Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam :: Zobacz temat - Turystyczne auto na bazie Forda Transita

PiotrAs · Ostatnio zmieniony przez PiotrAs 2018-10-12, 10:14, w całości zmieniany 1 raz

Po kilku miesiącach obserwowania i czytania forum zabudowałem swojego Tranzystora.
Zastanawiałem czy w ogóle warto go tu przedstawiać, ale w końcu być może jak ja, ktoś też chciałby takie auto zabudować i szuka inspiracji.

Turistic Transit zabudowany na bazie 6-cio osobowego brygadówki pozwala podróżować pięciu osobom i wygodnie spać w trójkę plus pies

- takie były założenia.
Jest to zabudowa modułowa, którą w razie potrzeby można w 10 minut zdemontować i mieć auto dostawcze.
Wiele osób na pewno napisze po co ci ta ściana grodziowa i dlaczego taki układ. Auto ma być wykorzystywane cały rok, więc
Po pierwsze primo:
najważniejsza rola tego auta- ma służyć jako auto turystyczne dla naszej 3 osobowej rodziny plus pies Boston
Po drugie primo:
Kilka razy do roku podróżuję z przyjaciółmi z motocyklami potrzebna jest przestrzeń ładunkowa dla tychże motocykli.
I po trzecie:
Auto ma również służyć mi do pracy i do poruszania się nim na co dzień.

W aucie założony solar 280W plus przetwornica 1000V pełen sinus. Dołożone Webasto 5kw żebyśmy nie marznęli w chłodne dni, oczywiście znalazł się schowek na kibelek turystyczny w razie pobytu "na dziko" no i najważniejsze-lodówka dla zimnych napoi w lecie. Zbiornik na wodę czystą (25L) i brudną umieszczony w szafce pod umywalką. Oczywiście wyjście na podłączenie do słupka też jest choć ani razu z niego jeszcze nie skorzystałem
Nocleg dla dwóch osób w "salonie" z tyłu i dla trzeciej na drugim rzędzie składanych siedzeń.
Podwójna ławka z przodu została wymieniona na pojedynczy oryginalny fotel z innego Transita plus oryginalna obrotnica.
Na zewnatrz:
Światełko ze ściemniaczem, rynienka do markizy z Juli i po obu stronach uszy do przymocowania hamaka.

Kilka zdjęć:

zbiegusek · Wysłany: 2018-10-11, 20:40

Bardzo fajna koncepcja. W sensie, że ciekawa. Jedyne, co bym udoskonalił, to dołożenie obrotnicy do fotela kierowcy i zrobienie otwieralnej/zamykalnej dziury w przegrodzie tak, aby można było imprezować w części brygadówkowej, a kuk mógłby wtedy przez okienko z ladą serwować menu wprost z części noclegowo-kuchennej.
Ale to nie jest krytykanctwo lecz krytyka. Konstruktywna w sensie. :)
Powodzenia!

PiotrAs · Wysłany: 2018-10-11, 20:59

Obrotnica w fotelu kierowcy zasłania całe dojście do akumulatora, który jest pod siedzeniem kierowcy. Może być trochę uciążliwe przy jego wymianie, choć często togo się nie robi.
Zresztą i tak zrobiłem to z premedytacją bo jak wspomniałem podróżujemy w trójkę więc albo zajmujemy "salon" bądź kabinę.
Co do dziury to jest ale dopiero po rozłożeniu łózka na tylnych siedzeniach.
Tu akurat na zdjęciu jeszcze nie wycięta kratka.