Twój sprzęt: Roller Team Zefiro Plus 284TL Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Lut 2011 Piwa: 6/9 Skąd: pl
Wysłany: 2020-10-23, 22:56
Wszedłem na wątek o Fordzie, bo chciałem usłyszeć opinię o komforcie.
Ale jak przeczytałem o problemach z wtryskami, to od razu przyszła wątpliwość w
w sens kupna tej marki.
Zachęcająca jest cena i masa własna.Komfort dla mnie jest też zasadniczy.
Twój sprzęt: Roller Team Zefiro Plus 284TL Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Lut 2011 Piwa: 6/9 Skąd: pl
Wysłany: 2021-01-20, 11:10
Odświeżam temat.
Proszę o odpowiedź dotyczącą komfortu.Ewentualne porównanie z innym modelem czy marką kampera.
Czy nie macie problemów z automatyczną skrzynią biegów.
Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 45/34 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-01-20, 12:02
blue60 napisał/a:
Odświeżam temat.
Proszę o odpowiedź dotyczącą komfortu.Ewentualne porównanie z innym modelem czy marką kampera.
Czy nie macie problemów z automatyczną skrzynią biegów.
Jaka jest definicja komfortu w samochodzie dostawczym?
Z mojej perspektywy jak na tego typu samochód to jest ok - robię trasy po 1000km po autostradach bez większych problemów, podgrzewana szyba przydaje się zimą, doświetlanie zakrętów działa, klima silnikowa daje radę (szkoda, że nie ma automatycznej), blokada przy ruszaniu pod górkę działa, czujnik deszczu czasami potrafi się pogubić - w osobówce też czasami mnie wkurza, szyby podnoszone elektrycznie to standard, centralny zamek chyba już też. Radio firmowe łączy się z telefonem po BT. Najfajniejsza jest automatyczna skrzynia - nie miałem z nią problemów i działa dobrze z silnikiem 170KM.
Nie mam porównania z innymi markami - jeździłem tylko fordami.
Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 45/34 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-01-20, 14:09
Co do głośności to jest kilka czynników, które mają wpływ - rodzaj opon, nawierzchnia po której się jedzie, prędkość przelotowa, itd. Bardzo ważnym czynnikiem jest areodynamika i konstrukcja zabudowy. Ja np. mam panoramiczne duże okno nad głową i jak jest wietrznie na zewnątrz to świst powietrza potrafi wygenerować dodatkowe decybele - to jest indywidualna cecha zabudowy. Generalnie przy prędkościach z jakimi ja się zazwyczaj poruszam (100km/h), na oponach całorocznych przy mojej zabudowie jest ok - oczywiście nie jest to poziom "ciszy" z dobrej osobówki, ale też po 1000km głowa od hałasu nie boli. Jak wieje jest trochę głośniej. Na mniej równej nawierzchni dochodzą odgłosy z mebli - szczególnie z łóżka opuszczanego, wiszącego nad salonem.
Porównując do poprzedniego forda jest trochę ciszej ze względu na to, że przy 100km/h silnik wkręca się na 2000 obrotów/min - w poprzednim fordzie miałem skrzynię pięciobiegową i przy 100 miałem 2500 - ale i tam jakiegoś dramatu nie było.
Podsumowując sam ford jako baza jeśli chodzi o głośność daje radę - w przypadku kamperów trzeba sprawdzać konkretne zabudowy.
Potwierdzam to co napisał Marcincin. Ja poprzedni jeździłem Fiatem 2,3, 130 KM z manualem i Fordem jeździ się dużo przyjemniej. Pewnie też ma znaczenie, że osobówki też mam tylko automaty od mniej więcej 10-u lat - siła przyzwyczajenia do wygody. Ostatnie 1000 km zrobiłem na zimówkach i jakiejś większej różnicy w głośności nie odczułem. Wydaje mi się, że jest nieco ciszej niż w Fiacie, ale to raczej minimalna różnica. Trzeba wziąć pod uwagę, że bazą jest auto dostawcze, a nie osobówka więc ciężko spodziewać się komfortu jak w osobówce, ale jest OK. Generalnie jeżdżę max 110 km/h i przy tej prędkości spokojnie można rozmawiać.
Rozczarowaniem dla mnie jest oryginalne radio o niskiej jakości odtwarzania dźwięku, ale nie wiem czy to kwestia końcówki mocy czy raczej niskiej jakości głośników.
_________________ Nasz pierwszy którym cieszy się ktoś inny
Twój sprzęt: Chausson 627 GA Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Otrzymał 44 piw(a) Skąd: kielce
Wysłany: 2021-01-21, 17:25
Jeśli ktoś oczekuje ciszy jak w osobówce to się rozczaruje. Jak się jedzie 200 km to nie ma znaczenia. Jak 1000 to już niestety jest różnica. Jest hałas który jest akceptowalny, ale to przecież samochód dostawczy z zawieszeniem i wyciszeniem jak do wożenia towaru. I nie da się z tym nic zrobić bo co ??? Nawet jak bardziej wygłusimy kabinę to co z meblami czy oknami. Meble na swój sposób skrzypią. Można na podłogę dywanik, zawiasy w szafkach dokręcić. Trzeba się przyzwyczaić i nauczyć odróżniać skrzypy i stuki / normalne / od tych niepokojących. Te drugie są gorsze bo oznaczają problemy i poszukiwanie źródła hałasu.
Twój sprzęt: Roller Team Zefiro Plus 284TL Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Lut 2011 Piwa: 6/9 Skąd: pl
Wysłany: 2021-01-21, 22:49
Ducato 2,3 mam, więc znam akustykę, natomiast stwierdzenie, że w fordzie jest lepiej to dobra informacja.
Radio plus fabryczne głośniki, to od razu wymienię na zestaw 2din albo tablet z apple carplay.
Radio plus fabryczne głośniki, to od razu wymienię na zestaw 2din albo tablet z apple carplay.
To jest zawsze odczucie subiektywne, ale powiem tak - słuchając serwisów internetowych typu Spotify da się żyć, ale słuchając radia to dla mnie katastrofa.
Ja się zastanawiam nad czymś takim - ALPINE ILX-F903D, aczkolwiek jeszcze nie dojrzałem do kupna, bo są istotniejsze inwestycje typu LiFePO4
_________________ Nasz pierwszy którym cieszy się ktoś inny
Twój sprzęt: Chausson 627 GA Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Otrzymał 44 piw(a) Skąd: kielce
Wysłany: 2021-01-23, 15:46
Też myśle o akumulatorze ale czekam bo moj kwasiak ma rok i szkoda go wyrzucić i przy nowych inteligentnych Fordach trzeba cała instalacje ogarnąć. Ja potrafię proste rzeczy elektryczne zrobić ale przy zaawansowanej elektronice potrzebuje instrukcji krok po kroku czyli co potrzeba kupić i jak i gdzie zamontować. Radio sam zmieniłem cały stary panel wywaliłem i wsadziłem 2 din
_________________ --------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
Twój sprzęt: Chausson 627 GA Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Otrzymał 44 piw(a) Skąd: kielce
Wysłany: 2021-01-23, 18:01
Kwasiak jest fajny bo tani ale zimą jak ogrzewanie pracuje 24 godziny to trzeba przynajmniej raz dziennie ze dwie godziny aby silnik pracował i doładował aku zabudowy. Przy jednym z pierwszych moich wyjazdów zimowych tego nie zrobiłem i rano zimno bo ogrzewanie gdy nie ma wystarczającego napięcia automatycznie przestaje działać. Wydajność kwasiaków pod tym względem nie jest duża. Niby to nie jest wielki problem ale jednak ładowanie wieczorem przez dwie godziny na silniku do szczególnie przyjemnych nie należy. Silnik jednak wibruje i trochę go słychać.
Pomógł: 25 razy Dołączył: 19 Mar 2018 Piwa: 117/14 Skąd: WGM
Wysłany: 2021-01-23, 21:04
Każdego dizelka z turbiną to może spotkać.. chyba jedyne co można zrobić to wrzucić najwyższy bieg i na hamulcu strzelić ze sprzęgła.
Jak ktoś ma automat to tylko zatkać wlot powietrza, jeśli będzie w miarę szczelny to może zdusi silnik. może...
Żadnemu właścicielowi FORDA nie życzę takiego zdarzenia
"rozbiegany" silnik , przecież to się może zdarzyć w każdym turbodieslu.
jak kierownik opanowany i skrzynia manual to można zdławić na wysokim biegu, jak automat to gorzej
reaven22 napisał/a:
Każdego dizelka z turbiną to może spotkać.. chyba jedyne co można zrobić to wrzucić najwyższy bieg i na hamulcu strzelić ze sprzęgła.
Jak ktoś ma automat to tylko zatkać wlot powietrza, jeśli będzie w miarę szczelny to może zdusi silnik. może...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum