Problem z ogrzewaniem piecykiem Traumatic w Dethleffs 92 |
Autor |
Wiadomość |
swierzak
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-09-07, 22:56 Problem z ogrzewaniem piecykiem Traumatic w Dethleffs 92
|
|
|
Pojawił sie mały problem z piecykiem Traumatic . Bardzo rzadko go używałem ale działał zawsze bez zarzutu .
Teraz odpala i po przekręceniu na jakiekolwiek ustawienie grzeje tak jakby był cały czas na "1" Przez wizjer widać zapalony płomyk oraz palnik zaraz obok ale bardzo słaby ten płomyczek . Wcześniej kiedy działał to po przekręceniu nawet na "5 " było słychać i widać różnicę w pracy piecyka a teraz można kręcić pokrętłem i żadnej różnicy nie widać .
Co robic ? coś się zapchało ? coś trzeba przeczyścić ? Jak się dostać do palnika ? jakieś sugestie ?
help zimne jesienne wieczory nadchodzą ...! |
|
|
|
|
Misiaczki
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: FIAT DUKATO elnagh Baron
Nazwa załogi: MIŚIACZKI EWA I ANDRZEJ
Dołączył: 01 Cze 2014 Postawił 2 piw(a) Skąd: JAROSŁAW
|
Wysłany: 2017-09-08, 06:48
|
|
|
Ja bym zaczął szukać od termostatu i sprawdzić czujniki temperatury potem membrana w dozowniku gazu |
|
|
|
|
lwojtek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Dethleffs T6501 Advantage Elegance
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Kwi 2017 Piwa: 7/2 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2017-09-08, 07:41 Re: Problem z ogrzewaniem piecykiem Traumatic w Dethleffs 92
|
|
|
swierzak napisał/a: | jakieś sugestie ? help zimne jesienne wieczory nadchodzą ...! |
Moja sugestia oddaj sprzęt do naprawy do serwisu. Z gazem nie ma żartów. Bezpieczniej będzie dla Ciebie i współpasażerów oraz innych na kampingu. |
|
|
|
|
yahoda
weteran
Twój sprzęt: HYMERMOBIL 522 FORD
Nazwa załogi: brave sir Robin
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Paź 2015 Piwa: 71/62 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: 2017-09-08, 14:24
|
|
|
U mnie przeczyszczenie palnika pomogło. Ale miałem ogromny problem z wyjęciem go. Po przeczyszczeniu (kąpiel w benzynie estrakcyjnej) i złożeniu go Pan Gazownik sprawdził szczelność. Wyleciała masa sadzy ze środka.
Opisałem na forum ze zdjęciami, ale jakoś nie mogę tego tematu w forumowej wyszukiwarce znaleźć. Czy wyszukiwarka nie pokazuje mi moich tematów? Pamiętam, że już kiedyś tak miałem. |
_________________ kamperki z lego: http://www.camperteam.pl/...hlight=lego+kam
nasze autko: http://www.camperteam.pl/...ight=hymermobil
|
|
|
|
|
|
swierzak
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-09-08, 15:25
|
|
|
yahoda napisał/a: | U mnie przeczyszczenie palnika pomogło. Ale miałem ogromny problem z wyjęciem go. Po przeczyszczeniu (kąpiel w benzynie estrakcyjnej) i złożeniu go Pan Gazownik sprawdził szczelność. Wyleciała masa sadzy ze środka.
Opisałem na forum ze zdjęciami, ale jakoś nie mogę tego tematu w forumowej wyszukiwarce znaleźć. Czy wyszukiwarka nie pokazuje mi moich tematów? Pamiętam, że już kiedyś tak miałem. |
dzięki
Jak się dobrać do tego palnika ? od dołu ? help ..
lwojtek napisał/a: |
Moja sugestia oddaj sprzęt do naprawy do serwisu. Z gazem nie ma żartów. Bezpieczniej będzie dla Ciebie i współpasażerów oraz innych na kampingu. |
tylko gdzie w okolicach Katowic jest taki serwis co sie zna na naprawianiu piecykówc traumatic z zabudowy z lat `90tych ? |
|
|
|
|
lwojtek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Dethleffs T6501 Advantage Elegance
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Kwi 2017 Piwa: 7/2 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2017-09-08, 17:29
|
|
|
swierzak napisał/a: |
lwojtek napisał/a: |
Moja sugestia oddaj sprzęt do naprawy do serwisu. Z gazem nie ma żartów. Bezpieczniej będzie dla Ciebie i współpasażerów oraz innych na kampingu. |
tylko gdzie w okolicach Katowic jest taki serwis co sie zna na naprawianiu piecykówc traumatic z zabudowy z lat `90tych ? |
na szybko z wujka google
http://www.klaja.pl/ |
|
|
|
|
yahoda
weteran
Twój sprzęt: HYMERMOBIL 522 FORD
Nazwa załogi: brave sir Robin
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Paź 2015 Piwa: 71/62 Skąd: Starogard Gd.
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
MisioKRAK
weteran
Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Cze 2013 Piwa: 25/15 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
yahoda
weteran
Twój sprzęt: HYMERMOBIL 522 FORD
Nazwa załogi: brave sir Robin
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Paź 2015 Piwa: 71/62 Skąd: Starogard Gd.
|
|
|
|
|
swierzak
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-10-02, 17:24
|
|
|
Problem rozwiązany !!! bez rozkręcania czegokolwiek
oczywiście byłem u Kaimara , który poradził mi użyć WD40 , przez co piecyk śmiga jak nowy !!! |
|
|
|
|
yahoda
weteran
Twój sprzęt: HYMERMOBIL 522 FORD
Nazwa załogi: brave sir Robin
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Paź 2015 Piwa: 71/62 Skąd: Starogard Gd.
|
|
|
|
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 123/89 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2017-10-02, 17:46
|
|
|
yahoda napisał/a: | A gdzie dokładnie napsikałeś WD40? |
No nie domyślaśz się?
w dziurkę
pokrętła do regulacji nastawu pewnie |
_________________
|
|
|
|
|
yahoda
weteran
Twój sprzęt: HYMERMOBIL 522 FORD
Nazwa załogi: brave sir Robin
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Paź 2015 Piwa: 71/62 Skąd: Starogard Gd.
|
|
|
|
|
swierzak
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-10-09, 10:39
|
|
|
yahoda napisał/a: |
Jeśli tak, to jeszcze kapkę oleju tam proponuję. |
dokładnie wpsikałem wd40 w tą szparkę w dolnej części pokrętła w którą wchodzi ten drucik od tego termo czegoś i smaru w sparyu tez tam wpsikałem
Działa jak nowa |
|
|
|
|
|