Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Prośba o ocenę planu podróży
Autor Wiadomość
NdR 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Bürstner Elegance i821
Dołączył: 27 Gru 2017
Postawił 6 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-04, 12:59   

ZEUS napisał/a:
założenie większego bezpieczeństwa podróży w alkowie w razie "W" :( (a to zawsze trzeba mieć na uwadze) jest obarczone dużym błędem... :spoko


Zdaję sobie z tego sprawę... To się składa jak domek z kart. Oglądałem crashtesty, co prawda starszych pojazdów (końcówka lat osiemdziesiątych, początek dziewięćdziesiątych). Więc tak naprawde względnie bezpiecznie na wypadek wypadku jest tylko w szoferce. Bezpieczniej nie znaczy "bezpiecznie".
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KACPERKI 2 
weteran
Dawniej nick: Agat ;-)


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lut 2016
Piwa: 60/59
Skąd: z nad morza ;-)
Wysłany: 2018-01-04, 13:13   

NdR napisał/a:
(cała trasa dokładnie zaplanowana z wyprzedzeniem - z muzeami, kampingami, zakupami na najbliższe 48h). .


W największym skrócie ująłbym to tak:

Według mnie cały plan wyjazdu kamperem powinien zamykać się w 3 krótkich punktach:

Pkt.1 Data wyjazdu
Pkt 2 Data powrotu ( jeśli masz obowiązki )
Pkt 3 Główny kierunek podróży.

W taki sposób prawdopodobieństwo rozczarowania ograniczasz do minimum a zyskujesz to, że KAŻDY DZIEŃ JEST NOWĄ PRZYGODĄ . Dopiero to ( podkreślam że według mnie ) jest kwintesencją kamperowania :spoko
_________________
Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 62/63
Skąd: Olimp ?

Wysłany: 2018-01-04, 13:18   

NdR napisał/a:
To się składa jak domek z kart. Oglądałem crashtesty, co prawda starszych pojazdów (końcówka lat osiemdziesiątych, początek dziewięćdziesiątych). Więc tak naprawde względnie bezpiecznie na wypadek wypadku jest tylko w szoferce.

starsze - młodsze to nie ma większego znaczenia.. żadna zabudowa nie jest na tyle sztywna (wytrzymała) by całkowicie uchronić pasażerów... pozostaje jedynie podróż na atestowanym siedzeniu z zapiętymi pasami...
_________________
--------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Barbara i Zbigniew Muzyk 
Kombatant


Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lip 2010
Piwa: 350/394
Skąd: krakow
Wysłany: 2018-01-04, 17:05   

my dużo jeździmy,latem zima itp.Pierwszy wyjazd do Anglii-ok.krótko,chłopy same,mniej się kłóca jak kobitki.
Ale drugi wyjazd dlaczego Chorwacja :?: czy ze wzdledu na odległość,czy dlaczego. :oops: Male dzieci powinny mieć plaże piaszczyste,nie dużo dalej sa Włochy np. Bibione z wielkimi łachami piachu dla takich maluchów :roll: Barbara
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 212/477
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2018-01-04, 17:34   

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Male dzieci powinny mieć plaże piaszczyste,

Proszę bardzo w CRO https://www.adriagate.com...horwacja?Page=2
polecam Lopar na Rabie - Rajska Plaża
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
NdR 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Bürstner Elegance i821
Dołączył: 27 Gru 2017
Postawił 6 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-04, 18:29   

Chorwacja, bo nie byliśy tam z dekadę...
Jest w miarę blisko. Rab bierzemy pod uwagę, nie wykluczone, że zamiast Istria będzie właśnie Rab, skoro odradzacie przenosiny zbyt częste.
Młodzież widziała już plaże piaszczyste wiele razy, Znając życie, będziemy na rowerach większość dnia spędzać, do tego jakieś dłuższe spacery, nad morze 2-3 razy się wybierzemy na leniuchowanie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Barbara i Zbigniew Muzyk 
Kombatant


Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lip 2010
Piwa: 350/394
Skąd: krakow
Wysłany: 2018-01-04, 18:45   

Młodzież pisałeś o 2 latkach :?: Jeżeli tak to polecam KRKdojazd mostem,oraz kiedyś była w rankingu na I szym miejscu plaza Baska,rejon ten który wybrałeś :oops:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2018-01-04, 18:51   

NdR napisał/a:
.................
Alkowę brałem pod uwagę z dwóch względów - u góry bezpieczniej i większa drożność pojazdu, ale też zapewne więcej buja i głośniej... Jak to w życiu - sztuka wyborów!


Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem bezpieczeństwa w czasie jazdy w alkowie . Bo o tym to zapomnij w D i A . Policaje w nocy latarkami święcą po oknach i sprawdzają czy sie nie spi :mrgreen:
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2018-01-04, 19:29   

Milus ale myślisz o spaniu w czasie jazdy

Jazda to nie wszystko,pomyślmy o zwiedzaniu po drodze :oops:

Klagenfurt i Minimunds 3 godz.
Droga 109 na Kranska Gora
Kawałek w prawo i jest Ratace -Planica ,warto to zobaczyć
Droga 206 -203 -102 -103 Przy rzece Socza -niezapomniane widoki
Grado -mała Wenecja .Plaza piasek i jest gdzie pojeździć rowerami
Lignano Sabbiadoro i park wodny :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
NdR 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Bürstner Elegance i821
Dołączył: 27 Gru 2017
Postawił 6 piw(a)
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2018-01-06, 13:31   

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Młodzież pisałeś o 2 latkach :?:

To już młodzież prawie... :)

andi at napisał/a:
pomyślmy o zwiedzaniu po drodze

W drodze do UK mamy sporo zwiedzania, wszystko blisko "kanału"
W drodze na Chorwację obawiam się, że zwiedzimy tylko 2-3 place zabaw

Spanie w pozycji horyzontalnej już mnie nie iteresuje, nauczymy się spać na siedząco albo zrobimy jakieś drzemki po drodze. Bezpieczeństwo zdecydowanie ważniejsze niż komfort fizyczny wyspanego człowieka.

SlawekEwa - dzięki za link, na pewno się przyda.

Dziękuję Wam wszystkim za duże zaangażowanie w pomoc, bardzo doceniam i wezmę pod uwagę zdecydowaną większość propozycji/uwag.
W sierpniu pewnie zdam dwie relacje z wyprawy. Co najwyżej otworzę też temat w dziale "Kupujemy kampera"!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KACPERKI 2 
weteran
Dawniej nick: Agat ;-)


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lut 2016
Piwa: 60/59
Skąd: z nad morza ;-)
Wysłany: 2018-01-06, 13:36   

NdR napisał/a:
Co najwyżej otworzę też temat w dziale "Kupujemy kampera"!


I tego Ci życzę :spoko
_________________
Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2018-01-06, 18:37   

Przelot do CRO w dobę przy 2 kierowcach nie jest problemem. Pytanie tylko jak to zniosą pasażerowie z tyłu. Dla bezpieczeństwa i wygody lepiej założyć 1 nocleg (zwłaszcza na drogę do CRO, a co najwyżej powrót założyć "na 1 strzał").

Skoro wracacie lecicie na Istrię proponowałbym założyć 1 nocleg np. w Wiedniu (troszkę zwiedzić jeśli dzieci nie za małe), powrót z Wiednia do Wawy zrobicie na luzie za dnia. Camping Neue Donau
https://www.google.pl/map...739!4d16.447252
(bardzo dogodny dojazd metrem w każde miejsce miasta, w tym np. wesołe miasteczko na Praterze).


Co do Istrii to może kemping w Puli (ma trochę atrakcji, dzieciaki coś dla siebie znajdą, niestety gorzej z piaszczystą plażą) + można obejrzeć miasto.
https://www.google.pl/map...!7i13312!8i6656
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bajaga 
Kombatant

Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2012
Piwa: 108/7
Wysłany: 2018-01-07, 08:03   

NdR napisał/a:

Dla czego tak ekstremalnie? Mamy samochód tylko na 20 dni, chcę wykorzystać urlop do granic możliwości, stąd napięty grafik.


Nie widzę tu żadnej extremy ani napięcia grafików.
Najpierw w paru kierowców jedziecie autem do GB i z powrotem (setki tysięcy Polaków tak jeździ, solo....) a potem w dwóch kierowców do Chorwacji.... Hmmm to raczej komfort a nie extremum. Jak auto sprawne, z klimatyzacją, tempomatem i minimum ze 110KM to luzik pełen.
ps. Jedź autostradami.
_________________
Pozdrawiam,

Bajaga&Instruktori
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KACPERKI 2 
weteran
Dawniej nick: Agat ;-)


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lut 2016
Piwa: 60/59
Skąd: z nad morza ;-)
Wysłany: 2018-01-07, 09:01   

NdR - widzisz...

To zupełnie zrozumiałe jak chcesz ułożyć plan podróży na te 20 dni posiadania auta. Myślę że zdecydowana większość "pierwszych podróżników kamperem" myśli/myślało dokładnie tak samo jak Ty. To normalne.

Ci którzy już kampera posiadają często zapominają jak zaczynali i pewnie większość myślała dokładnie tak jak Ty ( w tym ja choć pierwszą podróż miałem własnym ale też szukałem "kilometrów" a nie "kamperowania" ) i wszyscy chcieli "zrobić/zwiedzić jak najwięcej". To też normalne.

I Ty nie przejmuj się tak strasznie naszymi tu wypowiedziami bo one są obarczone już tym, że my już inaczej widzimy podróże kamperem.
Większość osób jak dostaje coś o czym marzy popada w euforię i ma "najmojszą zabawkę" a z czasem ta zabawka już troszkę spowszednieje i zaczyna się jej używać inaczej.
To samo jest z kamperem. Dlatego rozumiem Twoje podejście i jest ono normalne.

Staram Ci się tylko uzmysłowić ( i pewnie kilku Kolegów też) to, że mając tak napięty plan i w dodatku jeszcze podróż w dwie rodziny z małymi dziećmi ( mimo że piszesz o tym że jesteście już sprawdzoną załogą ) mogą przynieść Ci (Wam) czasami negatywne odczucia z tego kamperowania. I o dziwo to też będzie normalne.

Fajnie będzie jak po powrocie powiesz sobie coś w tym stylu: Fajnie było ale to i to już mniej. Teraz już wiem że następna podróż będzie taka i taka i kupujemy/zbieramy na swojego kampera.
Gorzej jeśli powiesz że: nigdy więcej!

Tak więc walcz Chłopie, jedź, baw się, ale pamiętaj że złe rzeczy da się wyeliminować na kolejnych wyjazdach :spoko
_________________
Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bmalu 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Ducato MAXI 2,8 JTD
Nazwa załogi: Andrzej i Ela
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 31/7
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-07, 21:05   Wyjazd z dziećmi

Do Norwegi, po i z powrotem zrobiłem 5 000 km bez problemu w dwa tygodnie dojeżdżając do Trondheim. Czasami dziennie tylko 200 -300 km - zwiedzanie zajmuje trochę czasu. W zeszłym roku byłem z wnukami (4 i 9 lat) w Górach Świętokrzyskich. Zrezygnowałem z wyjazdu kamperem na rzecz agroturystyki. Z czego dzieci były najbardziej zadowolone? Wbrew pozorom nie z parku Jurajskiego w Bałtowie, ale z codziennej zabawy z dziećmi gospodarzy i innych wczasowiczów na placu zabaw, królikami, kotami, psem itp.. Gdy pojechaliśmy gdzieś dalej to pierwsze pytanie po 15 minutach kiedy wracamy. Wybierając agroturystykę to po pierwsze dojechałem tam w ciągu 3 godzin z Krakowa, po drugie dzieci nie były umęczone upałem. Powiedzmy sobie szczerze, dzieci nie są zainteresowane żadnym zwiedzaniem, a tylko dobrą zabawą z innymi dziećmi :) )). Podobnie było rok wcześniej gdy byliśmy w Wierchomli.
P.S. A z czego zadowolona była żona - nie musiała gotować :) )))
To są tylko moje spostrzeżenia. Włóczęga po świecie kamperem to tylko we dwoje.
Mimo tego życzę miłego wypoczynku. Całkowicie popieram wypowiedź Agat. Pozdrawiam
_________________
"Dobra rada nic nie kosztuje i jest tyle samo warta"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***