|
|
Gaz 66-kamper wyprawowy |
Autor |
Wiadomość |
bert
weteran
Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Paź 2014 Piwa: 126/2 Skąd: ZDR
|
Wysłany: 2017-11-02, 18:07
|
|
|
tom-cio napisał/a: | Spoko Bert,to takie gdybanie.Jesli nie ma auta 4x4 ktore poleci kolo 130 km/h to rezygnuje z projektu,kupuje drugiego blaszaka i buduje na nim.Po prostu jezdze czesto,bardzo czesto ale na krotko.i jezeli moge doleciec od siebie do Wenecji w 11 godzin i tam pobyc 3 dni,to autem co pojedzie 90 zajade pobede dzien i zawroce.4x4 naprawde mi potrz3bne nawet na co dzien,dzisiaj znowu zonka podpinala sie jeepem,zeby mnie wytargac z dzialki budowlanej.A sam Rubicon pisal,ze jego ivo na powiekszonych oponkach ma przelotowe 130 i to zgodne z gps.Wiec chyba sie da.Wole zrobic se nowy kontenerek i postawic go na rame
Tu pierwsze lapsze ivo po 2006 angol
https://www.otomoto.pl/of...o-ID6z4BSn.html
I to na pojedynce z tylu,At wleca bez wiekszych przerobek.Jak bedzie mialo blokade to wjade o wiele dalej i z wielu wiecej miejsc wyjade.Jak nie bedzie mialo blokady to ma abs a na podstawie tych czujnikow dolozenie asr to dziecinna bajka(no moze przesadzam,ale z tym bym se poradzil dosc prosto)A co do spawania i przerobek-na 4x4 nie motalem jeszcze nic ,ale sporo sie swapow sie w beemkach zrobilo,lacznie z wycinaniem grodzi ,przesuwaniem tuneli srodkowych,spawaniem lap ---itp.Oczywiscie ze nie sam,mam swietnego mechaniora A co do gratow z jeepa to wiem,nie sa najlepsze.Ale sa jeszcze parchy
Ale to raczej poza konkursem,na ten czas kontener,iveco,jakies AT i w droge w przyszlym roku.palic mi sie nie pali,kampera mam,budowa kontenera to zajecie dla budowlanca na dlugie zimowe wieczory.Jak mroz bedzie trzaskajacy i pracownicy na bezplatne pojda,to sie biore za budowe,najpierw kontener,ma byc calkowice autonomiczny,nie wyzszy jak 2 m po zewnetrznej i szeroki tez na 2 m,dlugosc nie wieksza jak 4 m |
OK po raz ostatni
1 - Iveco Rubicona kosztowało bodaj ponad 300 tysi a na bank więcej niż 200
2 - to że pojedzie 130 nie oznacza, że można nim tak jechać długo i na trasie a już szczególnie po asfaltach przy kiepskich warunkach pogodowych. Kiepskie warunki w przypadku terenówki na asfalcie to np.: deszczyk który osobówkom nie przeszkadza no chyba, że ktoś dzigit. Prędkość maksymalna to coś zupełnie innego niż "przelotowa". Spytaj też Rubicona na jakich oponach tyle leciał i ile kosztowały same te opony.
3 - iveco Rubicona to w tej chwili plandeka, gdy dostanie zabudowę kempingową (waga i opory powietrza) to i prędkości spadną.
4 - iveco 35C12 nie ma z nim w zasadzie nic wspólnego więc nie bardzo widzę możliwość łączenia gratów jednego z drugim, pomijam, że ten tani to anglik więc jeszcze koszta rejestracji przebudowy etc
3 - skoro auto całe kosztuje ponad 300 (nowe iveco 4x4) to myślisz, że reduktor do niego i przedni napęd kosztuje 10 tyś(?) że już nie spytam skąd weźmiesz te pierdółki typu lewarki, przelotki, cięgła itp. Masz dwie możliwości nowe lub dorabiać. Rynku wtórnego na te auta nie ma i przypuszczam, że jeszcze bardzo długo nie będzie.
4 - co do "zmoty" np.: typu iveco + jeep pisałem już dawno ale powtórzę raz kolejny; na rajdy terenowe po miejscach wydzielonych można se zmoty robić bo to ryzyko jadącego.
Na drogi publiczne moim zdaniem głupota. To już kilkutonowy wysoki klocek.
Kończąc każdy swój rozum ma, to co robi to jego sprawa i odpowiedzialność. Myślę, że temat Twoich planów możemy odłożyć do czasu gdy z etapu teorii przejdziesz do etapu praktycznego i pochwalisz się nam fajną, bezpieczną bryką co to w terenie daje radę i na asfalcie też.
Czego Ci życzę.
pozdro
a wywody broń boże złośliwe, choć mogą czasem tak trącić, to tylko materiał (stąd powtórzenia) do przemyśleń dla każdego, co chce zasmakować włóczęg kamperem terenowym |
_________________ Norbert J. Zbróg
świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
|
|
|
|
|
Darek Szczecin
Kombatant
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-11-03, 08:59
|
|
|
Co do prędkości przelotowych kamperów 4 WD to bert ma rację, potwierdzają to moje obserwacje poruszających się w sezonie po autostradach pojazdów. Nawet furki które tak na oko kosztowały 100k eurusów nie przemieszczały się prędzej niż 100 km/h. Taki super Sprinter 6x6 to nawet max 90 km/h jechał. Połączenie wysokiej prędkości przelotowej z dużą dzielnością w terenie jest raczej niemożliwe, nie mówiąc już o budżecie którym może da radę zrobić przebudowę zwykłego blaszaka i to raczej bez szaleństw. |
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-03, 12:31
|
|
|
Panowie,ale caly czas cos mnie nie rozumiecie-kontener tak a ze na razie nie mam na wyprawowke to stawiam to na zwyklym iveco ,bo na takie mnie stac,i zakladam mu opony at i UPODABNIAM DO AUTA WYPRAWOWEGO.zakladajac blokade i lepsze opony i naped na tyl wjade o wiele dalej niz obecnym ducato.A podwozie wymienie jak mnie bedzie stac na iveco 4x4 albo unimoga..
Po to kontener ma byc autonomiczny,zeby moc go wrzucic na dowolna rame w prprzyszlos
Bert,ja wiem ze na off roadzie zęby zjadles.Ale jak sie opony At zachowuja na mokrym to wiem,wiem bo mam.na jeepie wj z 2'liftem.i spokojnie na nich 140 sie leci na suchym czarnym a na mokrym... no wiadomo ,trzeba wolniej.Ale teraz ,jak leje deszcz to obecnym kamperem tez do 120 na autostradzie zwalniam,wiadomo masa robi swoje
Darek,no wlasnie ja tez widzailem,jezdza wolno i wczesniej przestalem myslec nad nim wlasnie z powodu przelotowej.Ale potem kupilem jeepa,i okazuje sie ze spokojnie mozna ,cale zawieszenie mam w nim w poliuretanie,wymienione na mocniejsze amortyzator skretu i naprawde spokojnie na terenowych oponach bez stresu te 140 jedzie.na liczniku wiec gps pewnie 130 bedzie..
Dobra Panowie,koniec bicia piany.Temat podejme jak juz bede kontener budowal.A na co sie postawi to sie zobaczy,moze skoncze jak Swistak na cywilnym atego |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
orys
stary wyga
Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2017 Piwa: 58/13 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: 2017-11-04, 15:36
|
|
|
Ja tylko tak na marginesie: miałem okazję obejrzeć sobie kilka tych Iveco z Tesco i bym troche ich unikał.
To są auta wykonujące dostawy zakupów do domu, na chodzie od 6 rano do 23 niemal każdego dnia, przebiegi mogą mieć niskie, ale to jest wszystko robione na bardzo krótkich dystansach, skakane po krawęznikach, żeby zaparkować, drzwi trzaskane co chwila... Do tego żadne z nich nie ma swojego własnego kierowcy a praca jest na tyle ciężka i kiepsko płatna, że rotacja jest duża... |
_________________
|
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-04, 18:12
|
|
|
Orys ,ja wychodze z teoche innego zalozenia niz inni.To obecne ducato co mam na nim kampera,jak kupowalem do firmy to w sumie nadawalo sie na zlom.ale odbudowalem podluznice,posluzylo troche w firmie,a potem zbudowalem kampera.ale budujac kampera kupilem nowe polosie,,piasty,lozyska,silentbloki zamienilem na polibusze,,na tyl nowe lozyska ,nowe szczeki ,cylinderki,nowe tarcze na przod,sprzeglo,dcisk,linki itp.czyli wymienilem wszystkomi do momentu jak padl silnik to kamperowo w 2 lata 120tysiecy bezawaryjnie zrobil.I tu jesli zdecyduje sie na takie ivo to zrobie podobnie,czyli za roznice ce ,co wynosi kolo 10 tysiecy wymienie polowe podzespolow na nowe.Silnik-wiadomo ,trzeba przejrzec.A co do kierowcow-jakby praca nie byla platna to niedbaja i tyle-oprocz budowlanki mam kilka taksowek i tam tez zaden z kierowcow nie dba,mozna by epeopeje napisac.wiec po pracowniku kazde auto trza robic |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
rubicon
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Daily 4x4
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2015 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-12, 20:16
|
|
|
bert napisał/a: | tom-cio napisał/a: | Spoko Bert,to takie gdybanie.Jesli nie ma auta 4x4 ktore poleci kolo 130 km/h to rezygnuje z projektu,kupuje drugiego blaszaka i buduje na nim.Po prostu jezdze czesto,bardzo czesto ale na krotko.i jezeli moge doleciec od siebie do Wenecji w 11 godzin i tam pobyc 3 dni,to autem co pojedzie 90 zajade pobede dzien i zawroce.4x4 naprawde mi potrz3bne nawet na co dzien,dzisiaj znowu zonka podpinala sie jeepem,zeby mnie wytargac z dzialki budowlanej.A sam Rubicon pisal,ze jego ivo na powiekszonych oponkach ma przelotowe 130 i to zgodne z gps.Wiec chyba sie da.Wole zrobic se nowy kontenerek i postawic go na rame
I to na pojedynce z tylu,At wleca bez wiekszych przerobek.Jak bedzie mialo blokade to wjade o wiele dalej i z wielu wiecej miejsc wyjade.Jak nie bedzie mialo blokady to ma abs a na podstawie tych czujnikow dolozenie asr to dziecinna bajka(no moze przesadzam,ale z tym bym se poradzil dosc prosto)
Ale to raczej poza konkursem,na ten czas kontener,iveco,jakies AT i w droge w przyszlym roku.palic mi sie nie pali,kampera mam,budowa kontenera to zajecie dla budowlanca na dlugie zimowe wieczory.Jak mroz bedzie trzaskajacy i pracownicy na bezplatne pojda,to sie biore za budowe,najpierw kontener,ma byc calkowice autonomiczny,nie wyzszy jak 2 m po zewnetrznej i szeroki tez na 2 m,dlugosc nie wieksza jak 4 m |
OK po raz ostatni
1 - Iveco Rubicona kosztowało bodaj ponad 300 tysi a na bank więcej niż 200
2 - to że pojedzie 130 nie oznacza, że można nim tak jechać długo i na trasie a już szczególnie po asfaltach przy kiepskich warunkach pogodowych. Kiepskie warunki w przypadku terenówki na asfalcie to np.: deszczyk który osobówkom nie przeszkadza no chyba, że ktoś dzigit. Prędkość maksymalna to coś zupełnie innego niż "przelotowa". Spytaj też Rubicona na jakich oponach tyle leciał i ile kosztowały same te opony.
3 - iveco Rubicona to w tej chwili plandeka, gdy dostanie zabudowę kempingową (waga i opory powietrza) to i prędkości spadną.
4 - iveco 35C12 nie ma z nim w zasadzie nic wspólnego więc nie bardzo widzę możliwość łączenia gratów jednego z drugim, pomijam, że ten tani to anglik więc jeszcze koszta rejestracji przebudowy etc
3 - skoro auto całe kosztuje ponad 300 (nowe iveco 4x4) to myślisz, że reduktor do niego i przedni napęd kosztuje 10 tyś(?) że już nie spytam skąd weźmiesz te pierdółki typu lewarki, przelotki, cięgła itp. Masz dwie możliwości nowe lub dorabiać. Rynku wtórnego na te auta nie ma i przypuszczam, że jeszcze bardzo długo nie będzie.
4 - co do "zmoty" np.: typu iveco + jeep pisałem już dawno ale powtórzę raz kolejny; na rajdy terenowe po miejscach wydzielonych można se zmoty robić bo to ryzyko jadącego.
Na drogi publiczne moim zdaniem głupota. To już kilkutonowy wysoki klocek.
Kończąc każdy swój rozum ma, to co robi to jego sprawa i odpowiedzialność. Myślę, że temat Twoich planów możemy odłożyć do czasu gdy z etapu teorii przejdziesz do etapu praktycznego i pochwalisz się nam fajną, bezpieczną bryką co to w terenie daje radę i na asfalcie też.
Czego Ci życzę.
a wywody broń boże złośliwe, choć mogą czasem tak trącić, to tylko materiał (stąd powtórzenia) do przemyśleń dla każdego, co chce zasmakować włóczęg kamperem terenowym |
Czasem wpadam poczytać , a czasem popiszę, bo lubię to Forum. Bo jest wyjątkowe przez brak tak powszechnego hejtu od którego roi się wszędzie. Camperowanie, niezależnie od jego rodzaju, jak widać uczy radości życia i jest Krainą Łagodności i Tolerancji . Tego się trzymajmy na CT. A że Bert jest Głosem Rozsądku dla pomysłów 4x4 których mnogość widział "w praniu" i "organoleptycznie' , dlatego warto Go słuchać . Choć nie bezkrytycznie .
A poza tym serce ma gołębie , ale cierpliwość z wiekiem mniejszą, na to i ja cierpię, chyba nawet bardziej niż Norbert .
Ad Rem:
Bert , poza Jego wymagającą codziennością w 4x4, jedzie w wolnym czasie w swoich wyprawach na długi przelot bez pośpiechu, potem 90% w terenie i przelot z powrotem.
To idealne warunki dla ciężkiego 4x4 na oponach na błoto i skały. Dlatego zwykle kiedy widzimy nawet na Autostradach przygotowane do terenu Patrole czy LR to jadą statecznie. 90-100 km/h.
Tom-cio ma bardziej cywilizowane potrzeby niż my, Odmieńcy uciekający na 4x4 od cywilizacji hamburgera. Nie chce tracić czasu na przeloty, ma czas na Cele. Więc wymóg 130 km/h jest zrozumiały.
Ale pogodzenie go z dzielnym terenowo i drogowo 4x4 trudny, a raczej ...kosztowny .
Zacytuje Berta :
1. "Na bank" ponad 200 . Prawda. "Bodaj ponad 300". Na szczęście nie prawda, choć powód prozaiczny: kupiony "promocyjnie", a i tak nie z rozsądku ale jako spore wyrzeczenie i efekt off-roadowej choroby . Ale i doświadczenia. Bo...
2. Rzeczywiście jest to jedyne znane mi auto gotowe fabrycznie do ciężkiej turystyki 4x4 które po zmianie seryjnych, "militarnych" opon i felg pojedzie nawet przelotowo i kilkaset kilometrów 130 km/h bez wykończenia pasażerów. Oczywiście nie tak komfortowo , jak dowolny kamper na podwoziu cywilnym. Ale i to jest jak zawsze w życiu kompromis. Seryjne wojskowe Micheliny 255/100/16 po 2500 zł sztuka musiały zostać zastąpione przez również terenowe, ale już nie tak odporne na teren- BFG MT . po 950 szt. . Na mokrym jadę na nich jednak tylko standardowe 100 km/h. Ale fabryczne Micheliny na asfalt i mokre się w ogóle nie nadawały .
3. Plandeka jest lekka i nie prowokuje , dlatego poszła na pierwsze lata.
Ale już wiem,że przyszła zabudowa nie będzie dużo większa i cięższa. Bo to kolejny kompromis. Ciężar / czytaj komfort / pozbawi mnie bezpieczeństwa i możliwości bardzo szerokiej teraz eksploracji wypoczynku w dzikim terenie. A to dla mnie ważniejsze, niż hotel na kołach. kwestia gustów .
Reszta argumentów Berta również gorzko-słuszna .
Ale podpowiem Użytkownikowm coś ...kompromisowego. Od 2 lat iveco ma w ofercie również blaszaki "uterenowione". Iveco Daily Allroad . Jest to pojazd budowany na bazie szosowego Daily przez austriacką firmę Achleitner, tak jak Sprinter Mercedesa, lecz wprowadzany do oficjalnej oferty marki Iveco, dostępny po prostu w salonach i w tychże salonach normalnie serwisowany. Jest znacznie gorszy w terenie od Daily 4x4. Ale... jest tańszy, ma porządną ramę typu C 6mm , w odróżnieniu od Fiatów, Mercedesów i innych baz kamperowych na pseudo ramie z blaszek zgrzewanych w formę pudełka po butach.
Jest wersja "blaszak" w różnych długościach !!!, czyli ideał do budowy własnym sumptem odpornego na zjechanie z bitej drogi kampera, nie rzucającego się w dodatku w oczy "organom kontrolnym" . Ma możliwość silnika 3.0 z automatem, czyli wygoda na co dzień. Można go doposażać w różne opcje poprawiające trakcję.
Wady ?
Jedna moim zdaniem. Jest wąski. Ale i Sprinter jest wąski i jakoś staje się modny pod kampery pseudo 4x4, za szaloną kasę circa minimum 77 tyś euro i znacznie więcej.
Nie każdy potrzebuje specjalistycznego, dużego 4x4 jak Bert i ja.
Normalni ludzie pragnący czasem trochę swobody, powinni więc zwrócić uwagę na normalnego / no prawie / Iveco Allroad.
Czy ktoś widział taki samochód fizycznie ? |
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-13, 18:38
|
|
|
Rubicon,normalnie musialem Ci piwo postawic. Allroad fajny,ale dalej poza moim zasiegiem cenowym,a lizingowac na firme nie chce.I obiecalem ze nie bede sie rozpisywac tutaj,dopuki bazy nie kupie.A kupie juz niebawem.A jak juz kupie,to sie Rubiconie drogi odezwe i moze ja wezne swoja gazelke 4x4 a ty swojego Potwora i pojedziemy nasze dolomity razem poujezdzac Bo bedac z jednej wioski to wypadalo by sie kiedys spotkac,nieprawdaż? |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
rubicon
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Daily 4x4
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2015 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-13, 21:00
|
|
|
Prawdaż.:)
Masz rosyjską Gazelę ? To super w zamyśle średniej wielkości XL 4x4 , przez durne oszczędności na projekcie , wpływające na problemy serwisowe, jest niespełnioną nadzieją i spotyka się ją zwykle w komunalnej zieleni miejskiej . Ale zadbana prywatna Gazela może być tanim, całkiem dobrym pojazdem .
Jak Ci się sprawuje ? |
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-14, 17:10
|
|
|
Nie Rubicon,nie mam jeszcze,ale po przeanalizowaniu rad Berta i dojsciu do wniosku,ze przeciez moj dawny kumpel mechanik to glowny mechanik w serwisie gazeli na Siemianowickiej(nie wiem czy kojarzysz ,ale kolo starych hoteli byl kiedys punkt sprzedazy lady nivy i gazeli),doszedlem do wniosku,ze tymczsowa podstawe pod kontener bedzie stanowila gazela.I poszukuje po portalach dubel kabiny z napedem 4x4.Jak kupie to od razu wstawiam fotki i zaczynam z kontenerem.tylko ciezko cos znalezc uczciwego w normalnych pieniadzach...Z pojazdow 4x4 w domu na razie to jeep grand cherokee na lekkim lifcie |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
|
bert
weteran
Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Paź 2014 Piwa: 126/2 Skąd: ZDR
|
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-15, 15:06
|
|
|
Dzieki Bert,ale na kontener idzie plyta sandwich gr 40mm.bede sam sklejal ksztalt,ta zabudowa z merola za duzo wymagala by przerobek,okna nie do wykorzystania,moja bedzie w rozmiarze 3,30 - 3,40 i jusi miec tylna sciane w calosci,ukos pod spodem jak w yprawowkach.bede bazowal na tym srodku co juz tu podawalem,unicat ex37,ma swietne rozwiaznie ,wchodzimsie przez brodzik domzabudowy,tylko zamiast drzwi uzyje rolet przesuwnych,bedzie albo zakryta ubikacja albo wejscie do zabudowy
EX37-IvecoDaily4x4.a07-560.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5317 raz(y) 94,15 KB |
0c8f0616b105de1d9bba3fc396190689--x.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5314 raz(y) 18,84 KB |
EX37-IvecoDaily4x4.i12-560.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5314 raz(y) 104,66 KB |
|
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-11-15, 15:32
|
|
|
Problem tylko w tym,ze wszystkie dostepne na twn moment gazelle 4x4 w Polsce maja krotszy rozstaw osi i tylne kolo zaczyna sie ze 40 cm za kabina a potrzebowal bym takmjak na tym drugim zdjeciu,tak docelowo ma wygladac u mnie,wiec szukam bazy |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
eler1
Kombatant
Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2017-11-15, 19:56
|
|
|
Tak było jak weszła gazela to miała tylko krótki rozstaw osi a ten dłuższy rozstaw miał być później ale czy u nas było one sprzedawane to już nie wiem |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
|
|
|
|
|
rebel
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Planuje LublinCamper
Dołączył: 26 Gru 2014 Skąd: Podwarsiafka
|
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|