Jakie opony do Peugeota J5 |
Autor |
Wiadomość |
Artur.Dell
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 23/13 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-03-05, 18:24 Jakie opony do Peugeota J5
|
|
|
Mrozy odpuściły, czas na przygotowanie kampera do sezonu.
Rozważam zakup nowych opon i im więcej czytam tym mniej wiem.
Proszę zatem o radę bardziej doświadczonych forumowiczów.
Mój kamper to Peugeot J5, zabudowa Concorde 620. DMC 3100 kg.
Felgi aluminiowe 7,5J x 16 H2
Niemiecki TUV podaje 235/60 R16 RV2
No i pozostaje kwestia letnie, czy wielosezonowe?
Jak dotąd myślałem o czymś węższym np. Matador MPS400 Variant All Weather 2 205/65R16, ale nie wiem czy to jest optymalny wybór. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2018-03-05, 19:51
|
|
|
Jak będziesz jeździł zimą to całoroczne
Nie wiem czy płakać czy się śmiać |
|
|
|
 |
drzevo
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2016 Piwa: 9/21 Skąd: Maciek WWL
|
Wysłany: 2018-03-05, 21:23
|
|
|
Całoroczne opony sprawdzą się na trawie i błocie - zdarzają się parkingi / kempingi z lekkim nachyleniem, na których na letniej oponie ciężko będzie podjechać. Opona wielosezonowa powinna spisać się lepiej w takich warunkach. Rok temu mój kamper utknął w błocie po roztopach. Wyjechał dzięki założonym oponom M+S, a stojący obok, podobny kamper na letnich, ani drgnął. Może porównanie nie do końca miarodajne, ale... |
|
|
|
 |
Artur.Dell
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 23/13 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-03-05, 21:32
|
|
|
drzevo napisał/a: | Całoroczne opony sprawdzą się na trawie i błocie - zdarzają się parkingi / kempingi z lekkim nachyleniem, na których na letniej oponie ciężko będzie podjechać. Opona wielosezonowa powinna spisać się lepiej w takich warunkach. Rok temu mój kamper utknął w błocie po roztopach. Wyjechał dzięki założonym oponom M+S, a stojący obok, podobny kamper na letnich, ani drgnął. Może porównanie nie do końca miarodajne, ale... |
Dziękuję za odpowiedź.
Pomysł na jazdę po błocie całkiem ciekawy, a różnica w cenie opon wielosezonowych od typowo letnich jest niewielka. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
drzevo
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2016 Piwa: 9/21 Skąd: Maciek WWL
|
Wysłany: 2018-03-05, 21:36
|
|
|
W sierpniu parkowaliśmy koło kempingu Podlesok na Słowacji. Ranek, zacieniony parking, trawa mokra. Gość z obsługi parkingu zatrzymał mnie i pokazał mi miejsce na szczycie parkingu. Miałem typowo letnie opony raczej mocno budżetowej klasy- jak tylko na chwilę stanąłem, ciężko było ruszyć. Przypuszczam, że na wielosezonowej byłoby łatwiej. |
|
|
|
 |
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2018-03-05, 21:39
|
|
|
Artur.Dell napisał/a: |
Pomysł na jazdę po błocie całkiem ciekawy, a różnica w cenie opon wielosezonowych od typowo letnich jest niewielka. |
Polecam wielosezonowe. Kamper to nie Ferrari którym robi się czasy na torze Monza. A ciut lepsze możliwości w błocie to tylko plus. |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
 |
Artur.Dell
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 23/13 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-03-05, 22:11
|
|
|
Zatem wybór pada na wielosezonowe. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
atonre
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Citroen c25 burstner
Dołączył: 26 Sty 2018 Skąd: Poznań/Leszno
|
Wysłany: 2018-03-07, 08:52
|
|
|
Ja od lat całorocznie na zimówkach w kamperze ale i cały rok jeździ. Na trawę jak na lód opon nie ma więc jeśli tylko ciepłe klimaty to oponki letnie bo to co do wszystkiego jest do niczego. Ps. Żeby nie było w osobówce mam caloroczne z gornej półki bo auto tylko do pracy po mieście. Masakra zimą i to ostatni tak głupawy wydatek |
|
|
|
 |
casper
trochę już popisał
Dołączył: 20 Paź 2015
|
Wysłany: 2018-04-17, 12:22
|
|
|
Na dobrą sprawę, to sezon wyjazdów zaczyna się w okolic wiosny, a kończy w okolicy jesieni. A więc zanim jeszcze nastąpią śniegi i mrozy. W związku z tym, warto jest się zastanowić nad oponami wielosezonowymi.
Tutaj ta tematyka została szerzej opisana: https://nocar.pl/blog/czy-warto-kupic-opony-caloroczne/ |
Ostatnio zmieniony przez casper 2018-04-24, 10:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Artur.Dell
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 23/13 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-04-17, 12:25
|
|
|
Takie też ostatecznie kupiłem. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
mwservice
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Ducato
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Piwa: 7/10 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-04-17, 12:30
|
|
|
atonre napisał/a: | Ja od lat całorocznie na zimówkach w kamperze ale i cały rok jeździ. Na trawę jak na lód opon nie ma więc jeśli tylko ciepłe klimaty to oponki letnie bo to co do wszystkiego jest do niczego. Ps. Żeby nie było w osobówce mam caloroczne z gornej półki bo auto tylko do pracy po mieście. Masakra zimą i to ostatni tak głupawy wydatek |
Jakie masz całoroczne w osobówkę, że takie słabe? |
|
|
|
 |
atonre
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Citroen c25 burstner
Dołączył: 26 Sty 2018 Skąd: Poznań/Leszno
|
Wysłany: 2018-04-17, 13:48
|
|
|
Micheliny zdaje się, abo conti ale chwile były też całoroczne wanli. żadnej różnicy. Na drodze suchej czy typowo mokrej są jak zwykłe opony ale już błoto czy śnieg z deszczem i jest masakra. Latem piszczą jak cienkie zimowe ps. i żeby nie było to nie wąskie dętki tylko opona o szerokości 205, przebiegu może 5tys z prawie całym bieżnikiem (opony mają półtora roku).
Ostatni raz kupiłem teraz całorocznie jeśli mam auto którym nie szaleję to zakładam na cały rok zimówki (do kampera na już potrzebowałem dwie - były chińskie za jakieś śmieszne pieniądze - są rewelacyjne nawet teraz jak ciepło). |
|
|
|
 |
mwservice
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Ducato
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Piwa: 7/10 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-04-17, 14:02
|
|
|
Kurcze, zastanawiałem się do osobówki nad Michelin CrossClimate+, mają bardzo dobre opinie w necie... W kamperze mam Agilis Camping i są super, ale to letnie (chociaż mają oznaczenie M+S). |
|
|
|
 |
atonre
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Citroen c25 burstner
Dołączył: 26 Sty 2018 Skąd: Poznań/Leszno
|
Wysłany: 2018-04-17, 14:16
|
|
|
ja nigdy więcej, w toczydełkach do pracy po pare km dziennie i kamperze montuje zimówki. Owszem, nie szaleję na nich (!!!) ale są bardziej miękkie i przez to wygodniejsze, nie ścierają się bardziej przy prędkościach 100-120km/h a i mam gdzieś przekładanie ps. ja gdzie mogę zachwalam nankang ns20, są genialne choć typowo letnie i cena świetna. Mam w 200konnej tylnonapędówce w szerokości 255 i tam gdzie firmówki za 900zł szt traciły kontakt z rzeczywistością te trudno nawet na mokrym wytrącić z równowagi a tego jest typowa zabawka do jazdy. Opiniami w sieci się nie kieruję od lat, mam po takich opiniach conti w motorze i czekam aż zjadę bo strach w oczach |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 538/420 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2018-04-17, 15:27
|
|
|
Opony zimowe używane w lecie na mokrym asfalcie (deszcz) znacząco wydłużają drogę hamowania. A to dość ważny parametr |
|
|
|
 |
|