Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
współudział w kamperze ;)
Autor Wiadomość
d600 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Dethleffs Trend
Dołączył: 15 Mar 2017
Piwa: 2/1
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2018-03-04, 10:51   współudział w kamperze ;)

Witam . Przegladajac fora zeglarskie mozna napotkac ogloszenia osob zainteresownych wspolnym zakupem jachtu tzw "maszoperia" . Zastanawiam sie czy mozna by bylo zastosowac podobna metode przy zakupie kampera i czy byloby zainteresowanie . Jak wiadomo wydatek na zakup w miare nowego kampera jest niemaly a pojazd po 2-3 tygodniach tripowania pozniej wikszosc czasu stoi . Zapewne wiekszosc powie "mowily jaskolki..." albo moze jednak warto sprobowac :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Knaus
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 138/163
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2018-03-04, 10:55   

temat był już poruszany, pomysł raczej na "nie"
d600 napisał/a:
a pojazd po 2-3 tygodniach tripowania pozniej wikszosc czasu stoi

U mnie jeździ od marca do listopada, są tacy co jeżdżą cały rok. Długie weekendy, zwykle weekendy, urlopy itp...
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Ostatnio zmieniony przez mischka 2018-03-04, 10:56, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 232/165
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2018-03-04, 10:55   

jak byś miał spółkę ze mną - byś się nie dorwał do jazdy ... ;)
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 193/150
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2018-03-04, 12:05   

Ktoś kto kupuje kampera zapewniam Cię nie jeżdzi tylko 2-3 tygodnie w roku :-/
To jedno . Drugie to; jak widzisz kwestię dzielenia sie tym kamperem ? Podział wydatków ; kosztów napraw ? Ubezpieczeń ? Bo ktoś kto bedzie jeżdził 2-3 tygodnie w roku może nie chcieć płacić ubezpieczenia za cały rok :-P
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mazur 
weteran
Robert


Twój sprzęt: CI Mizar Garage , Ducato 2.8JTD
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Kwi 2012
Piwa: 93/117
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-03-04, 12:09   

Żeglarstwo to moim zdaniem zupełnie inny temat chociażby ze względu na ograniczenia związane z akwenem, bardziej zaplanowane korzystanie oraz praktycznie ścisły sezon. W kamperowaniu ograniczeń nie ma, można się obudzić w sobotę i jechać na spontaniczną weekendową wycieczkę bo jesteśmy cały czas "spakowani" i w kamperze są nasze rzeczy... Jak to pogodzić z pozostałymi w przypadku wspólnoty gdy akurat każdy chce w tym terminie ? Drugie to podział kosztów eksploatacji, które są chyba zupełnie inne. Żaglówka to praktycznie opłata portowa+jakieś pewnie niewielkie ubezpieczenie i w sumie nie ma się co tam psuć :) (nie wiem). A tutaj jest samochód więc dużo więcej i dużo droższych składowych dotyczących kosztów eksploatacji. Będzie potrzeba kupić opony to wspólnik powie zrobiłem 1/3 mniej kilometrów niż Ty, więc płać więcej...i już zgrzyt. Padnie sprzęgło w trakcie jazdy wspólnika, nie daj boziu stłuczka to co wtedy ?
Też mam spółkę na dokładnie 50/50, ale z własnym ojcem i pod tym względem nasza umowa działa. Płacimy za wszystko dokładnie pół na pół bez względu na okoliczności. Mamy też podobne podejście do rzeczy materialnych, dbamy o nie i co najważniejsze jako rodzina nie mamy problemu z używaniem niektórych wspólnych rzeczy. Działa też ze względu na to, że rodzice emeryci i nie mają planów stricte wakacyjnych. Jednak z nikim obcym , a chyba nawet z bratem :-P , takiej spółki bym nie chciał. Wybrałbym tańszego, ale swojego kampera.
Taki układ może się Tobie udać, ale wszystko zależy od tego z kim ta spóła :)
Temat wałkowany nie raz, przeszukaj forum.
_________________
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku.
'Lao Tzu'
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bajaga 
Kombatant

Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2012
Piwa: 108/7
Wysłany: 2018-03-04, 12:21   Re: współudział w kamperze ;)

d600 napisał/a:
Witam . Przegladajac fora zeglarskie mozna napotkac ogloszenia osob zainteresownych wspolnym zakupem jachtu tzw "maszoperia" . Zastanawiam sie czy mozna by bylo zastosowac podobna metode przy zakupie kampera


Nie, nie można :mrgreen:
1. Jak ktoś używa kampera tylko 2 tyg w roku to go nie kupuje tylko wynajmuje. Wychodzi taniej i co roku masz nowe auto. Zapewniam, że ci którzy wydają swoje własne całkiem spore pieniądze na ten sprzęt używają go duuuużo częściej.
2. Kolizje terminów. W przypadku Polski jadę gdzieś wtedy gdy jest szansa na pogodę a nie gdy zapowiadają tydzień deszczu. Wspólnik zapewne miałby podobne zdanie.
3. Gdybym miał parę razy w sezonie wyjmować wszystkie swoje rzeczy z kampera, bagażnika, szafeczek, kuchni a potem je znowu ładować to bym chyba oszalał. Tego jest tak naprawdę TYYYYYLE ! :lol:
_________________
Pozdrawiam,

Bajaga&Instruktori
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
d600 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Dethleffs Trend
Dołączył: 15 Mar 2017
Piwa: 2/1
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2018-03-04, 12:22   

Istota w takim udziale jest dokładne dogadanie praw i obowiązków . Skoro 8-12 udziałowców potrafi dogadac sie przy zakupie jachtu to dla 3 osób w przypadku kampera bedzie mniejszym problemem . Terminy użytkowania sa ustalane na przód w różny sposób a koszty ubezpieczenia i serwisu dzielone sa przez udzialowcow . Wiadomo nie kazde pomysl jest dla kazdego i nie kazdy jest emerytem ktory jezdzi kamperem jak tirem 12cy w roku . Wiekszosc ma jednak 26 dni urlopu rocznie i zapewne podzielenie kalendarza w wąskiem gronie jest do wykonania . Mając do wyboru wypozecznie gdzie stawki dzienne sa w przedziale 400-500zl to wspoludzial wydaje sie ciekawa alternatywa
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2018-03-04, 12:34   

Jak znajdziesz , kogoś po prostu daj znać .
Co ty nas chceszc przekonywać , przekonaj potencjalnego wspólnika.
:bylo
Krzywa Gausa 96% na nie 4‰ się waha :mrgreen:

Ludzie domami się zamieniają, wynajmują je gdy wyjeżdżają. Byt określa świadomość czasem .

Ilu takich znasz . Ja nikogo .

Kolega miał motocykl na spółkę , porażka ?

Spróbuj ,wyjdzie taniej, ale na pewno nie lepiej .

Moja opinia , to do :dupa y
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 65/66
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2018-03-04, 12:39   

d600 napisał/a:
Wiekszosc ma jednak 26 dni urlopu rocznie i zapewne podzielenie kalendarza w wąskiem gronie jest do wykonania .

teoretycznie tak... praktycznie trochę gorzej... :-P

załóż oddzielny temat:
szukam wspólnika/ów do zakupu kampera - (tylko deklaracje bez dyskusji)
i czas pokaże czy będą chętni... :spoko
_________________
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bazyli 
Kombatant
+125 punktów do życia po odpaleniu kampera


Twój sprzęt: T.E.C. Rotec 680G automat 196 KM
Nazwa załogi: Bartek/Magda/Kasia/Filip
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 13 Mar 2011
Piwa: 195/184
Skąd: Lublin->BOTANIK
Wysłany: 2018-03-04, 12:50   

Bronek napisał/a:
Moja opinia , to do :dupa y
NIc dodać, nic ując.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
d600 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Dethleffs Trend
Dołączył: 15 Mar 2017
Piwa: 2/1
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2018-03-04, 12:53   

ludzie przeciez ja nikogo nie mam zamiaru przekowywac ze wspoludzial jest lepszym rozwiazaniem od wlasnosci . Pisze o alternatywie nie dla wlasciccieli kamperow czy tez wlascicieli wypozyczalni ,a jedynie do osob ktore nie chca bulic po 400zl za dobe wypozyczenia ani tez nie chca wydawa przeszlo 100tys na zakup wlasnego domku na kolkach .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
d600 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Dethleffs Trend
Dołączył: 15 Mar 2017
Piwa: 2/1
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2018-03-04, 12:55   

Mazur napisał/a:
Żeglarstwo to moim zdaniem zupełnie inny temat chociażby ze względu na ograniczenia związane z akwenem, bardziej zaplanowane korzystanie oraz praktycznie ścisły sezon. W kamperowaniu ograniczeń nie ma, można się obudzić w sobotę i jechać na spontaniczną weekendową wycieczkę bo jesteśmy cały czas "spakowani" i w kamperze są nasze rzeczy... Jak to pogodzić z pozostałymi w przypadku wspólnoty gdy akurat każdy chce w tym terminie ? Drugie to podział kosztów eksploatacji, które są chyba zupełnie inne. Żaglówka to praktycznie opłata portowa+jakieś pewnie niewielkie ubezpieczenie i w sumie nie ma się co tam psuć :) (nie wiem). A tutaj jest samochód więc dużo więcej i dużo droższych składowych dotyczących kosztów eksploatacji. Będzie potrzeba kupić opony to wspólnik powie zrobiłem 1/3 mniej kilometrów niż Ty, więc płać więcej...i już zgrzyt. Padnie sprzęgło w trakcie jazdy wspólnika, nie daj boziu stłuczka to co wtedy ?
Też mam spółkę na dokładnie 50/50, ale z własnym ojcem i pod tym względem nasza umowa działa. Płacimy za wszystko dokładnie pół na pół bez względu na okoliczności. Mamy też podobne podejście do rzeczy materialnych, dbamy o nie i co najważniejsze jako rodzina nie mamy problemu z używaniem niektórych wspólnych rzeczy. Działa też ze względu na to, że rodzice emeryci i nie mają planów stricte wakacyjnych. Jednak z nikim obcym , a chyba nawet z bratem :-P , takiej spółki bym nie chciał. Wybrałbym tańszego, ale swojego kampera.
Taki układ może się Tobie udać, ale wszystko zależy od tego z kim ta spóła :)
Temat wałkowany nie raz, przeszukaj forum.



mialem na mysli powazniejsze maszoperie ;)

http://allegro.pl/jacht-p...64.html#thumb/3
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2018-03-04, 13:01   

Aby to wypaliło musisz przekonać . tu też pewnie są potencjalni przyszli posiadacze itp.

Opinie niektóre znasz , zaraz pewnie też pojawi się popierająca Twój zamysł.

Jeśli taka będzie , to się dogadajcie . Inaczej , to zimowa gadka szmatka :bukiet:

Albo złóż ofertę.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
piotr.sto 
zaawansowany


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Gru 2011
Piwa: 5/27
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-04, 13:04   

d600 napisał/a:
Skoro 8-12 udziałowców potrafi dogadac sie przy zakupie jachtu to dla 3 osób w przypadku kampera bedzie mniejszym problemem

Masz całkowitą rację. Problem polega na tym, że tutaj większość osób to ludzie, którzy od lat użytkują swoje kampery sami, jeżdżą dużo częściej, niż tylko na urlop i ciężko im sobie wyobrazić, że takiego kampera trzeba by wypakować ze swoich tysiąca drobiazgów i przekazać innej osobie.
Ale co do zasady - da się mieć kampera na spółkę z innymi osobami i się z nimi dogadywać. Pytanie tylko, czy - w przypadku wyjazdów na 2-3 tygodnie w roku - to się opłaca (tyle, że nie wszystko można przeliczyć na tzw. opłacalność).
Moim zdanie - jeżeli masz ze znajomymi/rodziną taki pomysł - nie pytaj tutaj - większość Ci odradzi. Po prostu kupcie tego kampera, pojeździjcie, zobaczcie, jak takie rozwiązanie Wam się sprawdza. Najwyżej po roku, dwóch sprzedacie kampera :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bajaga 
Kombatant

Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2012
Piwa: 108/7
Wysłany: 2018-03-04, 13:25   

Można też temat z grubsza policzyć.
Uważam, że 4 wspólników (4 rodziny) to absolutny max. Choćby dlatego, że wakacje trwają ok 8 tygodni.
Kupujemy kampera za 200 tys zł (takie mniej więcej są w wypożyczalni więc chcemy mieć podobny standart).
Po 4 latach jego użytkowania sprzedajemy go za 120 tys. Przez te 4 lata wydaliśmy na ubezpieczenie, serwis, parking, zimowanie lekko, bardzo lekko licząc 20 tys. (Zakładam brak poważnych awarii, wymiany opon, doposażenia itp itd)
Czyli 4 letnia taka impreza kosztowała nas 100 tys, po 25 tys na wspólnika.
Wynajęcie na 14 dni przy stawce 500 zł wychodzi 7 tys. Czyli przez 4 lata 28 tys.
Czyli "zyskujemy" 750 zł rocznie, jeżdząc nie wtedy kiedy byśmy chcieli bez najmniejszej elastyczności kamperem coraz starszym na zmianę ze znienawidzonymi po 1 sezonie 3 wspólnikami.
Czyli to idiotyczne :chory
_________________
Pozdrawiam,

Bajaga&Instruktori
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***