[zulus]

Witam, temat był już wielokrotnie wałkowany, ale nie mogę się doczytać informacji na temat mojego przypadku. Może ktoś miał podobną sytuację i wie jak z tego wybrnąć za co z góry będę wdzięczny.
Otóż mam kampera rocznik 92 w którym jest osiem miejsc siedzących z czego dwa pierwsze (kierowca i pasażer ) posiadają pasy bezpieczeństwa, pozostałe siedzenia są ustawione bokiem do kierunku jazdy i takowych pasów nie posiadają.
Samochód jest zarejestrowany na 3 osoby i problem się pojawił w związku z przyjściem na świat kolejnego członka rodziny.
Obdzwoniłem kilka okręgowych stacji diagnostycznych i za każdym razem słyszę inną historię: od tego że nic się z tym nie da zrobić do wyciągania historii pojazdu od producenta sprzed 25 lat. Tak więc jestem między młotem a kowadłem sprzedawać i szukać innego czy dalej brnąć w papierologię.
Pasy nie są podobno wymagane dla pasażerów jadących bokiem, ale gdybym nawet je chciał zamontować to nie ma do czego - nie ma miejsc zakotwiczenia wszystko jest z drewna.
Z góry dziękuję.

[CORONAVIRUS]

nie ma takiego czegoś jak brak miejsca do zakotwiczenia pasów , trzeba z podwozia wyprowadzić wsporniki i jest mocno i jak trzeba ... a ile kamperów jeździ z pasami przykręconymi do mebelków to nie pytaj , w razie draki ludki razem z tymi pasami będą wylatywali przez przednia szybę

[drzevo]

Od roku bodajże 2007 jest zakaz rejestracji aut z miejscami bokiem do kierunku jazdy. Tak więc montować pasy możesz / powinieneś, ale formalnie ciężko będzie to przepchnąć... A z samą zmianą liczby osób, jakie widnieją w dowodzie, też jest niemały problem. Szczerze mówiąc, to ja bym pasy zamontował (ich przydatność na miejscach bokiem do kierunku jazdy pomijam), a dowód rejestracyjny zostawiłbym w domu, żeby szeryf przy kontroli za dużo nie wyczytał

[Maxior]

ja zmieniłem przeznaczenie pojazdu i liczbę miejsc .

nie każdy chce to robić są mądre stacje które to ogarną

1. zaświadczenie z stacji kontroli "wypełnia firma montująca pasy itd "
2. FV firmy która ma uprawnienia do zamontowania pasów i foteli i widnieje w cepiku
3. fotele nie jakieś z dupy tylko oryginalne nie wzbudzające podejrzeń najlepiej z pasami .
4. masz FV fotele zamontowane jedziesz na stacje przegląd rozszerzony 185zł. - firma musi opisać co i jak robiła aby diagnosta mógł to wnieść do programu cepik
pan robi foty opisuje zmiany wpisuje wszelkie zmiany w cepiku oraz dane firmy
5. firma musi mięć certyfikat który uprawnia ją do zmian konstrukcyjnych typu montowanie foteli
ps. pojazd musi mieć homologacje na takie fotele czyli któryś z modeli musiał z takimi wyjść z fabryki
6. po przeglądzie z całą teczką idziesz do WK i składasz o nowy dowód

pamiętaj co wpisze diagnosta pan w WK nie może zmienić WK to organ który wydaje papier a nie wprowadza zmiany
po 14 dniach masz nowy dowód

na wszystko obecnie trzeba mieć dokument .

[zulus]

Wszystko rozumiem, ale ja generalnie nie chcę wprowadzać zmian konstrukcyjnych chcę tylko żeby Pan diagnosta zerknął i stwierdził, że ilość miejsc jest taka jaka jest i wystawił papierek do WK.
Czy jest to możliwe ?
Skoro w tym czasie nie było obowiązku montowania pasów ( pomijam kwestie bezpieczeństwa ).
Teść ma żuka z ławkami z tyłu i bez żadnych pasów może wozić 8 osób i nikt z tego nie robi problemu.

[zulus]

Dziwna jest jeszcze kwestia tego trzeciego miejsca wbitego w dowód, wygląda to tak, że z przodu powinna być trzyosobowa kanapa a tymczasem są dwa fotele na obrotnicach z przejściem do tyłu. Zabudowa Adria więc czemu tylko te trzy miejsca a nie osiem ?

[DC]

A może wcześniej kamper był autem dostawczym lub dyliżansem
Oj znam kilka takich autek.

[Ahmed]

[Maxior]

Dokładnie musisz najpierw udać się do firmy która "zmieni liczbę miejsc" z FV do stacji i potem po przeglądzie do wydziału komunikacji

http://vadimpacajev.com/b...pingowy-da-sie/