[groniar]

Witam. Planujemy wyjazd 13 września z Warszawy na 16 dni w kierunku Salonik, co dalej jeszcze nie mamy planów. Pierwszy raz jadę do Grecji, przeczytałem kilka postów i wszystko mi się pokręciło W lipcu byłem Litwa Łotwa Estonia i planowanie było łatwiejsze .Jak by miał ktoś czas i ochotę coś zasugerować, jakąś fajną trasę to będę wdzięczny. Raczej nie będę jechał przez Serbię. Na które kraje muszę mieć winiety? Z góry dziękuję za pomoc. Jak ktoś się wybiera w tym czasie to chętnie się możemy spotkać gdzieś po trasie

[Bim]

Cytat:

Jak by miał ktoś czas i ochotę coś zasugerować,

Wszystko już było wielokrotnie pisane na forum .
Rumunia 3euro Bułgaria tygodniówka 15 lewa

Jak masz już zarys trasy to możesz zadzwonić będzie prościej

[groniar]

Piszecie że Grecja jest taka piękna, jedziemy tam na dwa kampery pierwszy raz, ale zakładam że nie ostatni. Miałem jechać jako osoba towarzysząca a okazało się że muszę zorganizować cały wyjazd, nie bardzo mam czas, więc proszę was o jakiegoś gotowca. Moje założenia to dojechać bezpiecznie, odpocząć kilka dni, coś przy okazji zwiedzić i wrócić. Wiem że dużo było o tym pisane ale są to opisy z przed nawet kilku lat, może coś się zmieniło po za tym strasznie się zakręciłem, poproszę o jakieś wskazówki.
Bim- dzięki za propozycje kontaktu, na pewno skorzystam

[rakro1]

To długa trasa i nie masz za dużo czasu na zwiedzanie po drodze.Wbrew różnym opiniom na temat trasy jedyna rozsądna opcja to autostrady na Węgrzech,Serbii,Macedonii.I nie bój się Serbii.Oczy dookoła głowy musisz mieć nie tylko w tym kraju bo złodziejszków wszędzie pełno.Przez Bułgarię,Rumunię jedzie się dłużej,gorzej i bardziej męcząco.Lepiej siły zachować na Grecję.Testowałem wielokrotnie każdy wariant tej trasy i nie ma co porównywać.Wszystko przemawia za Serbią.

[LukF]

Piszesz o.okolicach Salonik. W mojej opinii nie ma tam czego zwiedzać. Tylko leżakować na plaży. Jeśli ma być morze i plaża i na dwa tygodnie to polecam Chalkidiki. Pierwszy palec nie byłem więc nic nie polecę. Na Sithoni czyli na drugim palcu (100km od Salonik), po stronie wschodniej znajdziesz plaże do stania na dziko oraz kempingi (nie byłem, ale widziałem, że są bo je minąłem). Plaże na których mieszkałem to w Vourvourou. Fajny lasek do stania, blizko do sklepów, jest też restauracja koło plaży. Wjazd i wyjazd najlepiej bardzo wczesnym rankiem lub wieczorem przed zmrokiem bo osobówki blokują przejazd na plażę.
Orange beach, odludzie, brak sklepów, bar na plaży. Stoi się w lasku i podobnie jak na poprzedniej miejscówce jest spokojnie. Oba miejsca bez uzupełnienia wody. Trzeba jechać do najbliższej stacji benzynowej.
Widziałem też sporo stojących kamperów dalej na południe Sithoni: zaraz za Sarti- Platania Beach,jest tu kameralnie bo z ulicy kamperów nie widać ( brak drzew i cienia) oraz wzdłuż plaży Kalamitsi (brak cienia , stoi się na poboczu lokalnej asfaltowej drogi jeden pojazd za drugim).

Nie wiem czy o takie info Tobie chodziło.
Co do drogi: tylko przez Serbię i Macedonię. Zaplanuj nocleg na Wegrzech w okolicach Szegetu. Następnego dnia przeskocz całą Serbię na raz 630km. Bez trudu się to robi bo ciągle autostradą i nocleg już w Macedoni w Kumanowie, spokojny kraj. Tutaj tanie tankowanie i może zakupy. ( Wracając dokładnie tak samo wylicz trase by Serbię na raz przejechać z noclegami tam gdzie napisałem). A dalej już na Saloniki i morze. Plaże koło Salonik marne więc nie ma sensu tam stawać. I dla takich marnych nie ma sensu jechać z PL. Więc tylko Chalkidiki lub dalej pd.Grecji. Będzie pięknie

Jeśli na siłę chcesz coś po drodze zwiedzać to oczywiście Budapeszt i ewentualnie (kontrowersyjne) Skopje.
Do Ochrydu za daleko ale może jeszcze kanion Matka zaraz obok stolicy (Oba miejsca w MC).
Inny wariant zwiedzania: Ochryd, potem Meteory i kierunek na Chalkidiki. Saloniki odpuść, nic tam nie ma.
Baj baj
Ale się naklepałem na telefonie

[andrzej627]

groniar, w tej chwili Aleksander z Rzeszowa (alekug na forum) podróżuje po Grecji. Może przyda Ci się mapa z jego miejscówkami w kolejności chronologicznej: Aleksander - Grecja 2019.

[Bim]

[LukF]

Bim,

Ci co robią w 8 dni to latają kamperem a nie jeżdżą....

[groniar]

Wielkie dzięki za poświęcony czas, właśnie o takie wskazówki mi chodzi, gdzie się zatrzymać na nocleg,jaką trasą jechać, gdzie warto a co omijać. LukF możesz mi podać dokładniejsze namiary na te noclegi po trasie na Węgrzech i Macedonii? Zaczyna mi się malować trasa: W piątek wieczorem - wyjazd i nocleg przed granicą Polski obok rozjazdu Gorzyce jest MacDonalds, potem Węgry Segedyn, następny nocleg Kumanowo Macedonia, następnie Meteory i na Pelion odpocząć dwa trzy dni, następnie kierunek Chalkidiki Sitchonia i powrót. Jak myślicie, może być? jak na pierszy raz

[ZEUS]

[groniar]

[aviator]

Estonia to nie Macedonia... i ten nocleg na Węgrzech, to chyba po zwiedzaniu Budapesztu

[LukF]

Groniar,


W PL koło McD może być. Reszta w opisie, oprócz Estonii, też jest OK.
Ale: jak już jedziesz na Pelion to po co na Chalkidiki ???? Pelion jest 100 razy fajniejszy od Chalkidiki więc bez urazy, ale ten plan jest do bani. Chodzi mi o takie skakanie co 3 dni kilkaset kilometrów. Chyba, że WŁAŚNIE tak LUBISZ ?

PS. namiarów na nocleg na Węgrzech nie mam, używałem Park4night. Raz to bylo Kecskemet, innym razem Morahalom. W aplikacji jest na Węgrzech tego sporo, sam wybierasz gdzie chcesz pamiętając, że masz w Serbii do przejechania jakieś 630km...Co do noclegu w Kumanowie, nic szczególnego nie mogę polecić bo każde z miejsc noclegowych nie było tam wymarzone, jechałem, było miejsce do spania więc stanęliśmy. Następnym razem znów w Kumanowie i okolicy będziemy coś szukać.
Jak myślisz o Meteorach to może odwiedź najpierw Ochryd i potem na Meteory, ja tak jechałem 2 lata temu. Ale to był miesięczny wyjazd. Trasa w tym kierunku się nieźle układa. Chociaż dla mnie czasu jest jednak za mało a miejsc za dużo. Naprawdę tak lubisz????


Ps2. Naucz się piwa stawiać.....

[slawwoj]

A mógłbyś łaskawie naswietlic co twoim zdaniem jest nie tak w Estonii.

Kolejny pusta informacja. Nabijasz posty?

[LukF]

Slawwoj

Do kogo pytanie ( niezbyt mile ) ?