| wybrzuszenie na dachu alkowy | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | leszek1234   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 1991r. 2.5TD
 Dołączył: 27 Paź 2014
 Piwa: 2/24
 Skąd: k/Rybnika
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-03, 20:56   wybrzuszenie na dachu alkowy |   
 |  
               | 
 |  
               | Jestem posiadaczem swojego kampera od 3 lat (25 letni Hymer na Ducato). Pięknie zakonserwowany od spodu, silnik jak zegarek. Ale...na dachu są wybrzuszenia jak na zdjęciach. W środku jest sucho. Z zewnątrz nie widać żadnych nieszczelności. Nie wiem czy to rozkleja się ze starości czy w środku jest wilgoć i reaguje na słońce i mróz. Trudno mi powiedzieć czy to się powiększa, jeśli tak, to w małym stopniu. Zastanawiam się czy nie powinienem tego przedziurawić i wcisnąć tam kleju.  Ale specjalnie dziurawić dach jakoś się boję. Czy  ktoś z Was spotkał się z czymś takim lub ma przypuszczenia co do powodu takiego zjawiska? A może ktoś to potrafi naprawić? 
 
 
	
		| DSC031761.JPG 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 35 raz(y) 150,58 KB |  
 
	
		| DSC031781.JPG 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 34 raz(y) 154,3 KB |  
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Mandus   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 295
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 19 Sie 2015
 Piwa: 14/4
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-04, 21:00 |   
 |  
               | 
 |  
               | Przypuszczam, że czas robi swoje. Ja bym to olał - przynajmniej na tym etapie - obserwuj i tyle - jeśli nic nie pęka i kapie, to z pewnością nie ma co dachu dziurawić. |  
				| _________________ W tym sporcie... zawsze jest sezon w pełni...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | leszek1234   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 1991r. 2.5TD
 Dołączył: 27 Paź 2014
 Piwa: 2/24
 Skąd: k/Rybnika
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-04, 21:48 |   
 |  
               | 
 |  
               | Mandus - dzięki za słowa otuchy;) Jest na tym forum sporo staruszków (mowa oczywiście o kamperach) ale nikt nie pisał o takich problemach więc stąd mój niepokój.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | mrsulki   weteran
 w średnim wieku
 
  
 Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
 Nazwa załogi: SULAKI
 Pomógł: 12 razy
 Dołączył: 06 Gru 2007
 Piwa: 44/22
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-05, 05:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | Co prawda mój jest na DII i takiego bąbla ma ma lewej ścianie. Widziałem w necie foty identycznego Hymerka i miał dokładnie w tym samym miejscu co u mnie. Może ten typ tak ma? Może tak się robi z poszyciem z "sandwicha" jakie stosuje Hymer? Nie przejmuję się tym. Wygląda trochę gorzej ale nic poza tym. |  
				| _________________ Radek
 Ignavis semper feriae sunt...
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Student   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Hymercamp 57 Ducato 92' 2,5TD
 Dołączył: 28 Lip 2010
 Piwa: 1/1
 Skąd: Leszno/Trzebiny
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-05, 06:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | Podobny bąmbelek na scianie był już jak kupowałem mojego Hymerka auto suche wiec może w tej firmie z wiekiem to norma?   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | MER-lin   stary wyga
 
  
 Twój sprzęt: Ford Transit
 Nazwa załogi: Ewa i Marek
 Pomógł: 5 razy
 Dołączył: 28 Paź 2009
 Piwa: 45/9
 Skąd: Lublin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-05, 21:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | W Hymerach blacha była klejona do pianki, a nie styropianu. Z czasem, w niektórych miejscach, blacha odklejała się od pianki i powstawał bąbel. Jak było ciepło był bardziej widoczny. Jak było zimno potrafił nawet zniknąć. Nie powoduje to rozszczelnienia zabudowy, czy poważnego osłabienia konstrukcji ściany lub dachu. |  
				| _________________ Hakuna matata
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | serwan   zaawansowany
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 280, 1987, 2.5D, Burstner
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 27 Lip 2015
 Otrzymał 6 piw(a)
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-05, 21:55 |   
 |  
               | 
 |  
               | a w dotyku ten bąbel jaki jest? to właśnie blacha? czy raczej coś jak grubsza folia i miękkie i daje się łatwo uginać? 
 pozdrawiam
 serwan
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | leszek1234   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 1991r. 2.5TD
 Dołączył: 27 Paź 2014
 Piwa: 2/24
 Skąd: k/Rybnika
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-06, 13:48 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dach jest zrobiony z twardego tworzywa sztucznego więc bąbel jest twardy, pewnie możnaby na nim stanąć i nic by się nie stało (oczywiście nie próbowałem). |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Roberto   weteran
 
  
 Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
 Nazwa załogi: techserwis
 Pomógł: 8 razy
 Dołączył: 25 Lip 2013
 Piwa: 69/30
 Skąd: Elbląg
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-06, 13:53 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | leszek1234 napisał/a: |  	  | Dach jest zrobiony z twardego tworzywa sztucznego więc bąbel jest twardy, pewnie możnaby na nim stanąć i nic by się nie stało (oczywiście nie próbowałem). | 
 
 Mam podobnie i się tym nie przejmuję
   Nic nie cieknie. Wszystko suche...
 Przecież nikt nie spaceruje po tym dachu więc co może się stać
     |  
				| _________________ pozdrawiam
 Robert
 
 PS.
 Używajcie polskich znaków !!  Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE...
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Swen   początkujący forumowicz
 
 Dołączył: 26 Wrz 2017
 Skąd: Sokółka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-27, 06:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dopóki nie cieknie nie ma co ruszać, zapewne nic mu nie będzie jeszcze przez lata tylko, że wygląda nieestetycznie, ale kto tam dach ogląda:) |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | MILUŚ   Kombatant
 CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
 Nazwa załogi: Milusie
 Pomógł: 25 razy
 Dołączył: 02 Gru 2007
 Piwa: 199/163
 Skąd: Gliwice w przelocie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-27, 16:49 |   
 |  
               | 
 |  
               | Każdy przy zakupie kampera.....Ty nie ? 	  | Swen napisał/a: |  	  | ..........ale kto tam dach ogląda:) | 
 |  
				| _________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
 
 Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | CORONAVIRUS   Kombatant
 fan SAN ESCOBAR
 
  
 Twój sprzęt: IVECO DAILY III
 Nazwa załogi: BRAK
 Pomógł: 12 razy
 Dołączył: 21 Sie 2011
 Piwa: 566/755
 Skąd: z Rumi przez jedno i
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-09-27, 19:34 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak sprawdzam komuś kampera przed zakupem to pierwsze co robię to wchodzę na dach , jak sprzedający nie pozwala to koniec oglądania ... jak się ugina koniec oglądania ...jest zapadnięty  koniec oglądania ... w kamperze dach to podstawa mimo tego ,że jest na górze   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | leszek1234   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Fiat Ducato 1991r. 2.5TD
 Dołączył: 27 Paź 2014
 Piwa: 2/24
 Skąd: k/Rybnika
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-10-01, 08:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | Panowie. Zmieniacie znaczenie postu Swena;) |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      |  |