Zimowe doświadczenia |
Autor |
Wiadomość |
Aten
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato2
Nazwa załogi: Małgosia/Andrzej
Dołączył: 18 Lis 2017 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: 2018-03-02, 23:07 Zimowe doświadczenia
|
|
|
Jestem w posiadaniu kampera od listopada 2017. Do tej pory miałem dwie wyprawy. Ze Śląska, gdzie mieszkam na, Kurpie w grudniu 2017 - masakra, wyjechałem gdy było +8C, a wjechałem w okolice Ostrołęki (zamieszkanie mojego przyjaciela) w -3 i sporą śnieżycę na letnich oponach. A com przeżył i co przeszedł film ten wszystko Wam opowie... Jazda pod koniec ok 30-40 km/h, na miejscu podłączyłem się pod sieć 230V i przez 3 dni było ok. Bałem się, że zmarznę, ale spoko kamper na gazie dawał radę. Otwarte spusty i prysznic na dwie osoby i mycie zębów i ogólne zamieszkanie bez większych przygód. Z powrotem była droga po głównych trasach i nie było problemów. Wypuściłem wodę, przedmuchałem układ i byłem gotów do zimowania. Na początku stycznia przyszła wiadomość o sanatorium w Busku Zdrój. turnus miałem rozpocząć w połowie lutego. Okazało się, że nie mam przyznanego zakwaterowania w obiekcie sanatoryjnym z NFZ i muszę zapłacić 130zł za dobę. Jedyna decyzja - jadę kamperem. Tak zrobiłem. Zajechałem do Buska, znalazłem darmowy parking w okolicy "Włókniarza" i daję radę. Wszystko było ok (kamper wersja letnia) do temp. -9. Gdy pod koniec lutego temperatura spadła poniżej -11 stopni, zamarzła mi woda w przewodach zimnej wody i do toalety, mimo działającego ogrzewania i ciągłej pracy bojlera. W duże mrozy musiałem odpalać silnik dwa razy na dobę, by naładować akumulatory. Temperatura wewnątrz była komfortowa, ale z zaleceń pana co sprzedawał gaz kupowałem czysty propan. Miał rację. W ciężkich mrozach wróciłem do domu (Wodzisław Śl) po drodze wypuszczając zasoby wody. Teraz czekam na odwilż, by ocenić jaki szkody wyrządził mróz w instalacji wodnej. Byłem też orientować się w kosztach instalacji fotowoltaicznej, bo odpalanie silnika w celu naładowania akumulatora pokładowego jest kłopotliwe. Czekam na cieplejsze dni, jak na razie kamperowanie (zimą) jest kłopotliwe. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2018-03-03, 00:11 Re: Zimowe doświadczenia
|
|
|
Aten napisał/a: | Na początku stycznia przyszła wiadomość o sanatorium w Busku Zdrój. turnus miałem rozpocząć w połowie lutego. Okazało się, że nie mam przyznanego zakwaterowania w obiekcie sanatoryjnym z NFZ i muszę zapłacić 130zł za dobę. Jedyna decyzja - jadę kamperem. Tak zrobiłem. Zajechałem do Buska, znalazłem darmowy parking w okolicy "Włókniarza" i daję radę. Wszystko było ok (kamper wersja letnia) do temp. -9. Gdy pod koniec lutego temperatura spadła poniżej -11 stopni, zamarzła mi woda w przewodach zimnej wody i do toalety, mimo działającego ogrzewania i ciągłej pracy bojlera. W duże mrozy musiałem odpalać silnik dwa razy na dobę, by naładować akumulatory. Temperatura wewnątrz była komfortowa, ale z zaleceń pana co sprzedawał gaz kupowałem czysty propan. Miał rację. W ciężkich mrozach wróciłem do domu (Wodzisław Śl) po drodze wypuszczając zasoby wody. Teraz czekam na odwilż |
No moim zdaniem zasłużyłeś kolego na jakiś medal CT (są jakieś? ) dla twardych! To mi się podoba! Ktoś jeszcze z nas cieniasów pojechał kamperem w lutym do sanatorium i w nim mieszkał?! Szacunek. |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2018-03-03, 06:03
|
|
|
No no
A my też po świętach Karpacz -Szklarska -Spindlerowy -Pec -Wiedeń sylwester |
|
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2018-03-03, 06:26
|
|
|
I to wersja letnia
Szacuneczek |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-03-03, 07:08
|
|
|
I znów odkrywaz Amerykę i wynajdujesz koło
Silny, ... Admin powinien Cię zdegradować jak Hermaszewskiego do stopnia "początkujący" |
|
|
|
|
wirefree
stary wyga
Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lis 2016 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: internet
|
Wysłany: 2018-03-03, 08:20
|
|
|
Panele foto niewiele albo nic ci nie dadza w ziemie, od grudnia do konca stycznia nie ma slonca a bez slonca to w poludnie co najwyzej komorke naladujesz, a po drugie np moja instalacja wodna jest tak skonstruowana ze rurki wodne sa przymocowane do rur z nawiewem trumy tak ze jak dziala ogrzewanie nie ma mozliwosci zeby zamarzla instalacja wodna. |
|
|
|
|
Roberto
weteran
Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy Dołączył: 25 Lip 2013 Piwa: 68/30 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2018-03-03, 08:33
|
|
|
wirefree napisał/a: | Panele foto niewiele albo nic ci nie dadza w ziemie |
Eeee tam, myślę że odrobinę mijasz się z prawdą
Wszystko zależy od tego ile masz tych paneli i jakie.
Ja mam 550W i nie narzekam na brak prądu nawet zimą - czasem ewentualnie trzeba śnieg odgarnąć
Panele mono nie muszą mieć wielkiego słońca, do pracy wystarczy im jak jest widno
Co do rurek - potwierdzam, bliskość kanałów nawiewowych to dobry patent, też tak mam... |
_________________ pozdrawiam
Robert
PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE...
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-03-03, 08:46
|
|
|
Aten napisał/a: | i muszę zapłacić 130zł za dobę. |
Rozumiem , że dostałes przydział na same zabiegi? |
|
|
|
|
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 139/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2018-03-03, 11:15
|
|
|
Widziałem Cię jak stoisz na parkingu przy "Włókniarzu" jak wyjeżdżałem 18-go lutego. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
MisioKRAK
weteran
Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Cze 2013 Piwa: 25/15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2018-03-03, 11:45
|
|
|
Co do braku słońca i energii z niej w zimie... mam panel tylko 130W (będzie on wymieniony ale nie wszystko da się zrobić na już). Tu masz zestawienie z 2 miesięcy...
Dodam że na parkingu pod domem auto stoi skierowane na północ pochylonym panelem, a w lutym często stałem gdzieś pod drzewami itd... |
_________________ Klimatyzacja w domu i firmie http://www.KlimatyzowanyDOM.pl
A to nasz Osiołek . oraz Herman
|
|
|
|
|
GraKo
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Kamper Dethleffs-Fiat Ducato
Nazwa załogi: Grażyna i Ryszard
Dołączyła: 25 Maj 2015 Postawił 1 piw(a) Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 2018-03-03, 15:57
|
|
|
Odnośnie sanatorium w Busku:byłam we wrześniu na skierowaniu ambulatoryjnym co oznacza że mieszkanie miałam we własnym zakresie a zabiegi NFZ.Pojechałam kamperem dla którego miejsce znalazłam na parkingu przy Willi MUZA 300 m od Włókniarza,i za zgodą właścicieli miałam prąd i wodę oraz możliwość opróżnienia toalety.To Wszystko za 15zł /doba.Pogoda nie rozpieszczała więc ogrzewanie gazowe zapewniało komfort.
Taki sposób na wykorzystanie kampera w celach promocyjnych zdrowotnych😄😄
Pozdrawiam |
|
|
|
|
jarko_66
weteran
Twój sprzęt: Ducato 3
Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 42/27 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2018-03-03, 19:02
|
|
|
wirefree napisał/a: | Panele foto niewiele albo nic ci nie dadza w ziemie, | We wtorek wróciłem z Chochołowa (termy) . Temperatura jaką najniższą zanotowałem -23, -10 do -15 to norma w czasie całego pobytu (dwa tygodnie). Aku 125AH wystarczał na dwie doby , drugiego dnia nad ranem zaczynał sygnalizować niskie napięcie, jednak jak tylko się zrobiło widno solar 144W dawał tyle prądu że wystarczało na moje potrzeby.Następnie podłączyłem się na dobę do prądu , doładowałem aku i znowu dwie doby spokoj. W lecie nigdy mi prądu nie brakło. Butla 11kg wystarczyła na tydzień , Zima wcale nie jest taka straszna w kamperku lato dużo przyjemniejsze No i przy takich mrozach są problemy z paliwem w filtrze. . |
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-03-03, 19:30
|
|
|
jarko_66 napisał/a: | problemy z paliwem w filtrze. |
żeby tylko w filtrze, gorzej jak przewody paliwowe złapie . |
|
|
|
|
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 139/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2018-03-03, 20:11
|
|
|
Panowie,z całym szacunkiem,ale jak ktoś ma problemy z zamarzającym paliwem w temperaturze
-20 -25st.C to jest to tylko jego niedbalstwo |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
HENRYCZEK
weteran
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lis 2011 Piwa: 81/131 Skąd: Południe
|
Wysłany: 2018-03-03, 20:19
|
|
|
kimtop napisał/a: | Panowie,z całym szacunkiem,ale jak ktoś ma problemy z zamarzającym paliwem w temperaturze
-20 -25st.C to jest to tylko jego niedbalstwo |
Dokładnie,okupuje się wtedy kominek i dobrą nalewke a nie samochód |
|
|
|
|
|