Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Spax pojechał do Francji a może i dalej
Autor Wiadomość
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/29
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-05-17, 06:27   

Spax, o Francji wiesz chyba wszystko, więc mam pytanie w sprawie zakupu tam paliwa i płatności kartą. Będąc we Francji trafiliśmy wiele razy na paliwo w dobrej cenie, najczęściej przy marketach, które było dla nas niedostępne, bo płatność była tylko kartami ,ale nie naszymi, tylko jak nam wyjaśniali Francuzi "potrzebna jest carte bleue". Więc szukamy stacji, gdzie jest obsługa, nawet udało nam się kupić płacąc za paliwo w markecie, a potem tankując (ale to kłopot), a ostatnio sporo korzystaliśmy z automatów, w których płaci się banknotami- pewnie też korzystałeś (te urządzenia to zresztą dodatkowa atrakcja językowo-intelektualna :-/ ).
Jak sobie radzisz? Bo my już nawet myśleliśmy o założenia konta we francuskim banku , bo te różnice w cenie paliwa były (może dalej są) znaczne.
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
J.Leboski 
zaawansowany


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Kwi 2017
Piwa: 32/27
Skąd: Drome
Wysłany: 2018-05-17, 08:30   

Przepraszam Spax że w twoim temacie, ale dorzucę swoje trzy grosze :)

Zdarzało mi się, gdy nie miałem "carte bleue", a moje karty nie działały, że prosiłem przypadkowego tankującego obok Francuza by zatankował mój samochód na swoja na kartę, a ja mu zwracałem pieniądze, nigdy nie odmawiali. Z tego co wiem przyjeżdżający znajomi z Polski zazwyczaj nie maja już problemów ze swoimi kartami pochodzącymi z "polskich" banków i płaca bez problemów. Ja płace we Francji francuską kartą "bleue" Visa i płace bez problemów na stacjach paliwowych jak i na bramkach na autostradzie(bardzo ułatwia to życie i czas przy bramkowym automacie). Poprzednia moja francuska karta chociaż była koloru "bleue" i Visa to nie była tą "bleue" pozwalającą płacić w tych miejscach. W sumie to do końca nie wiem o co chodziło z tymi dwoma kartami, niby identyczne, a jedna działała, a druga nie, być może można mieć z Polski taką kartę która będzie działała tak ja ta francuska.

Paliwo nadal najtaniej zazwyczaj przy "Carrefour" i "Super-U", najczęściej bez obsługi, autostradowe lepiej unikać.

a! i zdarzały sie takie sytuacje, że znajomym z Polski płacącymi tymi polskimi kartami (bank/stacja/automat?) blokował na karcie ok. 300 € na jakiś czas, a po kilku dniach pieniądze "wracały" na kartę.
Ostatnio zmieniony przez J.Leboski 2018-05-17, 08:57, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-05-17, 08:56   

James napisał/a:
Spax, o Francji wiesz chyba wszystko

No to się uśmiałem z samego rana... :haha:

James napisał/a:
więc mam pytanie w sprawie zakupu tam paliwa i płatności kartą. Będąc we Francji trafiliśmy wiele razy na paliwo w dobrej cenie, najczęściej przy marketach, które było dla nas niedostępne, bo płatność była tylko kartami ,ale nie naszymi, tylko jak nam wyjaśniali Francuzi "potrzebna jest carte bleue". Więc szukamy stacji, gdzie jest obsługa, nawet udało nam się kupić płacąc za paliwo w markecie, a potem tankując (ale to kłopot), a ostatnio sporo korzystaliśmy z automatów, w których płaci się banknotami- pewnie też korzystałeś (te urządzenia to zresztą dodatkowa atrakcja językowo-intelektualna :-/ ).
Jak sobie radzisz? Bo my już nawet myśleliśmy o założenia konta we francuskim banku , bo te różnice w cenie paliwa były (może dalej są) znaczne.


Zasadniczo nie ma już dobrych cen! 1,40 € czy 1,45 € a nawet i 1,50 € i więcej na wioskach za litr ropy - to rozbój w biały dzień. :diabelski_usmiech
Owszem, najtaniej jest nadal na stacjach przysklepowych. Kiedyś siedział w budce kasjer i było spoko, chociaż i tu zdażały się problemy z obsługą polskich kart bankowych.
Już jakiś czas temu otworzyłem sobie w moim banku rachunek "Euro" i od tej pory nie miałem żadnego problemu z płatnością kartą.
Jeżeli chodzi o tankowanie z autoamtu, to jest to faktycznie trochę kłopotliwe jeżeli nie zna się języków, które obsługuje oprogramowanie. Na ogół: francuski, niemiecki, angielski.

Postaram się wyjaśnić jak należy postępować. (właściwie na wszystkich stacjach jest tak samo, lub bardzo podobnie)

1 - na ekranie wybieramy język obsługi
2 - wkładamy kartę do automatu (i zatwierdzamy pin jeśli woła o to)
3 - pomijamy "Carte Bleue" czyli klikamy przycisk "No" (tylko w automatach z obsługą takiej francuskiej debetówki)
4 - wybieramy rodzaj paliwa
5 - podajemy pin
6 - wyciągamy kartę - jeśli tego nie zrobimy to głosik damy z automatu woła do nas wyłącznie po francusku mnw. tak: "retirer la carte" co oznacza tyle co: wyjmij kartę.
7 - teraz możemy tankować

Z rachunku zostania pobrana dokładnie taka kwota, za ile zatankowaliśmy. Bądźcie spokojni: dopóki nie popłynie wężem paliwo, grosza z karty Wam nie ściągnie.
A teraz jeszcze prosty rachunek dla tych, którzy jednak nie zdecydują się na tankowanie z automatu.
Różnica w cenie do stacji z obsługą to około 5/6 eurocentów. Załóżmy, że mamy bak 70-litrowy, to zapłacimy około 3,50 € więcej niż w automacie - czyli jakieś 15/16 zł. Hmm decyzja należy do Was. :bajer

:spoko
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-05-17, 09:00   

J.Leboski napisał/a:
Przepraszam Spax że w twoim temacie, ale dorzucę swoje trzy grosze :)

Spoko - każda informacja jest ważna :)

Edit
J.Leboski napisał/a:
a! i zdarzały sie takie sytuacje, że znajomym z Polski płacącymi tymi polskimi kartami (bank/stacja/automat?) blokował na karcie ok. 300 € na jakiś czas, a po kilku dniach pieniądze "wracały" na kartę.

Tak, z tym się też już spotakłem - to już chyba przeszłość. Jednak trzeba mieć to na uwadze używając polskich kart.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
J.Leboski 
zaawansowany


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Kwi 2017
Piwa: 32/27
Skąd: Drome
Wysłany: 2018-05-17, 09:34   

No to dorzucę jeszcze :wyszczerzony:

Nie wiem czy jest taka wprost korelacja cen miedzy stacja z obsługa i bez...zazwyczaj w tych stacjach market-owych jest budka i jest obsługa w godzinach pracy sklepu, a ceny mimo to są niskie, na pewno przy autostradach jest najdrożej i warto trochę pogłówkować co gdzie i jak, bo mogą sie uzbierać niezłe pieniądze. Wiadomo ze dla jednych wielkie, a dla drugich nie warto sie schylać. Tak jak podałem link do cen w miarę aktualnych (chyba aktualizowane są co dziesięć dni) to miedzy najwyższa, a najniższą ceną (1,634-1,419=0,215x70=15,05) (15€x4,30zł=64,5 zł 64,5zł razy pięć-dziesięć tankowań to już niezła sumka, za cenę tylko dodatkowych paru kilometrów i zwiedzenia ciekawszych miejsc niż taśma autostradowa. A jak kamperek nie daj Panie Boże smok paliwowy :shock: i trzeba co 500km do wodopoju? Nawet uśredniając na 10€ też nieźle. Ceny paliw rosną i póki co rosnąć chyba będą nadal, a wraz z nimi widełki cenowe.

Ale!...co tam komu pasuje, ja w "cywilu" zazwyczaj pruje autostradą ile fabryka dała i żandarm pozwoli :diabelski_usmiech a kamperkem...lentement, doucement. No i mój kamperek to taki trochę smoczek :wyszczerzony: lubi pochlać.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawko 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen Jumper
Nazwa załogi: ElPako
Dołączył: 17 Wrz 2010
Piwa: 51/23
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2018-05-17, 18:08   

Jako że tydzień temu wróciliśmy z dwutygodniowej włóczęgi po południowej Francji pozwolę sobie dorzucić swoje spostrzeżenia. Nauczeni doświadczeniem staraliśmy się być zatankowani przed niedzielą kiedy to działają tylko automatyczne stacje na karty a z tymi był zawsze problem. Rok temu z suszą w zbiorniku prosiliśmy panią tankującą obok żeby za pieniążka uruchomiła dystrybutor swoją kartą, po namyśle uratowała nas. Nie wiem według jakiego klucza czynne są budki z kasjerami przy marketowych stacjach, bo z reguły były zamknięte nawet w godzinach pracy marketu, ale trafiliśmy kilka razy na otwarte. Najtańsze paliwo kupowałem przy Super-U po 1.348 € i Carefour po 1.369 €. Z autostrad płatnych w Francji nie korzystamy a paliwo przy lokalnych drogach też oscylowała w granicach 1.5 €. Wysoka cena paliwa puki co nie zniechęca nas do zwiedzania tego pięknego miejsca na ziemi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/29
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-05-17, 18:20   

Bardzo Wam (Leboski i Spax) dziękujemy za pomoc. Na kamperowców zawsze można liczyć :)
Pomysł Spaxa z rozwinięciem konta o euro jest dobry- sprawdzimy co na to nasz bank.
Jeśli chodzi o życzliwość i chęć pomocy Francuzów, to już kilkakrotnie przekonaliśmy się, że jest bardzo duża.
Zadam jeszcze głupie pytanie (podobno nie ma głupich pytań)- gdzie zdobyć francuską carte bleue?
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/29
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-05-17, 18:26   

Pawko- zauważyliśmy,że rzeczywiście nie ma stałych zasad kiedy są czynne budki z kasjerami obok marketów. Jedno co widzieliśmy, to że można liczyć na to,że "chłopek", bo tak go nazywamy , często jest do przerwy południowej. Natomiast automaty, gdzie można płacić wyłącznie banknotami są dość niezawodne - spotkaliśmy je po raz pierwszy w zeszłym roku, ale może to kwestia regionu, w którym byliśmy.
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
J.Leboski 
zaawansowany


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Kwi 2017
Piwa: 32/27
Skąd: Drome
Wysłany: 2018-05-17, 18:37   

Pracownik w budkach na stacjach paliwowych przy marketach to raczej indywidualna polityka danego sklepu, pojawiają sie i znikają, raz jest tak , a raz tak, raczej trzeba założyć ze ich tam niema :-/ a już na pewno niema ich w czasie gdy sklep jest nieczynny. Francuska "carte bleue" dostaniesz zakładając konto we francuskim banku...musisz posiadać zameldowanie we Francji.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/29
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-05-17, 18:58   

No to powiem jak w dowcipie- no to pięknie :)
Niestety mąż nie chce emigrować, ja chętnie :) , ale nie bez niego :-/
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-05-17, 19:32   

Pawko napisał/a:
Jako że tydzień temu wróciliśmy z dwutygodniowej włóczęgi po południowej Francji

A może skrobniesz jakąś relację z Waszej podrózy?
James napisał/a:

Bardzo Wam (Leboski i Spax) dziękujemy za pomoc. Na kamperowców zawsze można liczyć :)

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-05-17, 20:52   

Sporo informacji w tym temacie :) Przez Francję będę jechał od Cherbourga (omijając płatne autostrady w Normandii) do... no właśnie nie wiem, dokąd. Chyba w stronę Alzacji i na Stuttgart.
Na szczęście nie będę miał problemów z płatnościami, bo mam kartę w Euro. Jedyny problem, jaki można mieć, to z komunikacją. Bo Francuzi wcale nie są chętni do gadania nie po ichniemu. A zwłaszcza po angielsku. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto zacząć rozmowę po francusku i przełamać pierwsze lody. Wtedy okazuje się, że umią się dogadać po angielsku ;) Aczkolwiek nie zawsze to działa.
Byliśmy na jednym kempingu w Revin (chyba Lotaryngia) i niestety pomimo usilnych starań rozmawialiśmy na migi :haha: Ale to ewidentnie pani na recepcji nie znała angielskiego. Podobnie jak my francuskiego. Ale udało się :)

Pawko, pyknij jakąś relację :)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawko 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen Jumper
Nazwa załogi: ElPako
Dołączył: 17 Wrz 2010
Piwa: 51/23
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2018-05-17, 21:33   

Spax napisał/a:

A może skrobniesz jakąś relację z Waszej podrózy?

Mavv napisał/a:

Pawko, pyknij jakąś relację :)

Jak znajdę chwilę to spróbuję się sprężyć.
Spax szacun za relację online stawiam :pifko ja zgadzam się z twoim zdaniem z podsumowania
Spax napisał/a:

(wolę gapić się w przyrodę niż siedzieć przed kompem i przerabiać zdjęcia)

Jak wynika z twojej mapki i relacji prawie otarliśmy się o siebie w okolicach Beziers
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/29
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-05-18, 06:12   

Pawko, też liczymy na relację, tym bardziej,że za ok.3 miesiące chcemy się posnuć po południowej Francji.

Mavv, po Twoich kapitalnych relacjach z Irlandii , liczymy na Francję. :)

:spoko
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-05-18, 10:30   

Pawko napisał/a:
Jak wynika z twojej mapki i relacji prawie otarliśmy się o siebie w okolicach Beziers


A widzisz :( Szkoda, bo nie spotkałem po drodze nikogo z Polski. Chociaż nie, w Port Lligat widziałem kampera z Wrocławia na parkngu. Niestety właścicieli nie było.
Dzieki za piwko. :spoko


Aaaaaa - jestem Wam winny odpowiedzi na zagadkę. Całkiem zapomniałem. »»» https://www.camperteam.pl...p=718981#718981
Spax napisał/a:
!!! Zagadka dla Was: co przedstawia przedostatnie zdjęcie?

robba napisał/a:
czy to ostryga prosto z morza zapkowana podciśnieniowo w folię? ;)

krzlac napisał/a:
Może i dobre, ale do ostrygi nijak nie podobne.


Więc wyjaśniam - żyjątko zwie się Żeglarz wiatrowy. Nie mylić z Żeglarzem portugalskim!!! Jest to malutka (3-4 cm) meduza niesiona przez wiatr na powierzchni wody. Czasami morze wyrzuca całe kolonie na brzeg. Niestety, wtedy już po nich :(
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***