|
problem z pompą SHURFLO |
| Autor |
Wiadomość |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2017-08-06, 15:54 problem z pompą SHURFLO
|
|
|
Witajcie..... od pewnego czasu samoczynnie załącza mi się pompa ciśnieniowa shurflo, zaznaczam że niema żadnego wycieku, z kranów nie kapie, do toalety zawór także nie przepuszcza. Czy w samej pompie jest jakiś zawór zwrotny co trzyma ciśnienie ??
To załączanie samoczynne jest dziwne bo czasem nie załączy się nawet w ciągu godziny a czasem pompuje co 5 minut....
Aha.... zestaw to pompa shurflo+zbiornik akumulacyjny zwykły bez możliwości korekty ciśnienia |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
daniels
trochę już popisał

Twój sprzęt: VW T4 SCA
Nazwa załogi: vwłóczęgi
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2017 Piwa: 11/6 Skąd: Lublin [LBN]
|
Wysłany: 2017-08-06, 19:10
|
|
|
| U mnie pompa puszczał przy łączeniu na obudowie i były to dosłownie 2-3 krople, a objawy podobne do Twoich. Zaczęło się to gdy zacząłem wzbogacać wodę o azotan i tam gdzie glony naturalnie uszczelniły pojawiły się przecieki. Rozkrecilem pompę, wyczyściłem, dałem uszczelniacz i problem znikł. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2017-08-06, 20:26
|
|
|
| martini44 napisał/a: | | zaznaczam że niema żadnego wycieku |
Sprawdź dokładnie, też tak miałem i skończyło się po wymianie wszystkich złączek i rurek. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
wlodo
weteran

Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Sie 2014 Piwa: 67/68 Skąd: Witaszyce
|
|
|
|
 |
jarekzpolski
stary wyga

Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2017-08-06, 22:57
|
|
|
| załącza Marcinie drogi gdy ciśnienie spada, bo takie jej zadanie. Oczywiście ze o tym wiesz. A jak spada to jest jego wyciek. Gdzieś... U mnie był nietrzymający zawór osuszania bojlera. Używany raz do roku przed zima. Kapał kilka kropel na godzinę przez rurkę na zewnątrz auta. Odkryłem po pół roku za pomocą psa. A bo pies lubił wpełzać pod podwozie tam gdzie rurka. Jak któregoś upalnego dnia wypełzł z wilgotnym grzbietem to oczywiście pierwsza myśl ze się spocił. Już mu miałem pociągnąć antyperspirantem, no ale wiadomo ze psy się nie pocą...i tak oto za pomocą wybiorczej wiedzy weterynaryjnej i psa odkryłem w czym rzecz. Jak masz odpowiedni prześwit i szarpniesz się na michę karmy to mogę wypożyczyć Kudłatego. Ostatnio jest jakby mniej mobilny wiec tester będzie jak znalazł...póki co wyłączaj pompę na noc, bo może podlewa gdzieś w środku. |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2017-08-07, 15:11
|
|
|
instalacja sprawdzona 3 razy centymetr po centymetrze, niema wycieków, przecieków, nieszczelności i innych takich rzeczy.... było podejrzenie na zawór spustowy ale zrobiłem bajpas.
Wszystko zaczeło się od tankowania węgierskich "śmierdzących" wód i po wymianie na zwykłą polską chlorowaną "normalną" wodę zaczęły się właśnie takie jaja z pracą pompy. Dziś na przykład nie załączyła się ani razu przez 6 godzin.....
Jarek dzięki za propozycję najmu testera ale też mamy własny.... może nie tak Kudłaty ale jest
Męczy mnie ten zawór ciśnieniowy/zwrotny przy samej pompie.... może tam jakiś syf podszedł albo ki h........... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
| |
|
|
|
 |
Track222
weteran

Twój sprzęt: Była - Niewiadów n126
Nazwa załogi: Tracki
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Maj 2009 Piwa: 89/10 Skąd: Krosno
|
Wysłany: 2017-08-07, 15:15
|
|
|
| martini44 napisał/a: | | .....Wszystko zaczeło się od tankowania węgierskich "śmierdzących" wód i po wymianie na zwykłą polską chlorowaną "normalną" wodę zaczęły się właśnie takie jaja z pracą pompy. Dziś na przykład nie załączyła się ani razu przez 6 godzin..... |
Marcin musisz na Węgry jeździć po wodę i wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam!!! |
_________________ „Panie, daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniósł to, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, abym odróżnił jedno od drugiego.” - Marek Aureliusz
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2017-08-07, 15:16
|
|
|
jestem dosyć często ostatnimi czasy |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
Mirekl61
stary wyga

Twój sprzęt: Pilote
Nazwa załogi: 3M
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Gru 2014 Piwa: 54/38 Skąd: Podlaskie
|
|
|
|
 |
Gewehr
weteran

Pomógł: 39 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 226/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2017-08-07, 16:09
|
|
|
Rozbieraj pompę, szukaj osadów kamienia, lub sparciałych uszczelek. Prosta konstrukcja i dasz spokojnie sobie radę |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2017-08-08, 08:00
|
|
|
| Pompe regenerowalem w zeszlym roku....nowa membrama.... no ale faktycznie minął rok i cza luknac.....narazie mieszkam w kamperku A nie w domu bo i do pracy bliżej to narazie obserwuje i majsterkuje.... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
volvex
trochę już popisał

Twój sprzęt: Fiat Ducato Granduca 255P
Nazwa załogi: Volvex
Dołączył: 02 Lip 2011 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2017-08-08, 10:35
|
|
|
| Miałem podobną historię z pompą. Lekko kapało spod membrany czego skutkiem skorodował wyłącznik pod nią i efekty bardzo podobne. |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 483/100 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2017-08-16, 09:57
|
|
|
| martini44 napisał/a: | | Męczy mnie ten zawór ciśnieniowy/zwrotny przy samej pompie.... może tam jakiś syf podszedł albo ki h........... |
Pompa to w gruncie rzeczy zestaw zaworów zwrotnych. Może się w któryś z nich dostał glon, nić, ziarenko piasku lub listek osadu. Wtedy woda będzie się cofać do zbiornika wody czystej i pomimo braku wycieku ciśnienie będzie spadać..... |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2017-08-16, 12:38
|
|
|
| Zauważyłem zależność od temperatury, im cieplej tym pompa częściej się załącza. Przez pierwsze dwa weekendy długiego usterka występowała po czym następne dni wszystko wróciło do normy. Ale Swistaku masz rację, wydaje mi się że ta syfiata węgierska woda osadzila jakieś ciała obce na zaworach |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
kaimar
weteran kaimar

Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2017-08-16, 14:01
|
|
|
| martini44 napisał/a: | | Zauważyłem zależność od temperatury, im cieplej tym pompa częściej się załącza |
W wyższej temperaturze rurki z wodą stają się bardziej miękkie przez co po prostu się nadymają - zachowują się jak pompowany balon. |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
 |
|
|