IT remontuje kampera |
Autor |
Wiadomość |
SZEJK
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 204/261 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2017-10-24, 13:51
|
|
|
Trochę podrożał ale niewiele, na równych powierzchniach jest bardzo wydajny.
Blachy aluminiowe wyszlifuj do błyszczącego materiału. |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
|
|
|
|
|
Kuba75
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Icaro 5 Mobilvetta
Dołączył: 25 Wrz 2017 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: 2017-10-24, 13:56
|
|
|
SZEJKu - a masz jakieś doświadczenie z pokrywaniem blachy aluminowej laminatem i matą od srodka? Też by trzeba wyszlifować, czy taki meszek ze starego styropianu może zostać? |
|
|
|
|
SZEJK
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 204/261 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2017-10-24, 14:03
|
|
|
Absolutnie wyszlifować , musi być czyste i odtłuszczone inaczej nie ma sensu w ogóle kleić.
A co chcesz laminować?????? |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
|
|
|
|
|
Kuba75
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Icaro 5 Mobilvetta
Dołączył: 25 Wrz 2017 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: 2017-10-24, 14:08
|
|
|
Mam punktowo przeżartą blachę na bokach, gdzie dłuższy czas (latami podejrzewam) było mokre drewno. Chcę to podlaminować od środka. |
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 257/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2017-10-24, 14:47
|
|
|
Radzę tą blachę wymienić dla świętego spokoju. Jak są dziurki z biegiem czasu będą się powiększać.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
Kuba75
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Icaro 5 Mobilvetta
Dołączył: 25 Wrz 2017 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: 2017-10-24, 22:24
|
|
|
Nie, nie, to raptem kilka może dziesięć dziurek. I to na ścianie nie na suficie. Wymiana blachy zresztą by mnie przerosła. |
|
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 257/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2017-10-24, 23:45
|
|
|
Dobrze wysmaruj w tych miejscach klejem , aby się nie przedostała woda do środka.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
Kuba75
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Icaro 5 Mobilvetta
Dołączył: 25 Wrz 2017 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: 2017-10-31, 22:57
|
|
|
Witajcie Towarzysze!
Sobota 6 godzin, razem 57. Zmieniłem plandekę na srebrną gramatura 260 (dziękuję za podpowiedź) - jest bardzo mocna. Nie miałem przekładek ze styropianu więc poduchy z kampera włożyłem do szczelnych worków foliowych, zakleiłem taśmą i wrzuciłem na bagażnik dachowy. Na to plandeka i zrobił się fajny grzybek i woda ładnie spływa (poprzednio stała w zagłębieniach bagażnika).
Potem usuwanie próchna. Makabra. Jak spróchniałe to można ręką oderwać, jak zdrowe to ani tarnik, ani szlifierka tylko dziobanie po kawałku maszynką z Juli. Oczywiście złamałem już nóż piłkę co był w komplecie. Ale akurat byłem dzisiaj w Sopocie i kupiłem przy obwodnicy komplet nożyków.
I dzisiaj kolejne 5 godzin (razem 62) i nareszcie pozbyłem się próchna ze ścian i z podłogi!
Dodatkowo zdrapałem rdzę z ramy i wymalowałem farbą antykorozyjna reaktywną czy jak jej tam. Stosowałem Rust Blocker Chemmot. Nie wiem czy najlepsza na świecie, ale wydaje się sensowna w to miejsce.
Zainwestowałem też w piecyk gazowy zasilany butlą 11kg przytarganą z przyczepy. Było już naprawdę zimno i się przydaje. Myślałem o uruchomieniu piecyka Truma kamperowego, ale przecież mam zakryty kominek plandeką. Ten jest zresztą fajny, bo na kółkach i można przestawić w dowolne miejsce.
Plan na kolejne dni - zrobić prowizoryczną podłogę z desek, żeby tak nie wiało i dało się chodzić, zakleić dziurki w blasze, odbudować podłogę.
41.jpg
|
|
Plik ściągnięto 14 raz(y) 1,46 MB |
42.jpg
|
|
Plik ściągnięto 13 raz(y) 1,64 MB |
|
|
|
|
|
mrsulki
weteran w średnim wieku
Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-11-01, 00:04
|
|
|
Kuba75 napisał/a: | Zainwestowałem też w piecyk gazowy zasilany butlą 11kg przytarganą z przyczepy | To się go pozbądź bo to idealne źródło wilgoci, poza tym w tak małej przestrzeni o zaczadzenie bardzo łatwo. |
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
|
|
|
|
|
KASZUB
weteran
Twój sprzęt: Samojebka ducato by KASZUB
Nazwa załogi: My
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Sie 2014 Piwa: 60/63 Skąd: Celbowo koło Pucka
|
Wysłany: 2017-11-01, 00:14
|
|
|
Przy takiej wentylacji jak na zdjęciach nic tobie i zabudowie nie grozi....
Działaj chłopie z podłoga bo zimno się robi... |
_________________ Jak zbudowałem http://tiny.pl/g47tw
I jak próbuję budowac https://tiny.pl/gzg7j |
|
|
|
|
zbiegusek
zaawansowany
Twój sprzęt: Lublin 3324
Nazwa załogi: zbYchEwka
Dołączył: 06 Lis 2016 Piwa: 10/7 Skąd: Bełchatów i okolice
|
Wysłany: 2017-11-01, 08:07
|
|
|
Z piecykiem na LPG uważaj gdy będziesz w zamkniętych przestrzeniach - produkty spalania, to woda i dwutlenek węgla. Więc szkoda byłoby wsadzać generator pary do wewnątrz podczas prac przy izolacji cieplnej. :) |
|
|
|
|
KASZUB
weteran
Twój sprzęt: Samojebka ducato by KASZUB
Nazwa załogi: My
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Sie 2014 Piwa: 60/63 Skąd: Celbowo koło Pucka
|
Wysłany: 2017-11-01, 08:33
|
|
|
Z wilgocią chłopaki mają rację. W tak małym pomieszczeniu sam zobaczysz po chwili jak para zacznie się osadzac. A malowanie czegokolwiek w takich warunkach mija się z celem. Wszystko jest wilgotne choć czasem nie widać. |
_________________ Jak zbudowałem http://tiny.pl/g47tw
I jak próbuję budowac https://tiny.pl/gzg7j |
|
|
|
|
skrzychu
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jumper 3.0
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Lip 2013 Piwa: 6/6 Skąd: Konopiska
|
Wysłany: 2017-11-15, 13:27
|
|
|
Jak masz gdzie podpiąć, to farelkę sobie wstaw. I zagrzeje i osuszy (przynajmniej punktowo).
Swoją drogą, to pracy przed Tobą mnóstwo, i zastanawiam się kiedy zaczniesz liczyć czas w tygodniach i miesiącach zamiast w godzinach
Oczywiście nie złorzeczę, i trzymam kciuki za szybki koniec prac, ale... zwykle trwa to dłużej niż krócej |
_________________ campi-van.pl
Podzespoły do budowy kampera
|
|
|
|
|
pasza
weteran
Twój sprzęt: ADRIA - Adriatik 360
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Lis 2017 Piwa: 21/2 Skąd: Trieste
|
Wysłany: 2017-11-18, 11:14
|
|
|
Walcz IT walcz, rób byle co, choć po 1h dziennie i nie rób lepiej jak oni nowe bo sensu brak.
Ja będę odkrywałł na dniach zgniliznę w swym a przez wasze zniknięcia się wystraszyłem że sam się załamię i ulotnię jak gaz z zapalniczki.
Tu kolega odkrył i też wyparował http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=28418 a taki fajny kamper był, mógł sobie spokojnie nim jeździć i używać. |
|
|
|
|
Kuba75
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Icaro 5 Mobilvetta
Dołączył: 25 Wrz 2017 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: 2017-11-18, 21:20
|
|
|
Witam! Jeszcze się nie zaczadziłem:)
Byłem trochę wyautowany - wyjazd służbowy + jakieś imprezy rodzinne w weekendy, ale coś się udało zrobić. Krótkie podsumowanie poniżej, fotki wstawię później.
Do dzisiaj - 68 godzin.
sobota 2017-11-11 2h
Zdemontowałem luk bagażowy. Zakleiłem taśmą klejącą dziurę po luku i osłabione blachy z zewnątrz. Wyczyściłem blachy wewnątrz do laminowania. Wilgotność wewnątrz przy pracującym piecyku gazowym 54% więc ok wg mnie. (spadek z 89%). Oczywiście im cieplej tym wilgotność względna spada. Ale piecyk jest ok przy dobrej wentylacji.
wtorek 2017-11-14 4h
Podlaminowałem żywicą i matą szklaną przerdzewiałe blachy od wewnątrz (2x mata+żywica) i 1 x żywica+mata pojedyncze dziurki. Przygotowałem dwie modrzewiowe listwy przypodłogowe w miejsce usuniętych spróchniałych. Mają kontakt ze światem zewnętrznym od dołu. Trochę bałem się laminowania przy tej temperaturze (w środku +20 a na zewnątrz +6), ale wyszło wg mnie zadawalająco - żywica się utwardziła. Fajne to!
sobota 2017-11-18 5h
Poucinałem nadmiary maty szklanej i żywicy. Przygotowałem frezarką krawędź podłogi starej do łączenia z nową (w tym przygotowałem listwy do łączenia na zakładkę stare/nowe). Wywaliłem stare pordzewiałe śruby mocujące podłogę do podwozia. Mam już sklejkę 3.6 mm na dno podłogi - czyli ruszam z podłogą w następnym wejściu:)
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
|