Do pięciu lat za przekręcony licznik |
Autor |
Wiadomość |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-11-16, 22:07
|
|
|
Wymieniałem sam z mil na km. I stary trzymam..
Pomalutku, gdy za każdym przeglądem jest co raz bardziej skrupulatnie, to mali kombinatorzy odpadną. Zostaną cwaniaki.
Ale jak w każdej dziedzinie i na każdym szczeblu , tak było jest i będzie.
Złodziei i oszustów musi być proporcjonalnie do dziwic i prawiczków. |
|
|
|
|
amples
Kombatant
Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Lut 2013 Piwa: 129/18 Skąd: UE
|
Wysłany: 2017-11-16, 22:12
|
|
|
jarko_66 napisał/a: | Licznik to tylko wyświetlacz |
Nie we wszystkich , mój Nissan-(Renault) przebieg jest zaszyty w liczniku , oczywiście idzie odczytać przebieg rzeczywisty z PCM ale nie w każdym modelu-marce .
A w Voyagerze mogę żonglować licznikami a przebieg ten sam . jarko_66 napisał/a: | Przegląd i pieczątkę też robisz sam ? | .
Przegląd to nie usterka czy awaria . |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-11-16, 22:21
|
|
|
U mnie też nie tylko. Chevrolet.. |
|
|
|
|
Darek Szczecin
Kombatant
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-11-16, 23:22
|
|
|
A w Ducato 2008 (może nie wszystkich autach, ale jest taka seria liczników) po przekroczeniu przebiegu 400000, znika przebieg TOTAL i tylko kreski wyświetla. Serwis Fiata zalecił wymianę licznika i żeby było śmieszniej od zera leci |
|
|
|
|
KACPERKI 2
weteran Dawniej nick: Agat ;-)
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lut 2016 Piwa: 60/59 Skąd: z nad morza ;-)
|
Wysłany: 2017-11-17, 07:05
|
|
|
Taaaaa na serwis.... Nie w tym rzecz żebym wszystko robił sam - nawet ostatnio naprawdę niewiele - ale wymiana licznika za 80 zł która zajmuje ( akurat w Vito ) może 5 min. to prościzna.
U mnie akurat prędkościomierz szwankował ale najprościej było wymienic cały element czyli cały zespół zegarów.
Wiesz - może w we w miarę nowych autach gdzie kwestia odsprzedaży jest istotna i mierzona w tyś pln-ów to przebieg może mieć istotne znaczenie ale... w autkach za kilka tysięcy które mają po 15-20 lat to kto przy zdrowych zmysłach patrzy na przebieg? Słuchasz auta, patrzysz, sprawdzisz stan ale przebieg? Jakie znaczenie ma to co wyświetla llicznik kilometrów? Jak auto wrak to może mieć NIBY 100 tyś km a go nie kupię. Jeśli trzyma się kupy, ładnie pracuje itp to może mieć 700 k km a jak potrzebujesz to kupisz i już.
Ok. Wymieniasz licznik i informujesz kupującego.
A co jeśli nie sprzedajesz tylko jeździsz dalej? Jedziesz za rok na przegląd i diagnosta wklepuje stan. Wychodzi że masz 500 k mniej na liczniku i co się dzieje?
Nie bronię tu w żadne sposób kanciarzy. Jestem za tym żeby proceder ukrócić ale trzeba to zrobić z głową a nie "na kolanie" albo "jak się uda". |
_________________ Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
|
|
|
|
|
mischka
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 113/120 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: 2017-11-17, 07:26
|
|
|
Po wymianie licznika można dokonać jego korekty i wszystko będzie się zgadzać. |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
|
KACPERKI 2
weteran Dawniej nick: Agat ;-)
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lut 2016 Piwa: 60/59 Skąd: z nad morza ;-)
|
Wysłany: 2017-11-17, 07:32
|
|
|
Żartujesz oczywiście...
Noooo chyba że w wymienianym było np. 200 k km a w wymienionym 400 k km. Wówczas nie robimy korekty tylko twierdzimy że w rok zrobiliśmy 200 k km. Mi to odpowiada
Raz w życiu padł mi licznik. Pewnie statystycznie już drugi raz mnie to dotyczyć nie będzie ale rozmowa jest o istocie sprawy a nie konkretnych przypadkach... Więc się wypowiadam.
|
_________________ Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
|
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2017-11-17, 07:42
|
|
|
To nie ma znaczenia czy samochód ma 2 czy 20 lat - fałszowanie wskazań licznika jest oszustwem.
Wymiana uszkodzonego licznika nie musi być wykonana przez serwis ale fakt tej wymiany ma być zgłoszony w stacji diagnostycznej gdzie to będzie odnotowane i wprowadzone do CEPIKU.
Pomysł popieram bo kręcenie licznika to plaga, ale należy dodać sam rynek kupujących to generuje - niestety. |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-11-17, 08:02
|
|
|
Cytat: | sam rynek kupujących to generuje |
Ja rozumiem to tak :
chcemy mieć tanie auta używane z niskim przebiegiem
a drugi powód
To braki edukacyjne i związany z tym kłopot w czytaniu liczb.
Polak do ok 80 000km jeszcze percepuje, potem mu się pierdzieli we łbie od nadmiaru informacji.
No i tyle tych znaków drogowych. Nie ogarniamy tego
Handlarze, to wiedzą i idą nam na rękę, cofając liczniki gratisowo. |
|
|
|
|
|
pasza
weteran
Twój sprzęt: ADRIA - Adriatik 360
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Lis 2017 Piwa: 21/2 Skąd: Trieste
|
Wysłany: 2017-11-17, 08:42
|
|
|
"ludzie zdrowi na umyśle skłonni byli przyznać, że oto po złodziejach przyszli wariaci. Dziś należy zadać pytanie dodatkowe. Dlaczego z góry założono, że wariaci nie mogą być równocześnie złodziejami i łapówkarzami?"
http://chart.neon24.pl/post/141078,przekret-ziobry |
|
|
|
|
KACPERKI 2
weteran Dawniej nick: Agat ;-)
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lut 2016 Piwa: 60/59 Skąd: z nad morza ;-)
|
Wysłany: 2017-11-17, 08:54
|
|
|
dziwaczek napisał/a: | To nie ma znaczenia czy samochód ma 2 czy 20 lat - fałszowanie wskazań licznika jest oszustwem. |
Ok zakładając FAŁSZOWANIE czyli celowe działanie dla osiągnięcia efektu "małego przebiegu" a nie po prostu zwykłej naprawy.
dziwaczek napisał/a: | Wymiana uszkodzonego licznika nie musi być wykonana przez serwis ale fakt tej wymiany ma być zgłoszony w stacji diagnostycznej gdzie to będzie odnotowane i wprowadzone do CEPIKU. |
Jeżeli to będzie wystarczające dla "udowodnienia niewinności" ( żałosne ) to mi to też wystarcza. |
_________________ Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
|
|
|
|
|
cebek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: vw t4 multivan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Wrz 2008 Piwa: 5/5 Skąd: kowary
|
Wysłany: 2017-11-17, 09:04
|
|
|
A co jak mój kolega wymienił licznik na bardziej wypasiony? Chciał mieć komputer pokładowy pokazujący spalanie itp? Sama wymiana zajmuje 10 minut i nie jest to problem. W serwisie pewnie krzykną za to worek pieniędzy |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-11-17, 09:36
|
|
|
Tak.... myślę czytając te różne przypadki i analizując swoje doświadczenia z samochodami.
I chyba pomału dochodzę do wniosku, że nie da się tego jednoznacznie skodyfikować.
Tym samym moim skromnym zdaniem zmiennym w poranek piątkowy uważam, że :
- Podawanie przebiegu licznika powinno być dobrowolne.
I jeśli jest przebieg, to wtedy w przypadku udowodnienia oszustwa, jest to karalne.
Tym samym jeśli nie ma podanego przebiegu, co obecnie też ma miejsce, nie można mieć pretensji potem do sprzedawcy.
Tylko gdy sprzedawca np. na prośbę kupującego, lub jako dodatkowy atut poda "przebieg prawdziwy, a ten okaże się skręcony, ponosi odpowiedzialność.
I to na nim spoczywa obowiązek walki o swoje dobre imię, gdyby go też wrobili.
Mógł nie podawać przebiegu
Z drugiej strony kupujący decyduje i nikt mu nie każe kupować auta 10 letniego z 50 000km przebiegu. Niech kupi z 200000 km .Zresztą przebieg przebiegowi nie równy |
|
|
|
|
|
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2017-11-17, 09:46
|
|
|
Dla mnie problemem nie jest 5 lat za oszustwo lecz problemem jest brak zaufania do władzy, szczególnie obecnej władzy. Dlaczego? Bo najprawdopodobniej wszystko to będzie zrobione na kolanie z ogromną dbałością o spektakularność a nie solidne rozwiązanie problemu. Taki case dr.G. Flashe, konferencje i nic przed sądem. Wyłącznie zrujnowane życie kilku osób i zahamowane programy przeszczepów na kilka lat.
Potrzeba tu mniej PR a więcej merytoryki. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2017-11-17, 11:22
|
|
|
Wszyscy wiedza o tym ,że kręci sie liczniki, to władza pod publiczke pozoruje działanie.
Wszyscy wiedza o tym ,ze nagminnie bije się żony, a tu władza nie zadziała bo ksiądz pozwala, a żona powinna nosic swój krzyż. |
|
|
|
|
|