Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zimowe kamperowanie
Autor Wiadomość
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2017-10-31, 00:43   Zimowe kamperowanie

Panie i Panowie.
Ostatnia aura zweryfikowała moje pojęcie o używaniu kampera ( nie zimowego) do podrózy jesienno zimowych. Ponieważ każdego dnia coś tam dłubię w kamperku i każdego dnia :dupa mi marznie zanim piecyk ogrzeje powietrze. Zacząłem mierzyć temperaturę i w kamperze mam np. 1,7 st C a na zewnątrz jest ok 0,5 st C. Zacząłem się zastanawiać czy to tylko u mnie jest tak czy Wy również bawiliście się w takie pomiary i przemyślenia. No bo z tego wynika że to żadna izolacja jest ( a spodziewałem się choć 5 stopni różnicy). No oczywiście największa utrata jest przez kabinę, dlatego już kończę grubą kotarę oddzielającą ten przedział. Być może uda mi się zrobić pokrowiec zewnętrzny z alufoxa. Ale jest jeszcze wiele innych aspektów, zbiorniki wody ( mam wewnętrzne w kabinie kierowcy), bojler, węże z wodą, zaworki, pompki wody.
Ale najważniejsze moje pytanie czy Wasze budy też są takie zimne gdy rano wchodzi się do nich?
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-10-31, 04:58   

3cm cz 5 cm styropianu lub czegoś podobnego nawet kanapką zwanego wiosny w zimie nie czyni a i w lecie chłodu nie przynosi. :spoko

I ludzie kombinują, docieplają, uszczelniają, fartuchy zakładają i jest ciut lepiej, ciut...

Niestety pozostaje np olejaczek itp na stałe jeśli jest 230v.
A np kuny, myszy i robale też jak ludzie lubią ciepło..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-10-31, 07:30   

Bronek napisał/a:
3cm cz 5 cm styropianu


Optymistycznie, moja fabryka podaje 2,5 cm. :zimno
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 210/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2017-10-31, 08:37   

dopóty tak na drogach nie wygląda , jadę na zimowy camping...by nie zamarzało "zabiera się inne napitki" :mrgreen:
[/quote]
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2017-10-31, 11:38   

Trochę mnie rozczarowała ta "izolacja", liczyłem choć na jakieś 5st różnicy pomiędzy wnętrzem i zewnętrzem. Ale jak już znajdę te zimne punkty i docieplę ( choć jakoś nie chce mi się wierzyć na ile alufoxem poprawię wynik), to jak rozwiązujecie problemy wody, która gdzieś w tych rurkach przy ściance sobie płynie. Jak rozwiązujecie zbiornik wody ( ja mam wewnątrz w kabinie pod fotelami), pompki, zawory czy baterie? I tu pytanie mam nie do tych którzy jakoś fabrycznie są zabezpieczeni tylko do tych co poprawiali fabrykę. Co, jakie patenty Wam pomogły?
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 139/43
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2017-10-31, 12:04   

Robert K. napisał/a:
jak rozwiązujecie problemy wody, która gdzieś w tych rurkach przy ściance sobie płynie. Jak rozwiązujecie zbiornik wody ( ja mam wewnątrz w kabinie pod fotelami), pompki, zawory czy baterie?

Chodzi Ci o kampera na wyjeździe czy w czasie snu zimowego?
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Barbara i Zbigniew Muzyk 
Kombatant


Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lip 2010
Piwa: 350/394
Skąd: krakow
Wysłany: 2017-10-31, 12:28   

Robert K. napisał/a:
o używaniu kampera ( nie zimowego) do podrózy jesienno zimowych
ciekawi mnie to,caly czas sprawdzam ile na zew.a ile mamy w kampie,tak jak teraz w Grecji-niestety rożnica 2 st.a też myslalam,że co najmniej 5 st.,jest w Nafplio 17 na zewnątrz ,w kamperze 19.Ile jest różnicy w nówkach :?:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2017-10-31, 12:40   

kimtop napisał/a:
Chodzi Ci o kampera na wyjeździe czy w czasie snu zimowego?


Chodzi mi o czas używania.
Ogrzewanie grzeje i jest ok, ale jak sprawdziłem to węże wodne często przebiegają blisko ścianki, w miejscach nie dogranych. Zbiornk wody ( poza tymi zbiornikami które są wewnątrz kampera, gdzieś w szafkach) często jest w kabinie ( tak jest u mnie) i zastanawiam się czy przy -5, do -10 ( powyżej już chyba bym zrezygnował, ale wiem że są mocniejsi), woda nie przymarza gdzieś na zaworach?
No i dla mnie najważniejsze. Jak i w jakich miejscach docieplić autko?
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jb 
stary wyga


Twój sprzęt: Globe - Traveller Active Z
Dołączył: 18 Sty 2016
Piwa: 128/20
Skąd: Hrubieszów
Wysłany: 2017-10-31, 12:55   

W każdym kamperze jeżeli nic go w środku nie ogrzewa lub chłodzi temperatura prędzej czy później wyrówna się z temperaturą zewnętrzną. W dobrze izolowanych kamperach później w źle izolowanych szybciej. Ja mam blaszaka można powiedzieć nówkę 1 rok izolacja fabryczna, kabinę odgradzamy kotarą. Mogę stwierdzić - mierzyłem, że jeżeli przebywamy w środku to przy temperaturach zewnętrznych w granicach 5 -10 stopni temperatura wewnątrz jest mniej więcej o 5 stopni wyższa.
_________________
jb
https://www.znamiotemikamperem.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2017-10-31, 15:01   

Czytałem posty o izolacji najczęściej blaszaków i tak sobie myślę czy dużo pomoże położenia alufaxa na podłogę i za szafkami, ewentualnie za różnymi przedmiotami które można zdjąć połozyć alufoxa i z powrotem przykręcić ( tak do wysokości okien, bo później już nie chcę ściany zaklejać). Oczywiście również w tych miejscach gdzie się da pod siedzeniami przy stoliku czy pod łóżkami. Koszt może nie byłby powalający ale czy ktoś to stosował? Zależy mi na ociepleniu kampera ( teraz, może w lecie będę szukał opcji ochłodzenia :) )
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-10-31, 15:34   

Zaraz narażę się czyścioszkom, ale przy wyjazdach narciarskich najlepiej jechać bez wody w instalacjach. Po nartach kąpiele na termalach i ok. Tydzień da się wytrzymać.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 210/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2017-10-31, 17:27   

...tak ja jeżdżę. woda pitna z marketu. W Porta Potti dodatek płynu do chłodnic, albo soli.
Co bardzo jest też przydatne, to większy zapas wilgotnych chusteczek dla niemowląt , są one naprawdę dobre w użytku.

Podjeżdżać na noclegi na parkingi przy pływalniach lub termach - tam za drobne opłaty mamy możliwość wzięcia prysznica i można popływać.
Jadąc zimą używam talerzy jednorazówek,jak potrzeba , ale wolimy zjeść coś szybkiego poza autem.

Worki plastykowe też mamy w zapasie , do nich wkładamy np. wieczorem mokre /wilgotne ciuchy ...za dnia znajdzie się zawsze okazja by je poza autem jako tako przesuszyć.

By buty nie były rano tak bardzo zimne , zawiń je wieczorem do koca, to samo możesz z ciuchami zrobić -są wtedy cieplejsze - bo mniej wilgotne ;)
:spoko
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kamil Cz 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Benimar Europa 6000ST
Nazwa załogi: Kamil team
Dołączył: 03 Sty 2017
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: 2017-10-31, 21:27   

Moim zdaniem przesadna izolacja nie ma sensu. Zimą bardzo ważna jest wentylacja. Długie przebywanie w kamperku (szybko ciemno), wilgotne ciuchy,gotowanie generuje dużą ilość wilgoci. Więc trzeba wietrzyć by się jej pozbyć. Jaki sens ma dodatkowa izolacja ścian jak powinieneś uchylać lułcik?
Ja daję ogrzewanie na maksa i wietrzę. Nigdy mi nic nie zamarzło, a nacowaliśmy już przy -15.
Nie martw się na zapas , szybki spadek temp. jest raczej normalny.
To nie jest dom, w którym ciepło akumuluje się np.w ścianach.
_________________
Kamil
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KACPERKI 2 
weteran
Dawniej nick: Agat ;-)


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lut 2016
Piwa: 60/59
Skąd: z nad morza ;-)
Wysłany: 2017-10-31, 21:33   

Ja również uważam ( i doświadczam ) że nieogrzewany kamper jak by nie był izolowany będzie miał temperatury zbliżone lub jednakowe z temp. otoczenia.

Alufox jest Ok do "odbijania" ciepła które wewnątrz wytworzymy ale w mojej ocenie kompletnie niczego nie zmieni jeżeli chciałbyś osiągnąć wyższą temp. wewnątrz od zewnętrznej bez dostarczenia ciepła w środku. Jak dla mnie robota bez sensu.

Zaś co do instalacji itp.
Z racji moich możliwości czasowych wogóle nie używam kampera latem. Jeżdżę od września do czerwca i to naprawdę całą zimę.

Zbiorniki wody i 90 % instalacji wodnej w postaci stalowych wężyków mam w garażu pod łóżkiem i jest to przestrzeń nieogrzewana. W dotychczasowej dwuletniej karierze raz "złapało" mi jeden wężyk. Zamarzł gdy w nocy ( czyli w czasie gdy nie było poboru wody ani ruchu z tyt. poruszania się auta ) na zewnątrz temp. spadła poniżej -10 st. Złapał wężyk stalowy między zbiornikiem a pompą ciśnieniową. Godzina farelki w garażu rozwiązała problem. Jednak dla pełności informacji muszę dodać że źle zaizolowałem tylne drzwi i około 20 cm na całej szerokości jest bez ocieplenia.

Innych problemów nie odnotowałem mimo że były i góry, i narty, i sylwester i wiele wiele innych "mroźnych" wyjazdów.

Temat szarej rozwiązuję bardzo banalnie. Po każdym opróżnieniu szarej do umywalki w kuchni wsypuję ok. 1 kg soli spożywczej ( koszt ok. 1 zł ) i spłukuję to wodą aby sól poszła do zbiornika. To działa . Zbiornik całkowicie na zewnątrz auta ( pod podwoziem )
_________________
Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2017-10-31, 23:17   

Morzna uszczelnić okna dachowe bo maja szpary(rozszczelnienie )
1 butla starcza około 5 dni

Najlepiej termy i kemping :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***