samochód i wróciliśmy do Szczecina. Za długo nie usiedziałem na tyłku bo już 16.11.18 leciałem do Szwajcarskiego kolegi Krisa na prawdziwą przygodę w prawdziwej Brazyli, gdzie bieda i bród jest wszechobecna. Był to wyjazd stricte kajtowy dzień w dzień od 6 do 18 z przerwą w południe bo nie szło wyrobić tak gorąco. Po powrocie wiedziałem, że jeszcze przed sezonem letnim muszę odwiedzić ukochaną Hiszpanię. 27.02.19 Wyleciałem w pojedynkę z Berlina Pasożytem czyt. Ryanair (tak mówi mój wujek, który pracuje na lotnisku w Krk). Przez ok tydzień kręciłem się w pojedynkę po Sevilli, ucząc się nowego hobby (video i fotografii). Następnie udałem się do znanej mi już Malagi, gdzie miałem odebrać moją ukochaną Asię . Spędziliśmy bardzo przyjemne 10 dni w Maladze rozkoszując się spokojem i przepysznym jedzonkiem z plażowych restauracji. Wróciliśmy jeszcze na 3 dni do Sevilii zostawiliśmy kampera u Angela i pasożytem do domku.
Jeśli będziecie zainteresowani to postaram się dodać jakieś zdjęcia
PS Przepraszam za chaotyczny opis, ale w sezonie cięzko z czasem do tego moją uwagę pochłaniają poszukiwania nowego domku |
_________________ Zapraszamy do naszego skromnego Bursztyna w Międzywodziu. Tani camping 200m od morza. osrodekbursztyn.com |
|
|
|
|
eler1
Kombatant
Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2019-08-03, 08:43
|
|
|
Super My w weekend majowy polecieliśmy do Malagi i z tamtą wynajętym kamperkiem objechaliśmy Tarifę, Sewillę i trafiliśmy na Fiestę , Portugalię do połowy około 11 dni ale niestety Malagi już nie zdążyliśmy polizać więc jakieś namiary bardzo chętnie łykniemy aby tam kiedyś jeszcze wrócić |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
|
|
|
|
|
polaris20
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hymer 55 było 2.5 jest 2.8 :)
Nazwa załogi: Drużyna J&J Joanna i Jacek
Dołączył: 14 Sie 2012 Piwa: 2/3 Skąd: Szczecin-Dziwnówek
|
Wysłany: 2019-08-03, 13:04
|
|
|
Jeśli chodzi o Malage to w okresie którym byliśmy nie było problemu z darmowym noclegiem. Spalismy tutaj wśród innych kamperkowPinezka
W pobliżu: Butano, 29004, Málaga, Hiszpania
https://maps.google.com/?q=36.678011,-4.448182
SA jeszcze opcje za opłatą przy boisku piłkarskim które jest na przeciwko burger Kinga ale tam było głośno i panował spory ruch. W Maladze polecam fortyfikacje z której rozpościera się przepiękna panoram, stare Miasto które urzeka malowniczymi ciasnym korytarzami. Z jedzonko to już co kto lubi ja jestem miłośnikiem owoców morza i ryby więc głównie stolowalem się w wypchanych po brzegi knajpach zlokalizowanych na plaży. Jednym problemem okazała się biedna i czysta woda, na szczescie z pomocą przyszedł na rodak z pięknego olbrzymiego kampera na parkingu który podałem jest wlaz do którego wszyscy zarzucają nieczystości, czystą wodę wszyscy tankuja w konewki z plażowych prysznicow. |
_________________ Zapraszamy do naszego skromnego Bursztyna w Międzywodziu. Tani camping 200m od morza. osrodekbursztyn.com |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
bonawen
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Na razie van
Dołączył: 19 Lis 2018 Postawił 12 piw(a) Skąd: ŚLĄSK
|
Wysłany: 2019-08-09, 23:27
|
|
|
Przepraszam, że wchodzę w temat, ale mam pytanie. Czy brał ktoś czynny udział w np. w procesach, albo zabawach ulicznych takich, gdzie można się przebierać i udawać dawnych Hiszpanów? A może tego nie robić, i być biernym obserwatorem? Moja lepsza połowa ma co do tego wątpliwości, a ja już nie mam argumentów. |
|
|
|
|
polaris20
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hymer 55 było 2.5 jest 2.8 :)
Nazwa załogi: Drużyna J&J Joanna i Jacek
Dołączył: 14 Sie 2012 Piwa: 2/3 Skąd: Szczecin-Dziwnówek
|
Wysłany: 2019-08-10, 18:11
|
|
|
Hej my uczestniczyliśmy w corocznym karnawale Carnival of Cadiz. Bardzo klimatowa imprez mnóstwo uśmiechniętych i przebranych ludzi. Podczas imprezy poznałem swojego Hiszpańskiego przyjaciela Juanito i jego sympatyczną dziewczynę, umalowali nasze buzie, żebyśmy jeszcze mocniej mogli poczuć ducha karnawału. Musiałbym poszukać zdjęć.
|
_________________ Zapraszamy do naszego skromnego Bursztyna w Międzywodziu. Tani camping 200m od morza. osrodekbursztyn.com |
|
|
|
|
|